Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Gość888

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1247
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Gość888

  1. Widzimisię matki? Skoro sąd zasądził ci takie alimenty to oznacza, że cię stać płacić w takiej wysokości jakie zasądził.
  2. To ile chciałbyś płacić na swoje dzieci? Dlaczego żona ma płacić tyle samo albo więcej skoro to ona się nimi większość czasu opiekuje, odwala całą "brudną robotę" (pierze, sprząta, gotuje) a ty zapewne tak jak większość weekendowych i wakacyjnych tatusiów zapewniasz dziecku rozrywki, zabierasz do kina, zoo itp. same przyjemności. Chore takie wyliczanie żonie. Pracuje to ma. Ty zawsze możesz pójść dorobić skoro nie masz dzieci na co dzień , ona nie. Dodatki to już inna sprawa. A może uważasz, że skoro żona tak dobrze zarabia powinna sama utrzymywać dzieci? Albo chciałbyś płacić jakaś smieszną kwotę...
  3. Uważam, że dobrze sąd zasądził 60% kosztów utrzymania dziecka. Weź pod uwagę, że matka zajmuje się twoimi dziećmi pewnie w 90% albo i więcej skoro mieszkasz w Polsce a one w Niemczech.
  4. Gość888

    Brak wsparcia ze strony chłopaka

    Wyolbrzymiasz i to bardzo. Popatrz i poczytaj trochę np. na fb na chore dzieci, na pieniądze jakie muszą rodzice zebrać by żyły, to będziesz wiedzieć co to są prawdziwe problemy.
  5. Gość888

    Nienawidzę mojego psa

    oczywiście, że sierść uczula a włosy nie. Jeśli autorka ma np. yorka który ma włosy to dziecko nie bedzie miało alergii.
  6. Gość888

    Nienawidzę mojego psa

    No nie do końca tak jest. Zależy kto się tym psem więcej zajmuje, bo coś mi się zdaje, że autorka...to dlaczego ona ma nie mieć nic do powiedzenia i mieszkać w domu na zasadach męża?
  7. Pola nie. Ola (Aleksanda) ładne imię.
  8. Skoro nie ma dziecka przy sobie to pieniedzy tez nie dostaje.
  9. Mogłabyś choć minimalnie pomyśleć o dziecku i sama zrzec się praw do niego a nie czekać 1,5 roku. Takie malutkie dziecko ma dużą szansę na adopcję i normalne życie, a ty mu to w tej chwili blokujesz.
  10. Nie kazdy jest tak wyrachowany i bez wyrzutów sumienia by to zrobić i później z tym żyć spokojnie.
  11. Będą w szoku to pewne, ale z czasem ochłoną, a później pokochają wnuka\wnuczkę (chyba, że wychowujesz się w patologicznej rodzinie itp). Dla mnie jako matki bardziej przerażające od samej ciąży jest to, że chcesz porzucić dziecko w szpitalu. Nie pozwoliłabym na to swojej córce. Byłaś dorosła współżyć to weź odpowiedzialność za dziecko.
  12. Mi przy pierwszym dziecku każdy mówił "A bo moje kiedyś dziecko jak miało 4 miesiące już jadło to, to i to". Więc myślałam, że robię coś źle i też zaczęłam rozszerzać dietę, a córkę aż naciągało jak miała coś w buzi. Nie była na to gotowa jeszcze. Przy drugim już sobie nie dawałam wmawiać, zaczęłam po 6 miesiącu i jadła bardzo ładnie.
  13. Widocznie autorko Twoja córka należy do tych osób co słabo jej wchodzi nauka. Jedni tylko przeczytają i juz wszystko pamietają, a inni zakuwają po 4 godz jak piszesz a nauka mu nie idzie. Wydaje mi się, że możesz ją trochę podciągnąć w nauce, jakieś korepetycje (choć uważam, że 4 godz dziennie na naukę po lekcjach to już za dużo). Nie martw się na zapas, nie musi iść do liceum czy technikum, może pójść do zawodówki i być np. bardzo dobrą fryzjerka itp. Nie każdy musi kończyć studia, bez nich też można dobrze żyć.
  14. Teraz wiesz z czy na co dzień zmaga się jej matka. A twój mąż TYLKO płaci alimenty.
  15. A nie kazała ci lekarka masować? Córce ropiało oczko to dała krople i dodatkowo kazała masować, od noska ku wewnętrznemu kącikowi, aż ropa wychodziła. Możliwe, że twoja córka będzie musiała mieć przepychany kanalik. Spróbuj jeszcze masowania, może uda się ją uchronić jeszcze przed tym
  16. no nie do końca tak jest. Lepiej reagować jak się ma 3 kg nadwagi niż później 13 czy 30. Nie mówie tu o ograniczeniu jedzenia, bo dziewczyna rośnie i potrzebuje, ale więcej ruchu nikomu nie zaszkodziło. Koniec zimy to można na rower, spacer itp.
  17. Dokładnie. Autorka tylko szuka potwierdzenia, że dobrze robi nie zgłaszając się do szpitala. Autorko, opamiętaj się!
  18. Ja też się czułam dobrze, normalnie czułam ruchy a na KTG wyszło, że z dzieckiem coś się dzieje niedobrego i cc na szybko. Okazało się, że dusiło się pępowiną. Dla dobra dziecka i twojego spokoju lepiej połóż się w tym szpitalu, bo później możesz sobie nie wybaczyć.
  19. Może niech syn je obiady w szkole. Trochę się dziwię żonie, że nie dba o rodzinę. Nie mówię o codziennym gotowaniu, bo po pracy też jest zmęczona, ale raz w tygodniu np. weekend mogłaby ugotować, na zmianę z tobą. I jakoś by się to kręciło. Żona zawsze taka była? A może po pracy sama wykonuje pozostałe prace w domu? sprzątanie, pranie, prasowanie itp? to się jej nie dziwię, że nie chce jej się gotować.
  20. Gość888

    Łamanie zasad

    Zgadzam się. W ogóle co znaczy "ukaranie go"? Dorosłego faceta autorka chce wychowywać? W związku jest tak, że czasem trzeba odpuścić, a gdy już jest dziecko z poprzedniego związku to dopiero. A robią komuś na złość może mieć odwrotny skutek. I uważam, że autorka robi "z igły, widły", może z nudów.
  21. no i wystarczy. A dba chociaż o nie?
  22. Rozumiem twoje obawy autorko. Mieliście jednego psa i nie daliście rady to branie kolejnego nie jest dobrym pomysłem. Może idźcie na kompromis i niech ma świnkę morską itp.
  23. Gość888

    sprawa z rodzicami

    14latka ma się usamodzielnić...?
  24. A ja uważam, że to dobry pomysł, ale nie za wszelką cenę. Tzn. nie powinno się posyłać chorych dzieci, wtedy rodzice powinni wiedzieć, że takiego dziecka się nie posyła. Czesto jest tak, że dziecko zdrowe a marudzi, że nie chce iść do szkoły, a ta nagroda jest jakąś motywacją. W pracy też są premię itp.
  25. Gość888

    Łamanie zasad

    Uważam, że robisz problem tam gdzie go nie ma. Nie jesteśmy w wojsku.
×