Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Wicka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    774
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Wicka

  1. Aaaa....to dlatego nie było postów. 2 noclegi u zleceniodawcy, reklama miejsca + butiku i wio, do domu. Czyli szybka fucha, a nie urlop. Niewiele mniej dojazdu, co pobytu i z powrotem do butiku w Warszawie, spodenki nie schodzą...ganiają ją jak komiwojażera..
  2. Powoli? Dla mnie to już nastąpiło, a ostatnie wyczyny to przybijanie wieka. To "zdziwenie", że w Sopocie jest butik, te "wakacje" w lokalu sponsora.. Co do manier a raczej braku obycia, to fimik z kolegą Wojtkiem i jego gorylim zachowaniem w VR...prawie każdy przeklina, albo sie wygłupia..ale wstawianie tego do ms- miałam ciarki żenady. Nie dziwię sie, że znajomych mało, a przyjaciółek... No chyba, ze to taka luzna znajomość - i koleżenski barterek: podwózka nad morze za pokoik. Olbarteria.
  3. Luksusowy suchar wakacyjny: na którym piętrze mieszka Doris? Na barterze
  4. Jestem w szoku, że w Sopocie jest butk M2. Cóż za zbieg okoliczności! Świat jest mały. I tam sa tę piękne kimona..nie sprzedały się na pniu? Dziwne. PS. A propos "wykonane z szyfonu". Szyfon to nie jest materiał, tylko rodzaj splotu, podobnie jak satyna. Więc co cudo w cętki to szyfon jedwabny, bawełniany, a może ..poliestrowo-nylonowy? Dla niektórych to ma znaczenie, zwłaszcza w upał .
  5. Trzeba nie mieć instynktu samozachowawczego, żeby wynajmowac cos na m-te cassino lub w pobliżu...i to , jak rozumiem, za niemałe kwoty, bo w Sopocie tanio nie jest. To jest najgorsze miejsce, tłumy, wrzaski pijackie cały ranek, smród frytury. To jakby mieszkać nad dyskoteką/smażalnią/toaletą publiczna jednoczesnie...ale rozumiem, sklep Romualda 2 chce wypromowac apartamenty, zwłaszcza, że na ulicy obok zaczyna się budowa większego kompleksu oznaczonego tą nazwą. Promka się przyda. Kiedy się odejdzie z deptaka i wejdzie w piękne boczne uliczki, można znalezć piękne miejsca, tańsze, ale też i baaardzo luksusowe. Ale za nie wszystkie trzeba zapałacic, raczej nie dają w barterze
  6. To miejsce, które oznaczyła na mapie jako to, gdzie będą rezydować to o, Szerloku, ta sama kamienica w której jest sklep...
  7. Ja myślę, że to kwestia czasu. Swoją drogą są ytberzy, którzy wprost mówia, o współpracach. Makłowicz w odcinkach sponsorowanych mówi na początku, że sponsorem jest producent produktu X. A mógłby (teoretycznie, bo to do niego nie pasuje) zacząć coś pichcić i przypadkiem zachwalac filtry do wody, czy blender. No, ale to inny format i szacunek do widza też inny. Pozobnie Suzie, ostatnio robiła podobne rzeczy jak Doris z Yes, pokazywała biużterie i pytała, co sobie zostawić, ale na wstępie zaznaczyła, że bizuterię dostała od marki. A Dorotka wszyyyyyystko sama kupuje. Szacunek do widza jest wprost proporcjonalny do szacunku do autora, który sie potem otrzymuje. Doris otrzymała forum na kafe w nagrodę za swoją transparentność.
  8. Butik na Romualda 2 znów ma stertę kiczowatych kiecek, których nikt nie chciał za pełną cene, nikt na wyprzedaży, a teraz..surprise surprise - nikt ich nie chce za 30% ceny. Doris przymierza te smętne falbanki i poliestry. Pastele na jej różowym bladym ciele wygladają nieapetycznie, to sa kolory na opaleniznę...Doris wyglada w nich jak Kopciuszek w fartuszkach goniony prez złe siostry do prac domowych. Doris, albo samoopalacz, albo wydaj na stylistkę niech ci podpowie kolory do karnacji, bo aż żal bierze...
