Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Christmas_Pudding

Zarejestrowani
  • Zawartość

    2017
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Christmas_Pudding


  1. 3 minuty temu, Klaudia2018 napisał:

    Mi się podoba Maria i Emilia. Mamy Emilke w domu i jesteśmy zadowoleni, szkoda tylko że teraz jest takie popularne. Zosia mi się podoba. 

    Hej, Ja wyżej skrytykowałam imię Emilka. Poprawie się i napiszę że jest w porządku, tyle tylko, że ja się tak osłuchałam tym imieniem, że mi się przejadło. Ale ogólnie jest ok


  2. 1 godzinę temu, trelemorele miau miau napisał:

    Obiecałam, że napiszę jak płeć będzie potwierdzona. No więc jednak chłopczyk 😄

    Prostując, od początku ciąży nastawiona byłam na poznanie płci właśnie w 20tc a nie wcześniej 😉

    Po prostu tak się złożyło, że byłam na badaniach prenatalnych i zostało mi to zaproponowane. Z przekonaniem p. Doktor, że można już to stwierdzić 😉

    Powodzenia wszystkim życzę 🙂 i pozdrawiam 

     

    Gratulacje synka, czyli miałaś tak jak ja 😀

    • Like 1

  3. 2 minuty temu, Dobrosułka napisał:

    Pisz sobie dalej jak chcesz- ja nie rozmawiam z ludzmi z brakami emapti i zrozumienia- niebezpieczna grupa schorzen psychicznych z ktorymi wole sie nie platac

    Zycze twojej rodzinie przezycia ciebie

    Dalej do ciebie nie dotarło, może ci po prostu brakuje inteligencji, nawiedzona, roszczeniowa babo.

    A osmieszylas to się już na kafe nie raz i nie dwa i bardzo dobrze cię tu znają.


  4. 1 minutę temu, Dobrosułka napisał:

    Tez nie czytam do konca twoich belkotow,  Jak sie przy/pieprzasz do czyjejs rodziny to twoja jest do odstrzalu tez.

    Ah to dlatego takie glupoty opowiadasz poniewaz keidys juz sie osmieszylas i ja to wylapalam- dobrze wiedziec.  Rozczaruje cie, ale nawet nie zerejestrowalam tej potyczki jak to nazywasz.

    Ja moze jestem nawiedzone, ale ty za to wykazujesz sie wyjatkowym brakiem empati i zrozumienia uczuc ludzkich wiec jestes po prostu tekstowa psychopatka.

    Lepiej wiec z ludzmi z psychicznymi skrzywieniami sie nie klocic, kto wie czy nie sprobujesz mnie odnalezc w realu.  Takze przepraszam cie bardzo Puddingu, ty i twoja rodzina sa cudowni i oczywiscie rozumiem dlaczego na proste pytania nie umiesz odpowiedziec i w pelni z toba sympatyzuje tylko ODWAL sie juz ode mnie

    Do odstrzału to ty jesteś, prostaczko.

    Tata tak się zwracał do mamusi że się nauczyłaś? Kultura rynsztokowy, poziom zero.


  5. 1 godzinę temu, Dobrosułka napisał:

    Nie, nie, ja nie pisze, ze ona faworyzuje dziecko dajac imie wazniejsze.  Zastanawia mnie czy ona faworyzuje jedno dziecko tak jak faworyzuje jednego dziadka czy tam pradziadka poniewaz uzyla jego imienia i olala babcie i dziadkow z drugiej storny strony rodziny i nie potrafi zauwazyc, ze moga to innym czlonkom rodziny sprawic przykrosc.  Po prostu zastanawiam sie czy w tej rodzinie to tak dziala, ze wybiera sie pojedyncznych czlonkow rodziny w kazdym pokoleniu do faworyzacji i z duma oznajmia sie to na caly swiat.  Na pytanie czy faworyzuje tez jedno dziecko (w jakikolwiek oczywisty sposob tak, ze cale otoczenie widzi) tak jak jednego z przodkow juz nie odpowiedziala.  Najwyrazniej wedlug niej tylko dzieci maja uczucia, a dorosli juz nie.

    Już Ci to tluklam do łba, ale jak widać dalej nie dociera. Pół mózgu mniej? Że tylko jeden mój dziadek żyje, drugi niestety nie. I to po nim mój syn ma imię a dziadek był i jest najwspanialszym dziadkiem jaki może być. Chciałam takie imię to takie dałam i łaskawie odwal się od mojej rodziny.

