Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Nora

Zarejestrowani
  • Zawartość

    776
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Nora

  1. Nora

    DeKretka1

    Moje dziecko ma pełno siniaków. Trochę mnie martwi że mogę być z mężem podejrzewana o znęcanie się nad nim. I tak to właśnie wygląda. Dlatego jestem daleka od osądzania kogokolwiek.
  2. Nora

    DeKretka1

    Skoro rozmawiali ze sobą godziniami nie widząc się przez 4 miesiące, to raczej mieli o czym gadać. Już naprawdę Wyspo nie przesadzaj, zrób lepiej herbatki dla kolegi dacharza.
  3. Nora

    DeKretka1

    W takim razie tym anonimem nie byłaś Ty (ciężko żeby liczyć na szczerość w takim wypadku) ale taką oto tajemnicę ktoś tu objawił. Nic nie poradzę że Twoje wpisy właśnie to sugerują i skierowały moją pamięć do wspomnianego posta.
  4. Nora

    DeKretka1

    Jeśli to dla Ciebie takie istotne, to ja osobiście uważam małżeństwo za rodzinę. Jakby nie było tworzy się coś nowego. Ale co te teriny zmieniają? Dla mnie to nieistotne. Ja wtedy odpisałam Ci tylko o dzieciach, bo skoro je faktycznie miał, to je chciał i tyle. A że dzieci to też rodzina, więc nazwałam to założeniem rodziny. Nie wiedziałam, że znowu Cię to zaboli.
  5. Nora

    DeKretka1

    Tak, pewnie musi być ciągle piękna, żeby nie dostać z pięści. Dajcie już spokój dziewczyny.
  6. Nora

    DeKretka1

    A! Już wiem o co chodzi. Pisałaś o tym kiedyś jako anonim. Marek był w skrócie damskim bokserem. Ciekawa jestem czy widziałaś na własne oczy jak bił byłą żonę, bo pamiętam że już wtedy takie oskarżenie bez dowodów, było dla mnie nieco szokujące.
  7. Nora

    DeKretka1

    Bo jest zwykłą mamą. Ma swoje troski i też się zamartwia. Ma przecież prawo nagrywać takie filmiki, jeśli jej to do szczęścia potrzebne. Można je obejrzeć i coś doradzić, czy delikatnie zasugerować, a można zrobić z tego tragedię i zrobić z niej winną wszelkich niedoskonałości jakie ktoś wynajdzie u dzieci. Małe dzieci nie czują przyjemności w przemieszczaniu się, to prawda. Za to przebywanie w różnych miejscach, to już większa frajda. U mnie ledwie skończyły się Święta B.N, a dziecko już nadaje o dwóch wyjazdach, choć mają one miejsce dopiero w czerwcu i w sierpniu. Teraz owszem, przydałaby się dzieciom jakaś stabilizacja, ale zanim się obejrzą, a będą szczęśliwe że mogą z przyjaciółmi jeździć do NC.
  8. Nora

    DeKretka1

    A on się wstydzi? To że pracuje fizycznie nigdy nie było tajemnicą. Ja np. jak wyżej pisałam, bardzo podziwiam tego typu umiejętności i bardzo lubiłam oglądać jego 'dzieła'.
  9. Nora

    DeKretka1

    Skąd wiem? Bo czytam co piszesz. Kiedyś pisałaś że jesteś i mieszkasz sama, więc uznałam że nie masz męża. Potem wypowiadałaś się w jakimś temacie "mąż, żona" i zarzuciłam Ci, że skoro żoną nie byłaś, to nie wypowiadaj się tak jednoznacznie. Wtedy przyznałaś, że mało wiem, bo nią byłaś. Już nie wspomnę o tym jak pisałaś o czasach gdy kupowaliście wspólnie z mężem dom. Pisałaś jakiś czas temu, że w ogóle nie wchodzisz na Insta Kretki, ale rozumiem że mogłaś w tym czasie zmienić zdanie, więc ok. Machała dyplomem mówisz, bo nikt jej w studia nie wierzył? Czyli gdyby nie machała, to byłabyś pierwszą w szeregu, która utwierdzałaby wszystkich w przekonaniu że studiów Kretka nie ma, ale że pokazała dyplom i potwierdziła we vlogu obronę pracy mag. to znaczy że się tym chwali. To samo z Markiem. Nie zaprzeczał że ma syna, to był ojcem marnotrwanym na Kafe, przyznał że żadnych dzieci nie ma, to znowu Cię zabolało, bo po co w ogóle o tych dzieciach mówi
  10. Nora

