-
Zawartość
776 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Nora
-
Naprawdę? Jakoś mnie to nie dziwi. Z chęcią poczytam co jej także u innych Polaków w Ameryce tak przeszkadza Tylko że mało znam takich kanałów, ale może ogarnę co, gdzie i jak.
-
Przecież nikt nie zabrania Ci pisać Twoich obserwacji na temat Kretki. Logiczne, że wtedy będzie więcej osób na wątku. Nie musisz tylko czytać, możesz się śmiało także udzielać. Najwodoczniej inni nie mają nic do powiedzenia. Zamiast WYMAGAĆ od innych, można zacząć np. od siebie.
-
Po co mam sprawdzać cokolwiek na Kretki stronie? Ja tylko stwierdziłam fakt, że byłaś przekonana, że pandemia pokrzyżuje Kretkom plany z wynajmem. Jak Cię znam, to pewnie już zacierałaś rączki, a jak zwykle się myliłaś i teraz jakoś pokrętnie tłumaczysz, że ten jeden rok ludzie nie mogli usiedzieć na tyłku. Przecież domek dość regularnie jest wynajmowany, więc żadnej różnicy mimo pandemii nie odczuli. Samo to, że budują kolejny pod wynajem, a i w planach mają ponoć jeszcze jeden, to raczej gra jest warta świeczki. A Stany też Kretka fajnie pokazuje wbrew temu co piszesz. Często, nawet jak są zajęci budową, to jeżdżą, zwiedzają. Ostatnie filmy są bardzo ciekawe, choć z pewnością na żywo te wszechobecne światełka robiły jeszcze większe wrażenie. Miasteczko w dzień też posiada swój urok.
-
Stale dowalają? Daj spokój z tą swoją obsesją. To zwykłe przepychanki słowne. Nie pozostajesz dłużna, więc nie rób z siebie jakiejś ofiary i Aniołka zarazem. Ile to razy pisałaś że mam nudne życie, bo przesiaduję na forum (tak jakbyś Ty nie siedziała, więc pytam gdzie czas dla tyyyylu przyjaciół!?) czy że mąż ma mnie dość. A już powtarzające się w kółko twierdzenie że nie mam przyjaciół... Nawet w ostatnim przydługim poście nie mogłaś sobie darować cyt: "Coś czego ty nie doświadczasz bo przyjaciół nie masz". Tylko że ja nie traktuję tego jako obrażanie, bo przyjaciółkę mam jedną, a znajomych wielu i w zupełności mi to wystarcza. Mam czuć się przez to gorsza? Co do reszty, to do wiadomo że piszesz tak, by poczuć się lepiej i wcale Ci się nie dziwię. Mam dziękować? To dziękuję Przynajmniej nie ja pisałam setki razy, że "nie będę z tobą pisać" jak Wyspa, która ostatecznie i tak nie mogła sobie darować. Po co te deklaracje, jak wola zbyt słaba.
-
O kurcze Ile razy będziesz pisała, żebym stąd poszła? Zachowujesz się jak dzieciak, który siedząc w publicznej piaskownicy strzela focha, bo przyszło jakieś towarzystwo i każe mu odejść. Bądź poważna, bo taką starasz siebie przynajmniej tu opisywać. I znowu to samo, ile to Ty wiesz o Kretce, ale napisać nie możesz... No tak, bo jeszcze te wymysły odczyta ktoś zainteresowany i odpowiednio się tym zajmie. Jak masz prawdziwe informacje, to powinnaś wiedzieć, że nikt się Ciebie nie przyczepi, więc możesz śmiało pisać te rewelacje, aż nam szczęki poopadają Pięknie opisałaś swojego indyka, nie przejadłaś się nim? Mam nadzieję, że się nie zmarnował. A filmy Kretki oglądam zwłaszcza teraz na bieżąco, bo są bardzo ciekawe i interesuje mnie jak będzie finalnie wyglądał ich dom. Póki co zapowiada się naprawdę świetnie. Ogromna przestrzeń robi wrażenie i ten widok z okien... Samo miejsce jest bajeczne, tylko czekać na śnieg.
-
Nie, ja tylko pytam, skąd konkretnie ta wiedza (zboczenie zawodowe) I nigdy nie doczekuję się odpowiedzi. Zatem... sama rozumiesz.
-
Oj kochana, co już tu na tym plotkarskim forum nie pisano! I każdy miał info z pierwszej ręki!
-
Tak, w dolarach. Tych które dostała w spadku.