    Moja córka ma imię po babci męża, która to babcia również była z nim blisko całe życie. Druga babcia Gienia widywała go od wielkiego dzwonu, nie dbała szczególnie o relacje i miała wszystko gdzies. To jeśli taka osoba miałaby pretensje że nie nadali jej imienia tylko po tej drugiej, musiałalaby być chyba nienormalna. Albo być takim człowiekiem jak ty..

     


  6. 1 godzinę temu, Dobrosułka napisał:

    To z ciebie ciezki przypadek.  Nie odpowiedzialas czy ulubione dziecko tez wyrozniasz wiec najwyrazniej z twoimi dziecmi jest jak z dziadkami i babciami- calemu swiatu dumnie oznajmujesz, ktore jest twoje ulubione i cala rodzina klaszcze.  Ja wspolczuje bycia twojej rodzinie gdzie wszyscy sa szczesliwi gdy wybiera sie ulubione osoby i olewa innych.  Dziadkowie i babcie maja ulubione wnuki i wnuczeta i cala rodzina zadowolona.  Wspolczuje tym czlonkom twojej rodziny, ktorzy nie sa niczyimi ulubiencami.  Ciezko z ciebie przypadek, ze nie potrafisz zrozumiec, ze mozesz sprawic komus przykrosc poprzez wywyzaszanie jednego czlonka rodziny ponad innych i niektorzy nawet moga cie tak kochac, ze nie powiedza jaka przykrosc tym im sprawilas.  Ja nie bede ci wspolczula w twojej starosci gdy wnuki dadza imie twojej ulubionej cioci lub tesciowej poniewaz wiem, ze cholernie sie z tego ucieszyc.

    Ty wroc do siedzenia cicho.  Tak fajnie przez chwile bylo i poziom jakos sie podniosl na kafeteri jak nie odzywalas sie.

    Do tej pory śmieszyły mnie Twoje wpisy ale teraz dochodzę do wniosku, że jesteś po prostu nawiedzona, żeby nie powiedzieć gorzej - chora psych...... Twojego bełkotu już nawet do końca nie czytam, bo szkoda oczu i nerwów. Ale powiem Ci jedno - od mojej rodziny to się ODWAL, bo na pewno każdy jej członek jest normalniejszy od Ciebie.

    Już nie raz tutaj na kafe się z kimś pokłóciłas, kiedyś ze mną też a teraz chyba nie możesz zapomnieć i dalej wylewasz swoje zale. 

    Mieli Cię dość nawet na tematcie które sama założyłaś.

    A co do imienia mojego dziecka to już Ci napisałam, że wszystkim to pasuje a Ty nie możesz odpuścić i dalej jak nawiedzona swoje pseudo racje próbujesz komuś wmawiać.

    A moje wnuki mogą nosić imię po kimkolwiek, po mojej swatowej jak najbardziej, jeśli tylko moim dzieciom będzie się ono podobać, to niech nadają. 

    Posiadasz wiele złych cech, jesteś zawistna, kłótliwa, roszczeniowa, masz brzydka naturę. Żegnam ozięble.


  7. 9 godzin temu, Dobrosułka napisał:

    U ciebie sa zadowoleni poniewaz te same imie bylo po obu stronach rodziny wiec nie wiem czym sie tak jarasz jak tak naprawde po prostu mialas troche szczescia.

    Jesteś natrętna, wiesz o tym? Nie, to imię nie było po obu stronach rodziny, było tylko w mojej. To o czym piszesz to stwarzanie wyimaginowanych problemów. I juz Ci pisałam, że współczuję Twojej rodzinie w dobie Twojej starości. 

    To że ty znasz kogoś niezadowolonego guzik mnie obchodzi. Ja piszę o swojej, nikt problemu nie miał,  wszyscy zadowoleni. I napisałam Ci też kilka przypadków dlaczego tak może być i dalej to do Ciebie nie dociera. Ciężki przypadek. Idź na temat o imionach nadawanych. Tam piszesz sama ze sobą, to choć raz z nikim się nie poklocisz.


  8. Napisalam jakie mogą być przyczyny takiego stanu rzeczy. Jeśli jeden dziadek czy babcia nie interesuje się wnukiem a drugi wprost przeciwnie, dba o relacje i jest super dziadkiem czy babcia, to ja nie widzę przeszkód żeby nadać po nim imię. Trzeba mieć z głową żeby np mieć kogoś gdzieś , nie interesowac się a potem jeszcze mieć pretensje że nie wybrało się imienia po nim.


  9. 38 minut temu, Dobrosułka napisał:

    Nie jest dokladnie tak.  Po tylu wpisach tutaj i w innych miejscach zdaje sie, ze dziadkowie maja problemy z zaakceptowaniem wyborow imion dzieci, ktore nie sa w zaden sposob powiazane z rodzina.  Oczywiscie nie kazda rodzina jest taka, ale nadanie imienia po jednym przodku wydaje sie dobrym powodem na wojne rodzinne w niejednym przypadku

    Napisalam jak jest u mnie. Każdy zadowolony, nawet teść poparł pomysł.


