Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gość_gość

Zarejestrowani
  • Zawartość

    368
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

83 Excellent

Ostatnio na profilu byli

1774 wyświetleń profilu
  1. gość_gość

    Elokwencja w związku, czy jest ważna?

    Jest ważna. A używanie słów, których się nie rozumie faktycznie jest żałosne. Szczere mówiąc, to też nie przepadam za tym kobiecym ckliwym szczebiotaniem do psów, kotów czy innych zwierząt. Choć te braki w wiedzy ogólnej mnie trochę zdziwiły - on jest jakimś omnibusem? Tutaj mogłabyś podać przykłady. Czy faktycznie masz jakieś fundamentalne braki czy facet ma jednak jakieś wysokie wymagania w tej sferze.
  2. gość_gość

    tiktok i 30, 40latkowie

    no to akurat żenada wyjatkowa
  3. oho, już jakaś bezmózga psia madka dostała spieku doopy ale pisz, pisz sobie dalej, przynajmniej sie pośmieję
  4. wypyerdol sierściucha i tyle. nie wiem jak się jeszcze w ogóle można zastanawiać nad decyzją. leki przeciwalergiczne to masakra (wiem z autopsji), a odczulanie często nie działa.
  5. bzdura. przecież instynktownie kobiety pociągają mężczyźni wyżsi i "więksi" od nich samych. biologii ewolucyjnej nie czytałeś nigdy?
  6. gość_gość

    Jestem załamany poziomem kobiet na portalach randkowych

    Ludzie zawsze są znacznie milsi dla turystów, normalka, więc nie masz czym się tak ekscytować chłopcze. Tak samo jak i obcokrajowcy. Kutwa, widać, że naprawdę opornie i ciężko idzie ci uświadamianie sobie kwestii, które dla reszty ludzi są oczywistą oczywistością. Z nikim tutaj rozmowa nie jest tak męcząca jak z Tobą, bo nikomu nie trzeba tłumaczyć aż takich jasności. Poważnie wydaje mi się, ze cierpisz na autyzm lub jakieś inne zaburzenie rozwojowe. Nie żartuję. Już dziesiątki ludzi pisało Ci, że coś jest z Tobą i z Twoim postrzeganiem ewidentnie nie tak. Dlaczego w końcu nie zrobisz jakichś badań?
  7. gość_gość

    Jestem załamany poziomem kobiet na portalach randkowych

    Ale ty jesteś głupiutka Zaznaczam jedynie, ze nie ma czegoś takiego jak "obiektywna atrakcyjność". Po prostu to błędne stwierdzenie. Istnieje oczywiście coś takiego jak atrakcyjność z punktu ewolucyjnego itd. Gdzie u kobiety to głównie szerokie biodra, zarysowana talia, wiadomo - więcej tkanki w udach czy tyłku, no i ładna twarz. No i u mężczyzny - szersze bary, zarys mięśni, wysoka postawa. Natomiast sam kanon jest zmienny i często ulegał zmianom na przestrzeni lat - zwłaszcza jeżeli chodzi o sylwetkę. (jeżeli chodzi o twarz to chyba jest on bardziej "uniwersalny") Przypomnę, że jeszcze kilka, kilkanaście lat temu, nawet kształtna i powabna kobieta u progu nadwagi była nazywana grubą i był bum na mega wychudzone laski - każda chciała tak wyglądać i faktycznie faceci (nie nastolatkowie) za takimi latali. Pamietam wręcz, jak część znajomych wciąż narzekała na to, ze mają zbyt wielkie czy szerokie tyłki, lub zbyt wystające Natomiast moi koledzy większe tyłki nazywali "obleśnymi". Potem przyszła moda na mega wielkie doopska . I płaskie zaczęły być nagle krytykowane- choć jeszcze niedawno zupełnie nikomu nie przeszkadzały damskie płaskie tyłki. I jest to dosyć zabawne. Z takich dużych doopsk to własnie jeszcze kilka lat temu się wyśmiewano i wcale nie były w większości uznawane za atrakcyjne. Ale jak widać, nie tylko faceci dali sobie sprać łby propagandzie Teraz jest z kolei moda na bycie fit, co u kobiety oznacza - dość płaska klata, umięśniony brzuch i ramiona, i mocno wystający tyłek. I o dziwo, nawet takim kobietom nie brak fanów na portalach społecznościowych. Istnieją faceci którym sie to podoba. A swoją drogą, moda na wielkie cyce to wynik propagandy mediów i branży porno, lat 80-90, no i pamela anderson miała w tym swój duży udział Kobiety nigdy nie miały dużych biustów. Nawet na tych wszystkich obrazach, rzeźbach, starych zdjęciach itd. większość kobiet miała figurę gruszki i biust albo średni w kierunku małego, albo mały.
  8. gość_gość

