Wicka
Zarejestrowani-
Zawartość
774 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Wicka
-
Dodatkowo przypuszczam tez, że liczyła na bogatą partię, (kiedyś na jakims Q&A chyba cos takiego dwuznacznego dała do zrozumienia..) . A tu czas mija i zero milionera. Jako kobieta, czuję zażenowanie, kiedy umieszcza te zdjęcia z uchylonymi ustami, albo wygina się w bieliźnie, ma czasem takie zajawki na niby-kuszące kadry..ale to jest niesmaczne, nieeleganckie i bardzo ewidentnie się kojarzy. A następnego dnia udaje profesjonalistkę bizneswoman w żakiecie ...a kolejnego bobo w różowych koronkach.. szkolny teatrzyk.
-
Zgadzam sie 100%. To sztuczne budowanie narracji "Od zera do milionera". A tam ani zera na początku nie było, a już tym bardziej milionera teraz. Czysta kreacja fabularna. Wiele dzieci z naprawdę biednych patologicznych rodzin nie ma 1/5 tego, co ona miała, co nie znaczy, że miała sielsko.
-
Posłuchałam dziś w czasie kąpieli większości filmu o wynajmie. Zaprawdę, powiadam Wam, jeśli Doris kiedykolwiek powie jeszcze raz, że wynajem jest lepszy od zakupu, to niech obejrzy swój film, czyli brazylijski horror obyczajowy pt "Janusz I Zwycięzca szuka nowej rezydencji". To raz. Po drugie, ja wynajmuję własne mieszkanie komuś długoterminowo i zapłacił mi 3 miesięczne czynsze tytułem kaucji. Pewnie dlatego, że jak większość ludzi jestem fatalnym negocjatorem ( wg Olfy). I to bez używania tych wyszukanych metod rodem z działu porad "Życia na Gorąco" typu dobry i zły policjant, na które nabierają się tylko biznesmeni o IQ rozwielitki. Nie rozumiem jednego, wynajmowała już tyle mieszkań , uważa się za bizneswoman, a wiedziała, ze wynajmując z góry na dłużej płaci się mniej?.. To się kupy nie trzyma, sorry.
-
Tak, masz. Jesteś wspaniała, a my nie. Nie pasujemy do siebie. Wiec idz sobie stąd, jak obiecałaś. Może jest jakieś forum dla ludzi o wysokiej etyce, którzy w piątki robią sobie 'casual Friday' i ubliżają sobie dla relaksu. Cheers!
-
Wiesz co, powiedz lepiej rekinico rynku nieruchomości, że jesteśmy pluskwami. I wszystkie mamy w pakiecie ten zestaw, który mi wywróżyłaś...hmmm jak to było..? Bieda, samotność, szybkie starzenie się, cośtam, cośtam? Rozpłaczemy się bezradnie jak dzieci. Pozdrawiam serdecznie wszystkie robaczki!
-
Nie wiem, czy się da zablokować, zgadzam się, że jakaś olfabis tu zagościła, natomiast każdego posta, gdzie jedna osoba drugiej ubliża, wyzywa, etc tu na forum zgłaszam adminowi ( zresztą to dopiero teraz sie zaczęło) to ich rola, żeby kasować takie persony. Chyba lepiej ignorować te osobę (i adresuję tę uwagę do siebie głównie) zresztą chyba dostała takiego wyrzutu jadu w moim kierunku, że w tym amoku cytuje posty innych osób i pod tym cytatem odpowiada mi. Osobowość choleryczna, zupełnie jak olfa. No cóż, tak już jest, olejmy to.
-
Dziekuje Ci Aniaolania owieczką nie jestem, ale waranem też nie, miłego dnia .
-
Mi nie jest jej żal. Żal mi osób, które nie mogą zmienić swojego życia , bo są ciężko chore, etc. To kawał zdrowej i raczej leniwej osoby, która dostaje od życia masę lekcji, z których nie korzysta, więc będzie je dostawać tak długo, aż zrozumie. Obraża innych, nagina fakty, zazdrości. Widać, ze tam są bardzo niskie wibracje. Cała życiowa nauka i dojrzałość jeszcze przed nią, mimo wieku i wbrew tym pseudo mądrościom życiowym, które wciska gimbazie. Koleżanki ja olały (i to te 5 na krzyż, które miała) bo nie umie nawiązywać relacji nawet na podstawowym poziomie. Proste. Ona ma to wszystko w fazie wyparcia, a żeby z niej wyjść trzeba odwagi, albo zarycia kołami w dno. Wiec nie, nie żal mi jej, chociaż czasem włącza się empatia, bo aż mi skóra cierpnie jak to obserwuję z zewnątrz. Na szczęście nigdy nie jest za późno, żeby odciąć co było i zacząć to zmieniać. Kiedy zaczęła chodzić na jogę, to myślałam, że coś drgnie, ale mam wrażenie, że kiedy przestała praktykować, to spadła jeszcze niżej niż była poprzednio.
