Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gosc z

Zarejestrowani
  • Zawartość

    311
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

104 Excellent

Ostatnio na profilu byli

2665 wyświetleń profilu
  1. gosc z

    Czy kobieta która szuka kogoś tylko na seks

    Jakbyś zobaczyła jednego z nich to by Ci jęzor wyleciał. Bliżej mu było do modela (i nawet był nim poniekąd), niż do wieśniaka. Ty nadal nie rozumiesz, że nawet jeżeli ktoś podoba mi się 10/10 w sferze fizycznej, to wcale nie musi podobać mi się z charakteru/ osobowości/mentalności, a także emocjonalnie może mnie nie pociągać? A jedynie fizycznie? Ja to odróżniam. Ty widocznie nie. Faceci potrafią mieć satysfakcjonujący seks z kobietami, w których widza jedynie "opakowanie" np. z pustymi, tępymi, wręcz wulgarnymi "lalami", ale które uważają za seksowne. Ja mam identycznie. Zrozum, że część kobiet ma podobnie. Nie wiem, może to mniejszość, ale są takie kobiety. Mogę się przespać z mega atrakcyjnym napakowanym gościem, o twarzy modela i z łobuzerskim spojrzeniem, a którego uważam za pustaka lub narcyza i który poza wyglądem - nie będzie dla mnie w ogóle interesujący. Ale jednak fizycznie będzie mnie mega pociągał. I sama w sobie zabawa z nim będzie dla mnie czymś bardzo satysfakcjonującym.
  2. gosc z

    Czy kobieta która szuka kogoś tylko na seks

    Bzdury. Najpewniej oceniasz jedynie z własnej perspektywy. Są kobiety, które doskonale oddzielają strefę erotyczną od strefy emocjonalnej. Ja również do nich należę. I także mam takie znajome. Miałam dwóch "kolegów", tylko od seksu. I nic więcej od nich nie chciałam. Nawet nie chciałabym aby czegokolwiek więcej chcieli ode mnie - bo to tylko zrodziłoby jakieś problemy, a jeszcze mogłabym stracić dobrych kochanków. Podobali mi się maksymalnie w sferze pożądania, ale w innych już mniej lub wcale.
  3. gosc z

    Jestem gejem czy trabsseksualistą?

    Chyba transem* tu miało być? A jak byś wolał? Rób to na co masz ochotę.
  4. gosc z

    Jestem gejem czy trabsseksualistą?

    Trans na bank. Geje nie wyobrażają sobie siebie jako kobiet Choć z drugiej strony, czytałam kiedyś, że duży odsetek gejów to krypto-transi i w głębi marzą o zmianie płci, ale się na nią nie decydują. Ja znam jednego młodego geja, który kiedyś śmiał się z transów, a dziś sam jest trans i na co dzień popyla w peruce oraz ...enkach I używa damskich końcówek. Ty jesteś trans na 100%. Ale to czy będziesz chciał zmienić płeć to już tylko Twój wybór. Nie każdy trans się na to decyduje. Niektórym też wystarczy zmiana garderoby, zakup peruk itd. A niektórzy w ogóle tego po sobie nie pokazują - nie wiem czy wynika to z lęku przed ostracyzmem społecznym czy z innych powodów, ale jednak wydaje mi się, że to pierwsze.
  5. I skoncz pieprzyć, ze tylko kobiety się z tobą nie zgadzają. Bo zdecydowana większość wypowiadających się tutaj mężczyzn, również nie przyznaje ci racji.
  6. Akurat ten xyz bardzo dobrze argumentował i trafnie, z tego co pamiętam. To ty jedynie potrafiłeś wyzywac. Idąc dalszym tokiem rozumowania tych twoich śmiesznych definicji to 95% młodszego pokolenia kobiet jest "feminofaszystkami". A 95% dzisiejszych facetów nie jest "prawdziwymi", tylko są "zniewieściali" w twoim ograniczonym rozumku. I ty tego dziadzie pojąc nie możesz, że nie tylko tu, ale nigdzie ludzie nie przyznaliby ci racji (no może nie licząc jakiś pseudo-męskich forum gdzie siedzą incele i mizogini, choć nawet oni wyśmieliby twoją definicje "męskości").
  7. No tak, tak, lepiej wydać kasę na smartfoniki, buty za kilka stów czy inne zbędne rzeczy dla dzieciaka, niż delikatnie wspomóc finansowo coś co może mu się przydać, co rozwija zdolności artystyczne i co jest fajnym hobby.
  8. gosc z

    "włoska" rodzinka

    sorry, ale wie ktoś może, gdzie jest wątek o vogule poland?
  9. A po co mi dziecko przed 35 rokiem życia? W tym czasie to ja chcę się wybawić i korzystać z życia. Kasy mam wystarczająco, ale ewentualne dziecko chcę jak najpóźniej. Na dziecko przyjdzie czas grubo po 30-stce.
  10. Czyżbyś była taką oszołomką jednak? To, że ktoś kocha zwierzęta nie jest tożsame z byciem wege, fanatyczko śmieszna. Można kochać zwierzęta, w sensie szanować i nie być obojętnym na ich krzywdzenie, a jednocześnie nie widzieć nic złego w humanitarnej hodowli ich na mięso czy skórę (w tym własnie m in zawiera się nie stawianie ich na równi z człowiekiem) Takie jak ty, niczym nie różnią się od moherów czy madek, w swoim fanatyzmie.
  11. Doucz się czym jest hipokryzja. Nie każdy kto szanuje zwierzęta musi stawiać je na równi z człowiekiem (to z reguły domena oszołomów). To zupełnie dwie różne kwestie.
  12. gosc z

    Oleska

    Akurat sianie defetyzmu i wikłanie się w jakieś najdurniejsze (nieraz odrealnione, haha) scenariusze i teorie spiskowe to akurat standard u hienowatych kafe-psychohejterek. I to na praktycznie każdym temacie. Niestety.
×