Gość888

Wiedzą, ale głupio nie dyskutują i nie pouczają jak ty. A to różnica, bo wiadomo, że każdy jest inny, jeden chce dzieci a inny nie.

Tak no jasne, jakoś na tej stronie tego wątku widać zupełnie coś odwrotnego. To dzieciate są "przekonywane" jakie to mają "złe życie". A te co mają dzieci mają porównanie, bo kiedyś też były bezdzietne i wiedzą jak to życie wyglądało, a bezdzietne nie.

Ja też trzecia ciąża i trzecia dziewczynka . Z tym że jestem trocha młodsza i córki są jeszcze małe. Cieszę się, że będzie trzecia dziewczynka

Tak, masz rację, tylko powiedz to tym bezdzietnym którzy uważają, że dziecko już zawsze będzie "przeszkadzało" w karierze, hobby, wakacjach itp. bo myślą, że dziecko już zawsze będzie niemowlakiem, potrzebujący opieki przez 24 h. Uważam, że z dziećmi można spędzić cudowny czas i pojechać w miejsca w które np. sama z mężem bym nie pojechała np. do zoo, a patrząc na ich radość, zachwyt i uśmiechnięte buzie bezcenne.

Za rok nie, ale jeśli chcesz dziecko to do 40tki bym nie czekała, bo różnie z tym bywa później.

Jak o niczym innym nie myślisz to od tak ci nie przejdzie, dopóki maluszek się nie pojawi. Tym bardziej że macie warunki. Tylko musisz wziąć pod uwagę, że może być 3 chłopak, bo to bardzo prawdopodobne.

Napisz autorko co jesz na co dzień, wtedy można ci doradzić co robisz źle. Jeśli pijesz słodkie napoje, to je zmień na wodę mineralną, już dostarczasz organizmowi dużo mniej kalorii. Chipsy, paluszki, batoniki też odpadają. Zdrowe jedzenie naprawdę może być smaczne.

Na każdym jej zależało i każdy to była wielka i wyjątkowa miłość...

To widocznie na takie osoby trafiłaś. Bo ja też mam popularne imię które od zawsze mi się podobało i podoba nadal i nigdy pospolicie się nie czułam. Wręcz przeciwnie, uważałam, że skoro ma je więcej osób to znaczy, że jest ładne.

A jak się czują niby te Kaski i Anki?

Autorce wątku zależało by imię nie było popularne i co się stało...Teraz co 4 dziewczynka to Antonina, więc tego nie da się przewidzieć. Imię ma się podobać rodzicom. Mi podoba mi się tylko zdrobnienie tego imienia Tosia, dla małej dziewczynki. Antonina już nie.

O co ci chodzi? Łapiesz za słówka i chcesz się znów wykłócać? Przecież tak to lubisz... To ty właśnie pokazałaś jakie masz myślenie, żeby dziecko dostało od ciebie prezent dostać coś w zamian (w tym przypadku najeść się i napić). To prezent dla dziecka a nie dla rodziców i nie oczekuję by ktoś urządzał dla mnie imprezę.

No tak, jedni muszą mieć coś za coś...nie ma jedzenia, nie ma prezentu dla dziecka. Wieś tańczy i śpiewa.... Autorko dasz na ile cię stać.

No to brat męża się ustawił...ojciec da mu dom, wy jeść, to po co ma iść do pracy... Żyć nie umierać....A z was się pewnie śmieje.

Drugi partner w ciągu jakiego czasu? Z tamtym partnerem też byłaś pewna, że chcesz się z nim związać na całe życie?

Zostaw jemu dziecko na imprezie a ty się idź bawić. A w domu się dzieckiem zajmuje?

A oceniając to powinnaś ożenić się z tatusiem a nie zawracać głowy chłopakowi. Ale się wpakował biedak. A twój ojciec widać zero klasy, słoma z butów wystaje, wstyd.

A mówią, że faceci to maminsynki... Czekaj, czekaj ona jeszcze musi porozmawiać z mamusią, co mamusia na to, ale mamusia pewnie uważa, że nie ma godnego męża dla jej córeczki. Będzie rozwód jak nic.

A twój mąż jaki jest? Pije? Zdradza cię? Bo jeśli chodzi o rodziców to nie jego wina, że takich miał, należy mu nawet współczuć. A twój ojciec nie powinien mu tego wypominać jeśli mąż jest ok. Ale widać, że ty już stoisz po stronie swego ojca.

autorko a nie jest tak, że ty się czujesz niepewna w tym związku i chcesz zatrzymać go dzieckiem. Bo jaki instynkt, Skoro masz dziecko i to malutkie jeszcze.

Autorko a córka czego chce? Chciałaby raz mieszkać tutaj a raz tutaj?

Boże kobieto nigdy się na to nie zgadzaj! Albo budujecie razem i dom jest na was dwoje, albo niech sam buduje. To skoro razem go budujecie to może będzie zapisany tylko na ciebie...zaproponuj mu to. Zobaczymy jak on się wtedy poczuje i czy się zgodzi..

trudno abyś dostała gwiazdkę z nieba od kogoś kto uważa, że nie masz racji. Zresztą wszyscy ci to trują od X czasu a ty dalej swoje. Dla ciebie to każdy jest hipokrytką, kto się z tobą nie zgadza. Tak spełniłaś misję jak ktoś tu już napisał i autorka z pewnością da córce na imię Gaja lub Apolonia, bo ty tak chcesz. A córce powie "wiesz kochanie, mi się to imię nie podoba, ale podobało się jednej pani z kafeterii" i dlatego takie dostałaś . A wracając do tematu. To oba bardzo ładne, delikatne i kobiece. A gdybym miała wybrać to Dominika, ponieważ lubię dłuższe imiona.