Agaa4321
Zarejestrowani-
Zawartość
186 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Agaa4321
-
Ooo Kaja witaj,co za niespodzianka ja tu zaglądałam raz w tygodniu czasem rzadziej ale nikt się nie odzywal to też nie pisałam fajna masz wagę. U mnie powoli do celu raz lepiej raz gorzej. Są dni że super dieta i aktywność a za chwilę kilka dni gorszych. Obecnie jestem przed @ kilka dni i wpada dużo słodkiego niestety ale dziś się z ciekawości zwazylam i na wadze jest 54,9kg. Niby dążę do 51-52 kg ale właściwie to nie ma tragedii i na spokojnie bo już jestem zadowolona z tego jak wyglądam ahh ta skromność Halo dziewczyny ! Jesteście ? Piszcie co u Was
-
Hej ja tylko się szybko witam przy kawie. Okazało się ze mam covida chociaż czuje się dobrze i mam tylko lekki katar ale kwarantanne mam nałożona bo test pozytywny. Mąż ma covida dlatego poszłam na test. Ehh Musze sobie znaleźć jakieś zajęcie żeby nie zwariować Kaja- wytrwalosci w ćwiczeniach, niedługo zobaczysz efekty. Kiedyś jak ćwiczyłam to po 2 miesiącach widziałam jakieś delikatne zmiany tak że trochę czasu trzeba na to poświęcić ale z czasem wchodzi to w nawyk i ćwiczeń brakuje. Szkoda że teraz mi nie brakuje i ciężko ruszyć tyłek Milego dnia
-
Witam Kaja,fajnie jak ktoś zauważy że schudlismy ale masz rację przesadzać też nie ma co. Jak wyniki badań ? Ja jestem niższa od Ciebie (160cm) i waga na dziś 56,5kg więc bardzo powoli ale już coś rusza w dół,oby tak dalej Dziś miałam spacer 7km ale w sumie fajna pogoda,słuchawki wzielam ze sobą i nawet nie wiem kiedy przeszłam tyle tyle mojej aktywności bo w domu do ćwiczeń nie mogę się jakoś zmusić. Miłego dnia:)
-
Witam przy kawie Teraz już w miarę dobrze się czuje ale cały tydzień masakra jakbym umierać miała. Dziś jeszcze dostałam @ ale na wadze bylo 57 kg z samego rana więc zastój poki co. Kaja a ile masz wzrostu ? Co do badań to pamiętam jak badałam tarczycę i lekarz mi dał podstawowe badania twierdząc że wystarczy i jak wyjdą źle to przepisze następne i tak chodziłam do niego kilka razy teraz już przynajmniej wiem jakie to badania i jak coś potrzebuje to robię na własną rękę bo lekarze do skierowań są niezbyt chętni.Lepiej tak jak mówisz mieć czarno na białym co i jak Miałam dziś w planach lodowisko z dziećmi ale jak widzę jaka pogoda za oknem i wieje to mi się odechciewa wszystkiego Miłego dnia 🥰 może dziewczyny jeszcze zajrzą do nas
-
Witam ale tu cisza czyzby dziewczyny zapadły w zimowy sen ? Ja od wczoraj źle się czuje,rozłożyło mnie konkretnie ,kaszel gorączka itd więc aktywności prawie żadnej ale z dietą w miarę ok byle do przodu. Byłam na testach ale negatywny więc tyle dobrze chociaż zaczynam wątpić w wiarygodność tych testów. Narazie się nie ważę bo chyba boję się znowu zobaczyć to samo na wadze. Od jakiegoś czasu stoi w miejscu. Daje sobie tydzień o skontroluje co i jak. Myślę że będę mieć też więcej ruchu jak wyzdrowieje to może waga poleci w dół bo narazie kiepsko. Pozdrawiam. 🥰
-
Hej U mnie nadal waga bez zmian ale robię swoje. Kaja co to za ćwiczenia ? Z YouTube ? Sama się nad jakimiś zastanawiam ale wieczorem jestem tak wypompowana ze nie wiem czy dałabym radę. Dziś z dieta średnio ale miałam zabiegany dzień i trochę zalatwien- zrobiłam 11 km pieszo więc na dietę trochę przymknelam oko chociaż nie było tragedii ale kilka rzeczy zakazanych wpadło. Dziewczyny co tam u Was ? Odzywajcie się nawet jeśli dieta kuleje Dobrej nocy🥰
