Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Angel Sue

Zarejestrowani
  • Zawartość

    150
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

11 Good

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Po upiciu się leżałam i wszystko dosłownie mi wirowało przed oczami jak patrzyłam przed siebie. Następnego dnia wymiotowałam, a później musiałam leżeć cały czas z głową nieruchomo bo było mi niedobrze inaczej, choć i tak później jeszcze raz zwymiotowałam. I tak przez jakieś pół dnia.
  2. Angel Sue

    O co mu chodzi? Odezwie się jeszcze?

    Choć z tej relacji raczej nic nie będzie, ale nie zaszkodzi jeśli teraz będziesz go traktowała... obojetnie. Wtedy jest szansa, że się postara. Ale też za bardzo moim zdaniem to skiepściłaś, a że nie macie jakiejś głębokiej więzi jak po kilku latach związku, to raczej się to nie uda, tak sądzę. Ale wyciągnij nauczke na przyszłość z tych błędów, które popełniłaś teraz. Nie twierdzę też, że on jest bez wad, ale na to nie masz wspływu, a na swoje błędy już tak. Taka jest ludzka natura, że nie szanujemy ludzi, którzy nie szanują samych siebie. Może to wredne, ale zazwyczaj tak jest.
  3. Angel Sue

    O co mu chodzi? Odezwie się jeszcze?

    Najpierw za nim biegasz- co jest dużym błędem na początku, później w odwecie olewasz i on to czuje. Potem znów biegasz, bo chcesz przeprosić. I facet ma dość. Po pierwsze to on powinien bardziej się starać na początku, ale to też nie znaczy, że dobrze jeśli strzelasz fochy, możesz byc równie dobrze miła, ale np. nie zawsze mieć dla niego czas. Oczywiście kobieta tez powinna się choć trochę starać na początku, ale tak w 1/3 w stosunku do tego co facet. Też kiedyś, jak byłam młodsza biegałam za facetami i zawsze, ale to zawsze źle się to kończyło. 1. szacunek do siebie, to on ma się bardziej starać, a jeśli robi Ci wyrzuty, że się nie odzywałaś, mogłaś odpowiedzieć, że byłaś akurat zajęta i wyleciało Ci z głowy. 2. bycie miłą o ile on na to zasłuży, jeśli zachowuje się bez szacunku, należy mu albo o tym powiedzieć np. kiedy się spóźni, czy chamsko odezwie, albo zdystansować się- np. kiedy Ci nie odpisze. Nie radzę kiedy on Cię olewa np. nie odpisując robić mu wyrzutów wprost, bo wtedy powie, że się czepiasz i potraktuje to jako atak, chłodnik tutaj znacznie lepiej działa, 3. nie bycie na każde jego gwizdnięcie, a już na pewno nie narzucanie się mu, np. z tym dopominaniem o spotkanie, czy przesadnym przepraszanie. Za co? Że nie odzywałaś się jeden dzień? Był to błąd, bo potraktował to jako focha, ale też z drugiej strony nie powinnaś go za to przepraszać, a już na pewno nie w nieskończoność. 4. nie strzelanie fochów- np. kiedy on Ci nie odpisuje, to się o to nie dopominasz, bo masz w końcu swoje życie, nie tylko jego, jeśli Ci odpisze, nie rób mu pretensji, ani fochów, ale też niekoniecznie Ty miej dla niego czas, bo bycie na pstryknięcie palca nie jest pociągające. Czy są to gierki? W pewnym sensie tak. Ale tak naprawdę, powinna się tak zachowywać szanująca się kobieta. Nie chodzi o to żeby wcale nie pokazywać, że Ci nie zależy, ale tylko wtedy kiedy on na to zasłuży. Pokazywanie, że Ci zależy, podczas gdy on się wycofuje, kończy się tym, że on jeszcze bardziej się odsuwa, bo wie w głębi duszy, że na to nie zasłuzył.
  4. Angel Sue