  10. 12 minut temu, Unlan napisał:

    Różnica pomiędzy nami jest taka, że biorę pod uwagę odczucia dziadków, a ty nie. Zwłaszcza, jak sama piszesz, że po zmarłym byś nie dała. 

    Jak mnie to boli, to mam być super babcią z ładnym imieniem? Pokopało cię? Na swoje imię nie mam wpływu, a jak ty nie rozumiesz, to postaw się na miejscu swojej wnuczki, dziecka swojego syna. Synowa daje imię po swojej matce, bo tak, bo kocha mamusię i matkę się ma tylko jedną. Jak ty się czujesz? Jak ktoś, kto ma mniejsze prawo do wnucząt, boś teściowa, obce babsko. O tym mówię. O faworyzowaniu jednego z dziadków kosztem innych. O tym jak to Gość_2 określiła, stawianiu pomnika, czy za życia, czy po śmierci jeden uj. I żeby nie było, nie mam syna. 

     

    Pokopalo Cię? Jeden uj? Co to za słownictwo?  I ty chcesz wchodzic w jakiekolwiek dyskusje etyczne/moralne? Pozostali dziadkowie moi wszyscy nie żyją, to jak mam brać pod uwagę ich uczucia? Zresztą gdyby żyli, to przypuszczam, że nie robiliby z tego powodu afery, tak jak Ty to robisz. A jakby mojej wnuczce nadano imię po drugiej babci, to nawet bym nie wpadła na to, żeby kręcić z tego powodu afere. Wyrażę się po Twojemu, żebyś zrozumiała. Musiałabym mieć naprawdę nakopane, żeby mieć pretensje. Najwidoczniej tamto imię im się spodobało, to po pierwsze, a po drugie, różne sytuacje w życiu bywają. Jak się mieszka na codzien blisko jednej babci i bierze ona czynny udział w życiu wnuka/wnuczki, to normalne, że jest się z tą akurat babcia bardziej związanym Czego nie rozumiesz? Współczuję Twojej rodzinie jak im zaczniesz kręcić jakieś afery na starość albo zaczniesz się obrażać. Daj żyć ludziom i zejdź że mnie. Nikomu w mojej rodzinie ani męża rodzinie nie jest przykro, każdy się cieszy a tu jakaś obca baba z internetu będzie mi wciskać swoje pseudo rację. Jak nie masz co robić, to książkę poczytaj. Może zmadrzejesz.

    A to że po zmarłym tragicznie bym nie dała, to chyba nadal nie rozumiesz powodu dlaczego tego nie należy robić.

     


  11. 7 minut temu, Gość_2 napisał:

    Moim zdaniem nadawanie imienia po rodzicach lub dziadkach, gdy układ imię + nazwisko daje taką samą kombinację rodzi jeszcze co najmniej dwa problemy - jeden to w urzędach potrafią przypisać sprawę nie do tej osoby, a dwa odbiór korespondencji listowej albo paczek, bo imię i nazwisko adresata ok i kto pierwszy ten lepszy.

    Mój syn ma nazwisko po moim mężu a swoim ojcu, a imię ma po pradziadku czyli moim dziadku. Różnica 80 lat i innego peselu. 

    Jak rodzic ma takie samo imię jak dziecko, to myślę że tak szybko też nie pomylą, ale znałam przypadki gdzie ktoś nie podał drugiego imienia i juz były problemy

     


  12. 8 minut temu, Gość_2 napisał:

    Wiesz, tylko u Was jest do tego dodatkowy kontekst, a to o czym mówi Unlan jest tym, co spotkało jednego z moich kuzynów. Dostał imię po zmarłym bracie swojej matki, bo ten zginął młodo w wypadku i jego siostra, jak się okazało, że będzie syn, postanowiła sobie taki pomnik postawić. Sama się do tego otwarcie przyznaje i jest z tego niesamowicie dumna.

    No po zmarłym to chyba zły pomysł ale to jej wybór. Ja bym zmarłego tragicznie zostawiła w spokoju. Nie podoba mi się jeszcze tradycja nadawania imion dzieciom po rodzicach. Raz że to nudne. A dwa wyczytałam gdzieś kiedyś że jedna z tych osób krótko żyje. Ja nie wierzę w żadne gusła i zabobony i daleka jestem od tego, ale jak tak przeanalizowałam znane mi przypadki to się przerazilam.