-
Hej hej Dziewczyny nie odzywałam się bo tak zaczął mi się początek roku że masakra. Miałam 2 pogrzeby w rodzinie-dziadka i najblizszej kuzynki. Nie myślałam nawet o diecie chociaż mimochodem robiłam ok 13 tys kroków dziennie,dziś trochę więcej a na wadze jak było 57 kg tak jest nadal a było już tak dobrze Nie wiem co się porobiło w ostatnim czasie z moja dieta. Niby nie jem duzo ale nieregularnie i byle co. Liczę że wkoncu coś ruszy w dół ale narazie mam na głowie inne rzeczy. Kaja super że nie musisz się już odchudzać i osiągnęłaś swój cel. Gratulacje Dziewczyny jak tam u Was ? Pozdrawiam
-
Ja również witam,waga masakra-57kg. Wiedziałam że będzie źle bo poimprezowalam konkretnie, no nic biorę się do roboty. Odezwę się jutro bo dziś mam jeszcze gości. Miłego dnia
-
Hej wszystkim Dziewczyny ! Zycze Wam zdrowych,spokojnych Świąt Bożego Narodzenia spędzonych w rodzinnym gronie,ciepłej rodzinnej atmosfery,realizacji swoich planów a zwłaszcza naszego wspólnego o odchudzaniu i samych radosnych chwil w życiu Ja już dziś wyjeżdżam więc nie będę miała jak pisać ale odezwę się za kilka dni Wesołych Świąt 🥰🥰🥰
-
Hej Szybciutko się witam bo mam zakrecony czas. Dieta tak sobie,zaczynam przygotowania do Świąt. Pieczemy z dziećmi pierniczki,ubieramy choinkę itd Mam jeszcze do upieczenia na Święta 2 ciasta i zrobię sałatkę i tyle:) Dobrze że nie będzie nas w domu bo przygotowań byłoby więcej Kaja- super,że sytuacja opanowana przed Świętami Aisha- jak zabieg ? Mildor jak tam ? Alicja- Zdrówka ! Ja to dopiero mała jestem 160cm Przy mężu czuje się jak dziecko Miłego dnia:)
-
Hej Święta się zbliżają to mam coraz mniej czasu ale dziś znalazłam chwilę przy popołudniowej kawie Staram sie pilnowac z dietą bo w Święta mimo wszystko popłynę będąc u tylu osób w odwiedzinach mam nadzieję że przyszłe Święta już będą całkiem inne,nie lubię takiego zamieszania ale nie mogę ciągle unikać odwiedzin u rodziny męża pomimo tego że mnie irytują. Kaja-mam podobnie,jak sie stresuje to odrazu waga leci na jedno to dobrze ale życzę Ci żeby wszystko się poukładało Aisha-trzymam kciuki za operację napisz po wszystkim co i jak Alicja - tak z ciekawości ,ile masz wzrostu ? Mildor witaj
-
Halo halo ja jestem ale nie ma się czym chwalić. Raz w górę,raz w dół ale ogólnie cały czas ok 55kg i chyba niżej nie zejdzie po cichu marzę o 52 ale motywacja już coraz mniejsza bo nie ma tragedii z wagą to po co się starać. Tak już mam byle tylko w Święta nie popłynąć. Macie jakieś plany ? Jedziecie gdzieś do rodziny czy sami w domu ? My w tym roku niestety robimy rundę po rodzinie i będziemy gościć aż w 4 domach więc dla mnie masakra... Odezwę się w tygodniu,narazie ciężko z czasem. Trzymajcie się
-
Halo halo jak tam ? Ja niestety nie mam się nadal czym chwalić. Dieta ok pilnuje się z ruchem też już lepiej a na wadze wzrost- nie wiem co się dzieje i właśnie zaczynam szukać przyczyny. Jedyne co mi przychodzi do głowy to tylko to że od 3 dni mam zaparcia ale na wadze jest 1kg więcej od poprzedniego ważenia więc sama nie wiem. Kaja-jak tam zabieg ? Pozdrawiam cały skład i napisze coś więcej po weekendzie który znowu szykuje się imprezowy ze względu na Mikołajki Ehh weekendy mi nie służą Dobranoc
