Dagmara 1
Zarejestrowani-
Zawartość
864 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Dagmara 1
-
Kiedy to pewnego dnia zorientowałam się, że ten k już nie tekstuje, postanowiłam zajrzeć do tych treści zablokowanych, po to, żeby to usunąć, nigdy nie czytałam co tam wymyślił, takie było moje postanowienie Wtedy bez żadnych emocji potrafi się to ocenić. Nie będę tu pisać o człowieku z niespełnionymi fantazjami i marzeniami.... pomyślałam tylko... co mnie to obchodzi, to sobie znajdź, bo to na pewno już nie będę ja Znając go na tyle ile dało się go poznać, wiem, że olanie jego tekstów czyli jak by jego w całości bolało go najbardziej i żaden przykry mój tekst wcześniej nie bolał go tak nawet w połowie. To był najlepszy sposób jaki zastosowałam... jak widać skuteczny Ostatnia zablokowana treść brzmi Życzę Ci samych wspaniałych, miłych chwil, bo na nie zasługujesz i jesteś tego warta W moich myślach... właśnie takie mam odkąd zaprzestałam kontaktu z tobą, odzyskałam radość bycia z m Taki happy end
-
Tu się zgadzam w całości " Puknęli się" pierwszy raz Roleta nie jadła przez tydzień (przeżycia w pełni rozumiem ) Drugi raz...... można nie jeść trzy dni, też rozumiem Trzeci.. i każdy następny byłby takim czekaniem na miłe chwile, gdyby oboje potrafili je tworzyć... jedli by.... siebie Roleta wiemy, że nie chcesz się cofać do tej fikcji, nie pisz do niego, żadnych życzeń, żadnych pytań o coś tam Zignoruj to, bo on tak Cię traktuje, dlaczego na to pozwalasz? Ranisz teraz sama siebie na własne życzenie Przez to ciężko Ci będzie utrzymać chociażby poprawne relacje z m Bardziej jesteś nieszczęśliwa z samego powodu m, czy dlatego, że k nie spełnił Twoich oczekiwań? On ich nie spełni i musisz to przyjąć do wiadomości, bo on tego nie chce. On ma swój dom, żonę, dzieci i nie cierpi tak jak Ty tego bądź pewna Faceci nie mają tendencji do tworzenia w sobie takich rzeczy oni jedynie mają fantazję i marzenia, które jeśli uda się im spełnić, to je wspominają, a nie rujnują jakąś fikcją swoje małżeństwo ( życie) Nie odpowiadałam na żadne teksty k, które przysyłał przez kilka miesięcy, bo wiem, że to były preteksty Nawet nie zauważyłam kiedy przestał
-
Każda z nas jest inna Całe życie jestem inna mam swój styl, już na co dzień nie latam w szpilkach, ni M kiedy byliśmy młodzi też wytrzymał, nawet wspierał kiedy ze względów zdrowotnych nie mogłam ja, jak już mogłam to się bałam, potrafił tak, że pokonałam strach Teraz jest tak, że i mi się nie zawsze chce, bo biorę pod uwagę to iż trudno m kazać brać coś na zachętę kiedy zdrowie ważniejsze Jakoś nie interesuje mnie namiastka w postaci minetki, a dalej? Nie interesuje mnie jakaś sztuczna wibrująca pałka, no sory lubię żywe albo wszystko, albo wolę nic Tak wiem znajdź sobie od tych rzeczy k Też zauważyłam, że mnie temat k nie kręci, choć okazja zawsze się gdzieś kręci, nie chcę być obiektem, opcją wyłącznie pożądania, myśl, że z m mam jednak o wiele więcej niż to, że przez chwilę z kimś się tylko można puknąć No taki odruch coffki jakiś mi się zrobił I nic nie poradzę, może to wina ogródka
-
Judyta przecież Roleta jest pod wrażeniem kiepskiej zabawy z czego doskonale zdaje sobie sprawę, nie potrafi ani z nim, ani bez niego Tu właśnie należy zapytać o co jej chodzi, a ona pyta o co chodzi temu k doskonale znając odpowiedź Zlikwidowała kanał.... znowu go założyła i podgląda? czy on się loguje, jak długo tak chce żyć Z m powinna usiąść i albo w prawo, albo w lewo Pisze, że ma nadzieję, że jeszcze się z K spotka i tą nadzieją będzie żyła dopóty, dopóki wigilia będzie w maju Kiedy już to nastąpi wszystko zacznie od początku, a koniec znów taki sam.... smutne, bo szkoda życia, które umyka Nie wyobrażam sobie o czym mogłabym po takim czasie rozmawiać z k i nie wyobrażam sobie nawet spotkania, bo co miałabym się tłumaczyć dlaczego się skończyło Myślę, że Roleta musi zacząć od siebie, to ona musi wiedzieć co jest arcy ważne, mało ważne i gooffno ważne inaczej nie ruszy, będzie tylko tam zerkać.
