Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Szwagier Zadżumionych

Zarejestrowani
  • Zawartość

    76
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

8 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Szwagier Zadżumionych

    Czy ta pięćdziesiątka istnieje?

    Ostatnia informacja, która w tej kwestii do mnie dotarła, to liczba 50 płci. Czy ja się mylę, że taki wynalazek naturalnie miałby odbicie w erotycznym kąciku Kafeterii? Tymczasem niczego takiego TU nie zaobserwowałem. Może tylko ja?
  2. Szwagier Zadżumionych

    Czy tylko chodzi o smak?

    Gdzie, w mojej wypowiedzi, dostrzegłaś że filozofowałem w trakcie kochania się z Nią? Ja coś tam dostrzegam, rozumiem, w tym co się dzieje, ale o niczym nie ględzę. Morda w kubeł. Takie ,,moje,, ględzenie to wasz wymysł, a nie fakt.
  3. Szwagier Zadżumionych

    Czy tylko chodzi o smak?

    Czyli, że potem to jest już dopuszczalne?
  4. Szwagier Zadżumionych

    Czy tylko chodzi o smak?

    Doskonale wiem, że TO paskudnie smakuje! Ale! Ale wiem również, że nie o smak tu idzie. Gdy pierwszy raz, znienacka, przywarłem ustami do Jej pzdeczki, to uchwyciła mnie za łeb, odciągnęła i zawołała: ,,ja nie chcę, abyś się dla mnie tak upokarzał!,, Jednak, gdy ,,inteligentnie,, odpowiedziałem ,,e, tam!,, i przywarłem ponownie ustami tam gdzie trzeba, to już nie protestowała i zwyczajnie krzyczała z rozkoszy. Wiadomo, są rzeczy ważne i mniej ważne! Podobnie, gdy potem Ona połykała, to nie zastanawiałem się się nad tym, czy jest to dla Niej smakowite, bo sensem było to, że zjednoczyłem się z Nią, zgodnie z zasadą ,, jestem tym, co zjem,, a zjednoczenie się z Nią było najwyższą rozkoszą! Przecież ,,odrębność od Niej,, chyba także Was nie uszczęśliwia?
  5. Szwagier Zadżumionych

    Mój Oralny fetysz

    Spodziewałem się czegoś cudownego. Moja wina. Dzięki, że odpisałeś. Mój nadmiar oczekiwań. Dla mnie to żadna radocha, choćby mnie pieściła będąc umocowana np za kostkę nogi. To te cholerne podszywanie się pod kolejne Nicki. Kilka lat temu byłem tu zbesztany jak bura ... za pragnienia niedopuszczalne dla wszystkich Dziewczyn. Oczywiście połykanie. Chociaż jest teraz moją codziennością. Po iluś tam latach, ale już teraz moją (prawie) codziennością. Na ogół męski seks kończy się orgazmem kilka sekund po wytrysku. A dla mnie to dopiero POCZĄTEK. Sedno w popularnym porzekadle mówi ,,jesteś tym, co zjesz,, Mocno właśnie w to wierzę. A ponieważ Ją kocham, to pragnienie bycia cząstka (mikroskopijną) Jej ciała upaja mnie. Chyba zasadnicza niezgoda między mną, a ,,ogółem,, polega na rozumieniu istoty spermy. Dla ,,ogółu,, to brud, obrzydliwy śmieć, choć to przecież moja genetyczna tożsamość, 1/2 projektu nowego Człowieka wespół z dziewczęcym Jajeczkiem. Być Cząsteczka Jej ciała, to Coś najbardziej dla mnie rozkosznego. Bardziej niż prymitywny orgazm. Oczywiście, zgodnie z moim doświadczeniem, nie oczekuję aprobaty. PS to przez lata trwało, zanim się stało. Ze zrozumieniem z Jej strony. Nie uwierzycie, ale bez żadnego mojego naporu.
  6. Szwagier Zadżumionych

    Mój Oralny fetysz

    Bardzo interesujące, warte rozwinięcia. Czy ,,twoja aktywność,, znaczy tylko tyle, że to ty poruszasz biodrami, a nie Ona główką? Czy też może coś więcej? Małą mam wyobraźnię, nie umiem sobie wyobrazić tego ,, więcej,,, a interesuje mnie to bardzo. Podziel się doświadczeniem. Nic ci nie ubędzie.
  7. Szwagier Zadżumionych