-
Witam u mnie dalej z dietą kiepsko a wszystko przez to że mam imprezowy weekend. Roczek chrześnicy, imieniny taty i jeszcze parapetówka u znajomych więc chodzę od stołu do stolu jak na złość wszystko w jeden weekend ale może to i lepiej bo wkoncu od jutra się wezmę za siebie zwłaszcza że mam trochę zalatwien więc mało będę w domu. Miłego weekendu
-
Hej hej Ja się niestety nie mam czym chwalić. Dieta średnio,ruch też a moja waga dziś odmówiła posłuszeństwa. 2 pomiary na czczo i 2,5kg różnicy w wadze nawet po zmianie baterii pokazuje jak chce musze wymienić na nową a może Mikołaj mi przyniesie ostatnio to nawet częściej się mierze niż ważę. Kaja mam tak samo niby dieta ale nie ma dnia żebym czegoś nie zjadła niedozwolonego zwłaszcza że u mnie takie głupie myślenie pt "nie jest zle inni mają więcej do zrzucenia a ja tylko 3 kg" i to mnie gubi Ja również zaczęłam szukać prezentów ale patrząc na obecne ceny i trochę dzieci do obdarowania ( 6 ! ) to już mam dość. Marcelina- ja Świat narazie nie planuje,u nas bardziej spontan. Kiedyś z mężem stwierdziliśmy że spędzamy Święta tak jak my chcemy czyli sami z dziećmi. Wynajęliśmy domek w górach,nie było nas kilka dni. Super,wyjątkowe Święta -inne niż zawsze.Bez zjazdów rodziny,sztucznej atmosfery przy stole itd Efekt ? Obraza rodziny przez następne kilka miesięcy jak mogliśmy tak zrobić , no karygodne Aisha,Alicja - jak tam ? Milego dnia
-
Hej ja jestem ale tak w biegu dlatego nie pisze. Ogólnie nie ma się czym chwalić właśnie mam @ więc nie wchodzę nawet na wagę. Ostatnie dni też trochę słodyczy wpadło i drinków więc nie chce się załamać Planowałam dziś basen wieczorem ale @ pojawił się kilka dni wcześniej więc po planach wogole jakoś ciężko się czuje... Miłego dnia🥰
-
Hej dziewczyny Przepraszam że tak rzadko się odzywam ale mam trochę zakręcony czas w życiu i małe problemy rodzinne.Obiecuje że niedługo będę pisać na bieżąco i wrócę do diety. Póki co dziś się tylko zwazylam i jest 55,5 kg więc raz góra raz dół ale generalnie na tym pozio się utrzymuje musze trochę przycisnąć jak chce zobaczyć swoje 52kg,narazie z dietą kiepsko a z aktywnością fizyczna jeszcze gorzej. Powoli też dopada mnie chyba brak motywacji do tego wszystkiego chyba przez to że już tak nie daleko do celu. Pozdrawiam cały skład i trzymam za Was kciuki
-
Hej znalazlam wkoncu chwilę czasu ostatnio to dzień za dniem ucieka. Właśnie skończyłam remont w domu,teraz biorę się za siebie ale tak konkretnie. Kupiłam dziś karnet na basen i koniec wymówek bo ostatnio za bardzo sobie pozwalam. Waga tak jak pisałam wczesniej 54,8kg czasem dochodzi do 55,5kg. Do celu zostało już nie dużo więc walczę dalej. Alicja- trzymam kciuki,cel bardzo realny i oby się udało Marlena - zdrówka ! Nie przejmuj się u mnie też weekendy to masakra nawet jak zaplanuje że będzie inaczej to zawsze ktoś wpadnie albo gdzieś jedziemy i tyle z moich planów Aisha- powodzenia w pracy i daj znać co u dietetyczki. Mozna wiedzieć ile wcześniej miałaś kcal dziennie i ile posiłków ? Kaja- tak,bierzemy się do roboty nie ma narzekania. Twój syn dalej walczy z kg ? Marcelina Miłego dnia dziewczyny
