chhmm

Czarnoskóry jest ok Potoczne może było, ale potem zaczęły się żarciki "100 lat za m..." itd.

W tym przypadku faktycznie... Ja np. nie orientuję się w zaimkach i w tym, jak sprawić komplement osobie np. transseksualnej, aby nie podkreślić przypadkiem cech przypisywanych jej płci biologicznej. I też nie mam pojęcia, jaka jest różnica między niepełnosprawny a z niepełnosprawnością. Dużo jest takich zawiłości językowych, których nie ogarniam i po prostu ich nie ruszam. Ale "m.rzyn" i "czarnoskóry" to trochę inna para kaloszy. Tutaj nie ma co dywagować nad językiem i jego strukturą, jedno jest widocznie - historycznie obraźliwe, drugie nie.

Już dyktatorka usunęła wszystkie dawne adminki oraz post o nowej grupie xD

Dziewczyny, kilka osób ( w tym ja) z tego wątku poszukiwało idealnej palety z szarościami!! Słowo klucz: szarości. Bez mauve czy brudnych brązów. Udało się! Znalazłam w czeluściach internetu taki twór - Kryolan Lublin (tak, paleta nazywa się Lublin xD Tokyo i inne Beverly Hills też muszą brzmieć śmiesznie dla mieszkańców krajów z których pochodzą). Zamówiłam i to jest cudo, czyste szarości bez domieszki brązu czy różu. Cienie są kredowe i specyficzne, ale przynajmniej nie trzeba się pierdzielić godzinę z dokładaniem nastepnych warstw, nakładasz raz a dobrze i się nie wytracają.

o skoro o lidlu mowa, olfaktoria wielka luksusowa panna polecała ostatnio zamienniki lóksusowych perfum z lidla XDDD

Notino ma w 100% oryginały. To nie oni mają zbyt tanie perfumy, to douglasy mają je zbyt drogie Inne perfumerie, które nie są sieciówkami, też utrzymują ceny na poziomie notino.

i jak tam ten hypnose, bo to tez jedno z moich marzeń kiedyś było? xD Bo o ile szczerze wierzę w różnicę jakości drogich i tanich cieni, tak szczerze nie wiem, czy tusz za 10 zł różni się od takiego za 100.

Nie jestem w stanie oglądać Ady w tej jakości 2160 p. Fakt, że widać wszystko tak idealnie sprawia, że dostrzegam jak ten (i każdy inny) makijaż wygląda... po prostu dziwnie Nie chodzi mi o to, że widać bardziej niedoskonałości jej twarzy, bo twarz to twarz i TO jest na PLUS, że nie widzimy blura na porach, pryszczach itd. Mam na myśli sprawy pokroju tego, że z pięknej tafli na szczytach kości policzkowych czy na łuku kupidyna nagle robi się plantacja drobinek, a delikatnie nabłyszczone usta zaczynają przypominać lateks wystawiony na słońce w południe. Jeśli tak wygląda ten makijaż na żywo, to ja zdecydowanie wolę patrzeć na te widoczne pory i pryszcze bez mejkapu.

kurła... czy rok temu pomyślałybyście że będziecie składać sobie życzenia na KAFE? xDD Wesołych

mexmo nie ma wysyłki do paczkomatów :(( jak mnie w domu nie ma cały dzień to już widzę w wyobraźni to piękne awizo i jechanie na odludzie do siedziby kuriera

oo miałam napisać to samo Co myslicie o tej palecie?

na glamshop obiektywnie jest post osób które mają już ta palete

Pamiętacie wibo modern? Okrzyknięta przez wielu najgorsza paletą jaką wydano EVER. Ja ją miałam i faktycznie, to nie są opinie nad wyrost. Jakaś dziewczyna napisała, że z różą pracuje się jeszcze gorzej niż z wibo modern.

dokładnie, pigment przenosi się o wiele gorzej niż w bohemie, która znana jest z tego że się ją długo buduje. Ale w bohemie dołożysz to będzie widoczne. A w róży nie.

Matko ile złych opinii o tej róży! Ciekawe czy na stronę przepuszczą je Bo tam chyba jest moderacja, nie wiem, nigdy nie wstawiałam kom