Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Gość888

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1247
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Gość888

  1. Oj autorko. Ojciec chciał być sprawiedliwy i uczciwie podzielił swój majatek. Jak nie chcesz by przychodzili to nie pozostaje Ci nic innego jak spłacić brata lub sprzedać dom i podzielić między siebie. Dlaczego ona ma rezygnować ze swojej połowy? Ty byś zrezygnowała? I tak to normalne, że ojciec spi ze swoją 7 letnią córką. Nasza córka też do nas w nocy przychodzi.
  2. "będziemy jechać"? A kto jeździ? Czemu mają cierpieć dzieci tylko dlatego, że mają leniwego tatusia? Skoro on ma wszystko gdzieś to autorka też ma miec gdzieś?
  3. No tak, zrezygnować z korepetycji i zajęć dodatkowych tylko dlatego, że mąż jest leniem. Pytam, dlaczego mają na tym cierpieć dzieci? Zresztą uważam, że korepetycje w czasach jakie mamy są konieczne.
  4. Na wsi też może wynająć opiekunkę do dzieci. Wydaje mi się, ze głównym problemem autorki jest samotność w małżeństwie. Autorka wychowuje dzieci, mąż dużo pracuje i po drodze przez obowiązki zapomnieli o sobie jako małżeństwie, przestali o siebie dbać, pielęgnować związek i stąd również jej samopoczucie.
  5. Wydaje mi się, że głównym problemem autorki nie jest mieszkanie na wsi tylko to, że nie jest mobilna. Mieszkając w mieście i przebywając ciągle w mieszkaniu lub placu zabaw sprawiłoby, że autorka czułby się podobnie. Rutyna zabija.
  6. Zerówka jest obowiązkowa. Być może córka autorki od września pójdzie skoro ma 6 lat.
  7. To chyba każde dzieci tak mają. Bawią się a zaraz płacz. Dziwi mnie to że piszesz, że mają 5,6 lat i nie chodzą do przedszkola? W tym wieku to już powinny, a 6latka obowiązkowo. W tym wieku dzieci się już zaczynają uczyć. A przebywanie z rowieśnikami też jest ważne.
  8. Ja lubie zdrobnienia imion, choć nie wszystkie. Trudno żeby do dziecka zwracać się Małgorzato czy Katarzyno. Właśnie te imiona są imionami których wole zdrobnienia niż w pełnej formie.
  9. Maria mi tak średnio się podoba. Na pewno nie wybrałabym tego imienia, ale to wam ma się podobać. Z tych wszystkich najbardziej podoba mi sie Małgorzata, ale wole to imię w skróconej formie Gosia.
  10. Czy ja wiem czy dzieci były inne. Po prostu są starsi o te 30 i więcej lat i już nie mają tej cierpliwości dzieci.
  11. Dziecko starsze, więcej potrzebuje, ale i też wszystko poszło do góry. Ja się na tym za bardzo nie znam i nie byłam w tej sytuacji, ale myślę, że możesz wnioskować o 800 zł. Przepraszam, ale 400 zł to jakaś śmieszna kwota, a były łaski nie robi, że płaci alimenty, bo to jego obowiązek.
  12. Gość888

    Co o tym sądzicie?

