Milkyway38

Hej Kobiety, widze 2 nasze watki zobaczymy ktory przetrwa dzisiaj skusilam sie na kawałek ciasta- tiramisu, jak pieke czy robię domowe ciasta to redukuje ilość slodzidla i używam ksylitolu zamiast białego cukru, wiec wiem ze mogę sobie na kawałek pozwolić. Maz na obiad robił hamburgery ( bułki kupione ale pełnoziarniste, a mieso chuda wołowina, dużo warzyw i sos czosnkowy) na kolacje planuje owsiankę i pół godziny ćwiczeń na nogi i pośladki… uda robią mi się już naprawdę ładne, codzienne ćwiczenia przynoszą rezultaty wczoraj uzgodniliśmy ze na święta jedziemy do polski ( 3 lata z rzędu nie bylismy na Boże Narodzenie) dzieciaki się cieszą, do mamy jutro zadzwonię to jej powiem musimy tylko hotel zarezerwować na 3 noclegi U nas ładnie słoneczko ale mam dzisiaj lenia i spacer odpada, upiekłam chleb z siemieniem lnianym i zaraz będę robić masło klarowane.. milej niedzieli

To powodzenia w nowej pracy poczatki nigdy nie są łatwe, ale kto nie ryzykuje ten nie pije szampana mi w maju stuknęło 3 lata jak już nie pracuje i nie wiem czy jeszcze wrócę do pracy… mała zapisaliśmy od przyszłego roku do przedszkola od sierpnia i wtedy zobaczę.. zreszta poczatki w przedszkolu to choroby i nie będzie łatwo pogodzic pracy i malucha… zobaczymy jak to będzie u mnie dziś 56.75 kg czyli niedużo spadło, ale zawsze coś.. najwazniejsze ze nie wstaje w nocy i nie podjadam wczoraj na kolacje był kebab wegetariański, w dzień zjadłam 4 ciastka owsiane i obiad… sniadanie pominęłam popoludniu jadę kupic kurtki dla dzieci, u nas chłodno już się zrobiło i od 2 tygodni grzejemy w domu wymiana okien i drzwi dużo pomogła bo jest cieplej, w zeszłym roku grzaliśmy jeszcze kominkiem, a teraz bez kominka jest ok ( pozbyliśmy się go i jest więcej miejsca ) dzieki za odzew z ta spirala, czytalam ze u każdej kobiety jest inaczej, ale wagę muszę kontrolować tak czy siak

hej witamy nowa kolezanke w grupie zawsze raźniej, tez tak mam chociaz musi być motywacja bo bez tego ani rusz.. mysle ze twój cel jest jak najbardziej realny. Mamamai współczuje choroby dzieciaczków… wtedy wszystko idzie w łeb jasminka widzę ze maz na medal i Cię rozpieszcza, moj niestety z tych mniej rozgarniętych… żona w domu to przeciez wszystko zrobi A tak z innej beczki tydzień temu założyłam sobie spirale - 340€ u nas, niemały wydatek ale po ostatnim porodzie mam dość obfite miesiączki i lekarz mówił ze przy spirali nawet może mi ten okres zaniknac… miała lub ma z was spirale? My już dzieci nie planujemy i te 5 lat mam jakby spokój z antykoncepcja, a później może już będzie przekwitanie to się nie trzeba będzie martwić .. upieklam sobie dzisiaj ciasteczka owsiane, śniadania jeszcze nie jadłam. Od rana w biegu… na obiad udo z indyka, pieczone ziemniaki i bataty oraz sałatka z pomidorowy i ogórków

To nie tyle dieta na samej owsiance co jem w ciągu dnia produkty zawierajace płatki owsiane lub białko, ograniczam węglowodany.. nie wiem ile, pare dni się postaram Wczoraj smazylam placuszki na mące owsianej i podjadalam w ciągu dnia, a wieczorem zjadłam resztki z obiadu ( miałam chinszczyzne) No i moje zdrowe słodycze muszę ograniczyć. Dzisiaj chciałam zrobić ciasto z dyni i jabłek , bo została mi z obiadu ale stwierdziłam ze może coś na weekend dopiero upieke, bo w nocy wstawałam i podjadalam a jak nie ma to wstaje i tylko pije wodę kiedy się ważycie?? W piątki??

