 
			 
					
				
				
			MalutkaM
Zarejestrowani- 
				Zawartość19
- 
				Rejestracja
- 
				Ostatnio
Wszystko napisane przez MalutkaM
- 
	Witam. Chętnie bym się zaszyła w jakiej chatce i znikła przed całym światem. Moje życie to jakaś abstrakcja. Praca w której jest toksyczna atmosfera, rodzina której zależy tylko na kasie. Jak zniknąć i żyć tylko dla siebie.
- 
	Przez pracę nabawiłam się nerwicy, depresji i niechęć do ludzi. Rodzinka tylko kasa a jak się dowiedziała że odkładam na własne mieszkanie to obraza.
- 
	Pierwszy raz chce wynająć mieszkanie więc nie mam doświadczenia. Znalazłam ogłoszenie bez zdjęć, cena wynajmu zaniżona jak na tę okolicę, na drugi dzień ogłoszenia już nie było. Zadzwoniłam w dniu wystawienia ogłoszenia rozmowa przebiegła w miarę normalnie. Właściciel mieszkania oddzwonił za 3 dni czy dalej jestem zainteresowana, kolejny raz zapytał się czy sama wynajmuje a jak się zapytałam czy jest z tym problem to nie wiedział co powiedzieć. Mieszkanie jest dopiero za 2 tygodnie do oglądania. Mam wrażenie że to jest oszustwo.
- 
	Najbardziej zastanawia mnie gdzie leży szkopuł jeśli wynajem jest dwa razy mniejszy
- 
	Zaniżona cena za wynajem, ogłoszenie znikło w dniu wystawienia
- 
	Wytłumaczcie mi taką sytuację bo nie wiem co o tym myśleć. Dzwoni do mnie osoba z pracy z którą pracuje, nie widziałam że dzwoniła więc oddzwaniam i mówię że dzwoniłaś a ona ana nic i odkłada słuchawkę. Dla mnie to brak szacunku
- 
	Po pierwsze oddzwoniłam po 15 minutach. A ma znaczenie czy rzuciła czy odłożyła telefon bo mi chodzi że wogóle się rozłączyła w trakcie rozmowy
- 
	A co ma wspólnego nie odebranie i nie oddzwonienie a odebraniem i rzuceniem słuchawki
