Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Nora

Zarejestrowani
  • Zawartość

    776
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Nora

  1. Nora

    DeKretka1

    W sumie po co pytałam, mogłam się domyślić. Chociaż w sumie dobrze że o tym napisałaś, to wiele o Tobie mówi. Szusz będąca w depresji, ze zmiennymi nastrojami - jak to człowiek w depresji, mówiąca haotycznie, co jest normalne dla takiego stanu, jest dla Ciebie "usypiaczem". Widać, że nie ma kto Ciebie utulić do snu. I to "LOL" na końcu też jest bardzo wymowne.
  2. Nora

    DeKretka1

    To po co w ogóle to oglądać?
  3. Nora

    DeKretka1

    Wrzuć link, chętnie obejrzę Twoje dzieła. Oczywiście jeśli nie masz się czego wstydzić. Ja nigdy nie powiem o sobie, że jestem w czymś najlepsza, ale gdybym mogła pochwalić się wyróżnieniami, to zrobiłabym to, bo czemu nie?
  4. Nora

    DeKretka1

    Absolutnie nie było przypadkowe. Chciałam tym ukazać hipokryzję p. Doroty (kiedyś ją ceniłam, lubiłam!). Zbyt często słyszałam z jej ust, jak próbowała udawać, że wygląd jej nie przeszkadza. Tylko po co w kółko o tym mówiła? Nikt by nie zwracał uwagi na to jak wygląda, gdyby non stop o tym nie przypominała, z niby to grymasem uśmiechu na twarzy i oczekiwaniem jak to będą o niej mówić "równa babka". Nie cierpię zakłamanych osób, nawet o figurze lalki Barbie.
  5. Nora

    DeKretka1

    Skoro się nie da, to po co komentować, jeśli się nie wie o czym była mowa we vlogu?
  6. Nora

    DeKretka1

    Przecież o tym również wspomniałam. Jak i o tym, że twoje projekty są CUDOWNE. A gdzie o nich, jako o takich można przeczytać? Bo póki co, sama sobie słodzisz.
  7. Nora

    DeKretka1

    Dorota Wellman i jej proporcjonalna do wagi hipokryzja. Kobieta, która utrzymuje się od wielu dobrych lat dzieki celebrytkom, które z uśmiechem na twarzy wypytuje w tel. śniadaniowej o wszystko, co wyczytała./zobaczyła u nich na instagramie. Na tym zarabia. Gdyby nie one, nie miałaby o czym prowadzić programu. Celowo wspomniałam o jej wadze, bo osoba wyluzowana na jaką ta pani próbuje się od lat kreować, nie mówi przy każdej okazji o tym że dużo waży i nie zamierza się tym przejmować. Wielkie kompleksy pani Wellman, niestety zrobiły z niej zgryźliwą kobietę.
  8. Nora

    DeKretka1

    Mając za przykład Was dwie, to prędzej zapamiętam Kretkę, Ciebie niekoniecznie. Jak widzisz, nie Ty o tym decydujesz.
  9. Nora

    DeKretka1

    To by wiele wyjaśniało.
  10. Nora

    DeKretka1

    One żyją takim przeświadczeniem powiadasz? Wyspa: "To Ona i Szusz będzie 40 letnią babcią bez celu w życiu. Ja jeszcze długo planuję być przydatną dla społeczeństwa, a po sobie pozostawię cudowne projekty." "W tym co robię jestem najlepsza, ha, ha, "
  11. Nora

    DeKretka1

    Obawiam się, że nie jest to normalne z Twojej strony. Może warto poszukać sobie partnera i takie oczekiwania kierować wobec niego. Chyba zdajesz sobie sprawę z tego, że Twoja obecność tu od lat, nie jest przypadkowa. Rozumiem negatywne wyrażenie opinii, ale jeśli już nie możesz przestać pisać o Kretce, do tego w kółko tego samego, to znaczy, że masz jakiś problem. Poza tym mocno naginasz rzeczywistość, interpretując czyjeś wypowiedzi na "swoją modłę". Nie potrafisz podejść do niczego z dystansem. Sama kreujesz rzeczywistość, jeszcze bardziej negatywnie nastawiając się do Kretki: "Tak, wierzę de Kretka go płaczącego zapakowała do samochodu bo jest głupia". I po co to?
  12. Nora