  9. Ok, ja w Sheratonie nigdy nie zatrzymywałam się, na pewno jest wypas. W Sopocie mam metę u rodziny w super miejscu. Raz w roku zatrzymuję się w Mariottcie, ale po sezonie, kiedy jest tam 10 Szwedek na krzyż no i ceny sa dla ludzi. Wtedy można zrobić sobie super relax w saunach lub spa. Bardzo ciekawi mnie relacja Doris. Czy czepek kąpielowy będzie czaił sie w łazience? Czy haczyki na odzież wytrzymają jej zdradliwy ciężar? Co z plasterkami ogórka - będą wystarczająco ładnie ułożone? Czy D&J przyjadą z Astonkiem i natrafią na złe, niewychowane, małe psy ? Tego wszystkiego dowiemy się już niebawem...
  10. Droższy może być, bo ceny okropne, ale czy luksusowy...w takim tłumie gdybym nie miała tu swoich ścieżek, to już bym była w Warszawie z powrotem.
  11. Hmmm.. w Sopocie, na Monte Cassino jest od jakiegos czasu flia moliera 2. Dziś na wystawie postraszyła mnie jedna z tych dwu koszmarnych plandek z dyskretnym, złotym, wielkości telewizora napisem paris na plecach. Zatem może być, że wypad do Sopotu nie całkiem na spontanie i za swoje...Plandeki pewnikiem i tu sie nie sprzedają, więc influłęserki wszystkich krajów łączta siły, przybywajta, reklamujta, rękawami machajta, skaczta po piachu.
  12. To właśnie miałam na myśli jako zastawa stołowa. Myślałam, że może jestem jakaś przewraziwiona, ale widze że nie tylko mnie razi kiedy dorośli nie znają podstawowych zasad zachowania przy stole.
  13. Kiedy natknęłam sie w necie na Doris, (czyli odkąd rozpoczęłam życie pluskwy), miałam na toletce te perfumy- uzywałam ich jesiesnią do wełnianych swetrów, (wbrew temu, co nakazuje Doris czasem do pracy, w małych ilościach). Kiedy usłyszałam, ze mówi o nim 'zapach prostytutki" to pierwsza myśl "chyba ty" i ze każdy jest właścicielem swoich skojarzeń. Ja, podobnie jak Brak Nicka nie znam żadnej prostytutki, chociaż nie oceniam. Ale widocznie Doris podnieca stwarzanie takich pozorów. Używałam tez L'imperatrice D&G, ale to przez butelkę, podoba mi się, taka przemysłowa; (zapach trochę jednak mi leci zmywaczem). I do obu tych zapachów straciłam kompletnie sentyment, leżą gdzieś i się kurzą. Nadal lubię haloumi, ale zawsze, kiedy sobie je grilluję, to mi sie piski Olfy przypominają. Taka to antyinfluencerka, skutecznie odstrasza od niektórych rzeczy.
  14. Ja w taki sposób trafiłam na moje ukochane Perle Royale Pascala Morabito. Prawdziwe eleganckie francuskie perfumy..za 40-60 zł 100 ml EDP. Uwielbiam Mnie ta Doris chyba prześladuje. Nie dość, że mieszkam nearby, to jeszcze ledwo wczoraj zjechałam na 2 tyg do Sopotu, walizki nie rozpakowałam, a ona za mną.. Nie, nie polecę miejsca gdzie można coś zjeść, bo wybieram takie, gdzie jest mało turystów. Ale znając Doris to White Marlin będzie grany. Przereklamowane miejsce na środku promenady nadmorskiej z przeciętnym jedzeniem za kupę forsy i masą "instagramowych" banalnych kadrów typu parapet, a na nim świece blokowe w białych kamieniach i okręt w butelce...brrr. No i obsługa..
