-
Zawartość
2270 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Wszystko napisane przez Bluebibi
-
Ona pewnie podjęła decyzję o s p j erdolce na Olsztyn i boje z Dre o widzenia się zaostrzyły. Może jakieś pisma z sądu, coś takiego. Oczywiście chodzi zapewne o problemy tego typu, ze Dre śmiał się zobaczyć z córką, drań i bezczel
-
To było zdjecie Fajki na ig, mała stoi na jakimś tarasie, taki kadr z góry. Jak dam radę to powiem Ci jaka data zdjęcia
-
Na randki to ona sobie chodzi ze swojącoreczką albo ewentualnie z ojcem (chodziłaby z bratem, gdyby nie Fiona, a nóż by ktoś pomyślał, że to jej facet), więc o czym my tu mówimy
-
Wyprawkę, którą miała opchnela pewnie na oeliks, spokojnie poszło za dobry hajs, bo to były bardzo dobrej jakości pieluchy. W ogóle to pieluchowanie wcale nie jest jakieś super trudne ani czasochłonne (ja wolę wstawić pralkę i suszarkę zamiast się z e s rać w niedziele że nie ma pieluch i latać do sklepu), co tu podziwiać. Obecnie lu pi lu wciska się wszędzie, reklama u Fiony zenujaca
-
O jezu nieeee oni mnie tak drażnią, że bym nie dala rady. Wolę studium upadku Bubby.
-
XXXXL (ale małe)
-
Ona chciala zawsze dominować nad tymi, których ma za gvwno, siostrę stłamsila, ale bardziej asertywnego Alfa już nie. Barolina zaliczała się do grupy tych lepszych, więc było lizanie po butach, peany na jej cześć, całowanie zdjęcia z płyty, prezenty.
-
47 metrów to mozna nazwać klitką, jeśli jest nieustawne. Bywają mieszkania w takim metrażu, które można super umeblować, a niektóre to dramat. Btw to uważam za ...izm kupowanie takich malutkich łóżeczek, z których dziecko zaraz wyrasta i trzeba ogarniać coś większego. Ja kupilam tanie łóżeczko, w którym i 4latek może spać, jak się wyjmie szczebelki i obniży a jeden wydatek na kilka lat. Po to się chyba kupuje te gniazdka i inne pjerdolety, żeby zmniejszyć przestrzeń noworodkowi? Tak samo jak specjalne przewijaki, które służą przez jakieś pół roku, bo potem dzieciak i tak jest na to za duży i przewija się gdzie bądź. Już nie wspomnę o milionach koszy Mojżeszka, kołyskach, kilkunastu wózkach. Miałam jeden wózek 3w1 i używam juz dla drugiego dziecka, bo co mi więcej? Testowałam w sklepie, sprawdza się.
-
Dla niej wizja pachtworkowej rodziny jest niewyobrażalna, zacznijmy od tego, że nie ma w czym wybierać, a kończąc na tym, że ona lubi takie święte rodziny
-
Moim zdaniem to Lora na stałe zakotwiczyła się już w roli samotnej matki. Poznać kogoś to wysiłek, trzeba by zadbać o wygląd, o głowę, poukładać relacje partnera z dzieckiem. Do tego ona jest przyklejona do Fajki, bo ona daje jej tożsamość, #jestembojestes, faktycznie, jakby Fajki nie było, to Lora będzie już zupełnie nikim. Tworzy wizerunek matki na 300%, jakby kogoś miała, to by wyszła na złą, bo jak to się nie poświęca już tak dla dziecka? Już tyle mu czasu nie daje co wcześniej? Jak tu dorównać w matkowaniu Kaszakowej w takiej sytuacji? No nie da się.
-
Ta sesja Lory xD tez na jesienny piknik na pomoście zabieracie poduszki, posciel, świeczki i kieliszki?
-
Ja np kiedys tez spotykałam się z facetem, z którym nie chciałam być. Bez wielkich zarzutów, ale po prostu, nie moja bajka. Jednak jakoś ciągnęłam temat kilka miesięcy, bo nie umiałam tego skończyć i byly to jakieś wyjścia z litości. Nie czuje się z tym ok i wiem dziś (dojrzalam), że traciłam jego czas i traktowałam go jako znajomego do spędzania czasu, mimo, że widziałam jego zaangażowanie. No coś jak Dre chyba. Tylko że miałam szczęście i facet nie dziurawił prezerwatyw.
-
W Twojej wizji świata, jak widzę, kobieta jest wszystkiemu winna a facet "tacy są". Zawsze bardzo usprawiedliwiasz wszystko, co robią, ich podejście jest krystaliczne, taki aksjomat i już. Kobieta za to jest zawsze sama sobie winna i dobrze jej tak. Ja tu już nawet nie mówię o L, bo wszystkie wiemy, że ona źle robi, ale bardzo niesymetrycznie traktujesz obie płcie i bardzo to zauważalne
-
Ja chyba też się przeniosę tam na stałe, ale nie wiem, czy wytrzymam ten wodospad depresji
-
Tak w sumie to żadna z nas nie zna dokładnie sytuacji finansowej Bobków. Kto wie, czy coś tam Kurze nie skapnęło po dziadku, to bardzo możliwe. Do tego może Bob coś odziedziczył albo dostał od rodziców.
-
Tak, muszą to być niesamowite worki z plastiku, można się w nich fajnie spocić i zmarznąć. Za 200zl to można już kupić jakiś wełniany sweter na lata.
-
Płaczą po prostu, ze bycie niemowlaczkiem się kończy i pora myśleć poważnie o dziecku, nie jak o przytulance do pozowanych fotek w bali.
-
Ja nie wierzę w ten kaszakowy minimalizm. Ona mało pokazuje, ale IMO ma wszystkiego w opór. Jest zwyczajnie cyniczna i kłamie. Przyznała kiedyś, że jej dzieci się bawią lego, a próżno tego szukać na zdjęciach, wiec sądzę, że wystawia do zdjęć co jej pasuje, a sterty niepasujących zabawek leżą w szafie jak książki u wybitnej.
-
Ledwo co napisałam, ze mojacoreczka byla z przedszkolem na wycieczce do parku z alpakami a Bubba zabrała Fajkę na oglądanie zwierzątek XD A potem sru do wózka i spać bo gruba chce zrobić zakupy i napić się kawy z kosty XD Pomysł na sesję mnie poraził. Januszowe sesyjki u fotografa na tle jakieś fototapety mają nowe oblicze, teraz jedzie sie w jakiś plener z rekwizytami.