-
Zawartość
250 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Johny
-
Czyli dziadkowie nie są dziadkami ,są mściwymi dziadersami Dziadkowie kochają wnuki bezgranicznie i tylko ich dobro się liczy .
-
Zasada jest prosta - najważniejsze są dzieci ,wy -dorośli jesteście gdzieś tam dalej . Jeśli chcesz się dogadać, to patrz pod kątem dzieci ,a nie walki z byłą. Dzieci muszą mieć 1 dom ,tam gdzie jest ich azyl ,pewność , opoka ? Ty jesteś dalej ,więc dogadaj się z byłą o kontakt inny (określony z grubsza w umowie danej przed sądem ). Jeśli kobita jest kumata, to wie ,że do wychowania dzieciaków jest potrzebny też tata. Walka na śmierć i życie -ucierpią tylko dzieci . Realia-póki ona nie pije,ćpa, bije to jest najlepsza do ich wychowania ,tak działają sądy .
-
Łatwo powiedzieć -zerwij kontakt. Gdy 2 lidzików ma coś ku sobie i gdzieś to się zapodziało, to warto pożyć samemu X czasu i często nagle ta 2 nie może żyć bez siebie . Te porady aby zerwać kontakt są Ok, ale gdy któraś strona się odezwie należy rozważyć temat -nie ,nie rzucać się w ramiona ponownie, ale ... dać czas , taki nowy podryw ...czasem warto
-
Czy po alko wieczornym ( na sen, na humor, na ..coś tamcośtam ) macie głoda ?
-
Partnerce przeszkadza moje dorosłe dziecko
Johny odpisał Roma47 na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Dokładnie , jakby pies ogrodnika .. jej nie ma sprawy ,twój syn juz kłopot. To TWOJE DZIECKO i to ono jest z krwi ..tobą , jeśli partnerka tego nie rozumie to trzeba się głęboko zastanowić co dalej . Ma faceta po przejściach i musi nauczyć się z tym żyć . Ojciec-syn = on ma 17 i chce się widzieć z ojcem -coś cudownego -
Inaczej to wygląda gdy są dzieci , wspólne powiązane rodziny . Stawianie na ostrzu noża " nie bo nie" nie zawsze się sprawdza .
-
Czas ..to co było razem teraz trzeba samemu przeżyć . Tylko abyś nie "zadusiła" miłoscią dzieciaka . Młoda jesteś ,zajęcie pewnie jakieś masz więc tam się zapomnisz ,a ktoś się pojawi
-
Może dlatego, że świat pędzi i staje się niezrozumiały ?
-
Chyba racja powyżej - po co kobiecie ok 30 ktoś kogo nie ma ? Kasę czy mieszkanie to ona ma już swoje często (dorobiła się ) , ciężko coś znaleźć w takie sytuacji.
-
Dodam ,że zapominają co im przeszkadzało (tak mamy, że odrzucamy złe wspomnienia ) a potem jednak znów historia się powtarza . Dużo wyrozumiałości i chęci zmian też po stronie drugiej połówki i może ...
-
Jeszcze dodam ...jeśli rzadko widzisz się z rodzicami ,to ...razem idźcie ,a potem ich zostaw na kolacji samych w fajnym miejscu .
-
Potem są tacy co mają ponad 10tyś czy więcej i nie ma ich w domu i narzekanie , że ciągle same . Nie dogodzisz . Sam mam legal powiedzmy 12 i ...nie ma szczęścia - gdy masz tyle to okazuje się, że obiekty chcą więcej . Dlaczego ? To co mam to mam ,każdy musi coś dać od siebie -życie nie jest za free
-
Czasem mijamy osobę - miłość życia i ... ona nie wie , że nią moze być . Faceci też chowają się za mur niedostępności po przygodach w związkach . Tak , są wrażliwi i ..boją się ? Wtedy ta płeć słabsza często okazuje się silniejsza Czasem chciałbym mieć takie okulary pokazujące nad daną osobą napis czego ona oczekuje ,ech do dzieła informatycy
-
po klinie pojawić sie może moralniak ,niesmak do samego siebie -kwestia charakteru
-
To , że usunąć wszystko co go przypomina to wiesz. Zrób coś, zapisz się gdzieś gdzie wejdziesz w nowe towarzystwo ,coś gdzie nie ma waszych znajomych .
-
Coś niematerialnego
-
Ta praca w magazynie to cel w życiu, max co chcesz robić ? Ona dobrze widzi wasze poziomy zawodowe. Ty ustawiłeś się i okopałeś na tej pozycji i z każdym dniem tracisz w jej oczach . Pokazuje tobie , że trzeba być decyzyjnym ,trochę rządzić . Ona to robi w związku ,a ty się poddajesz. może to wam pasuje, ale za chwilę znajdzie się ktoś bardziej władczy od ciebie i .... . Czas poszukać innego celu w życiu , pokazać ,że wyzwania nie są tobie obce . Marazm i poddanie się życiu i jej woli was zje
-
Pytanie było o konkretne biuro ,a poszerzyło się o spamowanie na całego . Gdzie dozorca tego forum ?
-
Można od razu ,bo dlaczego nie, ale często ta pierwsza faza to odreagowanie - szkoda nowego faceta bo staje się środkiem na zapomnienie. Chyba indywidualne podejście i indywidualny przypadek ma znaczenie.
-
Im dalej w las tym mniejsze szanse na znalezienie faceta chcącego utrzymywać niepracującą . Facet w tym wieku patrzy na realia i widzi, że księżniczka kosztuje ,a czy jemu się chce na to pracować ? Jeśli faktycznie robi cuda w domu i w łóżku to może się taki układ udać ....na jakiś czas . Czego oczekujesz ? Że do końca życia ktoś będzie robił na ciebie ? Sama zauważ..co się stanie gdy facetowi noga się powinie ? Straci majątek i co ma ? Nic , bo ty nic nie wniesiesz oprócz wymagań . Tak to facet widzi - myslący facet
-
tylko dlaczego gdy następuje związek to facet ma porzucić ( ograniczyć ) zainteresowania ,bo teraz kobieta ma być jego zainteresowaniem ? Tak to kręci kobiety ,ale gdy mają faceta to zaczyna przeszkadzać .
-
Refleksja nad życiem jest potrzebna ,ale 25 lat to ...dopiero zaczynasz. Chowając się w domu zabierasz sobie szansę na cokolwiek ( tak banał ) . Sam zacznę znów ...chodzić do szkoły ,nie wiem czy zajdę daleko ,bo pamięć już nie 25 latka ,ale dla samego samopoczucia ,kontaktu z ludźmi
-
No cóż ,czas już teraz zadbać o swoje bo możesz zostać na lodzie z dnia na dzień . Wracaj do pracy póki możesz. Między ludzi . Zamiatanie pod dywan coś dało ,czy tylko spiętrzyło problemy ? Agresja rodzi agresję i to się nasila . Nic z tego nie będzie co robisz ,bo robicie sobie na złość ,a dzieci widzą więcej niż wam się wydaje
-
Matka ma żal ,ojciec chce szybko pokazać nową wybrankę do akceptacji ,a córka dorosła jest
-
To są te "gierki" w związku . Teoretycznie związek musi być otwarty ,jawny ...ale jak widzisz nie do końca. Otwarty związek gdy będziecie ze sobą X lat ,teraz uwodzenie ,niedopowiedzenie ,to przyciąga .