ksok

Może po prostu nie ma obycia z kamerą? Ja nie lubię jak mnie ktoś filmuje i też jakoś mi wzrok ucieka, trudno patrzeć w sam środek obiektywu. Siadanie i gadanie wprost do kamery, dodatkowo w takim towarzystwie, dla kogoś nieśmiałego, wycofanego, introwertycznego może wcale nie być najprostszą rzeczą.

Nie noszę bez. Kiedyś nosiłam wszelkiego rodzaju trampki ale jakieś to mało higieniczne i buty trzeba było często prać. No a skórzane to trudno wyprać. Odkąd odkryłam takie mocno wycięte stopki (zachodzą tylko lekko na palce i pięty, są bawełniane i nic a nic nie wystają z butów) nie noszę nic innego. Mi akurat nie spadają, noszą się znakomicie, kupuję w Pepco - dwupak kosztuje 7 albo 9 zł. Polecam, kosztuje grosze można wypróbować a nuż się okaże, że to będzie takie samo odkrycie jak dla mnie Ewentualnie, gdybym nosiła takie buty ale nie noszę, to szmaciane espadryle na sznurku nosiłabym bez skarpetek.

Ja mam 4 palety a i tak uważam, że to o dwie za dużo No ładna ta paleta ale w sumie to co z tego? Też tak miałam "o jaka ładna paleta, chyba kupię, takich kolorów jeszcze nie mam", "no i ten róż w promo w Sephorze -30% taka okazja". A potem do mnie dotarło, że w sumie po co mi to? I tak tego nie zużyję (tak, tak wiem, kolorówkę się używa a nie zużywa) a mój makijaż jest bardzo neutralny, zero ekstrawagancji. Zobaczyłam ile to kosztuje, ile się marnuje i powiedziałam stop.

Nie wiadomo. Wiadomo, tylko, że to TEN Adam. Co ma pewnie sugerować jakąś zażyłość między nimi no ale jak jest to każdy widzi. Magda zachowuje się jak rozchichotana nastolatka, która na sugestie "to Twój chłopak?" będzie się czerwienić i mówić "no przestań" a w gruncie rzeczy bardzo by chciała, żeby tak było. Poza tym ona w filmikach z jakąś inną osobą to jest straszny cringe.

Nie żebym ich lubiła czy broniła bo dla mnie ta para jest dziwacznym zjawiskiem, które powinno zniknąć z internetu a gościa bym kijem od szczotki nie tknęła ale właściwie w czym problem, że on ma takie przekonania? Znalazł sobie kobietę, której to nie przeszkadza? No znalazł. Być może ona ma takie same przekonania jak on? Siłą jej nie zmusił do związku chyba? Ludzie mają różne oczekiwania od swoich partnerów. Faceci chcą, żeby kobiety były blondynkami, miały duże biusty albo małe, miały wąskie talie, były niskie albo lubią te grubsze. Chcą, żeby kobieta podzielały ich hobby albo wolą, żeby zajmowały się domem czy cokolwiek innego. Ludzie mają różne oczekiwania od swoich partnerów i dopóki dwóm stronom taki układ odpowiada i nie ma tam przemocy to w czym problem? Poza tym co znaczy "dobrze wyglądać"? Bo ta laska to może jest młoda i szczupła ale dla mnie to tylko tyle bo intelektem nie grzeszy i ładna też nie jest. Dla mnie, dla niego zapewne owszem. Nie ma gwarancji, że po ciąży będzie tak samo szczupła, że nie nastąpią komplikacje. No ale jak on ją wtedy zostawi to będzie mogła mieć pretensje sama do siebie. Bo przecież jego intencje były jasne od początku.

O ilości palet pisze w ostatnim poście na IS z paletą Viseart. 267 palet, zgroza. Poza tym ona sama widzi ten problem/mechanizm, bo już nagrywała o tym filmik, dlaczego aż tyle kupuje (bo wydaje jej się, że jak kupi X to będzie się lepiej malować, lepiej wyglądać) a jednak nic z tym nie robi.