Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Niburdiama

Zarejestrowani
  • Zawartość

    15660
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Niburdiama


  1. Przed chwilą, Electra napisał:

    Nie. Popęd jest nadzieją. 

    Mam ograniczone możliwości? Przez wagę, rozwód czy dzieci? Czy 3 kotwice? 

    Mysle, ze wszyscy maja ograniczone możliwości, nawet jeśli jest wybór to i tak są ograniczone poprzez preferencje, a dodatkowo przez uczucie, które albo powstanie albo nie.


  2. Hmmm...wydaje mi się, ze mezczyzna? Zgaduje...

    Huh wlasciwie to raczej zalezy kto ma więcej szczęścia. Ale spróbuję poprzec swoja hipotezę tym, iz mezczyzna wybiera konkretna kobiete, o ktorej sadzi, iz jest skromna, powabna i porzadna to ja uwodzi czy rozko...e i moze sie oswiadczyc.

    Natomiast powabna, skromna kobieta ma trochę bardziej skomplikowane zadanie, oczywiście tez wybiera, moze nawet sposrod kilku, wielu, kilkudziesięciu, kilkuset, w zależności od atrakcyjnosci i magnetyzmu, jednak jej możliwości sa ograniczone do wyboru. Niewiele ponad to moze uczynić, żeby porządnego mezczyzne rozkochac. On albo chce albo nie i to raczej do Niego należy kluczowy ruch, w tym oświadczyny, wiec ma więcej możliwości? 

    Moze byc tez w ten sposob, iz kobieta poznaje różnych porządnych mezczyzn i moze miec dylemat kogo wybrac, przy założeniu, że są równie atrakcyjni, inteligentni, uroczy. I wtedy tez ma gorzej niż mezczyzna, poniewaz zly wybór moze miec znaczenie dla kolejnego partnera, a w przypadku mezczyzn jakby jest przyzwolenie na wiecej doswiadczen, przynajmniej w teorii, bo w praktyce kobiecie porządnej, o dobrym sercu tez moze to przeszkadzać, jeśli meczyzna nie jest przejrzysty, jeśli wiesz Donny co mam na myśli.

    To finalnie moze szanse są rowne i takie same 24 godziny? Zalezy jak spojrzec na to zagadnienie pod jakim kątem rozpatrywać. A jak Ty uwazasz?

×