Cierpiałam na bolesne miesiączkowanie. Okresy nie były obfite, ale pierwsze 2 dni to był koszmar. Czasami robiło mi się ciemno przed oczami i traciłam przytomność. Mi na szczęście standardowe leki bez recepty pomagały, ale musiałam ich sporo łykać, a to na pewno nie było korzystne dla mojego zdrowia. Ginekolog przepisał mi tabl anty, ale czułam się po nich okropnie mdłości, zaparcia, libido zerowe, a jak dostałam krwawienia z odstawienia to i tak mnie brzuch bolał, no może trochę mniej, więc dałam sobie spokój i tabl odstawiłam.
Kiedy zaszłam w ciążę miałam oddech od @ i bólu. Stresowałam się przed porodem, jak go zniosę jak przy miesiączce mi słabo. A tu zaskoczenie Ból porodowy to w moim przypadku nic innego tylko moja standardowa miesiączka plus bóle w dole pleców dość silne ale do zniesienia. Pocieszę was, że jak macie bolesne @ to lepiej będzie wam znieść ból porodowy.
Okresu po porodzie dostałam dopiero po 14 m-cach, bo karmiłam piersią i zaskoczenie.....nic mnie nie boli. Nie muszę brać tabletek. Wspaniale na reszcie nie muszę faszerować się lekami przeciwbólowymi w trakcie okresu. Także być może , u niektórych z nas problem zniknie po porodzie ja jestem tego przykładem. Z drugiej strony smuci mnie że w 21 wieku nie ma skutecznej metody pozbycia się bardzo bolesnych @.