Człowiek Mózg Serce

Tak, wróblu, dobrze się zdiagnozowałas, a teraz sobie plujcie na siebie i jakichś randomowych youtuberów. Mi szkoda czasu na takie g.

wręcz odwrotnie. jestem b atrakcyjna i lubie b atrakcyjne kobiety. dlatego na przykład nie powiem złego słowa np. o Adze

wydaje mi się, że mnóstwo osob tutaj się jej czepia, że leniwa, same lazy daye, że się nie rozwija, nie studiuje, itd. Kim jesteście by oceniac tak radykalnie kogos zycie? czy same się rozwijacie czy skupiacie na obcych życiach? czy to jakiś obowiązek być pracoholikiem i się ciagle rozwijać zawodowo? mnie wydaje się być szczęśliwym człowiekiem. czy ona potrzebuje waszych omówień jej zycia?

Co do Andziaks…. serio nie wiem czemu się jej czepiacie. czy człowiek ma obowiązek być pracowitym, kończyc 2 prestiżowe kierunki typu medycyna i prawo na uniwersytecie, aby być kims spełnionym, wartościowym? a nie może być leniwa? nie każdy jest pracoholikiem jak lekarz biorący 5 dyżurów 24h pod rząd. Niech sobie będzie leniwa. jaki to jest problem dla Was? albo to, że nie ma studiów? czy liczą się tylko osoby z tytułem prof. dr hab. nauk medycznych? przecież ona nie udaje kogos kim nie jest, nie pokazuje fałszywych dyplomów, nie sprzedaje bajek, że zaczyna dzień o 6, potem ostry trening, 12h w firmie, potem nauka i o 1 w nocy spac. nie może być taka jaka jest bo nie spełnia oczekiwań?

Chyba Tobie. Andzia jest b ładna a kilka lat temu była piekna, Nikola, Sandra tez, ale ta dziewczyna Juriego - o fuuuj

Ewa to paszczak.. taka 2/10 z wyglądu. Czemu Luka miałby do niej się garnąć? Brzydka jak noc i raczej nie za bogata/wykształcona

Wolałabym aby nie było Luki na tych vlogach…. z jego rodziny lubie wstawki z Sara i Nikola. Bardzo urocze, mile dziewczynki. Andziaks, jej matka, Wojtek wnosza w te vlogi bogactwo dystyngowanie, cos ekskluzywnego. A Luka, jego mama - takie proste "ludzie" z prowincji

Nie zrozumialas co napisałam...………. Jeszcze raz. Osoba, która skupia się godzinami na wadach A i B jakiejś osoby, tak naprawdę potwornie nie akceptuje i cierpi z powodu wad/kompleksow C, D, E, F, G, H, I, J, K..... u siebie. One się nie pokrywają, ale jest ich znacznie więcej u krytykanta, który szuka chwilowej ulgi skupiając się na wadzie A i B u swojej ofiary (on nie ma tej akurat wady, np. otyłości i wielkiego nosa. ale ma plejadę innych wad, które zagłusza)

Przerażajace jest jak cieszycie się z jej porażek. Mnie osobiście nie podobają się stylizacje pt dobieranie identycznego koloru butów+apaszki+torebki+bransoletki+gumki do włosów, ale za cholerę nie umiem się cieszyc z kogos porażki czy słabszego występu przed kamerą. Co wy macie w głowach? Tatiana Mitkowa fajnie powiedziała o krytyce. Jakas osoba wyśmiewa kogoś na przykład za otyłość( a krytykantka sama ma 50 kg wagi i bdb sylwetkę), bo ma 2000 innych wad, niezwiązanych z wagą. Poniżacie kogos by na 2 minuty poczuc się lepiej. A co robicie dla siebie, aby wasze życie pięło się do góry? macie tyle samozaparcia, aby mieć sylwetkę Olfy czy zbliżoną? macie związek z mezczyzna, którego wam zazdroszczą? Macie piękne wille czy spłacone kredyciki? Wasze dzieci są zdrowe, piękne, prymusi a jednocześnie uwielbiani przez rówieśnikow? jesteście okazami zdrowia? Skupcie się na sobie w końcu. Ja się skupiam. Nie mam potrzeby dowalac Olfie (może czasem delikatnie powiem, że nie lubie dobierania pod kolor, ale to nie prześmiewczość) ani innym osobom, które mimo swoich kompleksów i wad jak każdy próbują cos zrobić, zarobić, nagrać, stworzyć jakiś materiał. Darujcie sobie atak na mnie czy kimkolwiek i zacznijcie się skupiać na sobie, co jest do poprawki, co jest smieszne, co jest patologiczne w zachowaniu, gdzie można praca cos podciagnac (np. sylwetkę, zdrowie, wyniki krwi, itp.)