    DeKretka1

    O mamie zatem pisał kto inny, ale o całej reszcie Ty. Jaka różnica, skoro nie jestem żadną z tych osób. Fajnie że wszystko sprawdzasz w internecie. Ja nie mam takiej potrzeby. To co u nich mi się podoba i co chwalę, to to co widzę. Czyli domy w NC które należą do nich, zaangażowanie Kretki w remonty, urządzanie. Podoba mi się jak Marek zmieniał wnętrza pierwszego domku, jak nagrywał co robi w drugim, jak zmieniali biuro na FL robiąc drzwi przesuwne, jak odnawiali taras itp. Oglądam takie rzeczy z przyjemnością i pozytywnie zazdroszczę tych umiejętności, bo jednak są one bardzo przydatne. A to do czego Ty się tam dokopujesz, to ja naprawdę nie wiem.
  11. Nora

    DeKretka1

    Na pewno świadczy to o tym, że nie jest perfekcyjny w robocie. Mogłabym na to przymknąć oko, bo mój mąż też nie jest perfekcjonistą i dobrze nam się z tym żyje. Wcale się nie dziwię. Pewnie Floryda jej się marzyła i była zakochana w Marku. Każdy by robił wszystko, żeby spełnić marzenie. Oj zdecydowanie nie bije od Kretków taki spokój. Ania z FBB ma totalnie inną osobowość niż Kretka, może w życiu codziennym na plus, ale na vlogach dość nudno wypada, a dzieci zachowują się, jak tu ktoś kiedyś perfekcyjnie określił, jak w serialu "Klan", lepszego porówniania bym nie znalazła. Jak dla mnie na dłuższą metę nie da się za długo oglądać. Nie wiem tego tak dobrze jak Ty Natomiast z tego co widzę, to Kretka w Marku nadal jest bardzo zakochana, a nawet rzekłabym - zadurzona, ale niewykluczone że kiedyś to się może zmienić. Jak to mawiają, pewna jest tylko śmierć. (aha! I podatki).
  12. Nora

    DeKretka1

    Przecież na tej oto Kafeterii był ciągle mielony temat o tym, że jak Marek poznał Kretkę, to zostawił byłą żonę, która to wypłakiwała się oficjalnie na FB i wstawiała tęskniące za Markiem posty. Pisano też, że osiwiała z tęskonty za nim, wtedy też z ciekawości przyznam, że weszłam zobaczyć jak wygląda. Rozstania nigdy nie są czymś dobrym, a przypisywanie winy nie do nas należy.
  13. Nora

    DeKretka1

    Ale Wyspo - czy naprawdę uważasz, że oni od samego początku musieli wywalać swoją całą prywatę? Ludzie z czasem do pewnych rzeczy dojrzewają i mówią o tym, o czym chcą powiedzieć. Nie ma tu żadnych nakazów czy zakazów odgórnie ustalonych. To ich kanał, ich życie i jak za rok powiedzą że leczyli (w tym czasie kiedy np. teraz tu piszemy) na coś Caspra, to też mają do tego prawo! Ty oczywiście nazwiesz ich wtedy hipokrytami, bo wydaje Ci się, że jak Kretka ma swój kanał, to musi się spowiadać dosłownie ze wszyskiego i to na bieżąco. A oni mają prawo o czymś milczeć w danym momencie, a być gotowym by o tym powiedzieć znacznie później. Nie jesteśmy reżyserami ich życia. Kogóż wyzywam? Nawet o byłej żonie Marka pisałam pozytywnie.
  14. Nora

    DeKretka1

    Dziwne żeby dla człowieka, który leci na inny kontynent spełniać marzenia, nie były ważne pienądze. Rodzinę założył, a nie musiał, więc nie przesadzajmy, że tylko kasa była mu w głowie.
  15. Nora

    DeKretka1

    A dziwisz się, przecież powiedzieli że doszły do nich słuchy, jakoby Marek zostawił syna. Zatem oznajmił wszem i wobec, że żadnych dzieci nie posiadał. Czego Ty się znowu tu dopatrujesz? Ja nie wiem na jakiej zasadzie budowałaś swój związek, wydaje mi się, że był związkiem bardziej z rozsądku, bo uwierz, że jeśli w kimś się mocno zakochasz, to dzieci nie będą dla Ciebie przeszkodą, nawet jak Cię nie akceptują. Zresztą taki bunt przechodzi większość dzieci w pewnym wieku, potem to się najczęściej zmienia. Nie warto być samotnym, bo smutny, przygnębiony rodzic, to żaden rodzic.
  16. Nora

    DeKretka1

    No to tym bardziej możemy pośmiać się z mitów jakie tu były przedstawiane, że Kretka odbiła byłej żonie Marka. Wiemy też, że Marek nie opuścił syna, którego ponoć miał mieć z ex. I takich tam wiele innych bzdur było tu powypisywanych. Dlatego nie mam ochoty czytać kolejnych, bo pisać można naprawdę wszystko. Ja nie wiem czemu ex opuściła Marka, ale wiem że każdy z nas jest inny i jeśli jej nie pasowało co robi/ł Marek, to od niego odeszła. Każdy ma inną granicę tolerancji w różnych sprawach.
  17. Nora

