tylkospokójnasuratuje
Zarejestrowani-
Zawartość
22 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez tylkospokójnasuratuje
-
moja 12kg nie ma i nosi 6 z pampersa, bo jak siknie to cała przesikana nawet w 5 ;/ a zmieniamy non stop
-
Kiedyś raz na jakiś czas weszłam na nią też skuli przepisów. Wtedy gadam, ok ma koty, gada do nich jak do dzieci, ale każdy ma swoje "zboczenie" Teraz urodziła, kapłam się o tym jak była na końcu ciąży, bo mi się o niej przypomniało. Mówię, o fajnie, tak to jej nie oglądam. Przerażają mnie te koty (ile tego jest 4!?) latające po całym domu od blatu kuchennego, po tą matę dla dziecka ;/ Jak ktoś wyżej napisał - ta duuupa kota z tym ogonem przy twarzy dziecka, aż mi się niedobrze zrobiło. Jednak zwierze to zwierze - jest brudne chobyśmy nie wiem jak o nie dbali. Liżą się po genitalniach, łażą do obsranej kuwety. FUJ!!!! Do tego jak ona drze ryja przy tym dziecku matko i córko. Ja nie mówię, żeby chować w idealnej ciszy ale serio!? Młoda śpi a ta jej tam drze pysk nad uchem i kamera przy buzi. A ten jej chłop!? Małe dziecko a ten pije, chrapie po nocy, syf robi i patrzy sobie na filmy jak nastolatek. No ludzie złoci, ja nie gadam, że nie ma prawa odpocząć ale serio? Czemu on tego dzieciaka na spacer nie weźmie czy cokolwiek!? Ona z tym dzieckiem prawie w ogóle nie wychodzi, do jakiegoś sadu czy co to jest i tyle. Te dziecko non stop porozbierane, aż mi zimno jak na nie patrzę. Nie gadam, że ma być nie wiem jak ubrana, ale te non stop gołe stópki ja jestem dorosła a siedzę w domu ZAWSZE w skarpetach, a co dopiero taki maluch co leży
-
Nudny kanał, na którym jest jedno i to samo. Ostatni vlog nawet fajny ten z lotem samolotem 1.5 roczniak non stop ze smoczkiem, do mnie to jest mega dziwne. Nie wiem w sumie po co oni ten kanał prowadzą, chyba tylko żeby se ten sklep z ciuchami wypromować. Sklep spoko, ładne rzeczy, ma talent. Ale ogólnie kanał nie ma sensu... non stop tylko lata do swojej mamusi, dziwię się temu chłopowi, spoko mieć kontakt z teściową ale bez przesady
-
Oglądacie kanał OBYDWOJE na youtube?
tylkospokójnasuratuje odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ostatni vlog jak zostawili Hanie nawet nawet. Ogólnie kanał o dosłownie NICZYM. 1,5 roczniak ze smoczkiem, więc nie mam pytań. Do tego jedno i to samo w kółko... mogliby se machnąć 2 bebe przynajmniej ciekawiej by było... -
Te wakacyjne vlogi poszły jej tak samo doskonale jak vlogmasy, seria matki, seria z Paryża, seria z gotowania czyli do du... Zaczęło się dobrze, starała się chociaż na początku i bum, za dużo na lenia Ja rozumiem, że w Paryżu je się inaczej, ale serio? Nn stop makaron, zupa, ryż z bulionem. To jest matka 2 dzieci? Czemu ona nie zrobi ziemniaków z kotletem? Fajne danie, chłopy się najedzą, a nie non stop makaron i ryż a przepraszam, jeszcze jest kuskus z marchewką czy coś takiego. Jestem wychowana w domu z kucharką i ojcem, który genialnie gotował i aż mi szkoda lola i dzieci jak to widzę
-
Bezdzietni z wyboru
tylkospokójnasuratuje odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Długo tu nie pisałam, teraz trzeba mieć konto, więc założyłam (autorkawątku) Ciekawe, czy ktoś tu jeszcze w ogóle zagląda. Młoda w kwietniu skończyła rok. Jest NIEZNOŚNA! Non stop wyje nie wiem co jej się dzieje, zdrowa jest, nakarmiona, może zęby? cholera to wie... Dalej jestem zdania, że 2 nie będzie. Chyba bym już w wiariatkowie skończyła (coś podejrzewam, że z nią już też skończę jak tam dalej pójdzie) Nieraz budzi się w nocy z takim rykiem, jakby ją ze skóry obdzierali. Wtedy jedyną opcją jest danie jej do naszego łóżka. Dalej nie chodzi, ale raczkuje, pewnie dlatego też się złości, bo by chciała już biegać. Po co to piszę? Żeby utwierdzić w przekonaniu, że pomimo dziecka poglądy o dzieciach niestety mi się nie zmieniły. Takie dziecko jest cholernie absorbujące. Non stop to pieluszka, to jedzenie, to się całe obślini, to głodne, to picie, to wyje żeby wyć. Staram się jak mogę, ale prawie codziennie siadają mi nerwy (oczywiście w życiu jej nie uderzę, ani się nie będę po niej drzeć, bo co to da?) Mam dni kiedy jestem wręcz załamana swoim życiem, a raczej nieraz jego brakiem. Wiadomo, mąż w pracy, pomaga ile może. Staram się codziennie chodzić na samotne spacery, które mi pomagają. Tak czekałam na ten jej rok, bo myślałam, że będzie jakieś magiczne bum i dziecko stanie się znośne, a od kwietnia jest gorzej niż było na jesień kiedy miała pół roku ;/ Teraz na szczęście śpi mi już 1.5h, za co dziękuję Bogu, bo jestem przed okresem, pies sąsiada wył 3 noce z rzędu, do tego jej humorki. Dobrze, że dziś piątek, więc przynajmniej mąż się nią więcej zajmie. W większości przypadków chodzi spać koło 19, więc teraz chociaż wieczory mamy dla siebie. To jest plus, przynajmniej taki. Co u Was?