  15. Wow, konkret! Jesteś prawniczką /prawnikiem? Jeśli tak, to u Doris masz szacun dozgonny nawet jeśli napiszesz o niej poemat ironiczny 8 zgłoskowcem. Zreszta, u mnie taż, jak wszycy. Myślę, że gdyby tu na forum działo się nagminnie coś niedozwolonego pozwalającego na wyciągnięcie konkretnego odszkodowania, to już byśmy były wzywane celem złożenia zeznań, ja pierwsza za jadowite wpisy. Doris w excellu miałaby już zaplanowane zakupy za odszkodowanie z wieloma zerami.. póki co, wolnośc słowa obowiązuje nad Wisłą i Odrą, ale zgadzam się, podawanie danych, zdjęc, etc.. jest nie tylko niedozwolone, ale zwyczajnie nieetyczne, ktos może zrobić z tego zły użytek i krzywdę. I pewnie dlatego co jakiś czas forum znika, jeśli pojawi się coś, co daje pretekst do zamknięcia.
  16. Wydaje mi się, że środki wydane na wejście w posiadanie tych dwu tunik to koszt przejazdu uberem na moliera i z powrotem. Reszta to jakis barter, albo zobowiązanie umową, że trzeba ileś tam razy zatańczyć w czymś, co wskażą. Zapewne kiczowate plandeki nie schodza, więc była alert "influencerki, natychmiast przebrac się w plandeki", powsiadały w ubery, rowery i mercedesy, poubierały i nagle, tego samego dnia rożne osoby pląsają w tym czymś. Zatem za daleko byś za ten hajs nie dojechała, uber od Doris na Moliera ze 2 dychy, zatem za 4 dychy żadne kanary, chyba, że przewodnik z Empiku.
  17. Ta tunika wygląda jak nieudolna podróbka czegoś bardzo nieudanego.
  18. Ale lovli robią ciuszki, a ci drudzy poduszeczki, froteczki i jakieś niszowe produkty; zatem nie ma wewnętrznej konkurencji. Poza tym, nawet gdyby była- nie wierzę, że O. ma umowy z klauzulami wyłączności, raczej standardowe glejty z kserokopiarki o wspólpracy jakich takie małe marki podpisują na morgi. To nie Lewandowski z kontraktami za zylion negocjowanymi prze x czasu..
  19. Tego tez sie trzeba nauczyć, nie każdy jest idealnym mówca, mimo pewności siebie. Ja jestem pewna siebie i wydawało mi się, że dobrze się prezentuję, aż raz zobaczyłam nagranie .. Mam bogata mimikę, gestykulacje i na nagraniach się rzucałam jak ryba w sieci i kiwałam głową jak te pieski-maskotki w samochodach w 30 lat temu. Dlatego warto iść na szkolenie, albo pracować samodzielnie, nagrywając się i odtwarzając to z krytyczną autorefleksją..
  20. Bardzo się zgadzam, nie podoba mi sie jej postępowanie, nie oceniam wygladu ani ludzi po wyglądzie. Gdybym nie znała dokonań i wypowiedzi na yt, to powiedziałabym, zgrabna laska i tak mówię. Nie modelka wybiegowa, ale zgrabna. Nie kulturystka, ale szczupła. Nie podoba mi się to, co robi i mówi, mam bany, dlatego sie tu wyzłośliwiam. Po obejrzeniu IG wniosek: na Moli*ra 2 chyba nie sprzedają się stroje kapielowe i tuniki, a tu już sierpien za pasem, stąd spontaniczna interwencja i pląsy w przymierzani. Zapewne te 30 sztuk się w ten sposób sprzeda (nie sądzę, że mają więcej) w Polsce mieszka 37 mln ludzi, ktos kupi przez internet. I Olfa powie, że dzieki niej wszystko sie sprzedało. Mądrość dnia: "Przepraszam, że pokazuję wam tyłek, ale nie mam wyboru". Dorota, masz wybór, ale nie przeszkadza ci pokazywanie tyłka, nazywajmy rzeczy po imieniu. Nikt nie musi publicznie pokazywac zadka, poza wiztytą u lekarza. Wolność jest.
