Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

BitchNaughty

Zarejestrowani
  • Zawartość

    446
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez BitchNaughty

  1. Tak, zaprzeczę, bo mną się babcia nie zajmowała tylko matka i ojciec, którzy radzili sobie sami. Widzisz i Twoja mama i teściowa same gospodarują swoim czasem. Chcą gdzieś jechać to jadą, chcą wyjść to wychodzą, chcą leżeć i nic nie robić i mają do tego prawo. Twoja mama pracuje więc w weekend chce odpocząć, a nie bawić dziecko i ma do tego święte prawo. Ma prawo do ciszy, spokoju, własnych planów.
  2. Mam nadzieję, że się jednak nie rozmnożysz dziecko.
  3. Hej hej, ale babcię mają święte prawo same dysponować swoim czasem. Jak chcą iść do fryzjera, kosmetyczki, jechać do sanatorium to jest ich sprawa i nikogo nie powinno to interesować. Zresztą kobiety w wieku 50 lat są przeważnie aktywne zawodowo więc totalnym chamstwem jest jeszcze wciskanie wnuków kiedy babcia chce odpocząć po pracy. A nawet jeśli nie pracuje to ma prawo leżeć nawet do góry tyłkiem i nic nie robić. Ja też będę taką babcią. Wnukami się zajmować nie będę, a jeśli już to wtedy kiedy ja będę miała ochotę i moje dzieci się zgodzą. Nie będzie żadnej opieki na pełen etat, podrzucania kiedy chcą, co to to nie.
  4. No to coś poszło nie tak w wychowaniu i wpajaniu pewnych rzeczy dziecku Twojej bratowej. Jakoś moje dzieciaki nie rzucają się na takie rzeczy mimo, że w domu takich nie mamy. A mnie jest szkoda dzieci, które jedzą takie rzeczy, bo często jest to podawanie ich bez ograniczeń. Jak widzę otyłą matkę i córkę, które jedzą świństwa to mi szkoda dziecka, bo jak widać matka ma w nosie zdrowie własnego dziecka. Zresztą nie oszukujmy się cola nie gasi pragnienia tylko ja wzmaga, kupne chipsy nie są zdrowe, bo są napakowane chemią. I po co pchać w dziecko takie rzeczy od małego? Przynosi to jakieś korzyści?
  5. Ale o co Ty masz pretensje? Twoja matka już swoje dzieci wychowała i nie ma żadnego obowiązku wobec wnuka. Twoje dziecko to Twój obowiązek. Czas wreszcie zrozumieć, że dziadkowie mogą ale nic nie muszą. Wtedy będzie mniej rozczarowań.
  6. Ja moim dzieciom nie zabraniam jeść słodyczy, chipsów ale... Spróbowały chipsy i im nie smakują, spróbowały cole i im nie smakuje, czekolady nie lubią, fast foodów również. I jakoś nie rzucają się na takie rzeczy u kogoś, bo ja takich rzeczy nie kupuję. Wolą owoce, warzywa, domowe ciasto, wyciskane soki, wodę. Zresztą ja sama nie lubię chipsów, coli, fast foodów, gotowych dań itd i ich po prostu nie kupuję. Dzieciaki do szkoły noszą posiłki przygotowane w domu, nie kupują w sklepiku szkolnym żadnych drożdżówek, słodyczy napojów, bo ich nie lubią i mają też wpojone odpowiednie nawyki żywieniowe. Ktoś tu podał przykład częstowania przez kogoś. Moje dzieciaki grzecznie odmawiają i jakoś nigdy nikt ich nie wyśmiał.
  7. I to jest złe podejście właśnie. Ja bym odmówiła, bo to ja rozporządzam swoim czasem i nie ma czegoś takiego jak poczucie obowiązku za dzieci w rodzinie. Poczucie obowiązku to mogę mieć wobec swoich dzieci. Głupio to nie odmówić tylko głupio jest wciskać swoje dzieci komuś.
  8. Ja bym nie zabrała dziecka z rodziny na moje wakacje, sorry. I to jeszcze gdyby padło takie pytanie tydzień przed wyjazdem i wszystko byłoby już ustalone. Wolałabym spędzić swój urlop spokojnie niż pilnować kolejnego dziecka.
  9. No patrz, ja karmiłam mm i moje dzieci żyją. Więc co jest w nim takiego okropnego?
  10. Tak, kilkukrotnie. Nawet raz umówiliśmy się na kawę, tak zupełnie bez emocji, wracania do tego co było, jak znajomi i nic więcej,pogadalismy i każdy poszedł w swoją stronę.
  11. Zależy jak krótkie. Jeśli takie dość mocno krótkie to może wyglądać kiepsko. Cieniowane mogą wyglądać dobrze, ale to musi być wykonane przez bardzo dobrego fryzjera.
  12. BitchNaughty

    Ciąża czy nie.

    Tak, możesz. I życzę Ci żebyś w niej była.
  13. Ale zmusza Cię ktoś żeby jeździć? Stanie się coś jeśli nie pojedziesz? Skoro nie potrafisz powiedzieć nie to po co narzekasz? Ja do teściów nie jeżdżę od 7 lat, moją matkę odwiedzam raz na pół roku.
  14. BitchNaughty

    Beta hcg

    HCG powtarza się po 48 godzinach
  15. Śmieszy mnie robienie takich szopek z informowaniem o ciąży, dla mnie to jest totalnie infantylne. Powiedziałam wprost, że jestem w ciąży i tyle.
  16. BitchNaughty

    Ciąża

    Wywróżyć Ci z fusów czy zapytać szklanej kuli? A może tarota postawić?
  17. Nie może mi się zdarzyć tak się składa. Bo jestem odpowiedzialną osobą, nie zdaję się na los.
  18. Ależ nie jest zakazany tylko niech wtedy kobieta nie mówi, że życie za nią zdecydowało
  19. To nie pisz bzdur o tym, że życie zdecydowało. Dziecko samo się nie robi.
  20. Nie życie zdecydowało tylko Ty zdecydowałaś.
  21. 1100 zł po ostatniej podwyżce, dziecko ma 11 lat. Były mąż twierdził, że zarabia najniższą krajową na stanowiska kierownika sklepu. Sąd jednak ocenił jego możliwości zarobkowe na podstawie wykształcenia i doświadczenia zawodowego. Ja wnioskowałam o 1000 zł, wcześniej płacił przez kilka lat 700 zł. Ja zarabiam bardzo dobrze. W sumie te 1100 zł jest przeznaczane w 100% na dziecko i jego potrzeby. Generalnie mogłabym wcale nie brać alimentów. Ale niech ojciec dziecka wie, że ma jakieś obowiązki.
  22. Nie od dochodów, a od możliwości zarobkowych.
  23. Chciałam Cię poinformować, że jest nam to wszystko jedno i tak przykro, że aż wcale.
  24. Uważam, że nawet jeśli łazienka byłaby taka, że wózek by się nie zmieścił to po prostu można z tym wózkiem odejść od stolika, stanąć tak, żeby nie prezentować ludziom tyłka własnego dziecka i przewinąć. Da się? Da się. Tylko trzeba mieć w głowie coś więcej. Widzisz, Ty liczysz się jednak z innymi ludźmi oraz z intymnością własnego dziecka. A są madki, które mają to w nosie, bo przecież klękajcie narody ja mam dziedzko.
×