Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Blurp

Zarejestrowani
  • Zawartość

    162
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Blurp


  1. 6 godzin temu, Saint_Carly napisał:

    Nie dostanę, beta zrobiona😉 to ze Pani robi testy tak późno nie oznacza ze wcześniej wykonany nie jest wiarygodny😊 mam na myśli tutaj te o największej czułości, choć nawet te mniej czułe wychodzą u mnie pozytywne. Dziękuję za odpowiedź i obdarowuję, wydaje mi sie dobrą radą co by się Pani udała do okulisty skoro test jest Pani zdaniem negatywny😀 Pozdrawiam serdecznie wszystkich komentujących 

    Proszę nauczyć się czytać ze zrozumieniem. Nic nie napisałam o wiarygodności testu, tylko o tym, że robienie go przed terminem @ jest bez sensu, podobnie z betą. Wyjątkiem jest procedura in - vitro, gdzie od wyniku poziomu beta HCG ordynuje się odpowiednie dawki leków i wtedy takie badanie jest jak najbardziej zasadne i zalecane. Jednakże w pani przypadku ani pozytywny test, ani badanie bhcg w tak wczesnym stadium nie gwarantują nie wystąpienia @ w terminie. Z prostej przyczyny: statystycznie ok. 40% zagnieżdżonych zarodków ulega samoistnemu poronieniu wraz z miesiączką w terminie, lub z jej niewielkim opóźnieniem. Czy tym kobietom, których testy wychodzą negatywne nawet w terminie spodziewanej miesiączki, a potem jednak okazuje się, że są w ciąży - też pani zaleci wizytę u okulisty?

    • Haha 1

  2. Po powiększeniu zdjęcia test jest negatywny, z tym że robienie testu przed terminem miesiączki jest bez sensu, bo każdy wynik jest w takim przypadku niemiarodajny. Test powinno się wykonać najwcześniej w dniu spodziewanej miesiączki, a jeszcze lepiej kilka dni później - gdy miesiączka się nie pojawi. Osobiście testy robiłam najwcześniej w 35 -40 dniu cyklu, przy 29 dniowych cyklach.

     

    • Like 1

  3. Dnia 18.11.2020 o 10:09, Klaudia.k55 napisał:

    Jestem już umówiona na wizytę - wizyta w piątek. Zadzwoniłam od razu do mojej zaufanej Pani ginekolog i umówiłam wizytę, nie ma co zwlekać. Stresuję się bardzo tym, co zostanie mi powiedziane po badaniach. Na razie nie mówiłam nic chłopakowi o teście, poczekam do piątku, jak już wszystko będzie pewne w 100%. Póki co martwię się i bardzo cieszę zarazem. Dam tutaj znać w piątek po wizycie, co się dzieję, czy wszystko w porządku. Tymczasem trzymajcie proszę kciuki

    Porządny i uczciwy lekarz umówiły wizytę najwcześniej za dwa, trzy tygodnie. Na tym etapie poza dodatnim testem ciążowym, maleńkim pęcherzykiem na USG (na podstawie którego niewiele da się stwierdzić), słowami lekarza: proszę przyjść za trzy tygodnie i skasowaniem za to odpowiedniej sumy - niczego więcej się nie dowiesz.

    • Like 1

  4. Przed chwilą, Gość_2 napisał:

    W mojej to tylko mówili, że to się robi po ślubie, pod kołderką, po ciemku w nocy o północy 😂 Potem poczytałam sobie Wisłocką i paru innych seksuologów i się rozjaśniło 😛

    A potem zawędrowałam na kafe i okazało się, że ciąże są nie od seksu, a pozytywnych testów albo bety, które robisz w randomowych momentach cyklu

    Skoro wychowałaś się tylko na gniocie Wisłockiej, to już w twojej wypowiedzi nic mnie nie zdziwi. 😂


  5. 1 minutę temu, Patrycjaaa 103 napisał:

    Mam już syna ale dużo osób na różnego rodzaju forach się wypowiada że test z krwi można zrobić  przed okresem w pierwszej ciąży nie robiłam żadnych testów bo miałam jak by okres i żadnych objawów dowiedziała się od lekarza  że jestem w ciąży

    Oczywiście, że można, ale po co? Masz problem z płodnością? Z utrzymaniem ciąży?Jesteś po in vitro? 

