Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Sylwia1991

Zarejestrowani
  • Zawartość

    3700
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Sylwia1991

  1. A kiedy za zaczyna się uzależnienie? Faceci raczej oglądają pornosy, póki nie wpływa to na Wasze życie seksualne to nie robiłabym najmniejszego problemu.
  2. Sylwia1991

    Ciąża po tabletce po

    Właśnie. Poza tym tabletka dzień po jest najbardziej skuteczna w pierwszej dobie, później jej skuteczność spada.
  3. Sylwia1991

    oszust

    Ale skubaniec taki sprytny a swoje personalia komuś podał? Oj musi się wiele jeszcze nauczyć.
  4. No i co z tego, celuj wysoko a nie zostań na zawsze w sklepie. Pieniądze ci się przydadzą, do tego nie trzeba szkoly.
  5. Myślę że nie są zawiedzeni twoim brakiem wykształcenia ale niskimi ambicjami. W sklepie utkniesz za 2500 zł, a jak będziesz po 30 to zacznie ci nagle być kasa potrzebna czy to na dziecko, czy na remont domu itd.
  6. Sylwia1991

    Cały czas rozglądam się za innymi facetami

    Co za problem włączyć film, zostać na chwilę sama i dać się ponieść wyobraźni.
  7. Uuuu... Trafiłaś na toksyka a tacy potrafią świetnie manipulować nawet biegłym psychologom. Od razu ci powiem, że nie wiem jak wygląda rozmowa z biegłymi-przykro mi. Dla własnego dobra mam nadzieję że masz dobrego pełnomocnika, dobrze by było zadbać o świadków i dowody. Jak będzie Ci źle to i wsparcie psychologiczne. Co to znaczy że czeka was rozmowa? Nie możecie rozmawiać z psychologiem oddzielnie????
  8. Krótka piłka, bo mam delikatny mentlik w głowie i szkoda mi hajsu a siebie też mi szkoda. Jadę do babci z narzeczonym-to normalna rodzina, chce go poznać bo niedługo może nie mieć takiej okazji (babcia ma 80 lat). Kawałek drogi jest i muszę gdzieś spać. Co byście wybrali: -spać w hotelu i za to placic -przemęczyć się w rodzinnym domu z toksyczna rodzinka. Wstac o 6 bo dzieci obcego człowieka (no formalnie to mój brat ale nigdy że mną nie gadał) i słuchać farmazonów? Dodam że tam że mną nikt nie rozmawia od dzieciństwa więc włączają się jakieś negatywne emocje. Mam czas do wtorku aby się zdecydować. Bliżej mego serca jest hotel ale nie ukrywam że włączyła mi się msciwosc i chętnie bym ich potraktowała jak należy w rodzinnej "posiadłości" która oczywiście nigdy nie będzie moja. Napiszcie jakieś mądre słowo.
  9. Zachowałabym się zupełnie inaczej niż ostatnio kiedy tam byłam kilka lat temu-chociaż pewnie miałabym wyrzuty sumienia. Wydaje mi się że taki typowo "zdrowy" człowiek spałby jednak w domu ale olał wszelkie oczekiwania rodziny. Nie zagadywał do nich, nie oczekiwał jakiejs uprzejmości. No i nie bawił cudzych potworków, nie kupował prezentów, nie odwiedzał i nie wysłuchiwał opowieści o patologii. No i mogłabym przetestować moją asertywność i na ich głupie zaczepki odpowiadać tak jak powinnam-czyli na ch*amstwo odpowiedzieć ch*amstwem. No ale to mi raczej nie wyjdzie. Ostatnio jak kilka lat temu byłam z narzeczonym to jedyna osoba jaka z nami rozmawiała to mąż mojej kuzynki. No ale po chwili ta przyleciała, że on musi już natychmiast iść. Trochę się poczułam jak trędowata. Mój narzeczony też ma nieciekawa rodzinę, a jednak kiedy tam jedzie (raz na ruski rok) to ma ich gdzieś. Jedyna jego reakcja jest taka, że się z nich śmieje.
  10. Ciężko mi to idzie, ale cały czas nad tym pracuje.
  11. Jedynym plusem zostania w domu jest 700 zł w kieszeni tak naprawdę. Niestety włączają mi się jakieś rozterki związane z tym, że może to ucieczka od problemów i że tchórze bo nie mam jaj aby trzymać swoje granice w rodzinnym domu. Trochę też mi szkoda pieniędzy. Wiem-dziwne to, ale nadal wzbudza to we mnie nie fajne emocje. Chciałabym mieć wyjeba*ne bardziej.
  12. Tak, on nie ma problemu aby zapłacić. To ja jestem chytra i obliczona w tym związku, zarówno jeśli chodzi o moje pieniądze jak i jego.
  13. To też mi przyszło na myśl i aż mi się miło robi, jak sobie pomyślę jak by ich dupsko bolało. Nie dość że rodzina do dupy, to jeszcze woda przeciętnie ciepła no i rano pizga w domu bo ktoś w piecu nie napalił=)
  14. Nie ruszy się. Ponad 80 lat i cukrzyca+trochę nadprogramowej wagi, ale masz rację to by było najlepsze wyjście. Im bliżej wyjazdu tym bardziej jestem chętna, aby się i z hostelem przeprosić. Przynajmniej nie będę wysłuchiwać docinek że mi się w głowie poprzewracało od kiedy mieszkam w miescie=)
  15. Też mi bliżej do tego rozwiązania. Mam 2 dni na zastanowienie jeszcze. Emocje trochę opadły i choć nie chce widzieć tych swirusow to 700 za jedyny (trzymający standardy) hotel mnie trochę odstrasza. Straszna januszerka w tych małych miastach. Tańszego nie wybiorę bo nie będę spała w brudzie=) Dziękuję za radę!!!
  16. Czyli nie jest najgorzej, po prostu zwyczajnie Cię nie lubi=) Gorzej jakbyś trafiła na toksyczna manipulatorke. Taka da się jeszcze wychować, głową do góry
  17. Sylwia1991