    DeKretka1

    To znaczy? Nawet nie śmiałabym, widząc że na kanale Kretki opiera się spora część Twojego życia. Wystarczy uważniej oglądać vlogi. Dość często powtarza, że od kiedy zaczął się na nią hejt - kasuje i będzie kasowała negatywne komentarze.
  13. Nora

    DeKretka1

    To tylko cieszmy się, że mamy wybór z czyich usług chcemy korzystać. Właśnie o tym była mowa, nikt nas nie zmusza do odwiedzenia lekarza X, czy oglądania kanału Y. Przy okazji. Strona internetowa na której wyrażasz opinie, często posiada moderatora. Nigdy nie możesz być pewna, czy negatywne opinie nie zostały wykasowane, a opinie pozytywne nie zostały sztucznie wygenerowane przez stronę zainteresowaną. Bądź też wszystkie komentarze zwyczajnie czekają na zaakceptowanie i dalsze puszczenie w obieg, lub nie.
  14. Nora

    DeKretka1

    I Wyspo, to o czym Szusz mówiła, kierowała właśnie do takich widzów jak Ty. Od ilu lat już piszesz, że kanał Kretki kończy się? I co najśmieszniejsze, nota bene pisze to osoba, która sama nie może przestać oglądać Kretki kanału. Nie przeszło Ci przez myśl, że są osoby które robią to w przeciwieństwie do Ciebie z przyjemnością? Są ludzie, którzy traktują you tube jak rozrywkę, czy tacy, którzy po prostu pałają sympatią do danej osoby i obojętnie im czy 10 razy zobaczą we vlogu ten sam sklep, czy ten sam wodospad, bo niekoniecznie chodzi o to, żeby nie wiadomo co się działo na kanale, a część widzów traktuje you tuberki jak koleżanki i jedząc śniadanie czy popijając herbatę ciekawe są co u nich słychać, czy dzieci zdrowe, na jakim etapie remont, czy choinka już przyozdobiona, itp. Potem zamyka się laptopa i wraca co swojego życia. A jeśli Ciebie interesują ciekawe miejsca na Florydzie, to znajdź sobie taki kanał, albo sama załóż i pokazuj co uważasz za ciekawe, a innym daj spokojnie oglądać zwykłe życie rodzinki i nie sugeruj, że jest to mniej wartościowe, BO NIE JEST.
  15. Nora