-
A! Czyli nie podoba Ci się jak ją określiła. Jeśli to obraźliwe, to ok. Natomiast myślałam, że nie podoba Ci się sposób, w jaki wiszisz że traktuje Viki jako przyjaciółkę. Czyli że chodzi z nią na drinka, czy na disco A kto teraz nie upiększa zdjęć? To też jakieś niesamowite? Kretka nie raz pokazuje się we vlogach sote i nie ma z tym problemu, więc każdy wie jak naprawdę wygląda. X W PL jest powszechnie dostępny KRS i niby po co miałabym np. tam "kukac" po ludziach. Naprawdę nie wiem jak trzeba się nudzić, żeby robić takie rzeczy. Co do Marka i spędzania jego czasu z dziećmi. Zabawne jest to, że jak Kretka pokaże coś we vlogu, to piszesz że koloryzowane, nie tak wygląda rzeczywistość, bo to tylko urywek. A jak w urywku pokaże się raz Marek z dziećmi, to oczywiście wierzysz już że tylko ten raz spędził z nimi czas
-
Po co miałabym uczyć się o rurkach przy wodogłowiu? Znałaś kogoś takiego, to i wiesz o tym. To tak, jakbym wykpiła Cię, że nie wiesz na czym polega manicure tytanowy. A niby po co Ci to wiedzieć, kiedy nie jest to w zakresie Twoich zainteresowań. Tak, Ty piszesz cały czas że nic złego w tym że ktoś ma ułomności, bo sama masz i usilnie szukasz ich u innych. Ale po co? By się dowartościować, nie czuć osamotmioną? Już daaawno to zauważyłam. A ja Ci napiszę inaczej, naprawdę nic złego w tym, że Kretki dzieci zą zdrowe. I jasne że Viki nie ma dużej głowy, jednak wyobraź sobie że wiele osób uważało że tak i stąd teoria o wodogłowiu. Nie zazdroszczę Ci że masz czas na wszystko, bo to oznacza że w Twoim życiu wieje nudą. Niby fajnie, bo raz sprzątniesz w ciągu dnia i własciwie możesz cały tydzień oprócz odkurzania i ścierania kurzu nic nie robić, ale czy ja bym tak chciała? Oj chyba nie. To wróżenie zakończenia kariery Kretki też już jest powtarzane od lat, od kiedy Viki pojawiła się na świecie. Wtedy też było pisane, że teraz to kanał dla mamusiek, a proszę - nawet Ty ją non stop oglądasz. Także jak widzisz Twoja (nie pierwsza) teoria jest niespójna.
-
Masz przedziwną osobowość, wszędzie węszysz jakieś ataki na siebie i innych, snujesz teorie o moim wyczekiwaniu na Wasze wpisy, itp. A co miałam pisać, kiedy nie miałam nawet czasu obejrzeć Kretki vlogów. Pytasz czy Kretka nie może dostać spadku? Może, Marek też. Mogą też wygrać jakąś dużą sumę pieniędzy. Można jeszcze trochę powymyślać i w sumie co z tego wynika? Mirabut, Magda z Włoch i kto tam jeszcze? Sorry, ale nie mam tyle czasu co Ty. Wszystko w filmach jest na pokaz? A na co ma być? Kupiła fajny stół, robi go po swojemu i pokazuje. Jest w sklepie, kupuje ozdoby i pokazuje, jest na stoku, w lesie - to pokazuje. Czyli pokazuje, a ja oglądam, bo mi się to podoba. A Ty w jakim celu oglądasz jej filmy? O Casperku parę osób pisało, że to nienormalne że on jeszcze nie chodzi. No szok Bo Casper jest produktem w maszynie produkcyjej i jak Linkii dziecko mówi kilka słów więcej niż on, to aż musi przylecieć na watek Kretki i wyrazić swoje zdumienie. Toć to przecież takie niesamowite O wodogłowiu było tu pisane dlatego, że wiele osób twierdziło iż Viki ma nienaturalnie dużą głowę, a myślisz że niby skąd trolle wymyśliły sobie tę historyjkę? Zatem zbędne Twoje opisy o koleżance z rurkami w normalnej wielkości głowie, bo o ile się nie mylę, Kretka nigdy nie pokazała żeby Viki miała jakieś rurki. No ale skoro ktoś puścił tę plotę, a Tobie akurat podpasowało, że zarówno koleżanka jak i Viki są kreatywne, to wodogłowie u Viki murowane Zastanawiam się co widzisz niesamowitego w tym, ze Marek czeka na Viktorię na dole stoku? Zwłaszcza że był z Casprem bez Kretki. Co masz tam w tej głowie, że taka normalna rzecz Cię zastanawia???
