Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Johny

Zarejestrowani
  • Zawartość

    250
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Johny

  1. Johny

    ból po byłym

    Katujesz się wspominkami ,to droga donikąd . Szukaj rozwiązania nie w rozmyślaniach o nim ,a działaniach skupionych na czymś całkowicie odwrotnym .
  2. Johny

    rozwód alimenty

    Chyba przysługuje tobie wystąpienie o zabezpieczenie alimentów ,to takie alimenty na czas do rozprawy ,bo ta może być zakończona za x lat
  3. Zaczyna się bez powodu lub z błahego powodu kręcić koło ex
  4. Johny

    Nie mogę porozumieć się z mężem

    Oddzielić dom na 2 części jest problemem ? Drzwi między częściami na początek . Musisz też przed mężem przyznać ,że twoi rodzice są zbyt opiekuńczy ,ale z nimi o tym porozmawiasz (osobiście ,nie telefon ) , co do jego mamy to wprost mów ,że nie lubisz gdy ktoś wchodzi bez pukania do waszej części domu . Tak ,to wasza rodzina ,a nie rodzina + jego + twoi rodzice ,więc niech i on porozmawia ,a mama niech nie robi z siebie cierpiętnicy -obrazi się ,ale musi być gorzej aby było lepiej .
  5. W końcu zrobić to ,co i ta zrobisz - ustalić widzenia sądownie .Babcia-jego matka jest ważna w życiu dzieciaka ,ale obserwuj czy nie nastawia go wobec ciebie . On zdradził -masz dowód powinno być łatwiej ,ale nie podpowiem jak konkretnie bo nie jest mężem . Porada prawna zapewne potrzebna ,prawnik podpowie co warto ,co nie warto itd
  6. Johny

    Jak znaleźć siłę?

    Twoją żona to robota na 2 firmach . Szlag ciebie niech trafia ,że wedle twojego pojęcia życie to firma i wczasy na 2 tygodnie -nuuudaaaa . Przewidywalne do bólu, rutyna . Pytasz nas ,a potem się denerwujesz ,że radzą spędzać więcej czasu z rodziną . Nie 2 tygodnie wczasy i odfajkowane . Masz to zrobić kosztem pracy ,a próby gdzie wiadomo ,ze za chwilę i tak zrobisz po staremu są czytelne . Ty wolisz pracę ,tym chcesz zbudować rodzinę -chwalebne,ale jak widzisz nie ma co budować . Powodzenia
  7. Johny

    Zmarłmi tata, nie wiem co robić

    Musi być żałoba ,ból - aż do takiego fizycznego .Taki urok człowieczeństwa . Gdzieś czytałem ,że musi minąć min. rok aby zaczęło przechodzić ,bo trzeba w samotności przejść to ,co robiło się wspólnie ,aby nowe myśli ,doświadczenia wyparły stare . Przemyśl co chciałby abyś robił i zrób to .Może chciałby abyś był prawnikiem ,nauczycielem -uderz w te rejony, co nie znaczy ,że musisz skończyć ten kierunek ,ale otworzysz się na coś nowego ,a będziesz miał za głową ,że robisz to dla niego -taki kop do przodu .Fakt ,że trzeba się pilnować aby nie wpaść w zasadę "muszę bo on chce tego " ,traktować to jako mobilizacja ,doping . Powoli zostanie w tobie jako ten dobry duch ,pomocnik ,ale życie już pójdzie dalej samo ,po swojemu
  8. Johny

    Samotnośc

    Zawsze można tak się oszukiwać ..
  9. Johny

    Czy on odejdzie od żony?

    Wszystko zostało opisane -teraz twój krok -odpuść sobie jego i zobaczysz co będzie . A nie ...pstryk i wracasz na jeden jego telefon
  10. Johny

    Samotnośc

    Alko nie jest rozwiązaniem ,bo potem robi się bez niego gorzej ,więc chcemy jeszcze więcej. Zamykanie się w klatce to separacja ,trzeba wykonać ruch w tę drugą stronę -wyjść ,ot po mieście się przejść ,usiąść tam gdzie płeć przeciwna ,wkleić się do towarzystwa gdzie będą ciebie szanowali - np klub sportowy dla amatorów itd ,to zwiększy możliwości ,a po roku zobaczysz ,że tam zaprosili (trzeba iść !! nie separować się ) ,tutaj zadzwonili itd ,a to już dobry krok .
  11. Głupi wyjazd nad wodę ,pochodzenie po lesie otwiera umysł ,uspokaja -z daleka od cywilizacji . Po powrocie lista co mogę zmienić ,a co poza zasięgiem -to ułatwi planowanie ,bo często chcemy zmienić coś ,poradzić sobie z czymś na co nie mamy wpływu i wtedy tracimy energię na zamartwianie się . Niby proste ,ale trudne
  12. Johny