Dziewczyny, dla Waszego dobra. Bardzo polecam wam zapoznanie się z kanałem Tatiany Mitkowej na yt. Wyjasnia tam wszelkie mechanizmy związków i toksyn w nich. Taka manipulacja partnerem jak piszecie jest niedopuszczalna. Poswieccie pol niedzieli na ten kanał i obejrzenie chociaż 5-10 filmikow a gwarantuje Wam, że już zawsze rozpoznanie syfiaste mechanizmy i dlaczego absolutnie nie wolno się na nie zgadzać oraz jak one eskalują i gdzie prowadza. Przejrzyjcie filmiki od profesjonalisty.

Nie natknęłam się na zywo. Mówię na podstawie tego co widzę na zdjęciach i tego jak się prezentowała na live dzisiaj przy przeciętnych niskopodwoziowych kobitach. Sylwetka naprawdę swietna.

w porównaniu do przeciętnych ok 35 latek jakie spotykam w Wawie, to wyjątkowo atrakcyjna.... może dlatego, że Wawa to zlepek wiejskich, przyjezdnych gąsek i nie ma tu dobrych genów. 100 razy ładniejsze kobiety we Wrocławiu.

Nie podobają mi się kompleciki (rózowe szpilki, różowa torebka, różowe kolczyki, różowy kapekusz plus biała ...enka maxi), uważam, że to strasznie nudne i wręcz kiczowate tak zestawiać dodatki, ale trzeba przyznać, że jej figura prezentuje się nieziemsko. Nawet najprostsza w kroju, czarna gładna koszulka na ramiączka i spódnica wyglądają genialnie. Na tym live można było zobaczyć jak jest piekna, zgrabna, smukła, wysoka na tle szarych myszy - niskiej Henel i tej brzydkiej blondyny z kilkoma włosami.

Mnie tez to denerwuje właśnie ze względu na to chamskie próbowanie udowadniać całemu swiatu , że nadal ma 24 h wolnego czasu i może pół dnia spedzac na miescie. Irytuje mnie, że naraża osłabioną porodem Andzielike i dziecko. Jemu nic nie będzie, ale dla nich może być poważnym zagrozeniem. A to są durne wyjścia tylko po to by cos udowodnić fanom, że nadal balanga. Na jego miejscu pewnie bym zamawiała jedzenie online albo chodziła raz na tydzień a galerię sobie darowała. Za to chodziłabym do parku, rower, las i spacery po miescie.

Wierzę, że miała sprawny poród i dość bezbolesny (od momentu podania znieczulenia). Na tym polega często błogosławieństwo zostania matką w wieku 20 lat. Brak poronien, donoszona ciąża, siły nawet na chodzenie po Ikei do ostatniego dnia ciąży, sprawny porów bez komplikacji zagrażających życiu jak krwotoki, kleszcze, itd. Wierzę, że mogła mieć kilka h skurczy przed porodowych a potem sama akcja własciwa 20 minut. Nie widzę w tym nic niezwykłego, jak ciąża dotyczy 20 letnie zdrowej, szczupłej, niechorującej na nic dziewczyny. T nie pierwszy poród po 10 próbach in vitro jakiejś 39 latki. Z całym szacunkiem.