Guya
Zarejestrowani-
Zawartość
20 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Guya
-
USG - hipoplastyczna kość nosowa
Guya odpisał Guya na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Myśle, że pojęcie w tym temacie masz dość nikłe patrząc na wypowiedzi i to właśnie wiem albo podejrzewam. -
Dziewczyny chciałam się poradzić czy któraś z Was miała podobny problem. USG w 13-14 tygodniu ciąży: przezierniść karkowa 2,4 mm, obecność kości nosowej nie do oceny ze względu na to że dzieciątko nie pokazało buzi. Wynik PAPP-a, trisomia chromosomu 21 ryzyko podstawowe 1:724, ryzyko skorygowane 1:9737. Inne parametry w porządku. USG w 19t4d wszystkie parametry w porządku poza podejrzeniem „kość nosowa słabo wysycona, hipoplastyczna”, „podejrzenie hipoplazji kości nosowej”. Dostałam skierowanie do poradni wad rozwojowych. Czy to powód do zmartwień w związku z ryzykiem wystąpienia Zespołu Downa ?
-
USG - hipoplastyczna kość nosowa
Guya odpisał Guya na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Napewno tak, jednak szukam osób z podobny zmartwieniem podczas ciąży. Ciekawa jestem jakie były zakończenia takich problemów. Wizytę mam za 5 dni. -
Czy Wy też widzicie drugą kreseczkę czy to moja wyobraźnia ?
-
Tak znalazłam jedno labolatorium w moim małym mieście gdzie oprócz znanej sieciówki są dwa labolatoria prywatne. Jest szansa ze wynik będzie tego samego dnia o 13 lub w sobotę z samego rana. Dziękuje :)
-
Tak oczywiście wiem. Jutro idę na krew, ale wynik będzie dopiero w poniedziałek. W moim przypadku jak najwcześniejsze wykrycie ciąży i podanie zastrzyków clexane daje nadzieje na donoszenie ciąży (3 stracone w tym roku).
-
Nie umiem wstawić zdjęcia :(
-
Cześć. Bardzo proszę o pomoc. Poroniłam w lutym, a teraz ponowienie jestem w ciąży. Martwię się ponieważ wyniki bety 27.05 - 585 ( 3 tygodnie i 5 dni od przypuszczalnej owulacji). Wtedy wyniki mieszczą się w normie, jednak według ostatniej miesiączki 5 i pół tygodnia ciąży. Wtedy beta zdecydowanie za niska. Co o tym myśleć? Jutro powtórzę betę żeby zobaczyć ile przyrosła przez 48h
-
Nic nie boli i nie krwawię, jednak poprzednim razem również nie miałam żadnych objawów poronienia. Jedynie niska beta i jej słaby przyrost dały jednoznaczną odpowiedz o zakończeniu ciąży bliźniaczej. Pewnie dlatego teraz panikuję.
-
Cześć dziewczynki. W sobotę rano tj. 5.12 miałam robioną inseminacje po wcześniejszej stymulacji Clo i zastrzyku Ovi. W momencie wykonywania inseminacji 3 pęcherzyki (prawy jajnik 22mm i lewy 22 i 23mm). Tego samego dnia 8 godzin po inseminacji pękł mi pęcherzyk. Dzisiaj tj. 7.12 byłam na monitoringu i okazuje się że pękł jedynie jeden pęcherzyk (lewy 23mm). Czy jest szansa na powodzenie tej inseminacji, czy przy jednym pęcherzyku graniczy to z cudem?
-
Witam. Jestem tutaj nowa, mam 28lat. Staramy się o dzidziusia 1,5 roku. Choruje na niedoczynność tarczycy (obecne TSH 0.3) i insulinooporność. Miałam robioną drożność jajowodów. Wszytko ok. Naturalne owulacje raz były raz nie. Obecnie 2 cykl na stymulacji letrozolem, pęcherzyki pięknie rosną i pękają. Następnie luteina przez 10 dni i 11 dnia test ciążowy. Wczorajszy test jedna wyraźna kreska, a druga ledwo ledwo. Dzisiaj powtórzyłam test ewidentnie negatywny. Chciałam się poradzić jakie jeszcze badania można wykonać by znaleźć przyczynę trudności z zajęciem w ciążę. Jestem pod opieką dobrego ginekologa, ale jednak ciągle są rozczarowania. Może któraś z Was również miała takie problemy?
-
Ok. Dziękuje napewno przeczytam o tej metodzie, może i dla mnie okaże się pomocna
-
Dziękuję bardzo zainteresuje się tym tematem wszystkie Wasze rady są dla mnie bardzo cenne
-
To najwyraźniej jeszcze długa droga przed nami. Oby tylko starczyło mi siły, bo bywają takie dni jak ten że wszystko traci sens. Boje się że nigdy nie zostanę mamą.
-
Zazdroszczę i życzę szczęśliwego rozwiązania Boję się jednak że zgłoszenie się do kliniki równa się metoda in vitro. Zastanawia mnie też fakt iż do kliniki mam około 160 km i jak tu na przykład monitorować owulacje ? Mam tyle obaw ale wiem, że sami sobie nie damy rady. Najgorsze jest to, że nie ma jasnej przyczyny niepowodzeń...
-
Tak, cykle regularne +/- 3 dni. Właśnie zastanawiam się nad testami owulacyjnymi. Nigdy nie używałam, warto ? W sierpniu jesteśmy zapisani na pierwsza wizytę w klinice niepłodność... tracę nadzieję.
-
W ostatnim czasie zrobiłam szczegółowe badania hormonalne, które są „super” pod względem endokrynologicznym i ginekologicznym. Stosuje zdrową dietę oraz biorę suplementy dla kobiet planujących ciążę. Mój mąż również stosuje suplement wzmacniający jakość nasienia. W poprzednim cyklu 10 dni po owulacji przez tydzień miałam plamienia różowo-brązowe tylko przy pójściu do toalety, następnie dostałam krwawienia dość obfitego, które trwało 4 dni ale nie towarzyszyły mu żadne objawy typu bóle brzucha jak co miesiąc przy miesiączce. W tym cyklu okres spóźnia mi się dwa dni. Były objawy PMS, ale już minęły a temperatura ciała w ciągu dnia 36.8-37.
-
Cześć. Staramy się z mężem o dziecko od 1,5 roku. Ostatnie pół roku byłam na cyklach stymulowanych (Letrozol + luteina) bezskutecznie. Obecnie pierwszy cykl bez leków i 20 dc czyli 10 dni po owulacji dostałam plamienia. Trwa już 4 dni. Plamienie pojawia się jedynie na papierze przy podcieraniu. Raz jest czerwone, raz brązowe, innych objawów brak. Czy to moze być plamienie implantacyjne? Czy to, że trwa już 4 dni jest powodem do niepokoju? Ile u Was trwało? Kiedy zrobić test ?
-
Zapomniałam napisać, tak badał również wszytko w porządku.