    DeKretka1

    Ostatni film Szusz, pt: "Zabolało", jest dokładnie odzwierciedleniem tego, co pisałam tu przez dłuższy czas. Naprawdę nic dodać, nic ująć do tego o czym mówiła. Oczywiście wszystko to przekłada się na inne you tuberki, bo nie tylko Weronice widzki mówią co POWINNA. Wchodzę tu już naprawdę rzadko, a jednak ciągle widzę, że to się to nie kończy. Wystarczy odczytać choćby ostatnie wpisy o tym, że Kretka powinna iść wykładać towar. Bo co ona biedna zrobi, jak Marek ją opuści, czy umrze. Wy na serio się tym przejmujecie? Oczywiście że NIE, takimi wpisami chcecie tylko (nie wiem komu, chyba już tylko sobie) udowodnić, jaka to rzekomo Kretka jest niezaradna, bez Marka byłaby nikim i nie miała nic. I też Kretka nie może powiedzieć, że za swoją gotówkę kupiła dom. Jak powie - to przecież kłamie, bo jak u Szusz - tylko Tomek zarabiał, a Szusz jak Kretka były na utrzymaniu mężów. Nawet jak Marek w filmie potwierdzi słowa Kretki, to oczywiście od razu lecą teksty o rodzinnym spadku dla Kretki. Nieważne kiedy mówi w filmie, że dorobiła się go pracą, bo bez pracy nie ma nic, mama ani ciocia nie dadzą. Oczywiście udajemy, że tego nie słyszymy, bo przecież ciągle utrzymujemy siebie i innych w przekonaniu, że Kretka jest leniwa i niezaradna. Wcale się Szusz nie dziwię, że wrzuciła ten film. Ile można czytać, że ma tyle, bo facet na nią tyra. Jak się czuje taka osoba, która zawdzięcza dużo także sobie? Oczywiście o tym nie wolno jej mówić, bo zostanie jej przypięta łatka zarozumiałego babska. Najlepiej milcz, żeby każdy tkwił w błogiej nieświadomości... i spoko, ale jak już zaczynasz o tym pisać i robić z kogoś nieudacznika, to licz się z tym, że będzie odzew. Jak to Szusz powiedziała - "Jak nie chcesz czegoś słyszeć, to nie zostawiaj takich komentarzy". Przykład gdy Kretka nie mówiła, że dzieli się ubrankami, zabawkami czy meblami ze znajomymi, to na forum ciągle można było czytać, że może Kretka zamiast w kółko brać, też by się czymś podzieliła. Jak co vlog Kretka zaczęła w końcu mówić co komu dała, to na forum z kolei można było wyczytać, że może by Kretka przestała w kółko opowiadać jaka to jest hojna. I znowu - jak milczysz, to po tobie jadą i domagają się wyjaśnień, jak zaczniesz mówić, to zarzucana jest bezczelność, bo przecież nie można powiedzieć, że na coś sama zarobiłaś, sama coś zrobiłaś, że facet nie był ci potrzeby do przynoszenia kasy, tylko zwyczajnie do kochania. I w kółko to porównywanie do zaharowanych pań na etacie, że taka ma prawo narzekać, a you tuberka nie. To ułóż sobie tak życie i zacznij zarabiać w taki sposób, żebyś nie miała okazji narzekać, a do tego kupisz sobie, czy wybudujesz dom.
  16. Nora

    DeKretka1

    Skąd w Tobie taka pewność, że one zostaną bez celu w życiu? Zarzucacie tu zuchwałość i zarozumialstwo you tuberkom, ale same nie czujecie się skrępowane pisząc źle o ich przyszłości. Przyszłości, której tak naprawdę NIKT NIE ZNA. Już pandemia raz pokazała, jaka praca bardziej popłaca i gdzie ludzie zachowali ciągłość finansową. Kto Ci się każe sprzedawać za pieniądze? Piszesz o jakichś cudownych projektach, które po sobie pozostawisz, a nawet nie potrafisz ogarnąć, że możesz otworzyć kanał, w którym będziesz pokazywała wyłącznie Florydę swoimi oczami. Nikt nie każde Ci pokazywać siebie, swojego domu, rodziny, ani robić reklam. Użyj po prostu wyobraźni, którą raczej powinnaś posiadać robiąc jakieś projekty. I nie piszę tego w kontekście przymusu zakładania kanału, bo zaraz napiszesz, że to co robisz jest bardziej wartościowe, ale tłumaczę, że jeśli masz jakieś oczekiwania względem you tubera, których on nie spełnia, to albo go nie oglądaj, albo nie krytykuj, albo sama stwórz coś, co wg. Ciebie inni chętnie by oglądali. Przestań jedynie oczekiwać.
  17. Nora

    DeKretka1

    Za to po ikonach rozkładających towar w Targecie, pamięć na pewno nie zaginie BTW. Gdzie o Tobie można poczytać (oprócz Kafeterii oczywiście), a może usłyszeć? (Jeśli już deprecjonujemy czyjś pomysł na życie)
  18. Nora