    Zerwanie-pomocy :(

    Na tą chwilę, to ona jest górą, a Ty na każde jej zawołanie. Tak to wygląda. Ja bym jej powiedzała/ napisała na Twoim miejscu, że się z ten koniec godzisz i życzysz jej wszystkiego dobrego -z życzliwością, a jak ona chciałaby wrócić, to też bym się nie zgadzała tak od razu. Polecam filmik Roberta Marchela na yt " Jak wrócić do byłej dziewczyny/ byłego chłopaka", na ten temat mnie kiedyś bardzo pomógł
  5. Nie uważam żeby wiek poniżej 30 stki był to zaawansowany wiek starczy, może dla nastolatków, które tu siedzą... Nie każdy musi chcieć mieć dzieci, skąd ten hejt w Polsce na to? Niestety żyjemy w ciemnogrodzie nadal... Mnie wystarczy partner życiowy, a że tak się złożyło, że ma już dzieci z poprzedniego małzeństwa, to nam obojgu to pasuje. Dziwi mnie taki stereotyp tu w Polsce, być może spowodowany polityką i praniem mózgu, że kobieta ma być jak matka Teresa, żyć w ubóstwie i poświęceniu dla rodziny, to nic, że mąż nie szanuje, bije zdradza, jemu wolno, a co. Nie jestem przeciwniczką małżeństw, czy zakładania rodziny, ale takiego podejścia, znam sama takie zahukane kobiety i nie wydają się szczęśliwe. Znam też szczęśliwe mężatki z dziećmi, ale one właściwie wybrały, a nie byle kogo
  6. No cóż kochana, raz się żyje na coś trzeba umrzeć A tak na serio to ja mam wrażenie, że takie typowe matki Polki, krytykują kobiety, które się rozwijają, są ładne, wykształcone, mają powodzenie i kasę bo im zazdroszczą... Ja tam nie krytykuję niczyjego stylu życia, jeśli ktoś chce być taką matką Polką typową to proszę bardzo, ale dlaczego krytykują czyjś styl życia? Ja np. mam faceta już dzieciatego i nie chce mieć własnych dzieci, wolę się rozwijać i podróżować i... tak mi dobrze Po prostu bałabym się, że sama stanę się jak niektóre kobiety, zahukana, zaniedbana, nie mająca czasu dla siebie.. Jeśli ktoś wybiera taki styl życia ok, mnie on nie pasuje i tyle.
  7. Już nie mówiąc o tym, że niektórzy ludzie błędnie żyją w przekonaniu, że marzeniem każdej, ale to absolutnie każdej kobiety jest założenie rodziny i urodzenie gromadki dzieci, co w dzisiejszych czasach jest śmieszne. A może niektóre wolą bawić się, podróżować, robić karierę i mieć kochanków?
  8. Osobiście z dwojga złego wolałabym być ładną, wykształconą i sypiającą co raz z innym facetem, niż być nieatrakcyjną, niewykształconą kurą domową, którą mąż pomiata i zdradza. Oczywiście najlepiej jest być piękną, bogatą, wykształconą i w udanym związku, ale nie zawsze się tak udaje. Może te ładne, wykształcone i samotne po prostu są nieco bardziej wybredne i postawiły na rozwój i dbanie o siebie, a nie byle jakie małżeństwo? Niektóre kobiety wybierają po prostu wychodzą za mąż kiedy tylko nadarzy się okazja, a nie patrząc za bardzo czy będzie dobrym mężem, zwyczajnie łapią co jest i potem są nieraz źle traktowane, a niektóre nie wyjdą za mąż za byle kogo. Zbytnie wybrzydzanie też nie jest dobre z drugiej strony, ale lepiej dłużej szukać i znaleźć odpowiedniego niż byle kogo. Kobieta świadoma swojej urody i inteligencji, wie, że tak czy inaczej kogoś znajdzie, kobieta z kompleksami wybiera na zasadzie "niech by bił, niech by pił, ale żeby był".
  9. Wkurza mnie trochę, mnie by bylo jakos wstyd tak ciamkać na głos, ale kto co lubi
  10. A co jest niedojrzałego w potrzebie pożadania kogoś? To, że nie TYLKO to jest ważne, nie oznacza, że wcale. Dla mnie np. ma ogromne znaczenie, tak jak i charakter. Tyle, że wspólne charaktery ubagacają wspólne życie, a namiętność je upiększa, nadaje niepowtarzalnego uroku. Ten kto mówi, że namietność nie ma znaczenia, albo jest osobą aseksualna z natury ( co nie jest obrazą, bo są tacy ludzie), albo uboższą o te piękne doświadczenia, zgorzkniałą, zbyt rozsądną żeby patrzeć na świat z zachwytem
  11. Mówi się żeby patrzyło się na rozum i serce nie na wygląd bo on przeminie, ale w praktyce się to nie sprawdza bo zanim dotrwa się do tego momentu starości minie wiele, wiele lat.
  12. "Dusza i ciało, serce i rozum, wiedza i sztuka wyśniona. Każda ta para jest wtedy szczęśliwa, gdy w siebie zapatrzona". Sam charakter wystarczy do relacji przyjacielskiej, ewentualnie na stare lata, kiedy ma się już całe zycie za sobą i kwestie seksualne w ogóle nie interesują takiej pary. Idealnie jest jeśli przyjaźń idzie w parze z fizycznym pożądaniem
  13. Kiedy facet Cię olewa i milczy, to mu się nie narzucaj jeśli w niczym nie zawiniłaś, bo faceci generalnie nie szanują takich dziewczyn, które same ich zdobywaja, ja wiem mamy rownouprawnienie i XXI wiek, ale pewna ich mentalnosc pozostała i to oni wolą zdobywać choć trochę kobietę, a zwłaszcza na poczatku, choc niektórzy zdobywają całe życie kobietę, nawet po ślubie, co nie znaczy, że ona go całe zycie olewa, chodzi generalnie o zabieganie od czasu do czasu o jej względy, to ich bardzo nakręca. Z tej znajomości juz raczej nic nie będzie, nawet jeśli on się odezwie za jakiś ta czas, ale na przyszłość postaraj sie byc troche bardziej tajemnicza i żeby facet musiał choć troche się postarać o Ciebie, sama kiedyś sądzilam, że to nie ma znaczenia i to głupie gierki, ale nie raz i nie dwa przekonałam się, że ma i to spore. Jestem z moim facetem między innymi dlatego, że zmieniłam taktykę postępowania z facetami i to on musiał o mnie zabiegać aż się, aż się zakochał we mnie.
  14. Ja bym odczytała tą sytuację z życzeniami jako taki przekaz miedzy wierszami " zachowam wobec ciebie trochę uprzejmości bo nie jestem chamem, ale nic z tego więcej nie będzie, dlatego też po życzeniach zamilknę już, fajna jesteś dziewczyna, ale nic z tego".
  15. Angel Sue

    Romans w czasie epidemii.

    Zalezy czy się pracuje czy nie, jesli tak to zawsze można zostac w pracy dłużej, można mieć też coś pilnego do załatwienia np. w banku, na poczcie itd Można iść do dentysty z bólem zęba, podłubać przy samochodzie w garażu, takze pomysłów może byc co niemiara... Albo nawet jesli pracuje się zdalnie można być pilnie wezwanym do pracy na jakies zebranie w sprawie koronawirusa. Jeśli ktoś umie kombinować to nie bój się, zawsze coś wymysli, chyba, że ma 15 lat i mieszka z rodzicami, ale i wtedy różne preteksty się wymyślalo żeby wyjść gdzieś np. na imprezę
×