gosc__

Tak, dokładnie tak. To ona chciała tego psa czy on? Uzgodniła to z nim wcześniej? Nie. Także - jej pies, jej problem.

Jestem przed 30-stką i 40-latek również jest dla mnie za "stary". Sorry, ale 40-latek jednak mentalnie sporo się różni od 30-latka. Ja chcę faceta, który ma jeszcze w sobie sporo energii życiowej, wigoru, szaleństwa oraz tzw. "wewnętrznego dziecka", a nie jakiegoś statecznego, przynudzającego "tatusia".

Skrajny introwertyzm - INTP/INTJ. Byłam, jestem i będę samotnikiem. Nie mam potrzeby posiadania znajomych (choć jakichś tam mam) , a co dopiero partnera.

Akurat pisałeś, że masz dzieci, bodaj córkę i syna. Ale że zmieniasz wersję wydarzeń co tydzien, miesiąc czy rok, dlatego jesteś tu uznawany za zwyczajnego trolencjusza i atencyjnego prowokatora. Skończ z tymi tłumaczeniami. W doopie je mamy. Twoja żonka "dajaca" na kazde skinienie jest tak prawdopodobna jak latajaca świnia, no ale jezeli lubisz uchodzić za fantastę to rób to dalej.

Przecież ta dzoancia to na bank subkonto jakiegoś piwniczaka stąd

kobiety oczywiście wcale nie cierpią przez facetów, wcaaaale

A w innych sytuacjach też jest taki zasadniczy i sztywny? Jeżeli tak, to możliwe, że to po prostu asperger. Facet albo faktycznie jest albo jest zimnym egoistą albo ma aspergera.

No i ma rację. Widac, ze kobieta ma łeb na karku. Taki cwany jesteś? To przepisz na nią połowę mieszkania swojego - może wtedy się wyprowadzi. Chcesz, aby się przeprowadziła do Ciebie - bo dla Ciebie to wygodna opcja, dla niej nie. Ona może stracić mieszkanie - ROZUMIESZ TO? Nawet jeżeli nie ma możliwości wykupu - może spokojnie mieszkac tam do końca życia, jeżeli będzie płacić. Znam sporo takich ludzi. A ty siejesz jakiś defetyzm. Po co się wyprowadzać na stancję, gdy ma się darmowe mieszkanie i mało zarabia?

Skończ już z tym prowo, chłopczyku śmieszny. Prowo 2/10 - bo jednak pelikany łykają, jak widac. Następnym razem postaraj się bardziej .

Facet to typowy toksyk. Do tego wyjątkowo zakompleksiony. On się już nie zmieni. Nie łudź się . Masz przepraszać go i kajać się przed nim za to, że wcześniej miałaś innych? Hahahahahaha! Jezu, kompleksy monstrualne u niego wyczuwam...

Sama widocznie nie potrafisz chyba czytać LOGICZNIE. Autor napisał, że jego żona jest "typem" domatorki, czyli zawsze taka była. Czyli do kogo pretensje? Kolejny, który chce zmieniać drugą stronę na siłę? Nawet mi nie żal takich osób.

Autorze, co jak co, ale Twoje pretensje o brak wyjazdów z żoną są jednak śmieszne. Czego oczekiwałeś biorąc sobie za żonę totalną domatorkę? Moja znajoma ma to samo - ona lubi wycieczki, wyjazdy, imprezy, wszelkie wypady, a jej mąż nie znosi - tylko komp i tv. Nie jest w stanie go namówić na żadne wyjście (jej mąż jedynie na pogrzeby chodzi ) . I co? Przyzwyczaiła się już, więc wszędzie chodzi/jeździ z koleżankami lub z rodziną. Nie możesz mieć pretensji o to do żony. Widziały gały co brały. Zamiast ją namawiać, było trzeba jeżdzić z kumplami, kimś z rodziny, ewentualnie z dziećmi.

Nie przespałabym się z żadnym facetem. Od razu przerzuciłabym się na kobiety.

anastazja, nie widzisz że to kolejne subkonto naszej psychicznej kiełbasy? szkoda czasu nawet na odpisywanie tej idio.tce