Hej dziewczyny wróciłam do Was Mam 2 kg nadbagażu po wakacjach - 57 kg cel - 55 kg od wczoraj mam dietę owsiankowa i pilnuje posiłków … mialam ciężki czas ostatnio, remonty, które trwały i trwały … oboje jesteśmy wykończeni fizycznie i finansowo, stres, który zajadalamw nocy no i moja męcząca 2 latka, która dalej z nami śpi i nie chce się odstawić od piersi aż lekarka na mnie dziwnie się popatrzyła ze ja jeszcze karmie dala mi jakaś książkę , która mam przeczytać i tam jest jak dziecko uspac na noc, bo ona budzi się pare razy i to jest mega męczące … no nic, muszę poczytać co tam u Was pozdrawiam was

Nasza ma niecałe 2 lata i w tym roku mielismy z nią jechać pierwszy raz na urlop. Plan był Chorwacja- samochodem , niestety odwołaliśmy bo ona to istny szatan… boje się tej jazdy z nią, odpocząć tez z nią nie odpocznę , wiec zostajemy w domu.. będziemy robić sobie takie jednodniowe wycieczki i tyle.. w przyszłym roku, napewno już polecimy, samochód odpada, na taka trasę

Co tam ci spada gratuluje🫶

Nie maja czasu bo lato i całymi dniami siedzi się na dworze

Ubierz się wygodnie, bo za maluchem się nalatasz, pozatym to impreza na sali zabaw a nie wesele.. twój maz może chce elegancko bo jak to faceci, nie wiedza ze dziecko cię może pobrudzić lub ...enka może uwierać ewentualnie ubierz jakaś zwiewna ...enkę i jakieś płaskie buty.. możliwości masz pare .. ja przy małej teraz tylko sportowe buty nosze, nie pamietam kiedy obcas miałam i takich na razie nie kupuje.. w lipcu czeka nas wesele to wtedy może coś kupie, musza być napewno wygodne a spada Ci coś waga czy tak się waha, jak imię mnie czasami?

Hej u nas piekne słoneczko , spędzamy prawie cały dzień na ogrodzie. Małej kupiliśmy piaskownice i siedzi w niej od rana do wieczora dzisiaj na wadze 54.05 kg oststnio nie mam czasu jeść, wczoraj zjadłam tylko obiad i o dziwo nie czułam głodu.. codziennie coś dokupuje do kuchni, przekladam, segreguje, wyrzucam roboty a roboty, oczywiście jak to przy małej z doskoku.. w niedziele robimy pierwszego grilla w tym sezonie.. będą steki, cukinia i pieczone ziemniaczki mamamai a co masz za imprezę??

Pewnie, ze pamiętamy. Ty tez mieszkach w Niemczech z tego co pamietam do lata masz jeszcze chwile, trzymam kciuki

Widzę ze u was szybko z remontem, u nas trwał 5 tygodni i to tylko jedno pomieszczenie reszta czeka nas w sierpniu po urlopie, już się boje znowu tego syfu No ale musimy, bo materiały budowlane ciagle drożeją i w tym roku zrobimy już większość, za rok zostanie tylko druga łazienka do zrobienia.. w Polsce było ok, paznokci nie zrobiłam, bo maz auto musiał oddać do warsztatu, wjechaliśmy w dziurę na asfalcie 10 km od domu domach rodziców ( naszczescie ) i felga się wygięła ale dojechaliśmy .. 160zl za naprawę na sam przyjazd Wagowo po świętach było 54.8 kg wiec dalej skaczeAle wracam na dobre tory, jak każda z nas tutaj.. z siostra niestety nie zamieniłam ani słowa przez 3 dni.. ja byłam u rodziców na gorze, a moja siostra mieszka na dole, wiec omijalysmy się.. oswoiłam się z tym chociaz rodzice próbowali ingerować, ale powiedziałam zeby się nie wtrącali, to sprawa między nami.. ojciec wspomniał ze siostra chce zeby dom na nią przepisali a ja mam się zrzec na jej korzyść .. narazie nie mam zamiaru nic podpisywać a ona boi się ze ja tak łatwo nie odpuszczę i urabia mojego ojca..zobaczymy co dalej z tego będzie Jutro przyjadą meble do kuchni i będziemy cały weekend skręcać i przeprowadzać wszystkie sprzęty i garki dzisiaj piekna pogoda u nas, wiec trochę siedze na ogrodzie jasminks fajnie ze byliście na wycieczce i trochę sobie zaszalalas i próbowałaś przysmaków toruńskich, jeszcze nie byłam, może kiedyś się wybiorę Dzięki za info mamamai co masz za imprezę rodzinna?

