Dagmara 1
Zarejestrowani-
Zawartość
864 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Dagmara 1
-
Oj LimBoska, chyba to wiesz, że w życiu zdarzają się różne rzeczy fakt, 30 lat temu tel mieli nieliczni, a i nam romans nie był w głowie Wystarczy, że człowiek czegoś zapomni, a wie, że drugiego nie ma w domu, to po co będziesz dzwonić, że na chwilę wpadniesz do domu, bo czegoś zapomniałaś Ja nie zawsze dzwonię, że wracam, taka niespodzianka M ma blisko do pracy, zdarzało mu się przyjść Jak coś planowałam wcześniej wypytywałam co w pracy, jeśli wiedziałam, że jest sam, bo kolega na urlopie, to wtedy, ale przecież i tak mogło się coś wydarzyć, nie dzwoniłby, że wraca do domu wiedząc, że mnie nie ma Nawet gdyby zadzwonił, to i tak k nie zdążyłby wyskoczyć przez okno i się pozbierać
-
Zostaw tutaj wiadomość do osoby za,ktorą tęsknisz.
Dagmara 1 odpisał _Kwiat_lotosu na temat w Życie uczuciowe
Ale się tu ubawiłam Dzięki -
Aż pewnego dnia m Cię nie pozna
-
Nigdy w pracy nie jeżdżę swoim, samochody służbowe nie parkowane pod dom, często nie wiem gdzie danego dnia będę (wiem zasrana robota, ale jakie ma plusy ) Lola wdaje mi się, że takie namierzanie musi być potwierdzone zgodą poprzez przyciśnięcie jej w komórce, którą chcesz namierzać. Zawsze używam gotówki
-
Fakt, że lokalizację i większość zbierania czy zapamiętywania w tel mam wyłączone, a to co nieuniknione jest, to nawet gdyby m był geniuszem w tej dziedzinie, to ja dużo pracuję w terenie poruszając się po całym województwie, a jeżdżący Google wiew czy jak mu tam, póki co nie jest w stanie zajrzeć i zrobić zdjęć w łóżku Dziś jak widać stan cywilny, nie ma nic do rzeczy
-
Na drona bym nie wpadła, ale jak nas zaszczepią jakimś chipem, to po nas. Każda będzie musiała się z romansu wymiksować Myślę, że trudno znaleźć takie jak my pozytywne z dużą dawką Energii, humoru i pozytywnego pierdo...ęcia Jeszcze nie tak dawno, nigdy bym nie pomyślała, że będę pisała na forum, a takim forum rzecz jasna Jestemnormalny, przecież my też jesteśmy normalne, to chyba Konopnicka by się nas nie powstydziła co nie?
-
Poza miastem miałam o tyle, że remontowałam lokum Sąsiedzi może i mnie znali, ale to zawsze mógł że mną przyjechać pan od remontu Problem tylko był tego typu, że trzeba było wozić tam wiadomo jakieś coś I zabierać Zabierałam do pracy, problem jak niepostrzeżenie przemycić do domu, no i wiadomo warunki remontowe mniej komfortowe U k nigdy nie byłam, tam by się nie dało przemycić mnie nie o to, _e trochę wyróżniam się z tłumu, ale dom koło domu lipa
-
Wyobrażasz sobie, kiedy jego partnerka źle się poczuła i do domu wraca wcześniej
-
W pracy, to nigdy nie wiesz kto kogo i gdzie chce podglądnąć i gdzie jaką kamerkę podłoży U k w domu hmm, zależy od szczęścia Zależy jakich wokół ma sąsiadów i kto się nim interesuje w temacie, kto do niego przychodzi i czy Ci sami. Mar ryzyko tak na prawdę jest wszędzie, mniejsze poza miastem
-
Dziękuję, taką część tekstu wyjęłaś mi spod palca Dodam tylko, że wyrażam też myśli kim bym się nie zainteresowała wogóle, co nie oznacza, że lubię czytać teorie, te z for, które nijak mają się do praktyki. Nigdy nie potłukłam talerzy
-