  13. 11 minut temu, Unlan napisał:

    Ojciec twojego dziecka nie mógł być związany silnie z jednym ze swoich dziadków, że są pominięci? Dla mnie to wyróżnianie jednego dziadka, czy babci, a kopnięcie pozostałych. Miłość do dziadka można pokazać inaczej, niż nadawanie swojemu dziecku imienia po dziadku. Dziecko powinno mieć swoje imię, a nie robić za pamiątkę po kimś, bo rodzic tak bardzo kochał jednego. Takie są moje odczucia i takie jest moje zdanie. 

    Masz rację. Takie są Twoje odczucia i Twoje zdanie a moje jest inne. Nie musisz się ze mną i moim mężem zgadzać, to nasze dziecko.  Taka była nasza decyzja i uważam ją za słuszną. Jak jeszcze byłam w ciąży, to mój mąż pierwszy zaproponował aby nadać takie imię bo akurat z imieniem dla chłopca mieliśmy kłopot bo prawie nic nam się nie podobało, a to podobało się nam obydwojgu. Więc on powiedział na głos to co ja zdążyłam dopiero pomyśleć. Mąż mojego dziadka bardzo lubi, imię mu się podobało więc nie miał obiekcji. Pozostali dziadkowie niestety nie żyją, a mój drugi miał identyczne imię jak pierwszy, to chyba dramatu nie ma? Druga mamy córkę i ona z kolei otrzymała imię po babci męża, a imię jest śliczne, wyjątkowe i mało spotykane na dodatek. Ta druga babcia miała na imię Genowefa. Nam sie to imię nie widzi.A po moich babciach, które już niestety nie zdążyły poznać prawnuczki, bo zmarły dużo wcześniej, imion nie nadałam bo imię jednej to imię córki mojej przyjaciółki, a druga miała Helena i średnio mi się ono widzi, choć brzydkie nie jest. 

    Jak Cię to tak boli, to bądź w przyszłości taka babcia, która wnuki uwielbiają. Najlepiej z ładnym imieniem 😀

     


  14. 52 minuty temu, Unlan napisał:

    A czemu chcesz upamiętnić jednego pradziadka, kosztem pozostałych trzech? 

    Jak chcesz dać dziecku na imię Francuz (sprawdź pochodzenie imienia), to proszę bardzo, po co pytasz na forum. 

    Bo może inni mieli brzydkie imiona lub też z tym jednym była związana. Ja też dałam dziecku imię po moim dziadku, którego bardzo mocno kocham ❤️ tak się złożyło, że drugi miał takie samo imię, ale to właśnie z tym jednym jestem mocno związana a imię samo w sobie jest dla mnie piękne.

    • Thanks 1

  15. Ja miałam stwierdzona dziewczynkę u świetnego specjalisty we Wrocławiu do którego wysłala mnie moja prowadząca ciążę i on mi wtedy powiedział że to dziewczynka, a dopiero moja pani doktor że chłopiec. i ona miała racje. Tak więc nie warto sugerować się świetnymi klinikami i sprzetem. 

    Zresztą, wiem że to ciekawi, ale na tym etapie ciąży nie warto skupiać się na płci,tylko tym że dziecko rozwija się prawidłowo. To jest tak naprawdę ważne. W drugiej ciąży lekarka mi nawet w 15 czy 17 tyg nie podawała płci, a ja nie nalegałam,bo chciałam się dowiedzieć, jak już będzie absolutna pewność. 


  16. Informowanie o płci na tak wczesnym etapie jest bardzo nieprofesjonalne ponieważ wtedy żaden płód nie ma wykształconych narządów płciowych żeby można było podejrzeć czy to chłopiec czy dziewczynka. Lekarze przewidują płeć na podstawie kąta odchylenia wyrostka względem kręgosłupa, a to może się zmienić. Czasem taki lekarz trafi,  zwłaszcza przy chłopcu, bo wyrostek ma tak wyraźne odchylenie, że można stwierdzić, że to raczej na pewno chłopiec będzie, ale nikt nie da Ci pewności.  


  17. Przecież możesz.sobie iść do laboratorium i zrobić sama a nie czekać na lekarza. Ja w ciąży robię to co miesiąc bo się boje toxo jak ognia. idź rano do laboratorium i powiedz że chcesz zrobić toksoplazmozę w klasie IGM i w klasie IGG. Wtedy będziesz wiedzieć czy kiedykolwiek przechodziłas toksoplazmozę. Jeśli przechodzilas no to nie masz się czym martwic. A jeśli nie przechodziłas to powtórz za jakieś 2 tygodnie badanie tylko w klasie IGM i będzie czarno na białym czy ci salami zaszkodziło czy jednak nie.

     

×