    Czekasz do terminu miesiączki, jak przez kilka dni jej nie dostajesz robisz JEDEN test niezależnie od pory dnia i masz wiarygodny wynik. Wtedy umawiasz się do lekarza najwcześniej za trzy tygodnie.


  6. 4 minuty temu, Gość_2 napisał:

    Bo ciąże są od pozytywnych wyników i testów, nie wiedziałaś? 😄 

    Tak to jest, jak ktoś przespał lekcje biologii, WDŻ i sam później nie nadrobił materiału z zapłodnienia i rozwoju płodowego...

    Rozumiem, że w twojej szkole uczono, że żeby być w ciąży trzeba zrobić test, albo się z tym testem przespać? 😂😂😂

     


  7. 11 godzin temu, Patrycjaaa 103 napisał:

    Odebralam dziś wyniki z bety co taki wynik może oznaczać , 1,25mLU/mL 

    Powiem Ci z własnego doświadczenia: im więcej będziesz wariować, zasypywać co miesiąc łazienkę testami - nic z tego nie będzie. Szkoda nerwów i pieniędzy.

    Przy moich mega regularnych cyklach, bólach owulacyjnych na pierwszą ciążę czekałam 10 cykli starań, na drugą ponad 40.


  8. Apropo męczenia się dzieci.

    W przypadku aborcji ok 20 TC z przyczyn eugenicznych, taki urodzony płodek pozostawia się aż wyzionie ducha. 😂 Tzn tak długo się dusi, aż zdechnie. Jak twierdzi medycyna proces duszenia powoduje ból niesamowity, w czasie II WŚ m.in. tak torturowano jeńców w czasie przesłuchań.

    Mimo to dalej i jak najbardziej popieram aborcję! Aborcja jest ok! 


  9. 1 godzinę temu, AgsAgsAgs napisał:

    Specjalistami od wymyslania sa ludzie Twojego typu. Tacy jak my nie maja interesu by narzucac innym swoj swiatopoglad i ukladac ich zycie wedle wlasnego widzimisie. Ja nie wymagam by kobieta ktora chce urodzic niepelnosprawne dziecko usuwale je, skoro pragnie urodzic, dlaczego wiec osoby Twojego typu chca zmusic mnie i podobne do mnie kobiety bysmy w sytuacji gdy plod okaze sie chory rodzily na sile, wbrew naszej woli, naruszajac dobro nasze i naszych rodzin? Dlaczego uzurpujecie sobie prawo by niszczyc innym zycie? Wy uwazacie, ze czegos bronicie, podczas gdy ostatecznie jestescie najgorszym rodzajem fanatycznych potworow niezdolnych do minimum empatii wobec innych ludzi. 

    A co do eutanazji, gdybym miala umierac na raka, w meczarniach ktorym nawet morfina nie moze zapobiec to bardzo bym chciala miec prawo do smierci. W sposob godny i nie odbierajacy czlowieczenstwa. A nie jak wyjace z bolu zwierze. 

     

    Mnie też wkurzają tacy ludzie, a najbardziej wkurzają mnie ci, co uważają, że życie ludzkie jest najważniejsze. I jeszcze chcą taką bzdurę narzucić innym!

    Wiesz, tylko nie chodzi o to, byś ty mogła zadecydować, czy chcesz żyć, czy nie. O tym powinno decydować prawo. Po co komu osoba chora na raka, zwłaszcza taka, która rokuje, ale ile to kosztuje!!!

    Wszyscy chorzy ludzie od razu do piachu i z głowy.

×