    Jestem załamany poziomem kobiet na portalach randkowych

    Buahahaha, a przed chwilą napisałeś, że widujesz wiele brzydkim kobiet w związkach z przystojniejszymi I jeszcze typ się dziwi, że nikt tu poważnie go nie traktuje.
  9. gość_gość

    Jestem załamany poziomem kobiet na portalach randkowych

    Wątpisz? Buahahahahahahaha Znowu porównujesz nastolatki do dorosłych, dojrzałych kobiet? Różnią się i to sporo. I w tym sęk, dzieciaku. (Już pomijam że porównywanie nastolatków do dorosłych, dojrzalszych mężczyzn czy kobiet jest od czapy; chociażby dlatego, ze młodym częściej zalezy na zabawnie, a nie - jak w przypadku osób 25-35- na prawdziwym związku na dobre i na złe, nie mówiąc o rodzinie czy dzieciach) Trochę dojrzałości i obiektywizmu. To nie pierwszy raz, kiedy wysuwasz jakieś infantylne, wręcz prostackie wnioski, ale jednocześnie wydaje ci się, ze jesteś nieomylny. A mylisz sie bardzo często.
  10. gość_gość

    Jestem załamany poziomem kobiet na portalach randkowych

    Nie ma czegoś takiego jak "obiektywna" atrakcyjność. To jest zawsze subiektywne. Ewentualnie jest coś takiego jak gust większości.
  11. gość_gość

    Jestem załamany poziomem kobiet na portalach randkowych

    No proszę, profile młodych facetów wyglądają w większości podobnie. I co? Dwa - nie pisz o kobietach, osiołku, mając na uwadze główie przedział 18-21 lat (sam masz 22 lata, więc pewnie przeglądasz głównie profile rówieśniczek lub młodszych), bo wiadomo, że nie ma czego spodziewac sie po nastolatkach - i to obu płci. I nie ma co wysnuwać tak dalece idących wniosków i rozszerzać ich na całą płeć - oceniając konta 20-latków, litości. I ty twierdzisz, ze jesteś inteligentny Więc skończ już mizoginić, tylko spójrz szerzej i obiektywniej na sprawę.
  12. gość_gość

    Boje się rozmów telefonicznych

    po prostu trafiasz na chamów i prostaków
  13. gość_gość

    wątek dla osób aseksualnych

    skoro ru.chasz się z kolegą to nie jesteś aseksualny, więc po co piszesz w tym wątku? i jak mają cię inni nie nazywac ped.ałem, skoro nim jesteś, jeżeli posuwasz się z innymi chłopami?
  14. gość_gość

    Mam pod każdym względem źle jako mężczyzna

    to nie jest prawdziwy homosuperior - tj. byczy/dariusz, tylko rzecznik, który się za niego podszywa choć on też jest zyebany niewiele mniej od tego pierwszego
  15. każdy zapewne narzeka, ale odstawianie takiej szopki jak mąż autorki i awantury przy osobach trzecich to już grube przegięcie.
×