Młodaa
Zarejestrowani-
Zawartość
7 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
0 NeutralOstatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
Powiedzmy, że syn zachowuje sięjakhy było mu to obojętne. Jak zadzwoni to pogadają, nie zadzwoni to syn nie woła o kontakt. Pani psycholog stwierdziła, że spokojnie mogę odciąć tego człowieka od syna nawet jeśli mają głęboką więź ponieważ 8latek ma i tak poczucie bezpieczeństwa u mnie bo od samego początku byliśmy we dwójkę tylko.
-
Poznaliśmy się gdy syn miał 4lata, obecnie prawie osiem. Byliśmy ze sobą ponad 3lata
-
Stąd właśnie ta moja obawa i trudność podjęcia decyzji. Chcę, żeby wyrósł na mądrego, pewnego siebie, dobrego człowieka a boje się, że każda moja decyzja będzie nie dobra.
-
Byłam już u psychiatry, żeby właśnie skontrolować te moje wybory i czy cala sytuacja nie odbiła sie za duzym echem w mojej głowie. Pani doktor stwierdziła, że wszystko ze mną w porządku, przepisała tabletki uspokajające i kazała zaadaptować się z nową sytuacją. On - wyszło na to, że ma zaburzenia osobowości ale niestety za duzo nie wiem poniewaz dostawal tabletki i wiecej mi nie mowil a no niestety lekarz także nie udzieli mi tej informacji.
-
Nie nie daje. A chodzi mi o dobro to znaczy łączyła ich bardzo zażyła relacja, zżyli się bardzo.
-
I stąd właśnie mój ogrymny dylemat. Nie chcę zaszkodzić dziecku jeszcze bardziej. A biję się z myślami czy właśnie nie postąpie egoistycznie jeśli zabronie tych kontaktów.
-
Młodaa zaczął obserwować Konkubinat?
-
Witam Mam problem i potrzebuję porady od osoby która była lub jest w takiej sytuacji. Lub po prostu bezstronnego popatrzenia na problem. A mianowicie, jestem po 3 letnim związku, zakończonym w burzliwych stosunkach. Jak to bywa popełniłam duży błąd i zgodziłam się bo namowach z obu stron na to by mój ( wtedy 4letni ) syn mówił do niego tato. Z biologicznym ojcem nie ma kontaktu od zawaze jednak wie o jego istnieniu. I teraz mój problem polega na tym, że i ten facet i mój syn chcą mieć ze sobą kontakt. Syn nie nalega ale kiedy tamten już zadzwoni to z chęcią z nim rozmawia. Co myślicie ? Czy powinnam pozwolić na kontakt taki jak ojciec z synem czy urwać to? Nadmienię, że ja bardzo chciałabym urwać kontakt z tym człowiekiem, bardzo mnie skrzywdził. Jednak dobro dziecka jest dla mnie najważniejsze. Proszę o pomoc :(