Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Christmas_Pudding

Zarejestrowani
  • Zawartość

    2017
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Christmas_Pudding


  1. 33 minuty temu, Dobrosułka napisał:

    Dziady. Ogień wskazywał drogę i chronił przed demonami

    Kolejnym obrzędem związanym z Dziadami było rozpalanie ognisk wokół wsi. Miały pomóc zmarłym odnaleźć drogę do domu i pozwolić im ogrzać się przy ogniu. Ogniska na rozstajach dróg lub w miejscach, gdzie według słowiańskich wierzeń działała zła magia ( miejsca samobójstw, utonięć, mordów) miały uniemożliwić wyjście na świt demonom. Na Podhalu, w miejscu czyjejś nagłej śmierci każdy przechodzący musiał rzucić gałązkę na stos, który co roku palono. Słowianie wierzyli, że podczas Dziadów szczególnie aktywne były Strzyga, Topielica czy Wąpierz.

    Dobrosulka vel Unlan. Jesteś zbyt mało inteligentna, żeby zataić fakt, że ty i unlan to jedna i ta sama osoba.


  2. 4 minuty temu, blue_danube napisał:

    Oslico, już ci to pisałam że dwa razy, a ty dalej nie rozumiesz. No ciemna jak tabaka w rogu. Ok, spróbuje jeszcze raz. Już od wielu wielu lat halloween uległo skomercjalizowaniu i cała otoczka religijna, która temu przyświecala zaniknęła. Teraz to święto obchodzi się w inny sposób. Kumata???? Czy dalej niekumata???? A to o poganstwie to już też nie mam siły pisać. Dlaczego tak napisałam. Po prostu pisałam z punktu widzenia kościoła katolickiego jak oni to widzą, a to dla nich jest poganskie. Mogę wyjasnic też jak widzi to osoba świecka czy kapłan hinduski. Kumasz czy dalej nie?????  I skończ o tym księdzu jak nawiedzona gadać. Od razu atakujesz z pianą w ustach. Ciemna maso. Jak ja nawet do kościoła nie chodzę, co też już ci to pisałam ale ty strasznie odporna jesteś na jakiekolwiek argumenty. 

    Aha, może i kiedyś dynia miała odstraszac złe duchy ale kiedy to było?????? Otoczka religijna która temu przyświecala już dawno odeszła w niepamięć. Halloween się skomercjalizowało. I teraz jest całkiem inaczej obchodzone. Zobacz jak młodzież się bawi, nawet na YT pełno filmów gdzie w Halloween wywołują duchy. Tabliczki ouija itp.

     

     

     

     

    Skończ już jej tłumaczyć. 100 razy mówisz i walkujesz a ona jakby ograniczona i ciągle jedno i to samo. Jeszcze wydaje jej się że jest mądra w tym wszystkim. 

     

    Unlan, nawet trzylatek by to już załapał a ty dalej nie. Ona opisywała jak to widzi kościół katolicki, starała się zrozumieć, tak opisała jak to oni widzą swoimi oczami, a dla nich jest poganskie. Można też opisać jak to widzi osoba, która jest ateista.


  3. 13 godzin temu, Sylwuśka88 napisał:

    Dokładnie. Czasami mężczyzna ma tylko plemniki jednej płci. A zdarza się i tak że organizm kobiety odrzuca plemniki jednej płci. Znam dwa takie przypadki że każda ciąża z synkiem kończyła się utratą. A i lekarz powiedział podczas USG że synek i tak byłby chory. Wiec wszystko zalezy od tego u góry. Co da to bedzie. Jak ro mowia ,,czlowiek strzela, Pan Bóg kule nosi"

    Ja też słyszałam o czymś takim. Leżałam w ciąży w szpitalu i rozmawiałam z kobietą z łóżka obok, to mówiła że w jej rodzinie, matka i siostry rodzą tylko dziewczynki. Że matka wszystkie ciążę z chłopcem roniła, i na początku też płód męski był chory, ale już nie pytałam co mu było. Ona też dziewczynkę urodziła dzień przede mną. U mnie było tak że z owulacji mam syna a sprzed owu córkę. W sumie nie wiem czy to przypadek czy nie.

     


  4. 3 godziny temu, NYjazz60 napisał:

    Obecnie w czasie infekcji korony bieganie po domach za cukierkami to zły pomysł. Halloween to zabawne święto dla dzieci, jednakże  w Polsce taka zabawa koliduje z pełnym zadumy wspomnieniem zmarłych. Trzeba to uszanować, mamy inne zwyczaje. Zresztą święto to ma korzenie w pogańskiej magii i czarach oraz  zawiera element satanizmu i wróżbiarstwa, więc nie do końca jest niewinne. 