    Niewiem co robić

    Poznałaś innego ,a ten inny jest inny niż mąż i cokolwiek zrobi mąż to będzie gorszy od tego innego -tak to działa . Na razie zafiksowałaś się na nowym . Spokojnie -aby nie pluć w brodę ratuj co masz ,odejść zawsze możesz . Dzieci ?Weź je i jeśli małż nie chce ,to sami znikajcie na cały dzień ,dwa . Nikt tobie nic nie zarzuci ,bo z dziećmi jesteś. Kochasia musisz odstawić z życia ,z komórki ,kontaktów itd -albo ratujesz ,albo ściemniasz sama siebie . Mąż jeśli coś czuje ,to sam się zainteresuje co robicie ,po czasie może dołączy. Dajesz mężowi pole do domysłów i potem atmosfera trudna ,Zajmij się ratowaniem ,ale stawiaj powoli sprawę na ostrzu noża ,niech poczuje ,że ciągnie towarzystwo w dół. Nie uda się ,to wtedy masz czystą drogę do dalszych kroków . Pamiętaj ,że nowy facet może być faktycznie OK,ale może być tylko takim jaki jest teraz ,potem ma ciebie więc motyle ulatują ,twoje dzieci ,problemy będą tez jego dotyczyły ,a nie za bardzo facet ma ochotę na rozwiązywanie czyiś problemów ,które w sumie współspowodował .
  13. Póki żyją rodzice ,to warto ich odwiedzać . Oni często czekają na odwiedziny ,ale nie powiedzą wprost ,bo dzieci dorosłe itd
  14. Johny

    Wredna przyszła niedoszła TEŚCIOWA

    Synuś nie potrafi ,to kobieta musi założyć spodnie . Można i nic nie robić i żalić się na forum .
  15. Johny

    Wredna przyszła niedoszła TEŚCIOWA

    Jeśli nie chcesz się rozmówić z teściową ,to potem nie dziw się ,że będzie dalej robiła kroki w twój związek z jej synem .Trzeba tamę postawić szybko ,bo potem ciężko będzie . To ona ma wytłumaczyć o co jej chodzi ,a nie ty jej .
  16. Cała sztuka w tym ,aby orać w szkole ,by później nie orać w pracy .To kłopot ,bo zanim skończymy szkołę ,to nasz kierunek może zafundować nam to oranie ,takie realia . Oranie w domu ? Kobiety mają ciężej ,to fakt-sam ogarniałem pod nieobecność żony dzieciaki i to nie jest łatwy chleb ,ale facet ma inne podejście do nich . Czasem warto po prostu wziąć je z domu do lasu ,ogrodzić drutem ,dać kromkę chleba i wodę i jest trochę spokoju ,byle nie było za cicho ,bo wiadomo ,że broją
  17. Johny

    Jak znaleźć siłę?

    Żyjecie w schemacie ,rutynie ,więc czego oczekujesz? Popatrz na to z zewnątrz : Praca,dom ,sex ,wczasy lato ,zima (jesli już ) i ta w kółko . Nie tędy droga ,bo żona nie ma męża,dzieci taty ,a tata...ma pragnienia kiedy mu się zechce . Nie działa twoje życie w takim kształcie jaki jest teraz ,to czas je zmienić ,ale nie o 2 stopnie ,a o 180 st. Nie siedź do nocy ,kasa to nie wszystko ,zarób mniej ,ale masz rodzinę . Kasa bez miłości nic nie znaczy ,jest środkiem ,ale co z tego ,że ją będziesz miał ,gdy będziesz z zazdrością patrzył na rodziny biedniejsze ,ale wspólnie spędzające czas . Wróć o normalnej porze ,na początek ze 2-3 razy w tygodniu ,żadna pani do sprzątania -sami wspólnie sprzątacie ,dzieci też muszą mieć obowiązki co sprzątają . To pomaga ,wspólne wypady kiedy się zachce do lasu (nawet z latarkami w nocy ) ,nad wodę z kanapkami ,pochodzić -ot z godzinkę ,dwie ,ale razem . Oczywiście nie zadziała to od razu ,to etap -ale zawalcz zmianą życia ,bo inaczej już przegraliście . Zrobić coś innego niż do teraz robicie .
  18. wystarczy ,że mieszkają dalej razem ,mają wspólne konto i jest problem z rozwodem . (. Zdradziła ,to niech się cieszy ,że nie ma pozwu z jej winą )
  19. Johny

