Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zbieram się

Zarejestrowani
  • Zawartość

    14
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Napiszcie proszę, co jeszcze mogę zrobić w tej sytuacji. Mama boi sie wrocic do domu. Dzwoniłam już na niebieską linię (poradzili informować kuratora, że jest agresywny), na policję (mama ma dzwonić w momencie zagrożenia). Kurator był po tym jak polska i meble, opisał wszystko i następnym razem kazał dzwonić po policję. Brat zabrał mamie telefon jak chciała dzwonić w momencie zagrożenia. Chcę, żeby miała Niebieską Kartę. Co jeszcze mogę zrobić? Jak doprowadzić do eksmisji? Nie widzę na razie wyjścia z tej sytuacji:(.
  2. Mama jest właścicielką mieszkania. Brat ma kuratora z powodu groźby karalnej (groził komuś, że go zabije).
  3. Mama jest właścicielką mieszkania. Brat ma kuratora z powodu groźby karalnej (groził komuś, że go zabije).
  4. Tyle, że tu nie chodzi o formalności, ale o to, czy mama autorki podjęła jakiekolwiek dalsze kroki poza telefonem w sytuacji awantury? czy złożyła zawiadomienie, wniosek o ściganie? bo nie jest to coś, co się dzieje z urzędu. Przemoc domowa jest ścigana na wniosek poszkodowanej osoby, nie z urzędu. Gdzie należy złożyć takie zawiadomienie i czy moze to zrobic córka?
  5. Brat ma też kuratora. Sporządził on notatkę po awanturze. Widział połamane meble. Czy coś z tego wyniknie na nasza korzyść?
  6. Mama jest już starsza osobą i muszę ja ukierunkować co i gdzie składać. Sama dopiero się orientuję. Nie wiem jak formalnie przeprowadza się eksmisję. Kogo, poza policja, można powiadomić o takiej sytuacji i gdzie otrzymać pomoc.
  7. Dziękuję za Wasze rady, wieczorem jeszcze raz wszystko przeczytam. Obawiam się, że po wymianie zamków brat mógłby spać pod drzwiami i sytuacja byłaby jeszcze gorsza. Nie potrafie przewidzieć, co on zrobilby w takiej sytuacji. Jest innym człowiekiem teraz.
  8. Czyli zameldowanie nie oznacza prawa do mieszkania? Jak mama wymieni zamki i będzie dobijac się, przyjedzie policja, to nie będą kazali to wpuścić? Przeraża mnie to wszystko. Mam malutkie dzieci i mieszkam w innym mieście, nie mam możliwości zamieszkać teraz z mamą.
  9. Tak, jest zameldowany. I śmiał się, jak mama kazała mu się wynosić.
  10. Wczoraj zabrał mamie telefon. Dowiedziałam się, że uciekła z domu, bo zadzwoniła od koleżanki.
  11. Policja przyjeżdża i uspokaja lub zabiera na dobę, a potem wraca.
  12. Pilnie potrzebuję Waszej rady, gdyż nie wiem, co robić w tej sytuacji. Jakiś czas temu brat zrujnował swoje życie rodzinne i po rozwodzie wprowadził się do mamy. Jest alkoholikiem wielokrotnie leczonym bez skutku. Ostatnio stracił pracę, skończyły mu się pieniądze. Próbuje wymuszać na mamie drobne kwoty na alkohol, a gdy ta się nie zgadza - robi się agresywny. Połamał krzesła, zbił lustro. Mama uciekła dziś do przyjaciółki, która mieszka niedaleko. Trwa to od kilku dni. Mieszkam w innym mieście, dziś się o wszystkim dowiedziałam. Jutro chcę pojechać po mamę, ale boje się, że nie wpuści nas do mieszkania po jej rzeczy. Co ja mam robić? Mogę wziąć mamę na trochę do siebie, ale kiedyś przecież i tak będzie musiała tam wrócić, bo mieszkam z mężem i dwójką dzieci w małym mieszkaniu i nie damy rady tak funkcjonować na dłuższą metę. Jestem przerażona ta sytuacją. Boimy się, że zdemoluje mieszkanie, jak nie będzie miał co pić. Żal mi mamy, że przeżywa coś takiego na stare lata.
×