Komuś się nudzi z tym kasowaniem

Ja tez od paru lat czytam etykiety, nawet na tych fit i bio produktach.. ludzie często patrzą na mnie dziwnie, ze przeglądam pare produktów i wybieram te z lepszym składem.. co do soczków to mojej małej nawet tego nie podaje, bo wiem ile tam jest cukrów. Podaje jej sok domowej roboty od mojej mamy i rozcieńczam woda lub kupuje sok jabłkowy z woda mineralna ( ma mniej cukru niż zwykły sok jabłkowy) nawet tych musów nie kupuje tylko wole obrać jej owoc i podać.. ikeonka dziwie ci się ze nie patrzysz na składy, przy twoich problemach zdrowotnych.. mnie nauczył tego trener personalny ( moj kuzyn) i wyczulił na wybieranie odpowiednich produktów.

Ja jestem jeszcze w Polsce dziewczyny, wracamy w piątek, to się odezwę u nas deszczowo, nici ze spacerów a takie miałam plany tylko 10 stopni, zimno ze hoho..

zdrowych, spokojnych Świat wielkanocnych zycze wam dziewczyny

No produkty podrożały u nas również.. i jeszcze maja kosztować więcej.. wyżywić 3 dzieci i robić remonty to teraz nie lada wyczyn zaraz jadę do rosmanna, potrzebuje trochę chemii i jakieś bio produkty, a jeszcze mama mnie prosiła o jakieś kremy.. jutro wszystko u nas zamknięte, wiec dzisiaj będą kolejki wszędzie wczoraj bylismy z mała na zakupach ciuchowych i powiem Wam, ze jedna wielka tragedia z nią jest.. wszystko ściągała, uciekała nam i darła się ze nie może wszędzie biegać.. z mężem mielismy dosyć i jesteśmy już na wykończeniu.. śpi złe w nocy, dalej z nami, ja się nie wysypiam, jestem ciagle nerwowa i rozdrażniona, cały dzień trzeba jej poświęcać, nie zajmie się zabawkami.. No nic.. a gdzie inne obowiazki.. marze o tym zeby ktoś ja wziął na 3 godziny a ja mogłabym się wyspać lub odpocząć bo to dziecko jest naładowane energia.. nawet fizjoterapeutka ma z nią problemy i mówi ze dziecko wulkan z niej dzisiaj mam dzień totalnego zmęczenia i wypompowania.. maz przy niej mało pomaga bo ma remont, dzieciaki maja swoje życie i nie chcą pomagac, ehhh wszystko do dupy🥺 moze jutro będzie lepiej Wam życzę za to miłego dnia!

Owsianka plus świeże owoce i łyżeczka miodu do tego lub mus z daktyli

U mnie po każdej ciąży, trwało to jakieś 6-8 mcy.. daj sobie czas bo ciaza trwała 9 mcy wiec organizm tez potrzebuje trochę… są kobiety które szybko wracają do formy, a są takie ze musza stosować dietę bo nic na nie nie działa.. najwazniejsze to zeby. Nie tyc więcej ja waze między 54-55 kg, jestem 19 mcy po porodzie i staram się ta wagę utrzymac bo z wiekiem metabolizm zwalnia i tyjemy zdrowe nawyki, trochę ruchu i będzie dobrze