    Wredna przyszła niedoszła TEŚCIOWA

    Zabrałaś matce synka ,synusia i cierp A poważnie ... pierwsze to ..skąd ta teściowa wie o twoich wadach ?Jeśli sama powiedziałaś ,to teraz masz za swoje ,jeśli narzeczony ,to z nim rozmawiaj po co wynosi z domu wasze sprawy ? Teściowa powinna zachować dla siebie uwagi nt wad synowej (sama jest kobietą ,więc wie jak kobiety bolą uwagi innych nt ich wad itd ) . Bądź oficjalna wobec niej ,traktuj z szacunkiem ,ale nie bój się powiedzieć NIE i CO MYŚLISZ ,bo inaczej będziesz tylko inkubatorem ,a synuś do mamy będzie chodził rozwiązywać WASZE problemy . Jeśli nadepnie na odcisk ,to na osobności (bez świadków ) zapytaj w czym jest problem ? Niech powie prosto w oczy (świadkowie mogą dać jej fałszywej odwagi ) . To twój facet ,a to jego mama ,żeniąc się z nim nie żenisz z matką jego .
  20. Chcesz księcia ? To mu będziesz usługiwała. Chcesz księżniczki ? To całe życie pracuj na nią i zachcianki . Real jest inny .Często obiekt westchnień tworzy w nas wyobrażenie o idealności tego obiektu i tak go widzimy -ta nasz biologia . Potem okazuje się ,że ideał nie jest idealny ,ale kwestia czy te wady akceptujemy teraz i później (wady nie rosną ,ale zaczynają przeszkadzać z czasem ) . Potem miłość ,a potem ..przyzwyczajenie ,strach przed byciem samotnym ,uzależnienie ...kredyt . ile par ,tyle możliwości . Czasem warto dać szansę mniej urodziwym ,ot mieszczącym się w kanonach -zakresach akcpetacji ,a może się okazać ,że to ten-ta . Nikt nie każe po roku ślubu brać ,poznać się ,a nie "bo rodzina czeka ,bo to bo tamto " .Wasze życie ,wasze wybory
  21. Johny

    ja samotna

    Zjawić się tam ,gdzie są faceci -siłownia ,może zabawić się w kibica np siatkówki ? Siedzenie w domu nie pomoże w znalezieniu kogoś ,a net to pułapka
  22. Johny

    Straciłam jego...

    Podobno musi minąć min. rok aby coś się zacierało .Może chodzi o nakładanie np samotnych świąt na te rodzinne itd . Umysł sobie poradzi ,ale trzeba czasu ,sposobu . Niepokoi mnie ,że syn jest nastolatkiem i zaraz będziesz bardziej sama . Nie zrób błędu ,nie zamykaj go w klatce ,bo zniszczysz go . Traktuj jak dorosłego ,bo potrzebujesz kogoś dorosłego . Masz możliwość to pobądź z synem -ot wycieczka we 2 gdzieś daleko (zmiana klimatu ,miejscowości ) ,działaj nawet wbrew sobie -rób na co nie masz ochoty ,wciągaj go do tego itd . Nie zamykaj się na kontakt ,ale uważaj na smakoszy rozwódek i wdów . Siedzenie w domu jest dołujące i wprowadza pętlę smutku ,ale jest czas żałoby i czas po żałobie ,wszystko musi trwać .
  23. Typowy tekst ,rozstańmy się ,ale zostańmy przyjaciółmi . Pożegnaj i zajmij się sobą . Będziesz czekać na info ,łudzić się ,wyobrażać sobie i po co ? On odszedł ,on szuka kontaktu gdy nadejdzie czas ,a ty decydujesz czy w ogóle chcesz kontaktu
  24. Johny

    Chce odzyskac byla

    Witaj w klubie zbierających doświadczenie . Odpuść ,znajdź sobie zajęcie . Nie nudź jej mailami ,sms itd ,bądź facetem ,a ona to jeszcze dziecko . Wiem ,że wasze dramaty są wielkie ,ale po roku 2 pośmiejesz się z tego
  25. Johny

    Pomocy...

    Postaw się w jej sytuacji . Widzi faceta który jest słaby . Niestety ,ale czynami udowadniasz ,że jesteś zalezny od niej -brutalne . Odpuść ,kultura ,ale zrób swój czas ,swoje życie . Potrzeba terapii-idź ,szkoda psyche ,ale ona nie ma o tym wiedzieć . Postaw się na nogi i dopiero wtedy decyduj o życiu .Teraz jesteś galaretą ,a kobieta chce faceta . Pamiętaj - kultura do niej ,zero podjazdów o tym kto winien . Za bardzo postawiłeś się tylko na nią ,zero planu B . Też tak miałem ,chorowałem z 5 lat ,ale nauczyłem się ,że muszę na siłę mieć coś tylko dla siebie ,bo nigdy nie wiesz co będzie w związku za chwilę
×