Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Gość888

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1247
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Gość888

  1. Autorko kiedy urodzisz pierwsze będą pytania kiedy drugie itd. itd...Ja jestem na etapie "no to teraz jeszcze chłopczyk" A jeśli chcesz mieć spokój to musisz mówić ze się staracie, albo coś w stylu że chcieć to nie zawsze móc. W innym razie pytanie się nie skończą. Swoją drogą osoby które pytają mają tupet...
  2. Ja mam trójkę dzieci. Rodzice mieszkają bardzo blisko mnie (500 metrów) i owszem moja mama zostaje mi z dziećmi bez problemu gdy jadę na większe zakupy lub z którymś do lekarza (z 2,3 razy w miesiącu). Do głowy by mi nie przyszło, by jej zostawić dzieci i jechać na wakacje. Teściową też mamy kilka km od siebie i tylko raz poprosiłam o pomoc gdy był pogrzeb w rodzinie aby została wtedy jeszcze z dwójką, to usłyszeliśmy, że może tylko z jedną, bo z dwójką to nawet do galerii nie pójdzie... . Teraz najstarsza córka ma 6 lat, odchowana i babcia by ja chciała zabrać na basen, do parku, ale córka nie chce.
  3. Nigdy, nic w życiu nie będzie sprawiedliwe i po połowie. O ile kobita daje z siebie więcej najpierw chodząc w ciąży, rodząc, a później w wychowuje dzieci tak jak twoja zona teraz to robi, tak ty jesteś zmuszony płacić więcej. Robiąc na złość żonie, krzywdzisz dzieci.
  4. Nie wiem o co ci chodzi autorze. Przecież wiadomo, że rozchodząc sie z żoną nigdy nie będziesz żył na takim samym poziomie, tak samo ty jak również ona. Ty żyjesz teraz z jednej wypłaty, ona również. A to, że ma dodatki na dzieci? Logiczne jest, że skoro z nią mieszkają dzieci to ona dostaje wszystkie dodatki i alimenty.
  5. A może zaproponuj siostrze, żeby chociaż raz to ona zaprosiła ciebie i rodziców do siebie na obiad. Nie wpadła na to jeszcze?
  6. Oczywiście dacie swojemu dziecku na imię jak wam się podoba. Dla mnie Natalia najładniejsze. Emma, Sophia, Elena mi sie nie podoba.
  7. Gość888

    Nie jestem w typie Męża

    Twój mąż to prostak, widać dla niego licz sie wyglad i... no własnie. Poza tym, nie wiem co 30 latek robił z 16latka...chore
  8. Z doświadczenia ci powiem, że gdy już będziesz miała drugie dziecko to się będą pytać kiedy trzecie . A gdy masz 3 i jeszcze 3 dziewczynki to dla ludzi (nie wszystkich) oczywiste jest, że jeszcze musi być chłopak...
  9. Znam dzieci które wychowywała tylko matka teraz to już dorosłe osoby i nie jeden jest lepiej wychowany i lepszym człowiekiem od tych co wychowywali się w pełnej rodzinie.
  10. Gość888

    Finanse rodzinne mąż sprawdza żonę

    Czyli nie wesoło. Mąż zapewne uważa, że i tak nie masz dokąd pójść to może z tobą robić co chce. Ważne że jemu jest dobrze. Radziłabym ci już odkładać pieniądze, albo poszukać lepszej pracy.
  11. Gość888

    Finanse rodzinne mąż sprawdza żonę

    No oczywiście po co ma chodzić na korepetycje, lepiej dołożyć tatusiowi do samochodu. Egoista.
  12. Gość888

    Finanse rodzinne mąż sprawdza żonę

    Też bym się tak czuła. A jak wygląda wasza sytuacja mieszkaniowa? Dom/mieszkanie jest wasze wspólne?
  13. Gość888

    Finanse rodzinne mąż sprawdza żonę

    Swoją drogo niezły cwaniak z niego. Ty jak się domyślam udajesz na utrzymanie wszystkie pieniądze a on odkłada na oszczędnościowe na które zapewne też nie masz wglądu.
  14. Gość888

    Finanse rodzinne mąż sprawdza żonę

    Nie nie zacznie. Z Twoim zdaniem się nie liczy to myślisz, że zacznie liczyć się ze zdaniem obcych ludzi? My mamy wspólne kąta, nie ma wyliczania od kto wpływa mniej a od kto więcej. Z nich robimy opłaty, zakupy itp. Oszczędnościowe także mamy wspólne. Tak było od początku naszego małżeństwa. A twój mąż zachowuje się jakby te dzieci były tylko twoje.
  15. Gość888

    Finanse rodzinne mąż sprawdza żonę

    A ty mu robisz kontrole i wyliczenia? To chore. My mamy wspólne kąta. A u ciebie to wyglada tak ze ty zyjesz z dzicmi a gdzies tam maz
  16. To wnioskuj o opiekę naprzemienną. Wtedy ani ty ani ona nie będziecie musieć płacić alimentów.
  17. Wiem, wina zazwyczaj leży po obu stronach. Poniosło mnie być może z tym komentarzem. Ale po tych wszystkich wpisach można wywnioskować jakim wyrachowanym i wrednym jest człowiekiem. Do tego mściwy i egoista.
  18. Gdybyś był dobry dla niej to nie chciałaby rozwodu. Oczywiście, że dzieci są niczemu winne, to dlaczego tata miałby ich również nie utrzymywać.
  19. Oczywiście, że dziecko to nagroda i ogromne szczęście (ale jak widac nie dla ciebie), ale także ogromna odpowiedzialność i duży obowiązek. A póki co ty je traktujesz jak zło konieczne, jakby chciały cię okraść, bo przecież im się od tatusia nic nie należy, albo jakieś ochłapy. Zawód nie pozwala ci dorobić? Albo lenistwo.
  20. Czasem lepiej nie czytać, bo na jednej stronie piszą, że można podawać a na następnej, że jeszcze za wcześnie. Napisze ci co jadły moje dzieci jak miały 8 miesięcy. Ziemniak, marchew, pietruszka, brokuł, kurczak, indyk, cielęcinka żółtko jajka. Możesz z tego zrobić zupkę na gęsto, zmiksować. Dodać trochę masła lub oliwy z oliwek. Jabłko, banan, mango lub kupowałam gotowe deserki, niektóre mają dobry skład. Czasem do owoców dodawałam płatki owsiane lub kasze manne gotowaną na wodzie (dzieci kp), lub rozkruszony rozkruszony Czasem troszkę jajecznicy, bułeczka, chleb z masełkiem. Wszystko na skosztowanie, by poznawało nowe smaki. Ważne aby nie solić i nie dodawać cukru. Na to ma czas.
  21. Zero godności i czegokolwiek. No co za bezczelna ex żona, nie dość, że mu nie płaci to jeszcze jak śmie żądać pieniędzy na dzieci
×