Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

BitchNaughty

Zarejestrowani
  • Zawartość

    446
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez BitchNaughty


  1. 6 minut temu, AgsAgsAgs napisał:

    To jest forum dla matek. Bycie matka nie oznacza zyciowej porazki. Mysle, ze osoby je odwiedzajace reprezentuja caly przekroj spoleczenstwa. 

    Nie dyskutuj z nią, to jest ta cała Ivi, która jest chora psychicznie. 

    • Like 1
    • Haha 1

  2. 47 minut temu, AgsAgsAgs napisał:

    Na Czwartakow jest chyba Zlobek Miejski. Macius czy jakos tak. Opinie sa dobre, zwlaszcza jezeli chodzi o opiekunki. Wiem, ze Swarzedz ma tez kilka prywatnych zlobkow, jak i przedszkoli ale tu juz nic nie wiem. Poczytaj w necie opinie. 

    Na Dąbrowszczaków jest, Maciuś Generalnie żeby się do niego dostać to trzeba złożyć papiery że tak powiem, zaraz po urodzeniu dziecka. W normalnej rekrutacji nie ma szans. Ale jest sporo żłobków prywatnych z dofinansowaniem gminy. Tak samo przedszkola. 


  3. 1 minutę temu, Ivy🎀 napisał:

    buahahahah jestes tak zabawna ze az zalosna juz nie masz sie czego czepic toksyczko. Pozdrow ojca alkoholika, matke tyranke i psychotyczna tesciowa. Super rodzinka kazdy o takiej marzy 😄😄😄😄😄😄😄

    Kotuś, wyobraź sobie, że ojca nie pozdrowię, bo nie żyje od 3 lat, zmarł na nowotwór. Matkę tyrankę? Nie projektuj tutaj mi swojego życia kotek. I obojętnie ile byś się tu nie naprodukowała, jakkolwiek byś mnie nie próbowała obrazić to i tak jesteś za mała żeby to zrobić. 


  4. Przed chwilą, Ivy🎀 napisał:

    😄😄😄😄😄😄😄😄😄😄😄😄😄😄😄😄😄😄😄😄😄😄😄😄😄😄😄😄😄😄😄😄😄😄 ty masz ciekawe zycie jak sobie napiszesz tzn naklamiesz na kafe to na chwile daje ci ulge ale tylko na chwile 😄😄😄😄 i to mnie bawi najbardziej. Ja mam super zycie od zawsze i to cie tak zlosci.

    "

    Bola brzucha na widok ludzi ktorzy kiedys mi dokuczali.

    Przez Ivy🎀, 14 godzin temu w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci

    Odpowiedz

    Ivy🎀     10

     

    Napisano 14 godzin temu

    Doslownie mam bigunke i boli mnie brzuch przez 3 godziny" 

     

    Ojejku jakie Ty masz cudowne życie, że aż piszesz na forum, że Cię brzuszek boli jak ludzi widzisz. Buahahahaha pełnia szczęścia. A dlaczego dokuczali? Bo jesteś psychicznie chora i uprzykrzałaś innym życie. 


  5. 14 minut temu, dys1988 napisał:

    Chodzi o to, że organizuje chrzciny dla swojej córki, poprosiłam więc mojego brata o to, żeby był chrzestnym, a jako, ze moja bratowa jest nauczycielką i na co dzień ma kontakt z dziećmi, zresztą ona sama deklaruje, że dzieci bardzo lubi to poprosiłam ją o to, żeby na przyjęciu była animatorką, no bo na przyjęciu będzie dużo dzieci, więc animator by się przydał i nie dość, że się obraziła na mnie, tak naprawdę nie wiem za co, to jeszcze namawia mojego brata do tego, żeby zrezygnował z bycia chrzestnym. 

    Oczywiście rozumiem, że razem z propozycją zostania animatorką bratowa usłyszała od Ciebie stawkę jaką jej za to zapłacisz. Bo z jakiej racji ma to robić za darmo? Animatorzy na przyjęciach mają płacone. 


  6. 4 godziny temu, Ivy🎀 napisał:

    🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣 Ja pieeerdole a ta ciaglw ti samo. Musi cie bardzo meczyc ta choroba psychiczna. Nic co piszesz o mnie nie jest prawda 🤣. Najlepsze sa twoje klamstwa o tym jak masz 3 biznesy i 8 tysiecy miesiecznie. Jak trzeba miec nudne zycie zeby opowiadac o sobie  bajki i dowartosxiowywac sie czyims kosztem. Zmien plyte. Twoje wypociny nie robia juz na mnie wrazenia. Pisz o sobie tylko prawde ! 🤣

    A czyim to kosztem muszę się dowartościowywać? Może Twoim? Zaczynasz być coraz bardziej żenująca. Może zmień psychiatrę i leki, bo te ewidentnie nie działają. 

