Wicka
Zarejestrowani-
Zawartość
774 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Wicka
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 14
-
Prawda. Ja juz pomijam, że ona nie była ani nie jest osoba zamożną, na jaką pozuje w sm, ale niech sobie udaje. Ale dwie osoby zarabiające po te 12 tys po tylu latach byłyby w 1/3 spłacania kredytu, mialy jakies auto, jeździły gdzies na wakacje.. Nie chodzi mi o luksusy, ale przecież tysiące ludzi tak zyje i powoli dorabia sie jakiegos statusu. Czasem trzeba iść na kompromisy, ugotowac, posprzątać, a nie wszystko kupowac i grac księżniczkę. Inna sprawa, że jej sie chyba wydaje, że jest sprytna i jak wyda juz okrągłe 100 tysia u dajsona, to jej w końcu za wysluge lat zaproponują wspolprace. Podobnie dior, czy LV. I kiedy cos uciula (albo sprzeda rodzinny dom) to kupuje te fanty i czeka maila z zaproszeniem...Ale ta strategia nie dziala. O. i J. są jacyś życiowo nieogarnięci. lenistwo kosztuje. A ona dorabia legendy ile to niby pracuje, godzinami... A ta praca, to wyjście z psem, zrobienie modzo, posty z błędami i komentowanie zdjęć od gimbazy.. W wieku 34 lat jest w najlepszych 2 dekadach, kiedy powinna budować to, z czego potem będzie żyć. I co to jest?..
-
Nie zajarzyłam.. Dorota na IG karci (uwielbia to, więc w nagrode my ją też), kogoś, kto jej zarzucił , że nie pije Modżo. W to wierzę, tym syfem sie żywi od lat, bo czym innym. Natomiast przy okazji karci równiez inne Instagramerki, że one polecają, a nie używają. A Doris, jak już cos poleca, to zawsze sama testuje. Doris- to ja czekam na ciebie w plastikowym plecaku od korsa i tym kapelucie. Serio.. Przetestuj na dzielni, potem wrzuc foty. I daruj sobie żebry o kupowanie Modżo z twoim kodem. Te inne instagramerki, które nie piją tego świnstwa, sprzedaja to za 9 dych gdzie się da, więc twoj łaskawy kod wsadz sobie do shakera.
-
Witamy! Dzióbki były 4 lata temu, w zeszłym roku były straszliwe nozdrza i uchylone bezzębne usta, co jest trendy 20/21?
-
Przy kolejnej przeprowadzce, kiedy zrobi house tour po tym obecnym lokum, znów sie okaże, że Janusz śpi w sypialni z klimą i łazienką, a ona w klitce. Nie kumam tej jej wizji związku i ról kobiety i mężczyzny. On ma placic ale w zamian ona ma mieć niższy status? Rozumiem spanie osobno, niektórzy faceci chrapią, etc, ale czułam się dziwnie oglądając tamten film. Ona spędza cały dzień w domu, używa tej sypialni jako miejsca do nagrywania, ma tam pewnie więcej gratów i ma dziuplę, gdzie latem się mozna udusic. On spędza dzień w robocie, pogra w gierki i idzie spac, a ma w wlele lepszy pokój..większy, z klimą, łazienką, TV- chociaz w tym pokoju chyba tylko przesypia noc. Chyba jestem mało otwarta na inne wizje, ale to było dość zaskakujące in minus. Janusz, słabo.
-
O ile pamiętam, sama się chwalila. Ale wtedy widac miala nadzieje na inną ścieżkę kariery. Z perspektywy czasu...może warto było przyjąć.
-
Ja też! Żałowałam, ze nie przyjęła zaproszenia do Big Brothera, liczyłam na gruby show. Dla niej jestem nawet skłonna właczyc TVP i obejrzeć fragment Pyt na sniadanie. A najlepiej, jeśliby przyszli razem
-
We wczorajszych Breaking News, jeden z tych newsow to info, że od soboty otwieraja galerie handlowe. No serio, Breaking News, o którym wie kazdy od 3 dni...szok! Doris, jeśli jescze raz najdzie cie lenistwo, albo puści wena i nie będzie ci się chciało szukac ciekawostki, proponuję podać, że: niadchodzi zima/ Polska jest członkiem EU oraz NATO/ od roku świat ogarnęła pandemia/ w Polsce mamy butik LV / etc... zapytaj Janusza albo sąsiadki w Żabce.
-
Doris nie potrzebuje partnera intelektualnego, tylko partnera do kart (a raczej OD kart- płatniczych).
-
On nie sciemnial, tylko ona. Normalna bajeczka, jakich wiele. Janusz chyba w czasie wolnym uprawia wyczynowo lezenie na sofie i gierki. (Od tego mięsień nie rośnie, najwyżej kłak sie wytrze tu i ówdzie.)Przynajmniej takie kadry pokazywała Doris.
-
No wiadomka, ale Doris, profesor marketingu, stosowanego, eurpoejskiego (z habilitacją z marketigu luksusowego) zapomniała o tym. Swym wiernym podobno gotuje szalona niespodziankę, która ma zmienić oblicze ziemi. Swiat czeka na te chwlę, premierzy zarzadzili lockdowny, żeby nie doszło dp zamieszek- takie są emocje.
-
Nie nagrywa, ale jak przystało na osobę transparentną i budujacą relacje oparte na zaufaniu z widzami- udaje, że nie ma tematu.