-
LimBoska kiedyś jak byłam po trzydziestce też sobie pewnych rzeczy nie wyobrażałam Jak mam trochę po pięćdziesiątce, to sobie wyobrażam, że współpraca w swerze intymnej już nie jest taka ważna, zważywszy na to, że się ma inne ważniejsze problemy zdrowotne. Mogłam wykorzystać okres po trzydziestce, wtedy ja nie chciałam, nie mogłam, teraz nie powinnam mieć pretensji, choć czasem mam Teraz potrafię o tym rozmawiać Pojawił się k, zobaczyłam jak to jest, ale to nie jest coś, co przesłoniło mi to, co dobrego mam z m, teraz wystarczy jak mnie przytuli, nigdy nie powiedział mi złego słowa, ma do mnie szacunek, a jak ja o tym myślę i gdyby wiedział co zrobiłam, być może by go stracił Wciąż nie potrafię określić czy żałuję
-
Roleta może obejrzyj film The Wife ( żona) pomyśl czy warto
-
Lola, bo jak się takiemu m już nie chce, to mu się nie chce i skoro on nie czerpał by z tego przyjemności, to i nas nie byłby w stanie zadowolić. Zmusiłabyś się do robienia czegoś, czego nie chcesz,? Ja może raz, więcej nie, no to po co
-
Taaak wykopany k... Niee on sam wyrósł spod ziemi, zakopałam go, ale żeby nie " kopać" temu m, lepiej sobie kopać w ogródku Gdyby przesadzić m... nie, bo lepiej rósł nigdzie nie będzie Która jeszcze ma ogródek przyznać się W sumie jak by pomyśleć.... to każda ma
-
Jeśli żałujesz, że nie zrobiłaś ogrodu, albo zrobiłaś go źle, to zawsze możesz wykopać i przesadzić, bo to taki friends forever na całe życie Jeśli żałujesz, że nie zdradziłaś, to nie żałuj, jeśli to czytasz, to widzisz dlaczego
-
Jakoś zawsze mi było goopio wspomnieć o ogrodzie Nie mam dużego ogrodu, kiedyś stworzyłam w nim mały las (same iglaki) teraz w tym małym lesie chcę żeby było kolorowo. Zupełnie nie mam pojęcia, co i kiedy się sadzi. Uczę się i muszę przyznać, że wciąga Są już wrzosy, lawenda, piwonie mięta, bazylia, czosnek ogrodowy, dziś kupiłam jakieś byliny białe i fioletowe, nawet nie wiem co to jest (fajne na obrazku) Kopanie łopatą nieźle mi idzie Uwielbiam ten uśmiech m kiedy patrzy i chce mi pomóc, a ja nieee, ja sama
-
Nigdy tego nie liczyłam, bo bardziej myślałam co by tu zrobić, żeby on zaakceptował koniec i przestał textować
-
Muszę no muszę się z Wami podzielić myślą, która teraz mi wskoczyła Zupełnie zapomniałam o tym, że xk przestał do mnie tekstować. Od dawna nie pojawiła się ta ikonka z zablokowanych, czyżby nareszcie dotarło Cieszę się, że mi się udało zająć się swoim życiem, sprawami, przyjemnościami i czas tak biegnie, że nie zauważyłam nawet kiedy przestał , to znak, że zupełnie o nim nie zapomniałam, ale nie myślę
-
Często szybciej mówię niż myślę m zanim coś powie długo myśli co by to mogło być i brzmieć tak żeby nie uraziło, nie jest taki wygadany jak ja i jak tak rozmawiamy poważnie zawsze to podkreśla. Mi się niepotrzebnie zapalają wszystkie odcienie konkretnego koloru Jak się ma m, z którym przerobiło się temat niechcenia w zasadzie monologiem i nic z tego, to w sumie powinnyśmy się cieszyć bo... Nie musimy się martwić i myśleć o tym, że ten nasz m znajdzie sobie kochankę, o tyle zmartwień mamy mniej Po wypiciu porannej kawy, staję się istotą ożywioną, stąd ta myśl
-
Napisała co wiedziała
-
Tfc wcześniej nigdy mój m taki nie był. Tak się zaczęło jak zaczął być prawie emerytem. Szkoda, że nie mogę mu powiedzieć, że piszę tu z Wami na takim fajnym temacie o rozkminach, że jest z nami Mar, która ma k w wieku mojego m i mu się chce i pewnie chciałoby mu się więcej, gdyby miał sposobność Tfc dlaczego jesteś z m skoro tak pewnie będzie, a oboje jesteście młodzi
-