    Cos w tym jest. Trzeba to zgłębić żeby ocenic, a nie zobaczyc wydrążona dynie, przebieranki wśród dzieci i uuuu jakie to fajne


  5. 20 minut temu, blue_danube napisał:

    Wtorna analfabetke to sobie znajdź w lustrze albo w rodzinie. Dalej nie rozumiesz co się do ciebie mówi. Święta katolicka oczywiście jest duchem,.ale wiesz co to za duch.  A bawienie się w Halloween w duchy i różne zabawy z tym związane , jak np tablica ouija czy inne zabawy mogą sprawić że przywoła się złego ducha/szatana czy inny nieznany byt, który niekoniecznie dobrze nam uczyni. A z tym księdzem to pojechałaś rownimo, mitomanko. Co mi ksiądz powie, jak ja do księdza nie chodzę. Nie trzeba być jakimś zagorzałym katolikiem żeby się wgłębić i zapoznać co wiara katolicka mówi czy prawi. To wynika z chęci wiedzy, oslico. I już ci tłumaczyłam, że napisałam, że to pogańskie bo pisałam z punktu widzenia katolickiego, jak kościół to widzi. Moge ci też z innej świeckiej strony wyjaśnić. Niekumata jesteś strasznie

    Daj już spokój. Co będziesz wariatce tłumaczyć. Jak ona nie rozumie.

    • Thanks 1

  6. 22 godziny temu, Ona30.. napisał:

    Hmm czyli tak naprawdę będzie było przesłanek ku temu żeby poddać się operacji. Tak jak pisałam nie jestem co do tego przekonana bo to taka operacja w ciemno. Niepotrzebnie aż tak inwazyjnie. Wydaje mi sie ze przy histeroskopii która ja miałam też widać dokładnie macice. Oprócz tego polipa nie wykryto mi wtedy nic, żadnych zrostow. Póki co nic nie wskazuje na to żebym miała niedrozne jajowody ale nie wiadomo jak tam jest  

    Żeby zajść w ciążę to trzeba wyluzować. Taka prawda. Od zabiegu minęło raptem parę miesięcy. Ja w pierwsze dziecko urodziłam w wieku 34 lat, a drugie 36. Masz jeszcze czas.


  7. Ja w pierwszej ciąży nie miałam żadnych objawów absolutnie, a w drugiej miałam normalne bóle jak na okres. Dość duże i byłam pewna że za chwilę przyjdzie miesiączka, miałam jechać na zakupy do supermarketu i myślałam, że sobie chyba coś założę bo na bank okres przyjdzie. A tu nic, potem przez parę dni nic i zrobiłam test ciążowy i bach dwie kreski jak nic.

    • Thanks 1

  8. 16 godzin temu, AgsAgsAgs napisał:

    Latem też zakładałam mu 92 a jedne nawet 86 i było.ok. akurat na jego chuda pupke. Teraz pojawił się problem bo wszystko za szerokie. Właśnie kupiłam mu spodenki z Sinsaya, by miał do przedszkola i już uszykowalam agrafkę i gumkę bo za szerokie. H&M nawet nie wspomnę, z 5 10 15 też za luźne z Endo to samo, Ewa Klucze znam i lubię, dziś przyszły spodenki z allegro producent CiuchCiuch i nie wierzę ale są waziutkie i idealnie dopasowane. Tylko, że to spodnie buggy i to cieniutkie, w sumie beż ściągacza.Jednak idealne.1😀

    O widzisz, to ja ciuchciuch nie miałam ale spróbuję 😁 a jeszcze mój miał takie legginsy Pinokio. Z cienkiej bawełny, na wiosnę, lato i były super, choć na przykład body z tej firmy mi nie podeszło jak był niemowlęciem bo były za szerokie rękawy. U córki jest ok. 


  9. Skąd ja to znam 😏 mój miał 3 latka w maju i też już nosi 104 choć parę 98 jeszcze ma. Ja mu zawsze kupowałam spodnie firmy Ewa Klucze, bo chyba jako jedne z niewielu nie spadały mu 😁 poza tym jakość bardzo dobra. H&m w ogóle odpada bo za szerokie w pasie. Teraz w lato jak były upały to nosił krótkie spodenki w rozmiarze 92. Kupowałam mu mniejsze bo były węższe w pasie, z długimi trochę problem bo nogawka krótsza. W czerwcu mieliśmy chrzciny córki, kupiłam mu on line spodnie to poszły w odstawkę bo oczywiście szerokie i musiałam mu kupić jakieś ze ściągaczem. Dobrze, że córka jest jedzaca, bo bym się chyba wykończyła .... 

     

    Ma też kilka spodni 5 10 15, są w miarę ok, spróbuj jeszcze Sinsay albo Pepco. Nie są drogie więc jak zniszczy to i nie szkoda. Mój chodzi do przedszkola, to cały czas pralka chodzi.


  10. Dnia 18.10.2018 o 18:15, Gość gość napisał:

    Zrobiło się modne po tym, jak o Lisównach zaczęło być głośno. Nie podoba mi się, podobnie jak Iga zresztą i nie rozumiem fenomenu popularności tych imion. Wolę rzadsze nieco, np. Aurelka. Z czołówki to mi się Laura podoba-mimo popularności jest piękne i nic tego nie zmieni

    Akurat. Ja nawet nie wiedziałam jak te córki mają na imię. Po prostu przyszła taka moda i tyle.

    Mnie się to imię też nie widzi, może dla małej dziewczynki jest ok, ale na pewno nie dla dorosłej kobiety, czy starszej pani. Jakieś Pole, Tole, dajcie spokój.

    Ale Aurelka to dopiero tragedia. Laura też mi się nie podoba. Brzmienie.

    Ja lubię imiona dostojne, eleganckie, ponadczasowe.

     

×