-
No cóż, lenistwo to nie jest dobry przepis ma sukces. Wątek zapewne nie umrze tylko zwolnilil ekstremalnie, proporcjonalnie do wykonow O. Chyba, że Doris finalnie i oficjalnie zniknie z przestrzeni ms. Dopóki bedzie cos rzeźbić, beda raczej i komentarze, bo kolo tego nie da się przejść obojętnie..
-
No, to chyba kosztowało ją z 5 h pracy.. Swoją drogą- ja żadnego z tych zapachów nie znam i po tej jej wypowiedzi nie dowiedziałam się NICZEGO, poza faktem, ze takie perfumy istneją i jak wyglądają butelki. Bo informacja , że istnieje jakaś drabinka cenowa nie jest kluczowa, tak się buduje asortyment w każdej branży. A samych cen nie podała. Ta laska stara się wyspecjalizować w temacie perfum i zachowywac jak ekspertka, a nie potrafi NIC powiedzieć ciekawego, ani nawet dobrze rzeczy technicznych. A co dopiero zachęcić. Przecież perfumy to taki intrygujący temat ! Brak mi tej Pani Irminy (chyba tak sie nazywała ) z Mon Credo- dobrze się jej słuchało.
-
Mykonos- nazwa greckiej knajpy gdzie Doris jadła haloumi kilka dni z rzedu. Istnieją podejrzenia, ze wpadła w pętlę czasu, albo manager knajpy zamowil za dużo i byla promocja "kup 10 porcji, 11-ta gratis". Dorota "uwieeeeeelbia haloumi". Zlota pieta- opisując jakies wymarzone obuwie z Moljera uzyla sformułowania "w kolorze złotej piety". Naprawdę. Wielu chciałoby poznać dealera.
-
leci alfabetycznie, to potrwa.
-
Tak, napisała SZYJI. .
-
Trudno stwierdzić- śmiać się, czy płakać.. Doktur, prawie jusz minister..mocium panie.
-
Trudno polemizowac z ortografia, zatem byłby ban z jadowitym komentarzem, zeby isc do psychologa. Niestety nie ma już lajwow, gdzie leciały hurtem riposty na temat kwestii poruszanych tu na wątku.
-
No wiec tak, z perspektywy kogoś, kto zna sie na sprzedazy: 1. Firma, która co chwile daje rabaty, wysyla sygnal, ze nie opłaca się kupować za pelna cenę, tylko czekać. W efekcie daje rabaty coraz częściej lub coraz większe. Firma uzalezna obrot od promocji, jak narkoman od używek. Nie polecam. 2. Klientki kupuja z rabatami. I jak myslicie, co teraz czują panienki, które kupiły tshirt z rabatem 10%.. czyli za 261 zł, a teraz można kupić za 203? Wydymane przez Olfe zapewne... 3. Ściema sciem, ze dostajesz gratis te brzydka szarfe- po pierwsze nic nie jest gratis, płacisz za każdą nitke. Po drugie, nawet gdyby ta wstazka kosztowała normalnie 100 zł nie mylić z "byla warta" ( pytanie za tysiaka, ile ich sie sprzedaje za 100 zl), a ja jej nie potrzebuje, to nie jest zaden deal. Deal bedzie wtedy, gdy bede chciala kupic tshirt i wstazke i dostane ja gratis. A nie kiedy ktoś mi łaskawie postanowi wcisnąć cos, czego nie potrzebuje. To było zadanie logiczne. 4. Deser z dziedziny ortografii dla klas 1-3: deklinacja. Dorotko: nie SZYJI, tylko SZYI. Jedna literka, a wstyd większy niż promocja. Warto zapamietac bo pewnie niedługo będzie-40% na wszystko plus dwie wstazki...
-
Moze panna szykuje content na vlogmassa i po tym poscie nagle codziennie będziemy raczeni prawdziwymi rarytasami? Codziennie inny rabacik i kilka praktycznych porad..
-
O matko...czyli mi się co noc skóra rozciąga bo nie spie na jedwabiu...nie wiem, czy jest jakies roczne podsumowanie dotyczący IS, ale jeśli tak i jest tam kategoria "Nie rozumiem, ale mówię" to zgłaszam Olfe, miejsce na pudle gwarantowane.
-
Moja droga, dla tak luksusowego kota, siatki Chanel, Diora czy LV to codzienność i nuda. Taki kot wprost marzy o siacie z Żabki. Tak, jak potomek króla chciałoby sie dla odmiany przejechac tramwajem, albo pobawić z dziecmi na podwórku. Taki lajf.
-
Masz ci los! Teraz Doris bedzie 5 godzin siedziec przy kompie, żeby rozkminić, co napisałaś. A potem sie dziwimy, że tyra jak wół po 9 godzin- wszechświat daje jej wyzwania wprost nieznośne!
-
Thirtyfashion, która juz jest od jakiegoś czasu "forty" i od roku nie nadaje (chyba rozmysla jak wybrnac z pulapki nicka).
-
To by oznaczalo, że 3 dni wklejania postów i przymierzania strojów Elvisa, klamanie, ze to prywatne zakupy...ze to wszystko robiła w zamian za te straszne buciska i ruska czapę? Myslalam, że oprócz tych fantow dostała z 10k...ale to nie moja branza, nie znam się.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 14