    DeKretka1

    Ale co mam rozumieć? Nie byłam w Caspra skórze, nie wiem jakie było natężenie bólu w uchu, a przecież może być różne, tak jak np. zęba. I ciężko jest mi sobie wyobrazić, jakoby Kretka pakowała wrzeszczącego z bólu syna do auta i jechała z nim 12 godz. (Chociaż ja bym zapewne i tak odpuściła) Ale może jednak nie przesadzajmy. A od lekarzy Kretka nie stroni, więc po co pisać, że powinna go odwiedzić z małym, skoro tak zrobiła. Wyganiacie tą Kretkę do pracy, jakby naprawdę nie pracowała i jeszcze biedowała. Może czas sobie wreszcie uświadomić, że również dzięki sobie żyje na całkiem niezłym poziomie i ma gdzieś rozkładanie towaru za grosze. Polecam ostatni film Szusz pt: "Nikt mnie nie utrzymywał". Ona też się naczytała, że powinna iść do pracy, bo cóż biedna pocznie, jak mąż ją opuścił.
  19. Nora

    DeKretka1

    Ależ ja Ci nie bronię komentować. Piszę tylko, jak to wygląda z punktu widzenia osoby, która wchodzi na you tube żeby się rozerwać, a nie żeby weryfikować każdą wiadomość jaką przedstawia Kretka (czy inny you tuber). Dla mnie obojętne jest czy zatrudnia panią do sprzątania, czy wyzdrowiała już na tyle żeby wyjść do sklepu, czy jada zdrowo, czy nie. Kretka jest tylko człowiekiem i tak jak każdy grzeszy i popełnia błędy. Kiedy była "cukierkowa" przeżywałaś, że zakrzywia rzeczywistość, bo nikt nie może być wiecznie zadowolony. Kiedy zaczęła odnosić się do negatywnych komentarzy, piszesz z kolei że się denerwuje. Czyli nie wolno jej być ani "Mrs happy", ani zwyczajnym człowiekiem. Nie latam po żadnym FB, to nie ja odnalazłam wpisy T. i nie twierdzę, że życie bez dzieci musi być nieszczęśliwe. Dla tych, którzy nie marzą o byciu rodzicem - oczywiście że może takie być, dla mnie np. by nie było. Niczego nie muszę wciskać Ci pod innymi nickami, bo aż za dużo piszę do Ciebie pod swoim nickiem. Nie wiem dlaczego uważasz, że Kretka nie ma 'co kręcić'. Oczywiście, że ma. A że czesto są to rzeczy powtarzalne, to raczej normalne, bo nasze życie też jest powtarzalne. Nie kończymy go tylko dlatego, że wyciągamy kilka lat z rzędu tą samą choinkę. Dla Kretki i jej dzieci halloweenowe ozdoby mogą być jeszcze przez kilka lat uciechą, jeśli dla Ciebie nie, to wystarczy zmienić kanał, po co smęcić nad czymś, co nie sprawia Ci przyjemności. Może i Kretki kanał prężnie się nie rozwija, ale swoją stałą widownię ma i wcale nie musi się kończyć tylko dlatego, że nie przybywa jej widowni. To jak z firmami różnych branż, nie każda przecież co roku ma większe zyski, ale istnieje i regularnie zarabia, więc po co zaraz negatywnie ją oceniać i kazać jej się zwijać.
  20. Nora