-
Hej :) Ja się tylko witam :) z braku czasu. Fajnie że wrocilyscie,niedługo napisze coś więcej narazie wszystko w biegu. Nie uciekać mi już stąd chyba że wszystkie razem jak osiągniemy cel miłego dnia
-
Hej Marlena-Witaj ! Oj dawno Cię nie bylo. Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin Ja już też nie piszę bo zostałam sama. Walczę dalej,na wadze dziś 54,8 kg więc trochę lepiej ale do końca zostało jeszcze jakieś 2kg. Milego dnia 🥰
-
Halo halo melduje wagę równe 55 kg czyli spadek 0,1 od początku miesiacamasakra dietę dość trzymam ruch nawet też mam ale jak widać mało. Szybciej schudłam te kilkanaście kg niż te ostatnie co mi zostały Kaja a Ty jak ? Ja mało pisze bo mam remont aktualnie i nie wiem w co ręce włożyć ale dzialam dalej po cichu liczę do końca roku zobaczyć na wadze 52kg. Dobrej nocy
-
Witam ja już po @ weszłam dziś na wagę i jest 55,1 czyli wróciłam do tego co było i tak cały w kolko Nie wiem czy mogę to głośno powiedzieć ale powoli się ogarniam z dieta w dalszym ciągu gorzej z ruchem ( tyle co odprowadzam pieszo dzieci rano żeby cokolwiek się ruszyć ) Nie mam jakoś motywacji do ćwiczeń. Masakra jaki to się człowiek leniwy robi Kaja odgapilam od Ciebie też się wzięłam za remonty tyle za ja akurat pokoje dzieci. Nie lubię jak wszystko jest wszędzie i nic nie można znaleźć ale dla tego efektu na końcu warto sie przemeczyc. Przynajmniej nie myślę ciągle o jedzeniu Miłego dnia 🥰 wpadnę jutro
-
Trzymam kciuki bo wiem ile to pracy nad sobą. Sama mam tyle wzrostu i miałam dlugo nadwage (73kg) Też dążyłam do 60kg ale idealnie wyglądalam i czulam się przy 52-53.Doszłam do takiej wagi w tamtym roku ale szybko przytyłam do 55 i tak zostało. Niby nie jest źle ale może być lepiej Najwazniejsze to nie rezygnowac- wiem łatwo powiedzieć. Sama zaczynałam kilka razy aż wkoncu się zawzięłam i się udało pisz na grupie,będzie Ci łatwiej milego dnia🥰
-
Hej ja tak szybciutko zdać relację chociaż nie ma z czego. Dieta leży ,o ruchu nie wspomnę. Aktualnie mam @ i wzrost wagi przy tym - 56,5kg. Dramat ! Nie wiem jak mogłam kiedyś ważyć prawie 70 jak teraz ważąc tyle czuje się okropnie. Oby to zleciało po okresie bo póki co oddalam się od swojego celu. Kaja- podziwiam że tak mało jesz, ja nie licze kalorii nigdy mi się to nie sprawdzalo- wręcz przeciwnie,zawsze wtedy obliczalam co i ile jeszcze mogę zjeść i całe myślenie skupiało się tylko na jedzeniu. Odezwe się za kilka dni,po okresie i jak ogarnę sytuację. Muszę przycisnąć bo masakra Dobrej nocy !
-
Kaja witaj :) dawno Cię nie było:) kuchnia jest najgorsza do remontu przynajmniej jak dla mnie,no i łazienka u mnie waga się waha między 55 a 56 kg. Dziś akurat 55,1. Z dieta różnie raz mam nawet cały tydzień super a za chwilę kilka dni z rzędu zawalam i widać to odrazu na wadze. Ja już się mało odzywam na forum bo głupio pisać sama ze sobą ciekawe gdzie podziały się dziewczyny ostatnio sie zastanawiałam czy wszystkie zrezygnowały z diety czy wręcz przeciwnie osiagly juz cel. Ja się dalej mecze z tymi ostatnimi kg Milego popołudnia 🥰