Wicka

Ha,ha, tez sie uśmiałam z "sardelek" pomylonych z "serdelkow". Doris raczej nie wie, co to sardele, asortyment morski utknął na krewetkach i nie rusza. W barterze wybrala te koszmarne, wbrew trendom, kozaczki z pobocza i kabaretowy kaszkiet. Po czym nastąpiło najgorsze. Zestawienie tych butów robiących z nóg parowy z plastikowymi szortami i kaszkietem. Wszystko w tonacji brązowej, tworzące kiczowate przebranie. Odcienie bezu butów, czapy i płaszcza sie gryza, bo maja inne odcienie, sle Doris chyba mysli, że to jest "ton w ton"..

Chyba ostatnio zajmuje się tylko upychaniem przecenionych i wyprzedawanych towarów, plus czasem rabaty- na jedno wychodzi. Na kampanie i eventy chodza inne. Trochę to przykre, ta degrdacja- ale można było sie tego spodziewać robiąc wizerunkowo tak samobójcze ruchy jak ona. Można to było łatwo przewidziec, co zrobilo tu na forum wiele osób, ale nie ona.

Wrzuca Moliera, bo chyba oni jako nieliczni i zdesperowani aferą, nie przebierają w środkach i ją najmują. A pokazuje chyba nie to, co jej się podoba, tylko dostaje i instrukcje vo pokazać.To, co zalega. Teraz, w listopadzie, promuje kicz bikini i wysmiewana tu wielokrotnie poliestrową tunikę na plażę, którą juz latem wciskała jak szalona...chyba sie nie udało.Stukanie w dno od spodu.

Bo to jest patriotyzm z nowatorskim podejściem do polszczyzny. Dorota to silna jednostka, która gardzi poprawnością polityczną i gramatyczną. Nie daje się ograniczać głupim zasciankowym zasadom, jak na przykład deklinacja. Za to jest królową tautologii, co udowadnia w wystepach scenicznych, kulminację osiągnąwszy w ostatnim Pimpko Show.

Czytelnictwo istnieje, a dla leniwych istnieje słuchalnictwo.To mnie nie dziwi. Dziwi mnie, że jest klientela na takie celebryckie wypociny, podczas gdy jest tyle świetnej literatury- różniez dostępnej w e-wersji.

Ja myśle, że kariery jutuberki luksusowej, to ona nie zdążyła zrobić, a ilość ciekawych rzeczy, które miała do powiedzenia to było2% treści. To, co mi się podobało w jej filmach, to jakość montazu i piękne ujęcia. ozniej okazalo się, że za te części odpowiadał brat i to był jego talent.

Bosz....Dorota spedziła wczoraj 9 h przy komputerze. Chyba pierwszy raz w życiu, bo się podzieliła tym ze światem. Nie wiem, moze posłąć kosz słodyczy, albo chociaż jakiegoś grajka z akordeonem, żeby jej pograł pod oknami na tym placu z toitoiem?...

czego dowodzi słynna schiza z poliestrem. W galeriach jej przeszkadza i wyśmiewa, bo ona tylko kaszmiry i alpaki, ale jak ciuch od sponsora trzeba pokazac to w 30 stopniach w plastikowej kiecce sie poci z uśmiechem. Ciekawa jestem, czy te "zakupy" z Moljera2, to są faktycznie zakupy z rabatem, barter, czy wypozyczenie? Bo odgrażała się, że zaprezentuje łupy.

To prawda, ta niespójność i dysonans poznawczy u Doris trwa od jzawsze i to w wielu dziedzinach. Relatywizm- to samo, co wytyka innym robi sama i uważato za swoja mocna stronę. Jest w tym świetna.

No niestety, 2020 to jest wyzwanie; niektórych wzmocni, ale część zaczyna grać niepełną talią, jak Edzia. U Doris raczej widze nie tyle oznaki iskrzenia kabli, tylko zjawisko, kiedy coraz bardziej wymagające czasy i widownia plus covid obnażyły jej kiepski warsztat w sm. A nowi gracze się pojawiają. Jej filmy były dobre technicznie i mogły się wyrózniać 4 lata temu, potem sie pogorszyły, po czym teraz już nawet ich nie ma. Pisaliśmy o tym wiele- szczyt już ma za sobą, teraz nerwowo macha rękami, żeby nie utonąć, a tratwy sobie zbudowac nie potrafi. Doris twierdzi uparcie, ze ma mnóstwo pracy i oby to był jakis szatańsko dobry tajny projekt, bo z kilku zdjęc w kieckach za 2500 nie będzie nawet na średnią krajową pensję za parę miesiecy.

