Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Sylwia1991

Zarejestrowani
  • Zawartość

    3700
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Sylwia1991

  1. Sylwia1991

    Basen a duża nadwaga

    Męczył, męczył aż mi się spodobało. Oczekiwałam jakiś zboków w strefie beztekstylnej a tymczasem pełna kultura. Nie, wydaje mi się to zbyt męczące jak na zewnątrz jest gorąco.Też jest fajnie? Skoro polecasz to odwiedzę z pewnością przy okazji wizyty w Łodzi.
  2. Sylwia1991

    Basen a duża nadwaga

    Za pierwszym razem zostałam zaciągnięta siłą przez chłopaka do saunarium w aquaparku w Lublinie- jeszcze byłam studentką. I w zasadzie tam miałam okazję zobaczyć co to seans saunowy- bardzo mi się podobało. Aktualnie w chłodniejsze dni zdarza mi się chodzić do Klubu Łaźnia w Warszawie, jest najbliżej. Tylko szkoda że nie ma seansu. Planuje zimą pobyt w Termach Rzymskich w Czeladzi - nie byłam jeszcze ale wygląda super.
  3. Sylwia1991

    Basen a duża nadwaga

    Byłam, uwielbiam:) Polecasz jakieś miejsce w PL?
  4. Sylwia1991

    Kłótnia z przyjaciółka

    Dziwna ta wasza przyjaźń. Nie dziwię się jej mężowi, że się denerwuje jak ma co 2 tygodnie dodatkowa babę w domu, która może ich podsłuchiwać w nocy. Jest mało normalnych facetów którym pasowało by usługiwanie i spędzanie czasu z "psiapsiolka" i żona - dla nich jest to męczące i nudne. No chyba że koleś liczy na coś więcej, ale w tym przypadku raczej tak nie jest. Myślę że ona chce prezentów i dlatego cię zaprasza. Od biedy za 500 zł to i ja mogę przez dwa dni w tygodniu udawać koleżanke-także w razie coś, zapraszam do siebie, też chętnie dorobie=)
  5. Sylwia1991

    Basen a duża nadwaga

    O właśnie. Pobyt w saunarium jest wyzwalający. Polecam każdemu.
  6. Sylwia1991

    Ciąża

    Jak się nie zabezpieczacie to tak. Polecam pomyśleć o pigułkach anty:)
  7. Sylwia1991

    jak siępogodzić

    Ale co ta dziewczyna ci zrobiła????
  8. Sylwia1991

    Basen a duża nadwaga

    Normalnie- idziesz na basen i pływasz. Za pierwszym razem czujesz się dziwnie ale po kilku minutach dostrzegasz, że nikt się na ciebie nie gapi. Co więcej nie jesteś jedyną osobą z nadwagą:) Ja co prawda nie jestem i nie byłam gruba ale na basenach widać panów z brzuszkiem, grubsze panie i nikt się nie krzywi.
  9. Sylwia1991

    Co zrobić z bratową męża ?

    Zawołajcie hajs za paliwo a jak nie dostaniecie to nie odbierajcie dzieciaka, nie wasz problem.
  10. Poczytaj trochę o tabletkach anty i zamów przez internet
  11. Idąc tym tokiem rozumowania to ja nie pasuję do społeczeństwa:) Niestety większość imprez tak wygląda że ludzie się nawalą byle czym, zachowują się jak id/ioci a później są z siebie dumni. Ja z kolei zawsze traktowałam alkohol jako dodatek- kieliszek dobrego wina na romantycznej kolacji, grzaniec zimą jak jest okazja i ochota a czasem drink na luźnym wypadzie do knajpy. Ja się przyzwyczaiłam że odstaję i tobie radzę też. Jeśli teść chla, to serio nie jest to twoja sprawa. Jest dorosły więc po co się mieszasz- przecież nie musisz się nim opiekować.
  12. Sylwia1991

    Antyplagiat, licencjat, magister, praca dyplomowa

    Powiem Ci tak, jak masz się martwić-pisz lub dzwoń do promotora. Na bank co roku ma kilkanaście takich pytań. Co do kilku literowek- człowiek się stresuje a komisja i tak nie zwraca na to uwagi (chyba że to nagminne błędy). Wyluzuj.
  13. Sylwia1991

