Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Nora

Zarejestrowani
  • Zawartość

    776
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Nora

  1. Nora

    DeKretka1

    Nie wiem czy ten przekaz powinnas kierować do Kretki, bo akurat pokorę wobec widzów, to ona okazuje od początku. Przeżywasz te jej dobra materialne, jakby Cię mocno uwierały. Nie rozumiem co jest złego w bogaceniu się, dorabianiu. Ma dzieci, więc jest to zrozumiałe, że nie myśli tylko o sobie, ale również o ich przyszłości. Poza tym piszesz tak, jakby ona oprócz domów nie miała nic. Ma przecież coś, co w życiu jest najważniejsze - kochającą sie rodzinę. I to akurat widać! Ona sama nie ukrywa, że mimo tych nieciekawych czasów, jest i tak w dobrym położeniu i docenia to.
  2. Nora

    DeKretka1

    North Carolina to jest NAZWA WŁASNA, tak samo jak Koluszki. I jeśli ktoś o nich wspomina, to dobrze gdyby wymieniał ich właściwą nazwę, a nie dostosowaną do miejsca zamieszkania, bo Koluchki, to jednak nigdy nie będzie to samo.
  3. Nora

    DeKretka1

    Tu nie chodzi o to, kto wie najlepiej (bo uwierz mi, Ty też nie jesteś wszechwiedząca) tylko każdy przedstawia po prostu swoją opinię, a tą może mieć każdy inną. Nie ma się co obrażać i rezygnować z dyskusji. Moim zdaniem masz tendencję do popadania w przesadę, co dało się zauważyć już w poprzednim poście. Sama wyolbrzymiasz coś, aby potem to negatywnie skomentować. Teraz dokładnie to samo, ten rzekomy spadek wyświetleń który leci na "łeb i szyję"... Już samo to, że obserwujesz ile ma wyświetleń, mówi o Twoich intencjach. Z ciekawości prześledziłam sobie i ja tam nie widzę żadnej stałej. To jest zmienna, zależna od treści tematu. I kolejne wyolbrzymienie - Kretka wspomniała o kimś komu nie podoba się jej postępowanie i szczerze umknęłoby mi to, bo specjalnie się nad tym nie rozwodziła, a Ty oczywiście określiłaś to mianem "dramy". Czemu nie nazywasz rzeczy po imieniu, tylko popadasz w przesadyzm? Piszesz żeby pomyślała o czymś ciekawym do nagrywania. A cóż ona może nagrywać w obecnej sytuacji? Nagrywa filmy dostosowane do obecnych realiów, a jakie one są, każdy wie. Nikt z nas nie spędza teraz jakoś nadzwyczajnie tego czasu, tylko siedzi w domu/pracy. Zatem bądź nieco wyrozumiała. Wyrozumiała także pod tym względem, że Kretki życie się zmieniło. To nie ta sama "wolna" dziewczyna która przyleciała na Florydę, ale matka dwójki dzieci, która ma co ogarniać. Jeśli kogoś nudzi spędzanie czasu na rodzinnym kanale, bo taki on się z biegiem czasu stał, to czas może przestać obserwować. Kretce niewiele to w życiu zmieni, bo jak widać na brak pieniędzy nie narzeka. Mnie nadal odpowiadają jej filmy, sama dobrze wiem, że nudzić się w domu z dziećmi nie da, więc może dlatego bliżej mi do jej kanału niż np. Tobie.
  4. Nora

    DeKretka1

    Z pewnością vlogerka, widzka też - co chyba jasne samo w sobie i niewykluczone że przy okazji kafeterianka. Ja też nie mam trzech domów, ale nie będę udawać że można pozazdrościć im tego, że dobrze im się powodzi. I fajnie, dla mnie ludzie pracy i sukcesu nie są powodem do tego bym czuła się gorzej. Mnie zdanie które zacytowałaś zupełnie nie utkwiło w pamięci, ale jeśli tak powiedziała, to z pewnością nie skłamała. Nie rozumiem dlaczego większość Polaków pielęgnuje w sobie fałszywą skromność. Mogła postawić na stole samą święconkę i owszem - tradycji stała by się zadość, ale jeśli nieco więcej poświęciła czasu i pieniedzy na udekorowanie stołu itp. to wspomniała że ją na to stać, więc cóż w tym strasznego? Przecież nie zmyśla, biedni nie są. Na końcu już smęcisz strasznie. Nie mieszkam w pałacu z własnym podwórkiem. Kiszę się w domu, ale zupełnie nie mam za złe tym którzy mają tarasy, ogrody i pokazują jak spędzają w nich czas. W imię czego mają cierpieć, że ja i mi podobni mamy takie, a nie inne życie? Daj spokój. Gdybym miała ogród, to nie siedziałabym zamknięta w domu, to chyba logiczne. Mam sobie odbierać od ust, bo dzieci w Afryce głodują? Serio umartwiasz się każdego dnia?
  5. Nora

    DeKretka1

    Podobno którąś z vlogerek "nosi" już szczęście Kretki i publicznie daje o tym znać. Ciekawe o kogo chodzi, jedyne czego można być pewnym, to o kogoś z Ameryki Mam na myśli wypowiedź Kretki w ostatnim filmie. Ja rozumiem że kogoś może boleć ich trzeci dom który jest w drodze, ciągłe wycieczki F ----> N.C, bo za darmo to nie jest, planowana podróż po USA, ale przecież każdy może sobie na to zapracować, nic z nieba nie spada. W tym ciężkim okresie ludzie powinni się wspierać i rozumieć nawzajem. Każdy przecież ma inne obowiązki i nie może ot tak rzucić wszystkiego. No chyba że ktoś jest sam jak palec i obecnie siedzi w domu z powodu czasowej utraty pracy, więc nie ma innego wyjścia, to pewnie "dostaje na głowę", ale to też żadne wytłumaczenie.
×