-
Gdzie Kretka wypowiedziała się że dostała spadek? Ciekawi mnie to, bo często ludzie którym powodzi się gorzej, wymyślają różne historie, żeby usprawiedliwić choćby przed sobą swoją mniejszą zaradność życiową. Plotkę o spadku napisał tu kiedyś jakiś przypadkowy gość, a potem była powielana przez innych, bo taka wygodna i tłumacząca majątek mało-inteligentnej Kretki. No a Ty jesteś kolejna, która jak typowa plotkara będzie powtarzać czyjeś wymysły. Piszę WYMYSŁY, nie dlatego że spadek po kimś jest wstydliwy, ale dlatego, że nikt tego nigdzie nie potwierdził, więc równie dobrze można tu napisać, że Kretki mama wygrała 6 w totka i obdarowała tą wygraną rodzinę z FL. Marek wygląda na zmęczonego, Kretka również, bo zasuwają aż się kopci, zatem raczej nic dziwnego. Żeby coś mieć i wypoczywac na starość, trzeba trochę się zmęczyć. Jak to Kretka mówila: "mama, ciocia nie dadzą, trzeba po prostu harować".
-
U Kretki kolejne energetyczne vlogi. Mam wrażenie że ona znacznie lepiej czuje się w górach, ja zresztą też wolę vlogi z tego miejsca. Tam jest naprawdę urokliwie, "swojsko". Stół bardzo ciekawie się prezentuje i jestem ciekawa jak ostatecznie będzie wyglądał. Mnie się podoba że Kretka mocno angażuje się w remonty, wystrój wnętrz, widać czego chce i nie siedzi na tyłku czekając aż coś się samo wyczaruje. Marek też ma fajne podejście, daje Kretce spokojnie pracować, a sam zajmuje się dziećmi. Z Viki całkiem niezła narciarka. Mały jest przesłodki. Mając dwójkę małych dzieci, naprawdę podziwiam ile oni są w stanie ogarnąć. I jakby tu do mnie nie przemówią słowa, że wszystko udawane, bo ja akurat oceniam co widzę, a to co widze oceniam na duży plus.
-
Każdy zarządza swoim majątkiem, wedle swojego uznania. Gdybyś oglądała jej vlogi, widziałabyś, że skupiają się na biznesie i tu pakują pieniędze, a kanał na YT i widzowie to dodatek, nie z tego będzie największa kasa. Pewnie gdyby nie budowa domu i kursowanie pomiędzy FL a NC, to wydawałaby kasę na co innego, przecież to logiczne. Poza tym dzieci jeszcze małe, mają jeszcze czas by podrosnąć i poznawać nowe miejsca. I tak Kretka pokazuje fajne ujęcia. Ten jeleń na rykowisku wśród wodospadów - piękne! Uwierz mi że dzieci Kretki i tak mają urozmaicone życie.
-
Każdy zarządza swoim majątkiem, wedle swojego uznania. Gdybyś oglądała jej vlogi, widziałabyś, że skupiają się na biznesie i tu pakują pieniędze, a you tube i widzowie to dodatek, nie z tego będzie największa kasa. Pewnie gdyby nie budowa domu i kursowanie pomiędzy FL a NC, to wydawałaby kasę na co innego, przecież to logiczne. Poza tym dzieci jeszcze małe, mają jeszcze czas by podrosnąć i poznawać nowe miejsca. I tak Kretka pokazuje fajne ujęcia. Ten jeleń na rykowisku wśród wodospadów - piękne! Uwierz mi że dzieci Kretki i tak mają urozmaicone życie. U Kretki kolejne energetyczne vlogi, mam wrażenie że ona znacznie lepiej czuje się w górach, ja zresztą też wolę vlogi z tego miejsca. Tam jest naprawdę urokliwie, "swojsko". Stół bardzo ciekawie się prezentuje i jestem ciekawa jak ostatecznie będzie wyglądał. Mnie się podoba że Kretka mocno angażuje się w remonty, wystrój wnętrz, widać czego chce i nie siedzi na tyłku czekając aż coś się samo wyczaruje. Marek też ma fajne podejście, daje Kretce spokojnie pracować, a sam zajmuje się dziećmi. Z Viki całkiem niezła narciarka. Mały jest przesłodki. Mając dwójkę małych dzieci, naprawdę podziwiam ile oni są w stanie ogarnąć.
-
Komentarze są. Zdjęcie fajne, uchwycone w ruchu, nie pozowane. Takie są najlepsze.