    Ja, w przeciwieństwie do Ciebie, nie muszę się dowartościowywać na forum, bo mam sto razy ciekawsze życie niż Ty z mamusią terrorystką. 


  7. 10 godzin temu, Różniczka napisał:

    A ja uważałam inaczej to po pierwsze, a po drugie to chodziło mi raczej o to że dzieci które wg kościoła nie są z rodziny katolickiej są w szkole dyskryminowane, do tej samej klasy chodziła dziewczynka która w ogóle nie chodziła na religię to matką jej niejednokrotnie mówiła mi że jej dziecko jest w szkole dyskryminowane.

    Moje dzieci nie chodzą na religię, bo właśnie są nieochrzczone i nigdy nie spotkały się z żadną dyskryminacją ani ze strony uczniów ani nauczycieli. 


  8. 1 minutę temu, Różniczka napisał:

    Dziękuję za dobre słowo chrzescijanki, 

    Jestem niewierząca dlatego właśnie na takie sprawy patrzę z racjonalnego punktu. Nie mam ślubu kościelnego, nie chodzę do kościoła (a to dawanie przykładu wychowania dziecka w wierze) to nie chrzczę dziecka, proste jak drut. Jeśli ktoś zobowiązuje się wychować dziecko w wierze, a postępuje inaczej to jest totalnym hipokrytką i tej hipokryzji nauczy własne dziecko. 

    • Like 2

  9. Przed chwilą, Różniczka napisał:

    Powiem prawdę zrobiłam co uważałam za słuszne

    Czyli jesteś hipokrytką na najwyższym poziomie. Ty nie dałaś żadnego wyboru chrzcząc dziecko. Ty wybrałaś za dziecko. I teraz jesteś zobowiązana wychować je w wierze, jeśli tego nie robisz to znaczy, że zasad wiary to ty nie znasz. Więc może się nie wypowiadaj już, bo wychodzisz na ...kę. 


  10. 41 minut temu, Różniczka napisał:

    Dla Ciebie nie ma sensu a dla mnie ma gdyż zawsze będzie miał wybór uczęszczać do kościoła czy nie.

    No niekoniecznie. Skoro ochrzciłaś dziecko to zobowiązałaś się do wychowania go w wierze. Więc to nie jest tak, że dziecko będzie miało wybór czy chodzi do kościoła czy nie. Skoro ochrzciłaś to zgodnie z wiarą dziecko powinno uczestniczyć we mszach świętych w niedzielę. Lepiej powiedz prawdę, że ochrzciłaś, bo co ludzie powiedzą albo były naciski. 

    • Like 1

  11. 12 minut temu, spz napisał:

    Ale on ma podobnie. Wiele dyskutantek podpowiada aby wnioskował przez sąd rodzinny a te i tak już są zawalone tonami akt i wniosków zaś koronawirus spotęgował paraliż. Będąc w jego położeniu postępowałbym podobnie,to naturalna reakcja.

    Generalnie ja tutaj widzę wzajemne robienie sobie na złość, jak dzieci w piaskownicy, a nie dorośli ludzie, którzy bądź co bądź są rodzicami oboje. 

    • Like 2

  12. 1 godzinę temu, Gość_2 napisał:

    A to nie jest tak, że te wszystkie badania prenatalne wykrywają stopień prawdopodobieństwa wystąpienia wady? Czyli to taki bardziej rachunek prawdopodobieństwa, niż diagnoza?

    Szczerze to nie mam pojęcia jak to działa...

    Tak, testy z krwi wykrywają stopień prawdopodobieństwa. Dlatego później kieruje się kobietę na badania inwazyjne, które potwierdzą lub nie. 


  13. 1 godzinę temu, CzarnyInez napisał:

    no to pewnie zrobiła ten staż bo pracuje normalnie. Jaką działalnością się zajmujesz? Tylko błagam niech to nie będzi coaching, doradztwo albo produkcja gównokursów internetowych...

    Nie, w takie rzeczy się nie bawię, a coaching zawsze mnie śmieszył. Prowadzę firmę cateringową plus dwie niewielkie knajpy. 

    • Haha 2

  14. 30 minut temu, Trele Morele napisał:

    A to coś dziwnego? Za lekcję biorę 80 - 120 zł, zależnie czy indywidualne czy w parach, dziennie przyjmuję 5 - 6 uczniów, ale to się właśnie różni zależnie od sezonu. Przed maturami więcej, teraz przez wakacje trochę mniej. Prosto obliczyć ile można w ten sposób zarobić w skali tygodnia, miesiąca. Mam znajomych w tej samej branży co biorą i 150 zł za godzinę nauki, taki to dopiero zarobi sobie, ale to już trzeba mieć bardzo długie doświadczenie na rynku i cisnąć w reklamę. 