    Antyplagiat, licencjat, magister, praca dyplomowa

    Możesz poprawić na prawidłową czcionkę.
  14. Sylwia1991

    Pomaganie partnerowi w biznesie

    Nie pomagam, ale gdyby taka konieczność zachodziła to oczywiście pomogłabym w granicach zdrowego rozsądku.
  15. Mam sporo koleżanek, które marzyły o gromadce pociech a po pierworodnym zmieniły zdanie. Poradzisz sobie z pomocą rodziny czy bez niej. A dziecko może być szczęśliwe blisko dziadków i daleko, jako psycholog to wiesz. Daj sobie czas skoro teraz targają tobą wątpliwości- odpowiedź sama do ciebie przyjdzie.
  16. Sylwia1991

    Studia

    Jak ja studiowałam zaocznie to u mnie na roku był facet w wieku 56 lat. O tak studiował bo zawsze chciał ten kierunek a nie było czasu. Powiem ci tak- wszyscy za nim przepadali. Na wszystkie imprezy był zapraszany- miał mnóstwo kolegów i koleżanek.
  17. Sylwia1991

    Wymiary 93 67 100 - CZY TO DUŻO?

    To nie jest dużo. Zazdro stówki w biodrach
  18. Zrób bardzo prostą rzecz: zawiedź wszystkie możliwe oczekiwania rodziny twojego męża. Przecież według ich tak nie będziesz dość dobra- no i co z tego? Lepiej leżeć do góry tyłkiem niż pomagać teściowi w ogródku skoro i tak dobrego słowa nie usłyszysz. Przyjmij do wiadomości że według nich jesteś do bani cokolwiek byś nie zrobiła. Nie staraj się więc dla nich. Wtedy jakoś mniej bolą takie głupie uwagi, a później będą ci po prostu zwisać:) Uwierz da się:)
  19. Sylwia1991

    Mam pytanie

    Zazdroszczę, serio. Fajnie że twoja rodzina jest taka życzliwa.
  20. Sylwia1991

    Mam pytanie

    Za to u mnie miałabyś tak, że pomogłabyś za darmo- a jakbyś ty potrzebowała pomocy, to nikt by palcem nie kiwnął:)
  21. Ja odpowiem:) W twoim przykładzie- tak, nadal opłaca się kogoś "ciągnąć w górę" o ile druga osoba chce się rozwijać. Bogatego kolesia nie warto uczyć sprzątać bo stać go na sprzątaczkę. Mniej zamożnej kobiecie warto pomóc, aby zmniejszyła różnice w zarobkach:) Z resztą co komu pasuje. Ja jestem ambitna więc dla mnie takie zachowanie byłoby czymś naturalnym i źle bym się czuła siedząc u kogoś w kieszeni. Ogólnie w każdym związku w czymś jest się lepszym od partnera, a w czymś gorszym. Nie uważam to za coś obraźliwego. Ideałów nie ma ale większe szansę na związek jeśli są do siebie podobni Ludzie sami sobie tworzą problemy:)
  22. Relacje między ludzie mają to do siebie, że to co odpowiada moim standardom-może nie odpowiadać twoim. Tak samo słowa których używasz mogą zostać różnie zinterpretowane w zależności od osoby która je czyta i wartości, jakimi się kieruje. Ja pisałam o komunikacji i tym, że trzeba wymagać aby ktoś nie przekraczał twoich granic. To jest moim zdaniem adekwatne poczucie własnej wartości - a nie niskie, nie jest też za wysokie (bo to też zdrowe nie jest) Z kolei to, że nie każe autorce posta z marszu wyrzucać faceta nie wynika z tego, że podoba mi się jego zachowanie. Jestem bardziej praktyczna, więc zaczęłabym od ustalenia granic, rozmowy a później być może kłótni. Zadziała-super. Nie zadziała-też super, bo zostawiasz jegomościa i po problemie. Co do ciągnięcia kogoś w górę-to podtrzymuje to. Zauważ że nie napisałam, że wyciągnę kogoś z bagna i będę z byle kim. Jednak uważam że w zdrowym związku ludzie się wspieraja, a to pomaga w realizacji celów. Gdyby mój parter mnie nie wspierał i nie dopingował abym celowała wyżej to bym go zostawiła, bo nie gra do tej samej bramki co ja. Ja wspieram jego-on mnie. W końcu mamy stworzyć rodzinę. To tyle w kwestii interpretacji mojej wypowiedzi
  23. To akurat charakterystyczne dla młodych osób:)
  24. Myślę że nie jest tak prosto domyśleć się, że nagle matkującej ci partnerce przestaje coś pasować... Temat tyczył tego, że on nigdy nie kupił jej owoców, bielizny itd... -A mówiła mu o tym że chce aby tak robił? Ja też się nie szarpie tylko ustalam zasady i rozmawiam o kasie i podziale obowiązków.
  25. Tak, ty wolisz mężczyznę który się wszystkiego domyśli Ja mam realne oczekiwania
×