-
Zawartość
3700 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Sylwia1991
-
To zależy na co liczysz, jak już ten ktoś się odezwie:)
-
Wypalenie zawodowe
Sylwia1991 odpisał Nataliabbbppp na temat w Praca (dam/szukam), własna firma, CV i rekrutacja
Pierwsza praca? Niestety w sklepach wielkopowierzchniowych tak właśnie traktuje się pracowników. Kierownik ledwo po zecie lubi pokazać kto tu ma władzę. Zdobyłabym trochę doświadczenia i spadała ze sklepu na lepszą pracę:) Potraktuj to jako trening umiejętności- jak należy obchodzić się z bucami. Ja swoją pierwszą pracę dostałam przy wykładaniu towaru. Ze mną było kilka dziewczyn. Tak mnie to wciągnęło i tak się chciałam wykazać, że zrobiłam 4 razy więcej niż inni. No i dostałam opieprz od pani z tipsami, że jak mam się tak opier*dalać to lepiej abym nie przychodziła:) -
Wszystko jest jej synka
Sylwia1991 odpisał ola.nijak3 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tyle, że ona cie nigdy nie doceni-bez względu na to czy się postarasz czy nie. Taka po prostu jest- szkoda, bo czasem ci jednak humor zepsuje. Masz do wyboru starać się i denerwować bo podziękuje synkowi. Albo nie starasz się i wtedy teściowa nie ma ci za co dziękować. Wtedy łatwiej coś takiego znieść. Męża też bym "ustawiła"- jego kochana mamunia, niech on nad nią biega. Ty w tym czasie robisz to na co masz ochotę i dajesz czas mamuni na nacieszenie się. -
Wszystko jest jej synka
Sylwia1991 odpisał ola.nijak3 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A co twój mąż na jej zachowanie? Nigdy nie miała z nim dobrego kontaktu, a teraz- kiedy macie pieniądze- ma wspaniałego i mądrego synka tak? Zrobiłabym tak, że pogadałabym z swoim facetem. Nie wiem jak wasze kontakty rodzinne wyglądają, ale jeśli matka go nie widziała jak był "w potrzebie" to teraz nie powinna być przyjmowana z honorami. Kolejna rzecz to jesteś mocno rozczarowana jej zachowaniem bo się STARASZ. Spróbuj choć raz zrobić na odwrót- nie gość ją i nie sprzątaj dla niej, niech nie przyjeżdża na gotowe. Nie poświęcaj jej czasu, ani nie czuj się zobowiązana aby ją zadowolić. Ty dla niej nie masz znaczenia, taka prawda- pora to odwzajemnić. Dla niej twoja opinia się nie liczy-jej opinia nie powinna się liczyć dla ciebie. Nie docenia cię-przestań się starać za free, niech stara się mąż skoro ma podziękowanie. -
Wszystko jest jej synka
Sylwia1991 odpisał ola.nijak3 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć, postaraj się uspokoić i nabrać dystansu do tej sytuacji. Teściowa jest zapatrzona w synka i choćbyś na rzęsach stanęła to cię nie doceni. Rozumiem, że jest to ciężkie zwłaszcza jeśli starasz się o dobre relacje rodzinne. Jedyne co możesz zrobić, to całkowicie przestać przejmować się jej opinią. Nie pomagasz sobie jak starasz się zyskać w jej oczach- wtedy takie komentarze bardziej bolą. Musisz zrozumieć, że jej opinia nie jest ci do niczego potrzebna. Takie podejście jest uwalniające. -
Praca w przedszkolu nie wiem co zrobić w tej sytuacji prosze doradźcie
Sylwia1991 odpisał kasiakasia111 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mieszkasz w dużym mieście czy małym? A jakbyś miała się przebranżowić to w jakim kierunku? -
Nie chodziłam na nfz ale o ile się nie mylę, to trzeba mieć skierowanie no i swoje odczekać. Z jakim problemem?
