Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mariola Darek z tym

Zarejestrowani
  • Zawartość

    60
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

7 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Mariola Darek z tym

    Kłamstwa kłamstewka

    Jestem pewna w 100% że nigdy mnie nie zdradził. Nie na tym polega nasz problem. Mąż troche za bardzo poświęca sie pracy. Przy tym zapomniał o mnie i moich potrzebach.
  2. Mariola Darek z tym

    Kłamstwa kłamstewka

    Dokladnie tak z niemocy. A szefowi mogl spokojnie odmowic. Cala firma miala ustalone wolne. Tu nagle jeden telefon i nie ma pana... Dzisiaj zapomnial mnir poinformowac ze po pracy nie jedzie do domu a bezposrednio do szwagra odebrac rzeczy... Wytlumaczenie... Myslazwm ze ci mowilem. No rece opadaja. Ale poszlam za wasza rada i sam pracuje na podworku a ja bycze się w wannie. Chociaz duzo bym dala by moc spedzac wieczor z nim i synkiem.
  3. Mariola Darek z tym

    Kłamstwa kłamstewka

    Czuje sie tak jakbym to ja musiala "włazić" mu w dupe po to zeby ze mna byl. Po to fochy żeby zobaczył ze tez potrafie bez niego żyć
  4. Mariola Darek z tym

    Kłamstwa kłamstewka

    Wiec jakie wnioski powinnam wyciagnac? Fajtycznie mówił ze ma dość ciaglych pretensji. Ale jakby tez był bardziej wporzadku to by tych pretensji nie było. Ontez musi sie zaangażować w ten zwiazek, prowadzenie domu. Być slownym. Stawiac nasza rodzine na pierwszym miejscu.. Byla taka sytuacja. Odbywala sie pewna okolicznosc w naszym domu. Bardzo wazna. Poprosilam aby wzial wolne zeby pomoc mi to przygotować. No i wziął. Rano zrobil śniadanie dla syna, karmił go. Pod dom podjechal jego szef (zreszta kolega) i moj maz zniknął ns kilka godzin i pojawil się kiedy juz pierwsi goscie byli. Na pytanie gdzie byl i czemu sie tak zachował odpowiedział ze przeciez musial bo to jego praca. (pojechali oglądać następna robote do wykonania). Nie nalezy to do jego obowiazkow. I co? Kazda na moim miejscu by sie wkurzyla. Ale "zła" jestem ja bo mam pretensje. Niby to rozumie a jednak nie rozumie i dalej tak postepuje.
  5. Mariola Darek z tym

    Kłamstwa kłamstewka

    Tak mamy synka.
  6. Mariola Darek z tym

    Kłamstwa kłamstewka

    Musze chyba byc bardziej konsekwetna. Pokazwyalam ze tez potrafie dwa trzy dni... Pozniej znowu dobra dla mezusia. A on Teraz postaram sie to zmienic. Tylko z jakim skutkiem? Mam nadzieje że nie dojdzie do rozstania. Że on zrozumie. Ma ciezki charakter. Dominujacy. Mysle teraz ze potrafi tez manipulowac... Ja jestem porywcza. Dużo mówię, chce rozwiazania odrazu. Ale tez kocham mocno. Dbam, daje z siebie wszystko. Nie zapominam... Staram sie malymi rzeczami sorawiac przyjemność... I co z tego wyszlo?
  7. Mariola Darek z tym

    Kłamstwa kłamstewka

    Tak ze przemyśli. Bo zwiazek to jest rozmowa. Problemy rozwiazuje sie razem. Rozmawia sie o nich. A nie zamyka sie, odsuwa. Polowy rzeczy nie wiedzialam. Teraz nie atakowalam. Rozmawialam spokojnie, pokazywalam co mi sie nie podoba. On mysli ze nie mam prawa. Ma sie podobac i tyle.
  8. Mariola Darek z tym

    Kłamstwa kłamstewka

    Rpzmawiac z nim w tym czasie czy udawac ze nie widze i nie slysze?
  9. Mariola Darek z tym

    Kłamstwa kłamstewka

    Bardzo bym chciala zeby tak było. Przeżywam to strasznie. Ale macie racje. Woz albo przewóz.
  10. Mariola Darek z tym

    Kłamstwa kłamstewka

    Nauczylam go ze zawsze jestem. Że obraze sie na trzy dni a później bedzie dobrze... Mam efekty. Prawda? Facet mysli ze moze wszystko. Ignorowac potrafi perfekcyjnie. Najgorsze jest to ze on zawsze milczy... Rozmowa z min to moje monologi.
  11. Mariola Darek z tym

    Kłamstwa kłamstewka

    Tsk właśnie myslalam zrobic. Ale ciezko jest wytrzymac... Ciezko jest ignorowac... Musze sie tego nauczyc i zobacze co sie stanie. Tylko tak gdzies gleboko czuje ze on nic nie zrobi...
  12. Mariola Darek z tym

    Kłamstwa kłamstewka

    10 lat
  13. Mariola Darek z tym

    Kłamstwa kłamstewka

    Dzień dobry. Pisze tutaj gdyz chce zobaczyc jak ktos obcy patrzy na sprawe. Małzenstwo - na pozór szczęśliwi. Do czasu. Przyłapuje męża na drobnych kłamstwach. Motaniu, wymyślaniu na prędce wymówek. Rozmowa miedzy nami kuleje. Mąż "zapomina" o wielu sprawach powiedzieć. Pyta jak minal dzień, mówię dobrze. I to wszystko. Rzadko kiedy podejmuje ze mna rozmowe. Praca jest najwazniejsza. Szef o cos poprosi to nie liczy sie to że umowilismy sie ze tego dnia zrobimy to i to i on ma wolne. Mowi przecież muszę. I wychodzi z domu. Ostatnio ojciec zwrocil mi uwage że maz mnie oszukuje, że nie mowi wszystkiego. Była kłótnia, płacz. Z jego strony tak naorawde nie ma zadnych starań. Twierdzi ze to nie prawda i ze nie ma z czego sie tlumaczyc. Ja "obrazona" czekam na rozmowe, jakies gesty a on nic... Odsunelam sie od niego. Po jakims czasie probowalam podjac rozmowe on mi powiedział ze nie ma ochoty rozmawiac i ze to moja wina. Mysle ze mu nie zależy. Ze nawet nie chce sie starac zeby było lepiej. Brak mu pokory. Uwaza ze moze byc tylko po jegk mysli albo wcale.... Ciężko opisać całą sytuacje. Pisze haotycznie. Ale chodzi mi o brak rozmowy,pokory, olewanie, nieakceptowanie mojego zdania....
  14. Witam. Zamowilam rosliny ze szkółki online. Dzisiaj do mnie dotarły. Wszystkie są w doniczce, tylko tyle że ziemia w tych doniczkach jest zamarznięta na kamień. Jestem poczatkujaca w temacie ogrodnictwa i tu pytanie czy tak ma może być i roślinom się nic nie stało. Czy ktoś zrobił mnie w balona? Np,zmarsly w transporcie? Ale znowu aż tak by nie zamarzly.... Zlamalam jedna galazke i jest zielona... Tak jak ja w tym temacie. Proszę poradźcie czy to reklamować zwracać.
  15. Mariola Darek z tym

    Po klotni.

    Tak decyzja nalezy do mnie. Nie cche tego rozwalac ale nie cche tez abym to ja zawsze musiala odpuszczac. Gdzie ten zloty srodek?
×