..po czym w tej jednej sztuce pohasa Olfa i pięc innych panien na potrzeby insta promocji i taką przechodzoną poliestrową kapotę M2sprzedaje polskim modnisiom? Za 2 tysie? Jeżu kolczasty. To ja sie zastanawiam , dla jakich połgęsków jest ten sklep, chyba dla samych Olf ( tylko zamozniejszych). Bo mozna zaryzykowac teze, że Olf jest więcej..

Lub nawet ów kon by sie popłakał..

Tylko, że mam wrażenie, że to sie z roku na rok nasila..pewnie dlatego, że rządzący chcąc zagospodarowac ten elektorat nie rozprawiają sie z nim odpowiednio, haltujące prawicowe bojówki z neonazistowskimi hasłami plus zwykła nacpana kibolska chuliganerka, która wychodzi, żeby sobie udowodnić, że jest silna..ale wszyscy z flagami !....strach i obrzydzenie wyjsc z domu 11go. A OLfa uważa opowiadanie sie po ich stronie za odwagę i promuje to jako pójscie wbrew politycznej poprawności. A to jest pojscie wbrew logice, historii i przyzwoitości. Szkoda, że nie ubrała sie w swoją czapke z pomponem i nie polazła z chłopakami poszczerzyć się do obiektywu na tle rac.

A co ona wtedy kupila za kasę z chaty, bo ja nie kojarzę.

Poza tym, patrząc jak panowie z wczoraj, trzymając flagę łamali prawo, a niektórzy, mając na ramieniu opaske Polski Walczącej z Powastania spali pijani na ławkach- to ja bym wolała, żeby tych symboli nie używac. Wrecz sobie nie życzę. Co do poglądów Olfy, to po pierwsze chyba nie potrafi zweryfikowac, że poglady bosaka sie kupy nie trzymaja, bo nie ma wiedzy, która jest potrzebna, żeby sie zorientować, że to sie nie klei. Ale taki jest jego elektorat, łykają jego postulaty ideologiczne, a reszty nie kumają- ale mówią, że to świetny program gospodarczy! Jej imponuje na pewno jedna rzecz, której nie ma chyba ani ona, ani nie widziała tego w domu- facet ostoja,- głowa rodziny, który zapewnia bezpieczenstwo i płaci. Płaci, sponsoruje, a ona moze miec troski co-za ile z głowy, zając sie siedzeniem w necie i zakupami. I jak by tp robił, to ona może się podporządkowac, pozwolic przepuszczać w drzwiach, a przede wszystkim mogłaby wtedy nie pracować...a pracowita, to ona chyba nie jest, skoro przed nagraniem sandałków nie chce jej sie ani iśc na pedicure, ani nawet samej zadbać o swoje racice. Tak to widze.

Mi bardzo łatwo sie nie zgodzić. Może z tęczową flaga dla fejmu robia sobie zdjęcia nastolatki na ms, ale nie uważam, ze tak robią dorośli, (chyba, że jakies wybitne jednostki, które wypromuja sie na wszystkim, ale ich umysłowo zaliczam do dzieci). Sa czasem po prostu takie okolicznosci, że ludzie czują imperatyw, żeby zamanifestowac swoje stanowisko. Tym bardziej ludzie znani lub kojarzeni, bo czuja, ze przez swoją rozpoznawalnośc mogą rozpowszechnić idee w która wierza. Niektórzy zaś wolą siedzieć cicho i maja do tego prawo, albo uważają, że ich spokój jest ważniejszy od jakiejś idei. Szalenie mi przykro, że sa takie okoliczności, że trzeba iśc na ulicę, ktoś to spowodował, wiemy kto. A co do niebezpieczeństwa- jeszcze tydzień temu galerie handlowe buły otwarte i nikt nie huczał na łażące tam tłumy, że to niebezpieczne, a jest o wiele bardzej niebezpieczne niz bycie na zewnątrz, nawet w grupie.

Serio? to niech ruszy szanowną du*ę na jakiś marsz kobiet i sama zobaczy ile tam biało-czerownych flag. A ona promuje nie marki polskie lub inne, tylko te, co zapłacą. To jest jedyne kryterium.

Masakra, właśnie wróciłam od kolezanki z Saskiej Kępy, mijałam tych kolegów Olfy z marszu.. agresja, śmierdząca pacha i dres. Co za zwyrole, wyłażą na ulice, żeby wyładowac agresję - nie wszyscy, ale reszta, która dołacza do tej hołoty to legitymizuje to. To juz dawno nie ma nic wspolnego ani z celebrowaniem, ani z patriotyzmem. I oczywiście konfederacja maczała w tym paluszki. ..masakra i wiocha. W poprzednich latach bylo podobnie, tylko na nieco mniejsza skalę.

