Witam. Poznałem dziewczynę i umówiliśmy się na spotkanie. Na pierwszej randce nic jej nie kupiłem, ale zapłaciłem za nas w lokalu. Na drugą umówilismy się, ale ze wzgledu na koronawirusa odwołalismy. Miłego troche czasu i ciągle pisalismy itd. Teraz ma dojść do drugiego spotkania i zastanawiam się czy powinienem jej coś kupić. Myśle nad jakimś małym bukietem, bo mam ją odebrać dzieki czemu nawet będzie mogła go zostawić w aucie i nie chodzić z tym ciągle... Co myślicie na tym rozwiązaniem. Od razu pisze, ze nie lubi róż. bo są juz zbyt nudne a tulipanów, bo zaraz więdną. Dostala ode mnie również kwiaty w czasie tego wirusa, ale pocztą kwiatową coo jej się spodobało. Jeżeli juz dac to jakie ?