Anonimowy wpis

Praca w centrali w Pepco - nikomu nie polecam pracy w tej firmie! Ciągle wymagają od ciebie bycia lepszym i lepszym a wcale nie starają się Tobie w tym pomóc, tylko jeszcze utrudniają ("menadżerowie"). Nowe osoby są traktowane jako "rozrywka", podśmiewują się i ciągle obgadują. Nie gada się z nowymi nie zaprasza na lunchy, trzyma się na dystans. Wartości firmy jak zwykle są pozorami, których nie ma zamiaru stosować kadra zarządzająca. Współpracownicy stosują notorycznie i wręcz już mechanicznie mobbing, który jest dla nich naturalny. Zwłaszcza można go doświadczyć ze strony współpracowników, którzy są w tej firmie od lat. Pomocy trudno też szukać u szefostwa, bo oni trzymają ich stronę i oczywiście zaczynają także mobbingować. Ich metoda polega głównie na tym, żeby doprowadzić do tego aby pracownik nie wytrzymał i w końcu sam się zwolnił... Wytrwałość nie popłaca, bo wtedy zwyczajnie Cię degradują, proponując objęcie stanowiska poniżej twoich kwalifikacji. Szefostwo jednym słowem - niekompetentne! Ale tych słów ciśnie się więcej... Ciągle poniżanie, obniżanie własnej wartości, notoryczny stres i mobbing a reszta tylko się temu przygląda i uśmiecha pod nosem. ODRADZAM I NIE POLECAM Żadne pieniądze nie są warte pracy w Centrali Pepco, ani też żadne pieniądze nie zwrócą Wam utraconego tam zdrowia...

Praca w centrali w Pepco - nikomu nie polecam pracy w tej firmie! Ciągle wymagają od ciebie bycia lepszym i lepszym a wcale nie starają się Tobie w tym pomóc, tylko jeszcze utrudniają ("menadżerowie"). Nowe osoby są traktowane jako "rozrywka", podśmiewują się i ciągle obgadują. Nie gada się z nowymi nie zaprasza na lunchy, trzyma się na dystans. Wartości firmy jak zwykle są pozorami, których nie ma zamiaru stosować kadra zarządzająca. Współpracownicy stosują notorycznie i wręcz już mechanicznie mobbing, który jest dla nich naturalny. Zwłaszcza można go doświadczyć ze strony współpracowników, którzy są w tej firmie od lat. Pomocy trudno też szukać u szefostwa, bo oni trzymają ich stronę i oczywiście zaczynają także mobbingować. Ich metoda polega głównie na tym, żeby doprowadzić do tego aby pracownik nie wytrzymał i w końcu sam się zwolnił... Wytrwałość nie popłaca, bo wtedy zwyczajnie Cię degradują, proponując objęcie stanowiska poniżej twoich kwalifikacji. Szefostwo jednym słowem - niekompetentne! Ale tych słów ciśnie się więcej... Ciągle poniżanie, obniżanie własnej wartości, notoryczny stres i mobbing a reszta tylko się temu przygląda i uśmiecha pod nosem. ODRADZAM I NIE POLECAM Żadne pieniądze nie są warte pracy w Centrali Pepco, ani też żadne pieniądze nie zwrócą Wam utraconego tam zdrowia...