Moja siostrzenica za nic nie dałaby się posadzić i wiedząc, że ma się teraz uczyć języka przysiadać do niego i się uczyć. I słuchać native speakera, taka metoda jest jak najbardziej skuteczna, ale nie wszystkie dzieci ,,mają chęci do nauki'' dlatego siostra ją bierze sposobem i uczy się z nią języka przez zabawę. Mała nawet nie wie, że się uczy a podstawowe początkujące zwroty są świetnym początkiem nauki języka.
Jak wspomniano wyżej zabawa jest niedoceniona, w każdym razie każda metoda jest dobra byleby się uczyć języka. Najważniejsza jest praktyka i mieszanie tych metod. Wiem to sama po sobie.