    DeKretka1

    Przecież miałam na myśli ludzi, którzy wyjeżdżają gdzieś w konkretnym celu, tak jak było w przypadku Marka. Nie jechał tam żeby poopalać się na plaży i wrócić, tylko żeby zostać na stałe, więc raczej byłby głupi, gdyby nie wykorzystywał okazji, jakie mu się nadarzają. I to samo dotyczy ludzi, z podobną wizją na zmianę życia.
  18. Nora

    DeKretka1

    No widzisz. Ja też uważam że do siebie pasują. Ludzie nie muszą nam odpowiadać, ważne że odpowiadają sobie nawzajem. Co do ostatniego zdania, to uważam że lepiej kupić nowy wazon, niż kleić rozbity, bo prędzej czy później i tak się rozpadnie.
  19. Nora

    DeKretka1

    Wstyd to kraść. Moje dziecko będące w podbnym wieku do Viki wie co to seks. Samo mnie o to zapytało i dostało adekwatną do jego wieku odpowiedź, zresztą na wiele innych, dla Ciebie pewnie wielce szokujących pytań też Współczuję dzieciom, które na słowo "sex", czy "piersi" nie wiedzą gdzie się schować. Może bardziej współczuję im rodziców.
  20. Nora

    DeKretka1

    Szokują mnie powody Twojego zaszokowania Daj znać co Cię jeszcze dziś zaszokowało. Może musiałaś czekać na autobus, albo iść na zakupy
  21. Nora

    DeKretka1

    A na żadnym. Przestańcie same określać ich sytuację jako taką, to nie będziecie musiały szukać odpowiedzi na własne pytania I Wyspo, To Ty i Azja macie ogromne wymagania wobec ich dzieci, znacznie większe niż same Kretki, więc o czym Ty piszesz? Azja porównuje jej dzieci, do swojej (będącej w całkiem innym wieku) córki i do całej rzeszy jakichś tam dzieciaków które zna. Dziwicie się Kretkom że nie zatrudniali niemal w każdej dziedzinie instruktorów dla dzieci, bo przecież sam Marek może źle nauczyć Vikę zjeżdżac z górki i co wtedy? Przecież będzie w tym przeciętna lub słaba! Jak tak można! Jak Viki może w domu mieszać języki, to niedopuszczalne, nie będzie wtedy idealna! Viki przecież powinna mieć więcej zajęć dodatkowych. A Casper, no jak jeszcze może nie chodzić, a treraz czemu tak mało mówi? Takiej presji jak od Was wobec ich dzieci, to ja w ogóle u nikogo nie widziałam. Dlatego czytam Was z lekkim uśmiechem.
  22. Nora

    DeKretka1

    Być we właściwym miejscu o właściwej porze, to tylko połowa sukcesu, na drugą trzeba już ciężko pracować. Nie wierz w cuda. A ktoś kto nie wykorzystuje dobrej sytuacji, jest mówiąc delikatnie nielotny.
  23. Nora

    DeKretka1

    A Ty byś burzyła dom, żeby ulżyć reszcie? Czy może rozbiłabyś namiot na florydzkiej plaży?
  24. Nora

    DeKretka1

    Bo w tzw. "normalnym vlogu" toczy się życie i nie będą za każdym razem sobie słodzić. Wiadomo że w odcinku Valentynkowym wrócili do czasów kiedy rodziła się miłość, a takie wspomnienia nastrajają w określony sposób. Codzienność to już nie są same motylki, ale wiele problemów i obowiązków. Takie rzeczy pokazują również we vlogach, więc masz okazję oglądać prawdziwe życie, a nie tylko "cukiereczki i ciasteczka'.
  25. Nora

    DeKretka1

    Akurat dla byłej żony Marka ani razu nie byłaś tu okropna, wystarczy jedynie, że jest ona w opozycji do Kretki. Mówisz że fajną kobietą była i wszyscy tam ją lubili. Ja nawet w to nie wątpię. Na pewno było w niej coś fajnego, skoro zainteresowała sobą mężczyznę na tyle, że została jego żoną. Nie zapominaj, że tak samo zadziałało to w drugą stronę. Sam fakt ze ludzie się rozwodzą, nie oznacza że przestają być fajni. Przecież po rozwodzie tworzą nowe związki, w których są szczęślwi i są fajni dla kolejnej połówki. Po prostu czasem jest tak, że między dwojgiem ludzi się nie ułoży. Mam nadzieję że była żona Marka tworzy równie długi i udany związek, co Marek.
×