    Eks

    Czyli wpadłas jak śliwka w kompot. Powiem Ci tak-zakochany mężczyzna nie che mieć dwóch. To kosztuje dużo uwagi, trzeba się nakombinować no i jeszcze przypal jak się straci ukochana. On cię nie kocha, ale teraz ma dwie które się o niego będą kłócić. Sypia z tobą ale nie zerwał z dziewczyną-mógł to zrobić, no ale po co. Sama powinnaś zadać sobie pytanie czy chcesz kogoś takiego. Moim zdaniem nie warto bo się przejedziesz.
  18. A jak ty jesteś z nią sama to jak cie traktuje? Też wtedy jest dobra babcia? Interesuje ja chociaż co u ciebie?
  19. A mężowi to pasuje? Dla niego to jest ok, że ona Cię tak traktuje i siedzi cicho? Wiesz lubić się nie musicie, ale powinna cię szanować. Jesteś jego żona, matka jego dzieci, jej wnuków. Coś z nią jest nie halo.
  20. Olx. Możesz odpowiedzieć na jakieś ogłoszenie albo dać własne. Bez problemu te 200 zarobisz
  21. Ałć. Czyli niby się nie wtrąca a jednak ciągle jest w waszym życiu. Teraz rozumiem skąd to zdenerwowanie Dba chociaż o to mieszkanie? Czy uważa że jej się nalezy za to że urodziła syna?
  22. Dodatkowe mieszkanie można wynajac- jeśli z tego nie korzystacie. To całkiem rozsądne rozwiązanie-dodatkowe źródło dochodu które możecie przeznaczyć na co chcecie. No i nie ma starej pani na włościach=)
  23. Ciągnięcie korzyści od majętnego synka którym się nie interesowała? Jakie to typowe. Kochana, nie ty pierwsza tak trafiłaś. Jest szansa że jak mąż zobaczy z czym to się je, to ograniczy jakoś te kontakty. Póki co jest doceniany za Twoje starania, a jeśli całe życie matka się nim zbytnio nie interesowała to w taki sposób jest łatwo kimś manipulować. Swoją drogą niemądra ta kobieta. Po twoich wypowiedziach widzę, że przy odrobinie dobrej chęci miałaby z wami jak u Pana Boga za piecem. Nie zwracaj uwagę na to że cię nie docenia. Sama pewnie niewiele osiągnęła i teraz boli ja dupsko, że jej synową jest operatywna i zaradna kobieta. Dlatego wbija ci szpile.
  24. Ja wybieram domową metodę- zamawiam pastę cukrową za max 2 dyszki i nie muszę chodzić do salonów:)
×