-
Dla mnie facet nie musi być zamożny, ale już skoro o tym mówimy, to ten januszkuba nie jest "średniozamożny", tylko niezamożny. Po 40tce, w Warszawie, człowiek pracujący w biznesie, który nie ma swojego mieszkania?..To jakaś fajtłapa nieznająca ekonomii (może dlatego mniej zarabia). Jaki konsultant biznesowy nie policzy, że to on spłaca cudzy kredyt topiąc kasę w wynajmie i nabija kabzę komuś, kto może ich wywalić na zbitą twarz? (tu proszę alter ego Olfy, aby napiła się wody zamiast pisać bredzić poniżej, że opłaca się wynajmować brzydkie mieszkanie za kilka tys), chyba Olfa i januszkuba operują jakąś alternatywna matematyką w tym swoim excellu, wówczas proszę o filmik pt ."1+2=9".. będzie viralem!
-
Z tego żyję lepiej niż Olfa, no ale jeśli ktoś myśli, że marketing =promocja = obrażanie to chyba mamy do czynienia z tłustowłosą kujonką , która ma pojęcie o marketingu z lat 90 kiedy to jako kelnerka z zazdrością podsłuchiwała klientów handlujących na blaszanych straganach kiedy przychodzili do jej knajpy na piwo. Tylko ona tak bredzi niby krytykując swoje alter ego, ale tak naprawdę je chwaląc nieudolnie. Najlepsza ever szkoła współpracy przez pozycjonowanie się jako osoba kontrowersyjna w stylu Olfy to filmik o "marszu niepodległosci" gdzie Olfica kolejno: a- pomaszerowała z kibolami; b-nawdychała się smrodu z rac; c- nagrała pompatyczny filmik. ; d- zerwano z nią współprace . Ale tak wygląda , kiedy nieudacznik się arogancko wymądrza- inni się wówczas arogancko nabijają
-
Myślałam, że już mnie niczym ta baba nie zdziwi, a jednak.. To, że czyta to forum, to jedno. To, że najprawdopodobniej emocje tak kręcą resztą, że i na nim (chyba) pisze, bo nie umie odpuścić, to drugie. Ale to, co wykonała w ostatnim lajwie, to kolejny etap. Dla tych, którzy czytają to forum a jednocześnie oglądają kanał wiadome jest, które tematy sa dyskutowane wyłącznie tu, a na kanale nie, bo są niewygodne i ona od razu je kasuje/banuje ludzi. No więc ostatni lajw niby jest omówieniem prasy (ale pozaznaczała tam tych karteczek od groma, a ruszyła tylko chyba 2 artykuły) a naprawdę w całości jest szarżą obronną na temat zarzutów, które tu są dyskutowane. Podlewa to pseudo psychologicznymi bajaniami. Jest też sporo manipulacji (np dot zarzutów wobec jej mieszkania) etc. ona kilkukrotnie odnosi się wprost to poruszanych tu spraw. wiec może nie powinnam pisać ona, tylko ty. Terapia, prawdziwy psycholog od zaraz, bo nie radzisz sobie z emocjami i zmieniasz poruszane tu konteksty. A co najbardziej słabe, nazywasz swoich widzów pluskwami. A z nich żyjesz, więc uważaj, bo jak ludzie skończą poświęcać swój czas na twoje filmiki, to skonfrontujesz się z rynkiem pracy, a to może być bolesne w tym przypadku...
-
Właczyłąm i wyłączyłam po kilkunastu minutach.. tłumaczy, że nie lubi Newsweeka, bo to niemiecki kapitał. Ok, niech tak będzie, ma prawo. Tylko kłoci się to z tym, że: promuje niemieckie marki; jej matka pracuje w Niemczech- i co, tu już niemieckie pieniążki nie śmierdzą?A z jakimi polskimi markami nasza mądrala współpracuje? Hmmm... z tego, co wiem, to była współpraca z Semi**kiem, który ją... zerwał. Natural M**o jest polskie? nie. Więc bełkot, bełkot i jeszcze raz bełkot, którego raczej nie skonsumuję. Pomyślałam tylko, ze jak tak dalej pójdzie, to te wydawnictwa, którym robi taka niedźwiedzią przysługę omawiając je, zaczną jej płacić, żeby przestała. Kto chciałby się identyfikować z takim aroganckim indywiduum, które wygłasza bełkotliwe nielogiczne tezy i to kiepską polszczyzną (Dorotko- język, to element kultury, więc jako patriotka zacznij czytać i pracować nad aparatem wymowy, bo na razie w obu przypadkach jest dno).