Lola, Judyta Tak to właśnie jest, że jak on sobie tak siedzi i czeka, to ja zawsze... w tej chwili wstawaj bo jak nie to ja pierwsza wyciągnę nogi i co będziesz się musiał zebrać na obroty i mnie reanimować, bo kto ci znowu pomoże ruszyć doopę Ja bym potrzebowała tak :m jest w wieku k i wtedy mu się chce i ten sam m jest w swoim wieku i jest taki jak jest teraz poza tym, że mu się nie chce. Wiecie ten sam m takie 2 w1 Kocham w nim tą jego dobroć, poukładanie, bezradność to, że dał by mi gwiazdkę z nieba gdyby mógł, że mam z nim od zawsze dobre życie, że we wszystkim zawsze pomaga, jest wspaniałym ojcem itp. Taki cichy i nawet się nie broni, a ja... właśnie z silnym charakterem, stanowczością, pewnością i gadam za nas dwoje i sama że sobą gdy mi mało Tyle lat się uzupełniamy w tym wszystkim, że wierzcie mi, żaden, absolutnie żaden k mi go nie zastąpi, choćby nie wiem jaki zayebisty był z tym k sex M zaprosił mnie dzisiaj na randkę on zawsze tak zmysłowo pachnie więc mu to mówię, a on na to chodźmy pieszo pięknie wyglądasz. Myślę sobie uuu ciekawe czy to jakaś nowa gra wstępna, bo ja taka dziewica po pięćdziesiątce. Było super za rączkę, bajery Idziemy spać, myślę mmmm ok Wiecie co, a on buzi, dobranoc kochanie I śpi, a ja leżę się śmieję i do Was piszę
-
Nie wiem. Najpierw jeszcze sprawdzę, czy to nie jakieś nowe objawy covid Rozmawiamy z przerwami, ciężko, on wie, że ja sobie poradzę, zdaje sobie sprawę, że on nie
-
Lepiej było być nieświadomą To co Wam funduje k nie ma porównania do tego co poczujecie gdy usłyszycie takie coś Na deser dostając.... nie musisz odchodzić, nie chciałbym zostać sam, nigdy Ci nie mówiłem bo tego się bałem jpr
-
Tfc właśnie chodzi o to, że nie. K pojawił się dlatego, że m wcześniej tak się zachowywał jak teraz, ale nigdy nie potrafił mi powiedzieć co go dopadło. Zaczęło się poprawiać, myślałam, że za mało poświęcałam mu uwagi cały czas go kochając i że nikt nie będzie nigdy dla mnie ważniejszy Teraz wydusił z siebie z łzami w oczach Tfc na nic nie jestem teraz gotowa, teraz w myślach mam, że skończyła się moja rola żony, która go kocha, a on..... on czuje się przy mnie bezpieczny Jak ja mam się czuć i co mam myśleć, że zdrada nie była bezpodstawna, Jestem dla niego atrakcyjna, ale się wypalił, rutyna przyzwyczajenie, znudzenia kocha mnie za to co było To co innego niż kochać żonę za to co jest tu i teraz
-
Przypominam sobie, kiedy ja miałam co chwilę taki rozpier.ol, kiedy powiedziałam dość... Nie wiem co się znów dzieje z m wyszłam z tamtego, jestem w czymś bliżej nieznanym z m też rozpier.ol. Tam wiedziałam o co chodzi, tu.....? Może też trzeba powiedzieć dość, może trzeba pozwolić odejść sobie...
-
Nie. Tylko na tą, która będzie specjalistką
-
Zawsze będzie tak, że on będzie wtedy kiedy będzie mógł, nie wtedy kiedy Ty byś chciała i najmniejsze podejrzenie, że on traci bezpieczeństwo w swoim gniazdku zaskutkuje tym, że Cię zostawi, a Ty będziesz siedziała na łóżku i wyła jak wikczyca do księżyca. To jest taka miłość kochanka, który chce się tylko poseksić Po co Ci taki używany facet?
-
Jako młoda osoba tracisz czas w takim bagienku, natomiast on go tylko zyskuje i będzie Ci mówił o miłości, no bo czym innym oprócz tego, że się z Tobą fajnie postuka mógłby Cię przy sobie zatrzymać. Nie zostawi żony, bo nie chce, tak jak my nie chcemy zostawiać swoich mężów, każda ma inne powody i on też jakieś ma. Powiedz mu, że strasznie go kochasz i chcesz mieć z nim dziecko i dom, bo jesteś młoda i czas ucieka, że chcesz z nim zamieszkać, daj mu na to miesiąc, żeby załatwił sprawy z żoną, to zobaczysz, że to opary absurdu ta jego miłość
-
Powinna wogóle nie iść na żadne spotkanie i powinna mu to powiedzieć
-
Jak dobrze, że już nie mam takich problemów czy k się odezwie Nawet jak się popśtykam z m, to on i tak się odezwie, a ja nie myślę o końcu z nim Mam więcej energii, humoru i czasu Która z was czuje, że koniec z k to najlepsza decyzja, powinna się tego trzymać