-
Ja bym nie robiła, ale... nie oceniam. Znam osobę, która ma dużo poważniejsze problemy skórne, ale maluje się, bo nie wie, czy kiedykolwiek miałaby w ogóle taką możliwość. Ile można sobie odmawiać (jeśli się to nieustannie robiło i nic to nie dawało). Myślę, że Kretka czuje po prostu, tak po ludzku przyjemność z tego, co wyczarowuje na swojej twarzy. A tak poza tematem halloween, to jej cera znacznie się poprawiła.
-
I o to mi chodziło Świetnie wyszła Kretce maska halloweenowa, kiedyś też robiła piękne makijaże na te okazje. Może Viki ma po niej talent?
-
Odpowiem jeszcze w inny sposób. Nie wierzę że istnieją ludzie, którzy nie kłamią. Jeśli zaś już publicznie wypowiadamy się na czyjść temat, to bądźmy uczciwi w swoich osądach. Jeśli sądzimy, że Kretka kłamie w spr. szkoły i Viki, to można napisać, iż "Wydaje mi się, że Kretka kłamie, bo zauważyłam że...". A zupełnie czym innym jest napisanie: "Kretka kłamie w tej sprawie..., bo...". Dlatego pytam, czy jest 100% pewności, że Viki nie mogła zmienić poziomu nauczania.
-
Dopóki komuś czegoś nie udowodnię, uważam go za niewinnego. Takie zboczenie zawodowe. W ogóle jako człowiek wychodzę z założenia, że aby zacząć kogoś oczerniać, trzeba mieć 100% pewności, że ma się rację.
-
Ok. Zapytam inaczej. Czyli KATEGORYCZNIE uważasz, że jest niemożliwe, aby Viki zeszła do "swojego poziomu"?
-
Jest to BARDZO KONKRETNY argument i nigdzie temu nie zaprzeczyłam. Zapytałam jak sobie przypomnisz, czy jest możliwe, że w tamtym czasie Kretka nie kłamała, że Viki uczęszcza na zajęcia dla dzieci poziom wyżej, a że teraz jest inaczej... W tym roku szkolnym nie mówiła że Viktoria jest poziom wyżej. W Anglii np. dzieci są podzielone na grupy wg. swoich umiejętności w danym przedmiocie nauczania. To że ktoś w roku szkolnym 2019/2020 powie że jego dziecko jest z j.ang. w grupie najlepszych, nie oznacza że kłamał, jeśli w roku szkolnym 2020/2021 okaże się, że jest z tego samego przedmiotu w grupie tzw. najgorszych. Po prostu tak było w tamtym czasie, a teraz jest inaczej. Nie twierdzę że to dotyczy Kretki, ale wiem, że nie od razu trzeba kogoś oskarżać o kłamstwo.
-
Raczej nie dziwne, skoro mało kto się tu wypowiada. Nie wiem czy wiesz, ale to akurat dobry znak. To, że ten wątek nie tętni życiem, oznacza, że mało kto hejtuje Kretkę Znajdą się takie wyjątki jak Ty, Azja, czy Julia. Tylko że spośród nich, jedynie Ty wnosisz jakieś argumenty. Mogę się z nimi nie zgadzać, ale przynajmniej jakieś masz.
-
Zapomniałaś dodać kultowego w Twoim wydaniu: "Masz na moim punkcie obsesję". A to jedynie nawiązanie do Ciebie, bo najczęściej tu się udzielasz i najczęściej nie zgadzasz się z moim zdaniem. Po prostu. Nie ma co przejaskrawiać i demonizować rzeczywistości. Co do reszty, to przecież był czas kiedy pisałam o Kretce, nie nawiązując do niczyich wpisów, to wtedy dałaś mi wyraźnie znać, żebym sobie stąd poszła pod filmy Kretki i tam pisała co o niej sądzę. Także zdecyduj się czego oczekujesz
-
Korzystam z prawa do wyrażenia własnych poglądów na temat Kretki (czyli w/w wolność słowa). O jakim ataku piszesz, nie mam pojęcia. Ani nikogo nie atakuję, ani nie wyzywam. Takie zachowania są mi zupełnie obce. Musisz z Wyspą zrozumieć, że nie każdy ma takie samo zdanie w każdym tamacie jak Wy i każdy ma prawo je wypowiedzieć (napisać). Zwróć uwagę, że nie tylko ja nie zgadzam się ze zdaniem np. Wyspy, ale ona z moim też Zatem bądźmy sprawiedliwi. I mnie to zupełnie nie przeszkadza że tak jest. Każda próbuje przekonac drugą do swojej opinii. Ot i tyle. Nie zamierzam zabraniać tu się innym wypowiadać, nie zamierzam stąd nikogo wyganiać. Naprawdę hołduję wolności słowa