    Nie rozmawiaj z nią, najlepiej ignorować, bo zaraz zacznie Cię wyzywać. 

    • Haha 2

  15. 4 minuty temu, CzarnyInez napisał:

    Moja kuzynka skończyła medycynę. Nie poszła na żadną specjalizację. Pracuje w zwykłym ośrodku zdrowia w średnim wielkości miescie. Wiecie ile ma na rękę? 100 zlotych na godzinę. Pracuje maksymalnie 100 godin w miesiącu. 10tys na połwce etatu za sześć lat studiów. Kaażdy trudniejszy przypadek odsyła do szpitala albo innego specjalisty. Drugi przykład z tego samego miasta to pani notariusz. Wdowa od zawsze. Duży dom, porsche, wakacje, dzieci na studiach za granicą. Wszystkie inne dobrze sytuowane babki ktore znam niby kase maja ale nigdy to nie jest samodzielne: albo mają firmę z mężem, albo poznały męża jak juz miał pieniądze i doswiadczenie ,i pomógł im rozkręcić coś własnego, albo w ogóle mają fajnego, hojnego, dobrze zarabiającego męża, a same mają prace z niską pensją(urzędniczki, nauczycielki). Czy w tym kraju kobieta, żeby mieć pensję 10 000 w małym mieście(nie lubię dużych miast) to trzeba albo harować jak wół, albo znaleźć bogatego faceta, albo iść na medycynę, albo zostać notariusz? 

    Kuzynka nie mogła skończyć studiów medycznych po 6 latach, bo nie miałaby prawa do wykonywania zawodu, a tym samym pracować nawet w ośrodku zdrowia. Po 6 latach musiała zrobić jeszcze roczny staż podyplomowy, po którym dopiero zdaje się Lek. I tak, lekarz bez specjalizacji może zarobić więcej niż lekarz, który jest w trakcie specjalizacji. Z tym, że Twoja kuzynka jest chyba kiepskim lekarzem, bo lekarz bez specjalizacji również może diagnozować trudne przypadki. 

    Ja zarabiam więcej niż 8 tys miesięcznie. Nie mam wykształcenia prawniczego ani medycznego. Mam swoją firmę w niewielkim mieście. Mój mąż, kiedy go poznałam, nie był bogaty. Ale oboje postawiliśmy na wykształcenie, dokształcanie się. Mogłam po szkole średniej iść pracować do jednej z fabryk w mieście i zarabiać 2500 zł. Tylko, że jakoś miała wyższe ambicje i wiedziałam, że żeby coś osiągnąć to trzeba też coś dać z siebie. 

    • Like 2
    • Haha 2

  16. 5 godzin temu, Kitsune napisał:

    Jeżeli te b. precyzyjne testy nic nie wykażą to znaczy że będzie to w najgorszym przypadku właśnie dziecko z b. delikatnym upośledzeniem i dobrze funkcjonujące. Nie będę tłumaczyć w szczegółach bo sama nie jestem specjalistą ale kiedyś właśnie rozmawiałam z specjalistą o tym- ma to cos wspólnego z mozaiką zesp. downa. Zdarza się dość rzadko.

    Zapanować nad tym lękiem? Moim zdaniem planując- dla mnie to zawsze najlepsze lekarstwo na strach.  Co zrobisz jak będzie dziecko chore? Jak będziesz już miała jasno określoną ścieżkę to cała sytuacja nie będzie ciebie tak przerażała bo będziesz wiedziała co robić.

    Co do amniopunkcji to zgadzam się z Iwna- kasa czyni cuda i jak sypniesz mamoną to wszystko stoi otworem

     

    Nie, to tak nie działa. Testy genetyczne wykrywają konkretną wadę, a to jakie będzie jej natężenie i jakie np choroby współistniejące to już wiadomo później. Nie ma czegoś takiego jak test na wykrycie stopnia upośledzenia. Np aminopunkcja wykaże, że jest wada genetyczna ale nie określi jaki stopnień. Jeśli precyzyjne testy nie wykazują wady to znaczy, że jej po prostu nie ma. 


  17. 4 godziny temu, Annn2020 napisał:

    Co to jest edb? Szalu nie ma z tymi ocenami ale jeszcze są wyniku testu osmoklasisty. Zależy też jakie będzie zainteresowanie wybranym przez ciebie technikum. Jak będzie mało chętnych mogą cie przyjąć a jak dużo to wątpię. Sam sobie zadaj pytanie czy chce Ci się uczyć. 

    Edb to Edukacja dla bezpieczeństwa, odpowiednik przysposobienia obronnego. 

×