    Mój Oralny fetysz

    Cześć! Uważnie przeczytałem, ale proszę o dodatkowe wyjaśnienie. Czy Ty kroisz chleb na kanapki? Czy Ty czyścisz buty? Czy Ty chodzisz pieszo czasem lub na ogół? Co ma piernik do wiatraka? Chodzi mi tylko o to, że oprócz tego, co uwielbiasz, tolerujesz także to, co ,,neutralne,, ale potrzebne. Nie doczytałem się, żeby seks tradycyjny budził twój wstręt. Tylko, że wolisz ,,nietradycyjny,, Czyli oprócz ,,konsumpcji oralu,, byłbyś w stanie zupełnie nie emocjonalnie ,,obdarować,, Partnerkę tym, co Ona lubi. Powtarzam. Przecież oprócz odbierania w zachwycie oralu, zupełnie nie emocjonalnie, bez zachwytu czyścisz buty, bo tak trzeba. Więc w czym problem? Może w braku przemyślenia? Człowieku, czy Ty nie lubisz Jej choćby przytulić? Czyli: czy naprawdę jesteś Człowiekiem?
  8. Szwagier Zadżumionych

    ...znów bez Ciebie i do piekła mam tuż

    Współczuję Ci, bo i sobie "współczułem"
  9. Szwagier Zadżumionych

    ...znów bez Ciebie i do piekła mam tuż

    ..."a ja budzę się znów bez Ciebie i do piekła mam tuż" Ero w zasadzie jest o tym, co miłe, ale ten medal miewa czasem bardzo niemiłą stronę. Piekielną. Czy ktoś z Was był kiedyś bliski szaleństwa? Czy też u Was wszystko miało zawsze miłą, letnią temperaturę? Kiedyś, kiedyś byłem bliski wycia z bólu. W mieście była wielka impreza rozrywkowa. Ratunku szukałem więc mieszając się w tłumie, w ryku muzyki. A jednak do piekła miałem TUŻ! Kiedy usłyszę Cugowskiego i te słowa o piekle tuż, to i teraz jeszcze czuję dreszcze. No i teraz jestem ciekaw, czy jestem wyjątkowym delikacikiem, czy też takie stresy chodzą po Ludziach?
  10. Szwagier Zadżumionych

    Proszę o pomoc zostałam przyłapana na seksie przez córkę

    - Nie pamiętasz? - Sama mówiłaś, że chcesz mieć braciszka.
  11. Szwagier Zadżumionych

    Pierwszy raz

    To odpowiedź na: "A co z chłopakami czy to, że z daną dziewczyną przeżyli swój pierwszy raz ma dla nich jakiekolwiek znaczenie? Czy trudniej im się rozstać z tą osobą? Czy nie przywiązują do tego żadnej wagi?" Czyli że ma znaczenie, trudniej rozstać, przywiązują wagę. Oczywiście mówię nie za chłopaków, lecz za siebie. Chyba ci nie przeszkadza, że silniej przeżyłem emocjonalnie niż seksualnie?
  12. Szwagier Zadżumionych

    Pierwszy raz

    Czy ty myślisz, że słowa "A ja włóczę się znów bez Ciebie I do piekła mam tuż" są na pewno i zawsze artystyczną, nieżyciową przesadą? Aby uniknąć wycia z bólu, instynktownie uciekałem w tłum i hałas. Dodam tylko, że aspekt seksualny był drugorzędny.
  13. Szwagier Zadżumionych

    szukam rady

  14. Szwagier Zadżumionych

    Czy mam wyczucie?

    W gruncie rzeczy, to adresowałem swoje pretensje do tych 20%, bo te 80% jest bezsilne, więc bezgrzeszne. Ale te 20%! Móc, a nie robić? Pieprzyć wyłącznie w przenośni, "literacko"?
  15. Szwagier Zadżumionych

    Czy mam wyczucie?

    Że 40% respondentów dopiero marzy o seksie 40% tylko wspomina seks 20% to dziwacy zamiast wyłącznie praktykować marnują czas na teoretyzowanie
×