Poopełniać błędy znaczy to, że się próbowało Nie wiem jaki jest kobiecy odpowiednik męskiego incela (normalnyjestem coś o takich wspominał) uważam, że każdy dokonuje wyboru jak chce żyć
-
Dokładnie, bo co nas obchodzi kto ma deficyt, czy ta partnerka, bo on nie jest dla niej dość, czy na tyle dobry, że ona z nim nic, lub prawie nic, czy to on ma deficyt z nią, bo przestało być to z nią jego zaspokojeniem Kiedy spotykamy potencjalnego k musi to zrobić na nas wrażenie Dla każdej z nas to wrażenie jest czymś innym Jak sobie teraz przypominam czym na mnie k zrobił pierwsze wrażenie..... No cóż decyduje to coś i wcale nie był w moim typie, z sentymentu na pewno nigdy o nim nie zapomnę, czasami jeszcze mam tak, że chętnie bym z nim pogadała, pośmiała się, ale tylko tyle I obawiam się, że gdybym ponownie kiedyś w coś wdepnęła, to inteligencją poczuciem humoru nikt go nie zastąpi
-
Pewnie netkobiety Pewnie w zamyśle był blisko włożyć sobie chociaż na centymetr, ale nieopatrznie wszedł... na forum i czar prysł
-
Gdybyśmy się spotkały na tym winie.... wyobrażacie sobie niekończące opowieści, że dwie doby by zeszło
-
Za dużo czytasz teorii, zero praktyki
-
Oj Mar, po co Cię bierze na takie myślenie przecież na siłę tej partnerce nic nie robisz, przecież on, ten k sam tego chciał Pewnie, że to podłe robić takie rzeczy, ale nie robilibyśmy gdybyśmy to mieli
-
Lola kupiłam 2 wina nie wiedząc, że się napijemy najpierw u Ciebie Tak podsumowując, krótko drogie koleżanki, to chciałam wyżej wyrazić tylko myśl, że romans jest fajny pomimo pitolenia w nim tych dyrdymałów i frazesów, ale to jest do czasu, kiedy nam dobrze Chyba kogoś poznałam, ale muszę się upewnić czy to mi się nie śniło
-
Mar wypierała te myśli, pisała że jak by ma nad tym kontrolę, niestety wpadła jak śliwka o czym pisałam już dawno temu Współczuję chwil kiedy niestety, ale koniec nastąpi.
-
Oj Lola jeszcze Ciebie coś dziwi, jak byś nie wiedziała, że w romansie nie jest nic przewidywalne, tak jak w starym małżeństwie jest Przecież taki Twój k, gdyby mu tak bardzo zależało na Tobie i chciałby z Tobą być, bo mu odwaliło, mógłby zrobić to samo, bo kto mu zabroni Niestety większość z nich, chce się tylko puknąć na boku i żyć według własnych wygód i przyzwyczajeń podobnie jak my Dlatego takie dyrdymały jak k od Mar, że trzeba serce dzielić na dwa, inni pociskają inne dyrdymały i tak się to kręci
-
K był stanu wolnego, czy zrobił Ci na złość?
-
Tfc czy takie rzeczy w człowieku ( nerwica) biorą się z czegoś? Jakieś silne przeżycia, wydarzenia, trauma,.....
-
Mogłabym zaśpiewać, ale nie każdy zniósłby to słuchać Kiedy mam gorsze dni, a czasem mam to myślę, że przydało by mi się takie zayebiste flow Jak się dobrze wyśpię, to znów widzę ogródek (jeszcze sporo kopania )
-
Powinnam przestać tu pisać, te które wyszły już ich tu nie ma Może wpadnę tu jak Awaria raz na kwartał to nie wpadnę znowu w coś
-
Jedno wiem na pewno Nie potrafiłabym tak z samym pożądaniem polecieć np. na trzydziestominutowy numerek Wiem, każdy z nas ma inaczej
-
A uj wie Lola czy faktycznie sekretem długiego życia jest to, żeby trzymać się z daleka od facetów. Zawsze problem jak nie z k, to z m