Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

JegoKlau

Zarejestrowani
  • Zawartość

    4
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral
  1. JegoKlau

    Co robic? Prosze o pomoc!

    Rozumiem, że wy akurat należycie do grona mężczyzn dla których tylko przelecieć panne się liczy. Oj współczuję waszym kobietom. Na szczęście są jeszcze na tym świecie normalni faceci, dla których seks nie jest najważniejszy;) Najłatwiej jest oceniać, nazwać od głupich bab! Słabe to. Zdaję sobie sprawę z tego, że źle zrobiłam, ale miłość nie wybiera. I wiem, że przyjdzie jeszcze ten dzień, że w końcu będziemy razem. A to co wy na ten temat sądzicie, to już mnie mało obchodzi. Facet gdyby mu nie zależało nie kontaktowałby się ze mną w ogóle, bo ryzykuje utratą dziewczyny i zębów. Czy każdy facet, który miał kochankę utrzymuje z nią kontakt? Chyba nie! Skoro byłam dla niego tylko przygodą to dawno tą przygodę by zakończył, a nie brnąl w to dalej. Czyż nie?
  2. JegoKlau

    Co robic? Prosze o pomoc!

    A może mnie nie wybrał, bo się bał? Co powiedzą inni? Że mój mąż się zemści? Mieszkamy w małej wsi wszyscy się tu znają i do tego jego tata, który obecnej dziewczynie nie pozwala nawet u nich nocować... wie, że już po tym czasie się ogarnęłam i nic sobie nie zrobię, daliśmy sobie czas i jednak nie umiemy się rozstać... chyba na zawsze pozostaniemy potajemnymi przyjaciółmi. No chyba, że zdaży się cud...
  3. JegoKlau

    Co robic? Prosze o pomoc!

    Bolek! Po co takie złośliwości? Możesz wierzyć, albo nie ale w tej relacji nigdy nie chodzilo o posiadanie nowego bata! Ani dla niego ani dla mnie to nie miało znaczenia. Przecież jakby chciał to dawno by mnie zbajerował i wykorzystał. A my byliśmy przyjaciółmi, którym po prostu bardziej na sobie zależało! Nieważne co Ty myślisz o samym fakcie, że się zakochałam, powiedz lepiej jak myślisz czego on chce skoro ciągle pisze i chce utrzymywać znajomość na stopie czysto przyjacielskiej?
  4. Hej! Jestem tu nowa, w sumie pierwszy raz pisze na takim forum, ale juz samanie wiem co robic, co myslec. Moze zaczne od tego, ze mam meza i dwojke dzieci... no ale poznalam mojego K jakies 2 lata temu, od razu wpadl mi w oko, przyjaznil sie z moim mężem, byl czestym gosciem w naszym domu razem ze swoja dziewczyna. Pewnego dnia postanowilam do niego napisac i tak sie zaczela nasza przygoda. Codzienne smsy, rozmowy przez telefon, z czasem nawet na kamerce. Gdy widywalismy sie w 4 to my oczywiscie udawalismy ze nic do siebie nie mamy. Za to nasi partnerzy wcale nie kryli fascynacji soba, co nas chyba jeszcze bardziej do siebie zblizylo. Po jakichs 3miesiacach byl pierwszy pocalunek, pozniej potajemne spotkania, ale nigdy poza calowaniem nic wiecej miedzy nami nie bylo. Ja z czasem stalam sie strasznie zazdrosna zaborcza nie dawalam mu zyc. Ciagle pisalam dzwonila oczekiwalam dowodow ze jestem wazna ze mu zalezy. On zawsze to udowadnial. Zawsze byl zawsze pomagal i ja w koncu sie zakochalam myslalam ze on tez bo skoro codziennie ze mna pisal gadal mowil ze mu sie podobam ze mnie pragnie chcial sie spotykac calowal i mowil ze nigdy wczesniej takiego czegos nie czul to co mialam myslec? Pod koniec grudnia powiedzial ze oddalby wszystko, zeby byc ze mna a ja, zeby byc z nim. I po tym wszystko sie zmienilo. On stal sie chlodny, olewal mnie totalnie i ja w koncu glupia wyznalam mu milosc na co on oczywiscie ze jest nieodwzajemniona i ze nigdy nie bedziemy ze soba. Jedna z takich rozmow przeczytala jego dziewczyna ktora poleciala z tym do mojego meza. Afera powstala straszna zostalam z mezem no bo dzieci bo K i tak mnie nie chce bo nie mam gdzie pojsc. Ale w glebi serca czuje ze kocham tego drugiego. A on... on proponuje mi przyjazn, pisze co jakis czas ale nie jest to takie jak kiedys. Co mam robic? Zapomniec o nim i zostac z mezem? Czy ludzic sie ze kochanek jednak kiedys zmieni zdanie? Dodam ze ma surowego ojca ktory moglby nie zaakceptowac faktu ze jego syn ma kobiete z dziecmi i po rozwodzie. Prosze o konkretne odpowiedzi bez oceniania mnie.
×