    Skoro ojciec zabiera dziecko raz na 5 tygodni. to chyba może sobie zrobić przerwę w tym momencie od kochanki i zająć się w końcu dzieckiem jak na ojca przystało. Czyż nie. To co opisała autorka to patologiczne zachowanie. Nie dość, że dziecko jest rozbite bo rodzice się rozchodzą to jeszcze tatuś mu funduje coś takiego.
  13. Niektóre osoby zarzucają autorce egoizm. To patrząc na rozwodników też są egoistami.
  14. Dokładnie. Jest tyle fajnych rzeczy, które można robić z ośmiolatkiem. Piłka, basen, kino. Teraz syn chce spędzać czas z rodzicami a za chwilę będzie wolał kolegów. Zapytaj męża czy nie szkoda mu czasu na przesiadywanie przed tv, czy nie czuje, że coś mu umyka.
  15. A nie napycha się czasem słodkim, czy jakimiś chrupkami, paluszkami? Dzieci czasem tak mają, że czasem raz jedzą więcej, raz mniej. Ale żeby nic nie jadło cały dzień to dziwne. Chyba że podjada słodycze czy chrupki to potem nic dziwnego że nie chce obiadu.
  16. Czytając tytuł myślałam, że dziecko ma jakieś napady agresji, wyzywa czy coś podobnego. Widząc swoje dzieci (choć jeszcze młodsze) i obserwując dzieci znajomych w wieku 8 lat to chyba normalne . Pamiętam, że ja też taka byłam i to długo, a teraz musze mieć wszystko dopięte na ostatni guzik.
  17. Masz mieszkanie, samochód, pracę i oszczędności, kiedyś chcesz mieć dzieci a teraz chcesz usunąć bo Ci z facetem nie wyszło? Wydaje mi się że już podjełaś decyzję a tu szukasz tylko potwierdzenia, że robisz dobrze...
  18. Ahaaa teraz sie pytasz co w głowie ma autorka, a jeszcze przed chwilą wyzywałeś ją od hien i dziwiłeś się że nie chce zostać jego żoną....?!
  19. Oczywiście że może, a nawet powinien! A widzisz jakie myślenie ma ten facet? 100 lat za murzynami. On nigdy nie będzie robił "babskiej" roboty, bo uważa kobiety jako gorszy sort człowieka. Twoim zdaniem, żeby autorka nie była hieną powinna pracować zawodowo, prać, sprzątać, gotować swojemu panu, wychowywać dziecko a w zamian co otrzyma? Powinna być wdzięczna, że jej na głowę nie leje? czy co?
  20. Zapomniałeś dodać Ukrainkę która będzie pracowała a po pracy jeszcze będzie skakała koło księciunia w zamian za dach nad głową. On będzie chował pieniążki do skarpety a Ukrainka karmiła pana ze swojej wypłaty. To jest prawdziwa miłość. Dobrze, że kobiety są teraz mądrzejsze.
  21. Autorko piszesz, że masz dobrą pracę to możesz wynająć opiekunkę jeśli wrócisz później do pracy. Skoro Twój były ma sporo pieniędzy to dostaniesz spore alimenty na dziecko. Piszesz, że chcesz kiedyś dzieci , tylko kiedy? jak masz już 34 lata. Praktycznie kobiety rodzą i później pierwsze dziecko, ale jaką masz gwarancję, że wtedy znajdziesz odpowiedniego partnera, lub, że za kilka lat zajdziesz w ciążę?
  22. Decyzja należy do Ciebie, ale już po Twoich wpisach widzę, że możesz sobie nie poradzić psychicznie z aborcją autorko. Uważam, że ona jest dla osób zdecydowanych, a nie takich jak Ty, które się wahają . Nie chodzi mi gdy są jakieś wskazania, choroba dziecka lub zagrożenie zycia matki. Tak naprawdę, z dzieckiem jest najtrudniej do 3-4rż, a to przeleci nawet nie wiadomo kiedy.
  23. Bardzo Ci współczuję autorko. Najbardziej mnie zastanawia, że po tym wszystkim jeszcze brałaś pod uwagę i pytałaś o ślub. Oczywiście decyzja należy do Ciebie, ale jeśli usuniesz ciąże możesz kiedyś bardzo żałować, sama napisałaś, że boisz się, że później już nigdy możesz ich nie mieć. Moim zdaniem aborcja jest dla wyrachowanych, zimnych kobiet, bo słabsza kobieta może nie poradzić sobie z tym psychicznie.
  24. Zgadzam się, że autorka sama sobie wymyśla problemy. Zobacz co się dzieje na świecie, dookoła Ciebie autorko, chorzy ludzie, chore dzieci, to są problemy i ludzkie tragedie. Tak więc wyluzuj i zacznij cieszyć się z tego co masz, z dobrego męża i że być może niedługo będziesz szczęśliwą mamą zdrowego bobasa.
×