-
Ok, może i kupiła, tylko, że ona kiedy coś kupi, to dokładnie wymienia ile wydała (bo wbrew pozorom, które usilnie stwarza, to nieczęsto ma miejsce i nie wydaje za dużo), gdzie to kupiła etc...a w tym filmie o tym cicho sza.
-
U mnie się sprawdza w nudnych zadaniach domowych.. patrzeć nie trzeba, puszczam sobie w tle. Bo tak, żeby usiąść i oglądać...
-
@alewybredzicie Trollko pusta nie mająca nic ciekawego do powiedzenia, nie czytasz książek, zatem nie znasz żywego języka; jedyne co umiesz co wkleić bezmyślnie frazę ze słownika. Zatem doucz się tutaj: "(...)pojawia się słowo „niemających” pisane razem. Czy jest to poprawne? Tak, ponieważ 9 grudnia 1997 r. Rada Języka Polskiego podjęła uchwałę, że przeczenie nie z imiesłowami przymiotnikowymi, zarówno czynnymi, jak i biernymi, niezależnie od tego, czy użyte są w znaczeniu przymiotnikowym czy czasownikowym, można pisać łącznie. Gdyby nie to, obowiązywałaby pisownia nie mających (rozdzielna), gdyż jest to imiesłów czynny użyty czasownikowo. Choć najnowsze słowniki każą pisać niemający, nie jest błędem (w okresie przejściowym) posługiwanie się formą nie mający. Zresztą znam kilka osób, które zarzekają się, że nigdy nie pogodzą się z pisownią łączną zaprzeczonych imiesłowów przymiotnikowych czynnych…"
-
Staś, Janusz, Aston i koteły...oraz dorywczo Dorka pod nickiem
-
no to właśnie mówi więcej o niej niż 10 filmow Q&A.Kiedy powie, że jedzie do Włoch, to mowa o tych w Warszawie..
-
Branża zapachowa już mówi o kryzysie. Widać, bo sponsorowane filmiki w ramach współpracy kwitną. Filmik wczoraj, dzisiaj...i tylko recytacja na pamiec z press kitów. Szkoda, że oprócz klepania formułek nie ma wiedzy perfumiarskiej. Po tylu latach aż dziwne, że nie operuje swobodnie językiem z tej branży.
-
no własnie..czy tak zachowuje się osoba pewna siebie, z dystansem i opanowana emocjonalnie? Czy tak zachowuje się ktoś, kto jest ustabilizowany zawodowo i ma ugruntowaną pozycję? Moim zdaniem nie- tak zachowuje się ktoś labilny, porywczy i proszący o każdy like, komentarz, bo od tego zależy pensja tej osoby. A dorabia do tego wywalania komentarzy i banowania teorię o swojej bezkompromisowości. Nie akceptuje konstruktywnej, opartej na faktach krytyki -która nikomu nie szkodzi- tam, na swoim kanale- to ma ją tu.
-
no, ten kryzys wiele zmieni.. bezmyślna konsumpcja i pustogłowie nie będą tak mainstreamowe, mam nadzieję.
-
Moze jest fanką, tylko D&G nie ma chyba w "jej" wypożyczalni ani w Moliera, a skoro nie może wypożyczyć ani mieć we współpracy, to nie jest oficjalną fanką. Ona przecież prawie wcale nie kupuje. Poza tym w PL nie ma butiku D&G w Polsce, nie ma gdzie pość i nagrać filmiku. A ona przecież stopy za granicę nie wystawia z zasady od dawna. Normalnie, to funkcjonuje tak, że ktoś zamożny interesuje się marką, kupuje i ma... Tu jest zupełnie inaczej, dlatego tylko gimbaza wierzy w te bajkę o dobrobycie na poziomie luksusowych projektantów.
-
Naprawde? Botox od 350; wypełnienie 1 ml kwasem tyle samo w centrum Warszawy, arobi sie to raz na rok.. To od dawna nie są ekskluzywne zabiegi, dobry dentysta jest droższy... pytanie więc co dla kogo oznacza zamożny.
-
Zwykła kobieta. Wy ją oceniacie patrząc na filmy, gdzie jest wymalowana i mocno oświetlona. Na codzien, powtarzam dziesiąty raz, to taka osoba, którą się mija na ulicy. Nosi dresy, adidasy włosy byle jak spięte- włosy ma cienkie, mysie. Ani brzydka, ani ładna, zwyczajna. Plus botoks, wypełniacze. Bez nich byłoby tak, jak na zdjęciu promującym film o Top Model...