Jasminka brzmi pysznie twoje menu narobisz się trochę, ale fajnie ze rodzina się zjedzie i można poświętować … mamamai a ty kolejne święta u tesciowej? Bo chyba w zeszłym roku tez byłaś, o ile się nie mylę .. dona współczuje świat w pracy, trochę kiepsko, ale twoja dieta na tym nie ucierpi u nas piekna słoneczna pogoda, lubię pic kawe na tarasie jak jest tak przyjemnie ciepło, wogole lato na ogrodzie jest super i to jedyne co w mieszkaniu w domu lubię jutro jedziemy na shopping, muszę sobie jeansy jakieś kupic i czapkę z daszkiem, na te słoneczne dni.. mamamai kreacje na święta masz?? Bo jak chudniemy to potrzebujesz coś nowego, takiego wystrzałowego, zeby tesciowa ci powiedziała, ze zmizerniałeś

Ja w tym roku Nic nie robie, Ze wzgledu na remont kuchni.. nie mamy jadalni, bo w Jej miejscu powstaje nowa kuchnia.. jeszcze jakies 2-3 tygodnie To potrwa.. w drugi dzien swiat jedziemy do polski… zajedziemy dopiero na wieczor, pieke tylko chleb Ze soba I robie batoniki musli I To wszystko

Ja tez będę tu zaglądać, jesli bedziecie, na inne forum nie chce przechodzić.. jakoś kafeterie lubię, mimo ze usuwają wątki jestem na niej już od 11 lat i jakiś sentyment mam.. a Wam zycze sukcesów w odchudzaniu Kobietki🥰

Kostka gorzkiej czekolady

Witam nowa kolezanke ja na Topiku Jestem Juz rok, jak to zleciało … mimo ze wagę mam ok, to zostałam z dziewczynami, bo się zżyłam i zawsze można z kimś pogadać mimo ze wirtualnie… zaraz jedziemy kupic lampy do kuchni i nowe kontakty.. oprócz tego jeszcze buty dla córki i młodszej kurtkę wiosenna.. wydatki wiosenne się zaczęły .. dxisiaj robiłam pizzę domowa na szybko, bo nie mam weny przy tym remoncie do stania w kuchni, albo jestem z mała na dworze i korzystam z pogody albo siedze z nią w pokoju i się bawię za 3 tygodnie jedziemy do polski maz ma delegacje do ustki, a nas zawiezie do moich rodziców, nie byłam od wszystkich świętych u nich i stęsknili się już za wnukami..zrobiłam już termin u fryzjera dla dzieci i chyba zapisze się na paznokcie żelowe .. tęskno mi za ładnymi pazurkami.. babcia wtedy posiedzi z mała a ja zadbam o siebie trochę pozdrawiam cały skład molly jak tam meble??

Gratuluje mamamai jest postęp ! powoli do przodu.. do lata zrzucisz nadbagaż tylko później trzeba ta wagę utrzymać zostały nam jeszcze 3 wizyty u fizjoterapeuty z malutka i koniec.. jest dobrze, mała śmiga jak nakręcona, od rana do wieczora, ma tyle energii ze nie usiedzi w miejscu. U nas pogoda się pogorszyła i ten tydzień siedzimy w domu, za to cały zeszły tydzień siedziała na dworze, spacery i zabawa na ogrodzie była. Ma huśtawkę tylko chcemy jej jeszcze dokupić piaskownice, bo na placu zabaw siedziała w piasku i się bawiła .. ogrod tez już garnęliśmy, zostało tylko posadzić warzywa, może za tydzień nam się uda..remont trwa już 3 tydzień i mam powoli dość, codziennie tona kurzu, a przy małej ciezko to wszystko ogarnac, chociaz kuchnia powoli nabiera wyglądu, jeszcze cała elektrykę robili na weekend .. na weekend jedziemy po nowe kontakty i lampy do kuchni oraz na schopping zeby się zresetować .. dzisiaj jeszcze zupę chce ugotować i zrobić małe zakupy.. za 3 tygodnie już święta, jak ten czas leci