-
Zawartość
39 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
37 Excellent-
Wg mnie kompletnie nie tłumaczy jej to, że "nie wiedziała" (jeśli nie wiedziała) kto organizuje tę akcję z rodziną. Wyszukanie takiej informacji to 5 minut w google. Poza tym nie sądzę, żeby fundacja przedstawiając jej ofertę nie wspomniała w żadnym miejscu, kto finansuje projekt - kojarzę raczej, że takie info pojawia się zawsze przy okazji projektów z budżetówki. Niemniej oboje są dorośli (no, pełnoletni) od dość dawna, naukę czytania odbyli, poza tym tłumaczenie W. z chorobą matki przy okazji protestów według mnie było naciągane jak guma w majtach (A. w tym czasie pisała na instagramie, że żyje, więc aż tak źle nie mogło być skoro się udzielała). Podobnie jak VP uważam że mogła mieć jakikolwiek pogląd na protesty, pewnie byłaby oceniona ale przynajmniej byłoby poczucie spójności w tym co robi - a w tej sytuacji ostatecznie udowadnia, że jest jak chorągiewka na wietrze i że oboje z Muką mają przeciąg w czaszce i są ignorantami do potęgi entej
-
Obejrzałąm dopiero film VP - pojechali równo, fajnie że zrobili research + nie zapomnieli wspomnieć o motelu 69 i Witoldzie k.
-
Naoglądałam się Przedsiębiorczyków więc na pewno rozumiesz moje zdenerwowanie Dzięki, uściski A scena ze sklepem faktycznie przerażająca - myślałam że przesadzacie, ale te szalone oczy...
-
Pewnie im po prostu przywiozą części
-
Nie spojleruj! Teraz już wiemy co będzie w następnym vlogu z Ciastem
-
Też bym się wkurzyła gdybym leciała kilkanaście godzin po to żeby jeść pizzę i leżeć na leżaku No jedyny diament który Wandzia posiada pochodzi ze strunowego woreczka więc z luksusowymi dodatkami to tam słabo raczej...
-
A z czego jest w ogóle ta biżuteria LV i Hermesa?
-
Wandzia z Jessą były dalej i też nic nie widziały. Być na Kubie i nie pozwiedzać miejsc związanych z historią tego kraju to jakiś żart. Gdyby zwiedzały to na 100% by pokazała. Żeby nie było - nie mam absolutnie nic przeciwko wyjazdowi na wakacje żeby odpocząć na leżaku nad basenem, ale jak można tak spędzać każdy wyjazd, to już nie rozumiem. Ostatnio byłam w Kołobrzegu i kurczę nawet tam jest co zwiedzić...
-
Oni nawet za granicą nic nie zwiedzają poza basenem i hotelową restauracją. To jest dramat - mieć możliwość podróżowania po świecie w każdym praktycznie kierunku, a zobaczyć tylko leżaki. Ciasto jak je kiedyś w szkole zapytają co ciekawego widziała na wakacjach to powie że ostrygi na talerzu i boya hotelowego... EDIT przepraszam, we Włoszech widzieli fontannę Di Trevi bo akurat jest po drodze do Diora
-
Ojjj wydaje mi się że mieszkanie w Warszawie w ICH STANDARDZIE (czyli jak u Kardashianów + metraż taki żeby móc jeździć na rolkach) w dobrej lokalizacji to wydatek minimum 2 milionów