-
Praca w przedszkolu nie wiem co zrobić w tej sytuacji prosze doradźcie
Sylwia1991 odpisał kasiakasia111 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A jaki kierunek? -
Praca w przedszkolu nie wiem co zrobić w tej sytuacji prosze doradźcie
Sylwia1991 odpisał kasiakasia111 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja bym dała sobie spokój z tą pracą. Daje mało perspektyw no i zawsze będziesz poniżej "klasy średniej". Ważna praca, ale niewdzięczna. Przemyśl czy chcesz iść na kolejne studia- czasem wystarczą kursy i nie trzeba mieć kierunkowego wykształcenia. -
normalnie możesz jej powiedzieć. Z resztą delikatne włosy powyżej ust ma prawie każda kobieta- jak nakładasz tapetę to dopiero to widać:)
-
Czyżby prowo? Ja zdusiłabym to uczucie w zarodku- mniejsze rozczarowanie. Nie warto być ta druga, której dostają się ochłapy ze stołu. Odpuść
-
Straciłam wiarę w siebie
Sylwia1991 odpisał baran221 na temat w Praca (dam/szukam), własna firma, CV i rekrutacja
Cześć, Spokojnie!!! Ja swego czasu bujałam się po kancelariach (na studiach) więc dostałam ciężka szkole życia, ale pozwoliło mi to nabrać dystansu. Jesteśmy tylko ludźmi, każdy popełnia bledy- zwłaszcza na początku drogi. Nie bądź dla siebie taka surowa i nie pozwól by rzutowało to na twoje poczucie wartości czy przydatności zawodowej. Ludzie czasem są zwalniani- z przeróżnych powodów. Pobędziesz trochę na rynku pracy, to taka sytuacja będzie po tobie spływać. Daj sobie czas, nabierz do tego dystansu i przede wszystkim szukaj pracy. Nic złego nie zrobiłaś. Zgłosiłaś przełożonym swoje problemy- postąpiłaś uczciwie-miałaś problemy w życiu osobistym a pracodawca cię zwolnił, bo nie byłaś wystarczająco wydajna. Miał do tego prawo- jedyne do czego bym się przyczepiła to, że na koniec ci wygarnięto. To świadczy o bardzo niskiej kulturze pracy w miejscu, w którym pracowałaś. Możesz-ale nie musisz-poszukać terapeuty. Tylko ostrożnie-był już pewien wątek w którym ostrzegałam przed niekończącą się terapia. Poczytaj o nurtach psychoterapii- polecam behawioralna. Możesz też nie korzystać z pomocy, ale pamiętaj że jedynym sposobem by pokonać lek jest to aby stawić mu czoła. Praca poniżej swoich kompetencji jest dobra na kilka miesięcy-masz wtedy zajęta głowę i nie rozmyślasz. Jak już uporządkujesz swoje sprawy to należy ją szybko zmienić. Powodzenia i nie łam się. -
Przykro się to czyta. Musisz dać sobie czas, przejść żałobę, opłakać to. To jego decyzja-masz rację, ale cały ból spadł na ciebie. Nie win się i staraj się nie winić męża, złość tu nic nie da bo mleko się rozlało. Nikt raczej nie popełnia samobójstwa z nieistotnych powodów, coś było na rzeczy tyle że schowane tak byś nigdy się nie dowiedziała.
-
Rozwod przez tesciowa ?
Sylwia1991 odpisał niechcealemusze1987 na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Tak na dobrą sprawę masz dwa wyjścia. 1.Godzisz się na życie w związku, w którym jesteś na drugim/trzecim miejscu- po matce i waszych dzieciach. Jak teściowa cię lubi- to da radę wytrwać. Gorzej, jak ciebie nie lubi- wtedy to małżeństwo jest pomyłką. 2. Rozstajecie się i budujesz życie od nowa. I w tym przypadku twój los zależy wyłącznie od ciebie. Możesz zbudować nowy, wspaniały związek- o ile nie będziesz szukał na siłę i wyciągniesz wnioski. Chyba wiesz jakich kobiet nie wybierać? Gdybym to ja miała decydować- rozstałabym się. Nie radzę nikomu godzić się na życie wiecznego popychadła- tego i tak nikt nie doceni. -
Ty jedyne co powinnaś zrobić to nie mieszać się w cudze i przestarzałe konflikty. To jest rodziców konflikt, a nie twój. Usadź ich oddzielnie, aby nie musiały się znosić i tyle. Co do zaproszonych gości- nawet jeśli jest jakiś konflikt, to ich zaprosiłaś. Wypada więc, abyś traktowała ich z takim samym szacunkiem jak innych gości. W innym wypadku- słoma z butów.
-
Kurde, aż się przykro czyta:(
-
Niepokojące myśli o zapłodnieniu i ciąży w czasie seksu
Sylwia1991 odpisał Jowitka na temat w Życie erotyczne
Wiem, wiem- a ja znajduję przyjemność w ciśnięciu takim lamusom z wymyśloną tożsamością I tak to się kręci -
Niepokojące myśli o zapłodnieniu i ciąży w czasie seksu
Sylwia1991 odpisał Jowitka na temat w Życie erotyczne
jesteś niereformowalny -
Miałam tak często, jak się długo wpatrywałam to była delikatna kreska. Nie byłam w ciąży. Powtórz test i sprawdź wynik.
-
Rozwod przez tesciowa ?
Sylwia1991 odpisał niechcealemusze1987 na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
A to od takich ludzi uciekałam=) -
Rozwod przez tesciowa ?
Sylwia1991 odpisał niechcealemusze1987 na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Pewnie tak. Warto jednak się zastanowić przed zapłodnieniem, a nie mieć pretensje to jest bardzo częste, jak słucham to aż uszy bolą i współczuję facetowi -
Kolejny chce zaliczyć po randce w kebabie. Do roboty się weź
-
Rozwod przez tesciowa ?
Sylwia1991 odpisał niechcealemusze1987 na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Tak, to prawda. Jeśli nie teściowa, to i tak obserwuję wśród młodych mam, że traktują partnera jak podnóżek. To zle, tamto źle, niczego nie potrafisz. -
Rozwod przez tesciowa ?
Sylwia1991 odpisał niechcealemusze1987 na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Jak się na taka/takiego trafi to powiem tak: trzeba spier*dalać jak najszybciej. -
Czyli młody chce zdjąć simlocka