asiulka889

Potwierdzam, też wybrałam klinikę Invicta i podejście na zasadzie "pacjent jest najważniejszy" jest tu naprawdę widoczne. Zanim wybrałam klinikę robiłam reaserch przez 3 miesiące, Invicta wygrała przede wszystkim świetnym laboratorium i wykształconymi specjalistami, ale nie ukrywam, że przekonały mnie także wysokie dofinansowania do in vitro.

Jeśli chodzi o klinikę, to ja osobiście uważam, że lepiej trafić nie mogłam. Sama byłam bardzo sceptycznie nastawiona po naprawdę różnych, często skrajych opiniach, jednak zaryzykowałam i zapisałam się do kliniki Invicta. Powiem tyle: diagnoza postawiona idealnie, lekarze bardzo szybko wykryli sedno problemu niepłodności i dodatkowo zaproponowali skuteczne leczenie, dzięki któremu udało mi się zajść w ciążę naturalnie. Klinika jest warta swojej ceny. Polecam zapisać się na próbną konsultację

Hej, odpowiadając na Twoje pytanie. Masz szanse na dziecko, jednak endometrioza znacznie obniża sznasę zajścia w ciążę. Zapisz się do kliniki leczenia niepłodności i tam z lekarzem obgadaj jakie masz opcje. Niestety, ale endometrioza może być przyczyną niepłodności. Jeśli nie będziesz mogła zajść w ciążę i leczenie nie będzie przynosić skutków, wtedy warto pomyśleć o in vitro.

Ja ostatnio bardzo pozytywnie zaskoczyłam się płynem biedronowskim (jakaś podróbka lenoru czy silan). Pachnie pięknie i intensywnie a za połowę ceny silana. Także polecam

Hej 0,5 jeszcze mieści się w normie, jednak już na granicy. Powiedz proszę, czy przyjmujesz jakieś leki? Czy masz jakieś choroby związane z tarczycą? Polecam Ci skorzystać z usług endokrynologa. Ja jestem pod opieką lekarza z Invicty ze względu na Hashimoto, mogę Ci polecić lekarzy z tej kliniki. Jak u Ciebie z innymi wynikami krwi?

Na samym początku ustaliliśmy z moim lekarzem plan opieki przedporodowej. Dla mnie bardzo było ważne, aby mogłam czuć się bezpiecznie. Ten plan obejmował wszystkie procedury medyczne – wizyty, badania, testy – które pozwalają zadbać o moje zdrowie.

Teraz mnóstwo par walczy z niepłodnością. Na taką powszechną niepłodność wpływa wiele czynników. Statystyki są zatrważające…Styl życia, dieta, stres, uwarunkowania genetyczne. Nie wiedziałam jak dużo kobiet nie może zajść w ciążę, dopóki moje znajome z pracy i przyjaciółki nie zaczęły o tym otwarcie mówić. Najgorsi są Ci niczego nie świadomi ludzie, którzy zadają głupie pytania typu "A czemu jeszcze nie macie dzidziusia". Obłęd...

Moja siostra podchodziła do in vitro dwukrotnie w klinice Invicta. Bardzo sobie chwaliła lekrzy i opiekę. Najwazniejsza jest jednak skuteczność. Wiem, że wybrali właśnie Invictę ze wglęzy na to, że tam prawie 70% zbiaegów in vitro kończy się powodzeniem.

Po pierwszej wizycie już sporo wiadomo. Ja również długo szukałam lekarza. Finalnie zostałam w Invikcie. Czułam się bezpieczna i zaopiekowana. Wiedziałam, że jeżeli zadam pytanie – otrzymam dokładną i szczegółową odpowiedż. W wielu gabinetach jest z tym po prostu problem. Decydująca była dla mnie wysoka skuteczność. Nie zawiodłam się

Hejo! Kto z was leczy się w Invikcie? Kontynuujecie starania? Jestem ciekawa jak się czujecie, jak nastroje

Dzięki!!!

Grace i Frankie

Może Nasza Planeta? Z kojącym głosem Czubówny

Dzięki za polecenie! Ja ze względu na epidemie chyba też ewentualnie zdecyduje się na wyjazd w góry lub na Mazury

Ja bardzo polecam Szczawnicę Park! Piękne widoki i super oferta

Ja uważam, ze przed wizytą w klinice mamy prawo zapytać jakie środki ostrożności wdrożyli, jakie działania podejmują, jak dezynfekują pomieszczenia itd. Bo przecież chodzi o nasze zdrowie

Moja siostra z mężem starają się mimo wszystko... Oczywiście nie wychodzą z domu, bardzo na siebie uważają. Prawie wszystkie ich wizyty odbywają się online. (leczą się w Invikcie). Nie wiem jak w innych placówkach, ale tutaj bardzo pilnują zasad bezpieczeństwa. Na badania siostra jeździ sama, bez męża.Niedługo to się skończy, wierzę w to!Nasz lekarz też już chce rozmawiać o tym, co dalej robić.

Dziecko jak zrobienie kupy?? :O Boże co za opinia -,- Ale ja nie o tym… Jak już końcowka 12 tyg. Z powodu korona ostatnie omówienie wyników miałam przeprowadzone online, aby zmniejszyć jakiekolwiek ryzyko. Ale tak jak wspomniała "Aniac" na NFZ jest tak, że nie ma konkretnych godzin, tylko przychodzisz z samego rano i kto pierwszy ten lepszy... masakra. Na szczęście w mojej klinice pilnują godzin i ludzie nie kumulują się w poczekalni.