  21. .W Q&A kiedyś tam dawno słyszałam wyraznie, że umie, ale szkoda jej czasu, bo jada w restauracjach, a domowe jedzenie jest jak mama nagotuje. Pamiętam, bo potem nie sklejało sie to z covidem, kiedy mieszała makaron z sosem ze sloja przez iileś sdni. Czy ktoś, kto jest przyzwyczajony do zróznicowanego jedzenia w restauracjach i umie gotowac, wytrzyma jedząc taki szajs?
  22. Ja tez chetnie dorzuce kontent do Q&A wywołanych naszymi uwagami: - Na wakacje nie jeżdżę, bo mało jest miejsc wystarczająco luksusowych, które zapewniają takie wygody prime location jak to apartmą na Woli ; mam tyle pracy wynikającej z hulającego biznesu, że nie mogę pozwolic sobie na wyjazd, zobowiązania biznesowe nie pozwalają...może jakiś tydzień w listopadzie się wykroi, a i to nie na bank. - Nie gotuję, choć umiem, bo prestiżowe marki biżuteryjne, które tłoczą sie w kolejce po współpracę wymagają alabastrowych dłoni nieskalanych burakiem ni przecierem. - Nie robię filmu o swojej garderobie, bo jest tego tyle, że przygotowanie do filmu to minimum 12h analiz w excellu by film był profesjonalnie przygotowany - jestem perfekcjonistką (w tym analiza składu tkanin, temperatury prania i cen w przeliczeniu na euro i rupie). - nie wynajmuję fotografa, bo po analizie rynku jest jeden, który wystarczająco dobrze kadruje, ale ma 13 lat i obecnie przebywa na koloniach w Wiśle. - nie koleguję się z Ma*eczką, bo nagranie z kamery ukryta w złotej piecie trampka (podczas gdy Ma*eczka opiekowała się zwierzyną) wykazała wyżeranie suchego modżo o smaku kuki, a to mój ulubiony!! I ja to gratis robię, więc gdybyś na prima aprilis Dorka chciała nakręcic odcinek autoparodystyczny, to możesz brać gratis, serio, poczułabym sie doceniona. Pozdrawiam! -
  23. Nadmienię jeszcze, ze na tych, którzy się wczytaja w newsa o finansach LVHM czyha haczyk. Doris sie kompletnie pogubiła w liczbach i pochrzaniła obrót ze stratą... Marka w zeszłym roku sprzedazła za 53 mld (a rok to 4 kwartały, czyli statystycznie robili ok 13 mld na kwartał) . W tym roku, w pierwszym kwartale sprzedając o 15% mniej, ta 15% strata nie mogła wynieść 10.6 mld jak pisze Doris. Nie ten rząd liczb..To ta obniżona sprzedaż tyle wyniosła, a strata covidowa 2-3 miliardy. Kopiowac też trzeba umieć. Pomijam, że Reuters podaje nieco inne liczby i % niż Doris, ale gdzie arytmetyka?
  24. W listopadzie omawiała kalendarz adwentowy Harrodsa, więc wiedzieć, wiedziała. Tyle, że nie była tam, nie wiem w ogole, czy byla w Londynie..co jest netypowe, bo weekend w Londynie to powszechna atrakcja, studenci robią takie wypady , nie trzeba byc zamożnym, a jest co oglądać.
  25. Prawda, ładne. Zresztą jej pozostałe na IG też są dobre, made by Dariusz.Ma chłopak oko do światła. Doris, poślijże Bresiowi jakąś flaszkę i poprzepraszaj, bo zaraz będziesz mieć najsłabsze foty na polskim insta, same przypadkowe kadry bez kompozycji, a od święta autoportret z nozdrzami jak leje po bombie.
×