    DeKretka1

    Jasne, że forum jest od tego aby komentować, ale ciężko nie zauważyć, że jak na osobę, która twierdzi, że Kretka ma marne treści i jest wyrodną mamą, to zbyt obsesyjnie spędzasz z nią czas. Nie rozumiem tłumaczenia, że powodem jest bliskie miejsce zamieszkania. Do tej pory niczego nie zweryfikowałaś, oprócz opisu Casperka, którego osobiście widziałaś i miał ponoć ogromny problem z chodzeniem. Także Twoje obserwacje niekoniecznie mają wiele wspólnego z prawdą. Nie tylko obserwacje, ale i zasłyszane plotki, które oczywiście wzięłaś za pewnik i w kółko tu je powtarzałaś, jakoby T. zostawiła Marka, bo ten miał wielki problem. A znalazła się osoba, która u źródła, czyli we wpisach T. odczytała zupełnie co innego, to, co akurat ja podejrzewałam za przyczynę. Lata bezowocnych starań o dziecko. Ciężko nie odnieść więc wrażenia, iż masz jakiś osobisty problem i pisząc źle o Kretkach na tym forum - po prostu starasz się sobie ulżyć. Z Kretki zrobiłaś niemal potwora w ludzkiej skórze, ale wyolbrzymianie od początku było u Ciebie dużym problemem. Zapominasz, że You tube to dla Kretki praca i o ile pisać dobrze nie potrafi, to liczyć na pewno. Uwierz mi, że gdyby czuła się naprawdę źle, to darowałaby sobie chodzenie po sklepach, zwyczajnie z braku sił. Widać miała ich na tyle dużo i na tyle opłacało jej się zrobić film, że nie miała z tym problemu. Szanuje widzów i chce pracować, więc robi filmy i je wstawia. Jest popyt, to czemu nie ma być podaży, skoro czerpie z tego dochód. Mnie, jak pisałam niejednokrotnie, nie wszystkie zachowania Kretki odpowiadają, wiele rzeczy staram się jednak zrozumieć, bo wiem jak wygląda życie. Dzieci chorowały, chorują i będą chorować i zależnie od tego jak dziecko znosi ból, tak się z nim postępuje. To czy malucha boli ucho w aucie, czy w domu, nie robi jakiejś ogromnej różnicy. To, czy dziecko woli z bólem ucha spacerować, huśtać się, niż leżeć w łóżku i "kontemplować ból", też zależy. Czasem lepiej jest, gdy się czymś zajmie i zwyczajnie 'zapomni' o bólu. Nie oceniałabym wszystkiego tak surowo, bo naprawdę bywa różnie. Jak na częstotliwość Twoich wpisów dotyczących rzekomej złości Kretki na widzów, to jej pozytywne podejście do życia i tak zdecydowanie bardziej przeważa.
  21. Nora

    DeKretka1

    Nigdzie nie napisałam i zdaje się że Kretki też nie mówili, że mówią perfekcyjnie w j. angielskim. Nie znam Amerykanów, nie potrzeba mi ich do bycia szczęśliwą, może Kretki też sobie bez tego radzą? Ma mnie trafiać szlag, że obcujesz z ludźmi? Ja też obcuję, Amerykanin, Polak, czy Ukrainiec to taki sam człowiek. Napisałaś, że taki Twój wybór i jak do tej pory dobry. A Kretków wybór jest taki, że kumplują się ze znajomymi i też są szczęśliwi.
  22. Nora

    DeKretka1

    Tak - oglądamy te same filmy, tylko inaczej określamy pewne zachowania. Kretka w filmach zadawała pytania ("Dlaczego mój syn jeszcze nie chodzi"? itp.), bo jak mówiła - dostawała komentarze, w których ludzie pytali, czy wszystko jest ok. I w tych filmach tłumaczyła jak się sprawy mają. Pytasz czemu i po co? Po to, żeby ludzie (choćby Twojego pokroju) nie zarzucali jej tego, że olewa własne dzieci i nie konsultuje się z lekarzami w sprawach dotyczących ich zdrowia. Po to robiła tego typu filmy.____Przypominać chyba nie muszę, że Casper miał nie chodzić, a Viki wykazywała kiedyś wg. ekspertów Kafeterii oznaki autyzmu. No i tego, że wg. Was będąc ślepo zapatrzona w idolkę Kretkę, nie zgadzałam się z Waszymi opiniami pisząc, żeby dać dzieciom czas, bo to jeszcze nie ten moment żeby wysnuwać tak drastyczne opinie. Nie zauważyłam, tylko widzę je od początku kanału. Niektórzy ludzie wyrastają, a niektórzy pielęgnują w sobie dziecko do później starości. Ciekawe którym łatwiej się żyje? Nie wiem w czym upatrujesz ich zazdrość o innych you tuberów. Oni idą swoją ścieżką i jeśli się czegoś dorobili (domy i dzieci), to chyba wcześniej niż reszta. (Mając na uwadze kanały z którymi Kretka się najbardziej przyjaźni). Myślę że Marek jest i miły i uczynny, podobnie jak nerwowy i sfrustrowany - czyli praktycznie jak każdy człowiek.
  23. Nora

