Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ka.sia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez ka.sia


  1. 52 minuty temu, arto8999 napisał:

    Podbijam bo ciekawy wątek

    Autorko musisz sie przespać z nim, bo raczej instynkt wygra. Tak jestesmy skonstruowani, wiem o czym mówisz, bo sam sypiam obecnie z jedną mężatką (2 lata jest po ślubie), która ma męża bardziej z przyzwyczajenia i rozsądku i on jej nie podnieca (ma nadwaga), a my sie sobie zawsze podobalismy. Ciągłe zerknięcia, czasami sms-y, delikatny flirt z jej strony i w końcu.... poszło. Kiedyś skręciliśmy do motelu

    I w nocy sie przespaliśmy. Brakowało mi tego. Nawet wcześniej porozmawialiśmy o tym, powiedziałam że mam ochotę na więcej j częściej. No i stanął na wysokosci zadania. Ale mam gdzieś z tyłu głowy taki strach, że kiedyś w chwili słabości ulegnę i poszukam szczęścia gdzieś indziej.


  2. 12 minut temu, Aldegunda napisał:

    Ja z moim nie tylko kocham się bardzo rzadko, ale na dodatek prawie nigdy nie mam z nim orgazmu. Próbowałam walczyć o sferę łóżkowa, ale w końcu odpuściłam i staram się znaleźć satysfakcję gdzie indziej. Mam swiadomosc że to nielojalnosc. Ale tak jak mówiłam, życie jest jedno i nikt już mi w nim niczego nie da. Chyba że sama sobie wezmę.

    Twoje zachowanie można byłoby próbować usprawiedliwiać, mojego raczej nie. Ty szukasz satysfakcji a ja z moim mężem mam orgazm w 99% naszych zbliżeń. Nie wiem czemu myślę o innym. Moze dlatego ze patrzy na mnie z takim pożądaniem, z jakim mąż po latach już nie patrzy. 


  3. 15 minut temu, Aldegunda napisał:

    Da się. To że się kogoś kocha, to nie znaczy, że nadal się go pragnie, zwlaszcza po wielu latach związku. Niestety ale doznania z mężem nie umywaja się do doznań z kochankiem (no chyba, że trafiłabyś na wyjątkowego cepa i egoistę łóżkowego)

    Ja żyję podwójnym życiem. Jest ciężko, bo nie jestem przyzwyczajona do kłamstwa, nieuczciwości, boję się że sprawa się wyda. Ale nie umialam poradzić sobie z calkowitym brakiem satysfakcji seksualnej w dlugoletnim związku. Nie mam już szans na zmianę. Dzięki kochankowi, czuję w ogóle smak życia.

    Z mężem życie też ma smak, potrafi o mnie zadbać w łóżku. Moze kochamy sie za rzadko i to doprowadza mnie do frustracji... Wiem, że nie powinnam myśleć o innym ale to przychodzi samo...


  4. 32 minuty temu, elektryzująca napisał:

    jak go zdradzisz to będziesz sobie musiała wyobrazić. Przeczysz sama sobie. Kochasz? To dbaj o relacje z mężem, zarówno w sferze emocjonalnej jak erotycznej. Tak, można mieć kochanka. Mnóstwo ludzi swoim podwójnym życiem udowadnia, że można... kochać bardziej siebie bo liczysz się Ty i Twoja fascynacja, a nie miłość. 

    miałaś fascynację uciąć od razu. 

    Podsumowujac: jeśli kochasz męża ucinasz fascynację i poprawiasz to co szwankuje między Wami, a nie idziesz w bok bo są przejściowe problemy. Jeśli nie kochasz męża, odejdź i zalicz iskrzyciela. Tylko może okazać się, że nie chce Cię już bo przestałaś być zakazanym owocem... 

    Te myśli nachodzą mnie same. Ostatnio kiedy kochalm się z mężem, pomyslalam co robilabym z nim.  Ciagle mam taka fantazje ze sie z nim kocham gdzieś w hotelu. Jest mi pozniej z tym strasznie głupio...  Zastanawia mnie, ile taka fascynacja będzie trwała skoro nie umiem nad nią zapanować.


  5. Witajcie,

    Mam męża a od dłuższego czasu mam fantazje o innym mężczyźnie. Czuje między nami chemię, ale chce być lojalna wobec męża i odpycham te myśli od siebie... tylko one wracają. Kiedy jesteśmy na wspólnej imprezie, nasze spojrzenia ciagle się przyciągają. Mam wrażenie, że patrzymy się na siebie i myślimy o tym żeby zacząć się kochac. To trwa już ponad rok. Czasem myślę, że dopóki się z nim nie prześpię, nie przestanę o nim myśleć. Z drugiej strony nie wyobrażam sobie życie bez mojego męża którego kocham, ale z którym czasem nie wychodzi nam w łóżku. Czy da się kochać męża i jednocześnie mieć kochanka/przyjaciela na seks? 

×