Miałam podobne skojarzenia - cyrk, albo występy sceniczne w stylu Elvisa albo Eltona Johna.. Dorka idzie przymierzac, ale nie zrobiła pedicure..subtelne zasłanianie zbliżen niezrobionych pazurów naklejkami z tekstem , w ostateczności RAZ założyła stopki (żeby zasłonic ów brak, bo w butach z zakrytym przodem już stopek nie było) To jest naprawdę szczyt lenistwa-laska w sztucznych świecidełkach...a pod spodem niepielęgnowane ciało. fuj. Aha, w ferworze przymiarek u sponsora zapomniała o składach...dlaczego? Odpowiedz sponsoruje literka P. P jak POLIESTER.

Obejrzyj filmik Vogule o Moljera. Wypozyczają ciuchy i buty celebrytom, a potem te używane sprzedają. Jest więc spora szansa, że możesz zebrać grzyby różnych gatunków- piosenkarzy, aktorów..

Faktycznie szalenie sie podnieciła, że upadający butik ze zrąbanym PRem ja zaprosił do wystepów barterowych. Swoją drogą minus 30 na nową kolekcję, oj, chyba nie przędą dobrze.. wizerunkowo to jest przyznanie się do kiepskiej sytuacji. Ja nie wiem, co idzie nie tak, że ta laska, która deklaruje, że lubi klasyczną elegancję, przebiera się jak panna z pobocza w kiczowate ruskie kaszkiety i długie botki robiące z ud parówy...nawet ze szczupłych, a to już sztuka nie lada.

Własnie, jutro ten ich marsz! Ciekawe, czy Olfa pobiegnie z flagą z koleżankami? A nie... przecież sie kłóci z wszystkimi już chyba. A poza tym ten ich menedżer od ONRu prosi o marsz zmotoryzowany..a Olfa nie jest zmotoryzowana. Chyba, że bedzie brała udział Uberem?..

Przecież to tylko kilka zdan, ile tego czytania, 2 minuty? I to z obrazkami. Ja mam taka podła ceche, że szybko wyłapuję głupoty. A w tych newsach to zawsze jednakowoż czekam, że sie czegos dowiem(i pewnego dnia zapewne tak sie stanie, jak sie autorka przyłozy), to potencjalnie jest dobry format. Tylko przeważnie spartolony- jak nie ortografia, to merytotyka, jak to ok, to sie przeczytac nie da, bo z typografią też kiepsko..albo news sprzed roku, jak o perfumach Owsiaka.

Ta laska naprawde nie umie czytać, albo myślec...uważajcie- Ostatni Breaking News. Doris pisze o statystycznym spozyciu alkoholu w Polsce. Zamiast skopiowac tekst, formułuje zdania samodzielnie. Niestety, bez zrozumienia.Porównajcie żrodło (Radio Zet) versus Doris: Zetka: "Statystyczny Polak w minionym roku wypił średnio 9,7 litra alkoholu w przeliczeniu na czysty spirytus. Z danych „Rzeczpospolitej” wynika, że coraz częstszym wyborem konsumentów staje się wódka." Wg Doroty: "Statystyczny Polak wypił w 2019roku prawie 10 l wódki" Ja sie nie dziwie, że ona nie pracuje w korpo. Co mogłaby tam robic?.. Przypominam, chciała być szefem marketingu. Fakty zas są takie, że nie potrafi ze zrozumieniem przeczytac prostej informacji. Nie wyzłośliwiam sie. To sa fakty, z dzisiaj.

Ta laska naprawde nie umie czytać, albo myślec...uważajcie- Ostatni Breaking News. Doris pisze o statystycznym spozyciu alkoholu w Polsce. Zamiast skopiowac tekst, formułuje zdania samodzielnie. Niestety, bez zrozumienia.Porównajcie żrodło (Radio Zet) versus Doris: "Statystyczny Polak w minionym roku wypił średnio 9,7 litra alkoholu w przeliczeniu na czysty spirytus. Z danych „Rzeczpospolitej” wynika, że coraz częstszym wyborem konsumentów staje się wódka. Więcej: https://biznes.radiozet.pl/News/Spozycie-alkoholu-w-2019-roku.-Nigdy-wczesniej-nie-pilismy-tak-duzo Wg Doroty: "Statystyczny Polak wypił w 2019roku prawie 10 l wódki" Ja sie nie dziwie, że ona nie pracuje w korpo, ani nogdzie. Co mogłaby tam robic?.. Przypominam, chciała być szefem marketingu. Fakty zas są takie, że nie potrafi ze zrozumieniem przeczytac prostej informacji. Nie wyzłośliwiam sie. To sa fakty, z dzisiaj.