    DeKretka1

    Dla mnie nie pajacuje, robi to co reszta you tuberek - prowadzi swój kanał i jest to jej praca, w końcu pobiera za nią wynagrodzenie. Nie widzę także braku szacunku do widzów. O ile Kretka ma olewające podejście do krytyki (widać to choćby po wątku na Kafeterii), o tyle Marek nie, co widać w ostatnim vlogu. Każdy ma prawo zareagować tak, jak czuje. Czasem można zmęczyć się ciągłą krytyką i ja to rozumiem. Zawsze można przerzucić się na kanał purystyczny. Kretki kanał nigdy do takiego nie pretendował.
  24. Nora

    DeKretka1

    Ja widzę. Brzuch jak u statystycznego 50 latka. Oboje znają na tyle, by się dogadać, chyba już czas przestać się okłamywać, że tak nie jest. A to że mają na miejscu znajomych Polaków i to jeszcze z dziećmi, to chyba naturalne, że spędzają z nimi czas. Kretki nie są ani lepsi, ani gorsi dlatego, że mają znajomych z Polski. Amerykanin to nie nadczłowiek, aby tak się podniecać że zagadasz z nimi o pracy czy pogodzie. Ciągle Kretce umniejszasz. Przecież kupuje jej często książki, bo podkreśla, że Viki bardzo lubi czytać, ma nawet swoją ulubioną księgarnię. Zawsze robi z nią prace techniczne (ozdoby na święta, itp) stąd często kupują DIY, przy organizowaniu imprez, np. urodzinowych, bardzo skupia się na kreatywnych zabawach dla dzieci. Prace plastyczne w domu, którymi Kretka się chwali, też nie powstają na podłodze i nie są malowane jedną kredką. Uczęszczają z nią na basen, na narty. Ostatnio bardzo intensywnie spędzili z nią czas w parku rozrywki. Mnie np. bardzo podoba się, jak Kretka uczy swoje dzieci podejścia do natury, zachwycania się prostymi rzeczami: motylem, wodospadem, itp.
  25. Nora

    DeKretka1

    Oj nie Wyspo, to wcale nie jest najgorsze! Można znać perfekcyjnie język ojczysty i 5 języków obcych, a być przy tym pełnym pogardy człowiekiem. To śmieszne że przeżywasz zachowanie Marka, który od zawsze był taki sam, podobnie jak Kretka. Kretka zawsze pisała z błędami i od zawsze wplatała angielskie słówka (od zawsze robiła też swoje dziwne miny i śmiała się "głupkowato"). Marek zaś od zawsze był impulsywny, bo ma charakter choleryka. Niczym więc nie zaskakują, może tym, że z biegiem lat dorobili się kolejnych domów, a dzieci wbrew temu co pisano, okazały się zdrowe i sympatyczne (a miały być wiecznie rozdarte i opóźnione) . Ludzi to boli i stąd czepianie się o wymowę, bo Polak czegoś czepić się musi! Poważnie kogoś, kto ma szczęśliwe życie, będzie interesowało jak Kretka wypowiada niektóre słowa? Ja wiem kiedy popełnia błędy, ale wiem też doskonale, że one nie są ani wyznacznikiem tego że jest nieszczęśliwa, ani tego, że będzie przez to biedna, więc?
×